Wrocław to miasto krasnoludków. W mieście jest ich prawie 400. Wdrapują się na latarnie, gzymsy i parapety. Stoją w cieniu kamienic, na ulicach, placach i w parkach. Rozglądaj się dobrze, a na pewno znajdziesz ich mnóstwo. Więcej o zwiedzaniu Wrocławia szlakiem krasnali znajdziesz tu – Krasnale we Wrocławiu.

Ostrów Tumski to jedyne miejsce we Wrocławiu gdzie na ulicach palą się lampy gazowe.  Codziennie 96 latarnii zapala latarnik, ubrany w charakterystyczny strój (czarna peleryna oraz czarny, wysoki kapelusz). Wypatrzenie go to fajna sprawa, która spodoba się i małym i dużym. Proces zapalania zaczyna się  zazwyczaj pół godziny przed zachodem słońca.

To obowiązkowy punkt na liście każdego turysty odwiedzającego Wrocław. Widok ze Sky Towera  jest wspaniały. Punkt widokowy jest zlokalizowany na wysokości 200 metrów. Wjeżdża się na niego windą. Przy dobrej widoczności widać nawet góry! Więcej o Sky Towerze i innych punktach widokowych we Wrocławiu możecie przeczytać tu – Punkty widokowe we Wrocławiu.

Wyspa Daliowa to niewielka wysepka na Odrze, przy Ostrowie Tumskim. Przez lata zaniedbywana, rozkwitła w 2017 roku po gruntownej rewitalizacji. Powstała tu rzeźba NAWA, która od razu stała się ulubionym obiektem do fotografowania dla mieszkańców i turystów. Polecamy wybrać się tu wieczorem, kiedy światła odbijają się od rzeźby. Efekt jest niesamowity.

Co niedzielę, punktualnie o 12 z wieży ratuszowej na Rynku rozbrzmiewa Hejnał Wrocławski. To melodia z XIX wieku zatytuowana “We Wrocławiu na Rynecku”. Warto usiąść na ławce naprzeciwko wejścia do Starego Ratusza i w spokoju wysłuchać dźwięków trąbki. A przy okazji zwiedzić Rynek i okolice! Sporo tu ciekawych miejsc wartych obejrzenia. Zobacz nasz wpis o wrocławskim Rynku – klik TUTAJ.

Na Jatkach to jeden z najbardziej niesamowitych zakątków Wrocławia. Dawnej w tym miejscu znajdowały się kramy rzeźników, a krew z ubojni płynęła rynsztokiem wprost do kanałów. Rynsztok zachował się do dziś, a w uroczych domkach znajdują się galerie wrocławskich artystów. Przeczytaj więcej o Jatkach TUTAJ.

Most Grunwaldzki to ponad 100 letni, wiszący (!) most nad Odrą. Ma ponad 100 metrów długości, po dwa pasy w obu kierunkach, szyny tramwajowe i chodniki. Niesamowita budowla, która pomimo uszkodzeń poniesionych w czasie II Wojny Światowej, wciąż ozdabia Wrocław. Koniecznie poznaj jego niesamowitą historię, którą opisaliśmy tutaj: Most Grunwaldzki we Wrocławiu

Wrocławskie ZOO to najsłynniejszy ogród zoologiczny w Polsce. Rozsławił go duet małżeński Gucwińskich, którzy przez wiele lat, jako dyrektorzy ZOO prowadzili program “Z kamerą wśród zwierząt”. Obecnie wrocławskie ZOO słynie z fantastycznego obiektu jakim jest Afrykarium. Tutaj poczujecie się w Afryce. Niesamowite zwierzęta, piękny podwodny świat i pingwiny czekają na Waszą wizytę. Więcej informacji o ZOO, wskazówki praktyczne i ceny biletów tutaj – Zoo i Afrykarium we Wrocławiu

W ostatnich latach nabrzeże Odry rozkwita. Coraz więcej inwestycji i nowych miejsc na mapie Wrocławia pojawia się właśnie w okolicach rzeki. Warto przepłynąć się po Odrze i podziwiać miasto z perspektywy rzeki. Kursuje dużo statków i mniejszych łodzi, zwłaszcza w sezonie letnim. Najpopularniejsze przystanie to Przystań Kardynalska na Ostrowie Tumskim, Przystań Zwierzyniecka przy Moście Zwierzynieckim i Przystań ZOO znajdująca się za ogrodem zoologicznym.

A to za sprawą wizyty w Ogrodzie Japońskim znajdującym się w Parku Szczytnickim. To przepiękne miejsce pełne roślinności z Kraju Kwitnącej Wiśni. W pobliżu Ogrodu wnosi się monumentalna Hala Stulecia, przy której odbywają się pokazy multimedialnej fontanny. Więcej o tych japońskich atrakcjach przeczytacie w artykule o Ogrodzie Japońskim we Wrocławiu – klik TUTAJ.

Udanego pobytu we Wrocławiu! A jeśli planujecie pobyt we Wrocławiu z dziećmi to koniecznie zobaczcie nasz pomysł na zwiedzanie miasta – my pomagaliśmy krasnalom zorganizować urodziny dla Papy Krasnala. Tajna Misja nie była łatwa! Przeszkadzał nam krasnal Wredzioch, ale i tak udało się nam skompletować party-listę 😉  Zobaczcie koniecznie!

Kamieniczki znajdziecie w północno-zachodnim rogu rynku, przy zbiegu ulic Mikołaja i Odrzańskiej. Budynki mają po 500 lat. W przeszłości  domy zamieszkiwali duchowni opiekujący się ołtarzem w pobliskim kościele świętej Elżbiety. 

Za bramą, która łączy obie kamieniczki znajdował się przykościelny cmentarz. Do naszych czasów zachowała się łacińska sentencja, wyryta na bramie. W tłumaczeniu oznacza ona „Śmierć bramą życia”. Dawniej pomiędzy obiema kamieniczkami były otwierane wrota. Cmentarz posiadał swoje “duchy”. Jak głosi legenda, w jednym z grobów pochowano nieuczciwą sprzedawczynię sukna, która z premedytacją oszukiwała swoich klientów. Jej duch codziennie nękał sprzedawców w sukiennicach na rynku, domagając się, by sprawiedliwie dzielić materiał. Zjawa zniknęła dopiero, gdy zwłoki sprzedawczyni wykopano i spalono.

Między kamieniczkami, a drzwiami kościoła św. Elżbiety w XV wieku zostało pochowanych również 21 czeladników, którzy nie wykonali poleceń swoich mistrzów. Za karę spotkało ich ogromne poniżenie. Pogrzebano ich pod płytami chodnika, a ciała przez wieki miały być deptane przez wchodzących do kościoła ludzi. 

Większa kamieniczka – Małgosia – jest siedzibą Towarzystwa Miłośników Wrocławia; mniejsza – Jaś, był swego czasu domem sztuki. Swą pracownię miał tam wrocławski grafik i rzeźbiarz Eugeniusz Get-Stankiewicz. Fasada Jasia ozdobiona jest dziełami artysty. Przyjrzyjcie się im uważnie. Jedną z nich jest swoista „instrukcja” – zrób to sam, która wzbudza wiele kontrowersji i zmusza do refleksji.

Wokół Jasia i Małgosi przycupnęło kilka wrocławskich krasnali. Znajdziecie tu Wroclovka, Śpiocha i Pożarki.

Jeśli planujecie rodzinną wycieczkę do Wrocławia to koniecznie zerknijcie na nasz pomysł zwiedzania miasta. My zamieniliśmy się w Superposzukiwaczy Przygód i wzięliśmy udział w Tajnej Misji! Zaprzyjaźniliśmy się z rodzinką wrocławskich krasnali, złamaliśmy szyfry, odkryliśmy tajemnice, wykonaliśmy zadania i pomogliśmy zorganizować urodzinową imprezkę dla Papy Krasnala. I choć krasnal Wredziocha chciał zrobić wszystko, żeby przyjęcie się nie odbyło, udało się przeprowadzić Tajną Misję do końca! Zobaczcie koniecznie:

Park Staromiejski położony jest pomiędzy Promenadą Staromiejską a ul. Teatralną. Przylega do budynku Wrocławskiego Teatru Lalek, kilka kroków od ul. Świdnickiej – jednego z największych deptaków w mieście. Auto możecie zaparkować w kilku miejscach:

• płatne miejsca postojowe znajdziecie wzdłuż ul. Teatralnej i ul. Podwale. Jednak miejsc nie ma dużo i czasem potrzeba dużo szczęścia, żeby gdzieś się wcisnąć; koszt postoju na takim parkingu to (ceny z 2018 roku)  – pierwsza godzina to 3 zł, druga 3,15, trzecia 3,30, każda kolejna 3 zł. Miejsca płatne są od poniedziałku do piątku w godzinach 9-18. W weekendy bezpłatnie.
• duży parking znajduje się w Centrum Handlowym Renoma (wjazd od ul. Czystej) – pierwsza godzina bezpłatnie, druga i trzecia – 3 zł, kolejne – 4 zł
• pod Narodowym Forum Muzyki, wjazd od ul. Zamkowej lub Krupniczej – 4 zł za godzinę, 1 zł za każde rozpoczęte 15 minut

Park otoczony jest pięknym, kutym ogrodzeniem. Park jest zamykany na noc. Wejście do ogrodu możliwe jest w godzinach 7-22. Do tego obowiązuje zakaz wprowadzania zwierząt oraz jazdy rowerem po parkowych alejkach. Dzięki tym zakazom dzieci mogą bezpiecznie biegać po całym parku. W ciepłe dni możecie położyć się na trawie i patrzyć w niebo, bez obaw że wstaniecie z kupą we włosach 😉

W parku postawiono francuską karuzelę. Ale jak się jej przypatrzycie bardzo uważnie to zobaczycie, że jest bardziej wrocławska niż francuska. A to dlatego, że namalowane na niej obrazki przedstawiają wrocławskie symbole – Most Grunwaldzki, Halę Stulecia czy Uniwersytet. 

Obok karuzeli znajduje się kapitalny plac zabaw, wyłożony bezpieczną, gumową powierzchnią. Nie można po niej chodzić w szpilkach. Plac zabaw wygląda jak przeniesiony z bajki. Jest tu domek ze zjeżdżalnią, huśtawka, karuzela, piaskownica i kręciołki. W parku, przy karuzeli można też zakupić watę cukrową czy popcorn.

Przy scenie letniej Teatru Lalek jest bardzo ładna fontanna. Na środku znajduje się rzeźba chłopca z łabędziem. W parku jest też przystanek Bajkobusu. To mobilna scena Teatru Lalek. Bajkobus  w miesiącach letnich zatrzymuje się na specjalnych przystankach w mieście i odbywają się wtedy przedstawienia na świeżym powietrzu.

W parku znajdziecie też niewielką ptaszarnię, w której można podziwiać urocze gatunki np. gołębi ozdobnych.

Wokół parku zamieszkało kilka krasnali. Przed wejściem do Teatru Lalek jest fontanna z krasnoludkami wodnymi. Znajdziecie tu Ogrodnika, Aktora, Parasolnika, Wierzbownika, Zbierającego Wodę, Puszczającego Stateczki i Karmiącego Ptaki. Od strony Promenady Staromiejskiej spotkacie krasnala pstrykającego selfie, a blisko wejścia do parku, od strony ul. Piotra Skargi – Oddludka.

Jeśli planujecie rodzinną wycieczkę do Wrocławia to koniecznie zerknijcie na nasz pomysł zwiedzania miasta. My zamieniliśmy się w Superposzukiwaczy Przygód i wzięliśmy udział w Tajnej Misji! Zaprzyjaźniliśmy się z rodzinką wrocławskich krasnali, złamaliśmy szyfry, odkryliśmy tajemnice, wykonaliśmy zadania i pomogliśmy zorganizować urodzinową imprezkę dla Papy Krasnala. I choć krasnal Wredziocha chciał zrobić wszystko, żeby przyjęcie się nie odbyło, udało się przeprowadzić Tajną Misję do końca! Zobaczcie koniecznie:

Plac Solny przylega do Rynku od strony południowo – zachodniej, czyli tam, gdzie na rogu stoi wielki budynek BZWBK. To duży, kwadratowy plac, który wieki temu służył jako targowisko. Handlowano tu głównie solą sprowadzaną z Wieliczki. Stąd właśnie nazwa tego miejsca – Plac Solny. Dodatkowo można było zaopatrzyć się tu w miód, wosk czy wyroby ze skóry. W średniowieczu na placu spotykali się miejscowi poszukiwacze złota. Obecnie we władanie plac przejęły kwiaciarki. Kilka stoisk z kwiatami czynnych jest tu całą dobę, przez 7 dni w tygodniu!

Plac Solny otaczają kolorowe kamienice. Warto zwrócić uwagę szczególnie na kilka z nich:

• Plac Solny 16 – Budynek Starej Giełdy – zdecydowanie najbardziej reprezentacyjny budynek przy placu. Powstał w XIX wieku na wzór włoskich, renesansowych pałaców. Siedzibę miała tu pierwsza giełda wrocławska i miejscy kupcy. Nad wejściem możecie wypatrzyć herb Wratislavi, z literą “W”.  Jednak brakuje tu innych elementów herbu miasta. Kupcy celowo je pominęli, bo miasto kojarzyło im się z płaceniem wysokich podatków . Obecnie budynek znajduje się w prywatnych rękach i wynajmowany jest na pomieszczenia biurowe.
• Plac Solny 2/3 – budynek powstał blisko 100 lat, jako przykład nowoczesnej i awangardowej zabudowy miejskiej.  Dawnej w tym miejscu znajdowała się kamienica, w której działała Apteka pod Murzynem. W czasie wojny budynek uległ zniszczeniu. Został odbudowany w latach powojennych, a ostatni remont w latach 90 przywrócił mu dawny blask. Fajna historia wiąże się z rzeźbą Murzyna. Przez wieki zdobiła ona kamienicę, ale została zniszczona. Ponieważ nie zachowały się  dokładne szkice rzeźby, w 2000 roku wrocławski rzeźbiarz Stanisław Wysocki podjął się stworzenia nowej figury. Za modela posłużył mu kumpel po fachu Eugeniusz Get – Stankiewicz. Co ciekawe w całej tej historii, to po odsłonięciu rzeźby pewien lekarz zdiagnozował u Stankiewicza przepuklinę. Obecnie w budynku znajduje się tu siedziba Gazety Wyborczej.
• Rzeźby Murzynów chyba były dość popularne, bo na rogu ul. Ruskiej i Kiełbaśniczej znajduje się Dom pod Trzema Murzynami. Na fasadzie budynku umieszczono rzeźbę Murzynów, którzy zerkają na plac Solny.

Pod Placem Solnym znajduje się schron o powierzchni 200 m2 mogący pomieścić 300 osób. Powstał w czasie II wojny światowej. Miał toalety, umywalki, kuchnie i agregat prądotwórczy. Przez wiele lat stał niewykorzystany. Dopiero w ostatnim czasie utworzono tu Muzeum Iluzji i Strojów Filmowych z Hollywood. Wejście do bunkru znajduje się przy podziemnej toalecie damskiej.

Oczywiście na Placu Solnym nie mogło zabraknąć krasnali! Mieszka tu Długi i Giełduś, których znajdziecie przy wejściu do budynku Starej Giełdy. Na latarnie wdrapały się Słupniki Solne i spoglądają na Krasnalkę Demokrację. Przy wejściu do Schronu spotkacie zaś pogrążonego w rozmowie i oddającego się lenistwu i oglądaniu telewizji Dialogomira.

Jeśli planujecie rodzinną wycieczkę do Wrocławia to koniecznie zerknijcie na nasz pomysł zwiedzania miasta. My zamieniliśmy się w Superposzukiwaczy Przygód i wzięliśmy udział w Tajnej Misji! Zaprzyjaźniliśmy się z rodzinką wrocławskich krasnali, złamaliśmy szyfry, odkryliśmy tajemnice, wykonaliśmy zadania i pomogliśmy zorganizować urodzinową imprezkę dla Papy Krasnala. I choć krasnal Wredziocha chciał zrobić wszystko, żeby przyjęcie się nie odbyło, udało się przeprowadzić Tajną Misję do końca! Zobaczcie koniecznie:

Ulica Na Jatkach znajduje się w pobliżu Rynku, dwie ulice za Kościołem Garnizonowym i kamieniczkami Jaś i Małgosia. Łączy ulicę Kiełbaśniczą i Odrzańską. Musicie uważnie jej wypatrywać, gdyż kryje się za żelazną bramą. Gdy tu wejdziecie przeniesiecie się w czasie. Serio.

Jatki funkcjonowały we Wrocławiu już w XIII wieku. Były to rzędy stoisk rzeźników. Następnie zamieniły się w drewniane, a potem murowane domy. Tuż obok Jatek, na ulicy Kiełbaśniczej rządzili masarze. Roznosił się tu zapach kiełbas i wędlin. W czasie II Wojny Światowej część  zabudowań na Jatkach  uległa zniszczeniu. Pieczołowicie je odrestaurowano i można je podziwiać do dziś. Wzdłuż ulicy zachował się rynsztok, którym dawniej z ubojni ciekła krew zwierząt. 

Obecnie w domkach mieszczą się galerie i pracownie artystyczne. Sporo tu oryginalnych rzeczy, rękodzieł i uroczych bibelotów.  Pomimo, że Jatki to centrum miasta jest tu niewiarygodnie cicho i spokojnie. Na Jatkach zamieszkał też krasnal Rzeźnik. Musicie go dobrze poszukać  Skubany trochę się ukrył  😉

Na Jatkach, przy wejściu od ul. Odrzańskiej znajduje się dość oryginalny pomnik Ku Czci Zwierząt Rzeźnych, który ma wspominać zwierzęta, które poległy pod nożem rzeźników.

Jeśli planujecie rodzinną wycieczkę do Wrocławia to koniecznie zerknijcie na nasz pomysł zwiedzania miasta. My zamieniliśmy się w Superposzukiwaczy Przygód i wzięliśmy udział w Tajnej Misji! Zaprzyjaźniliśmy się z rodzinką wrocławskich krasnali, złamaliśmy szyfry, odkryliśmy tajemnice, wykonaliśmy zadania i pomogliśmy zorganizować urodzinową imprezkę dla Papy Krasnala. I choć krasnal Wredziocha chciał zrobić wszystko, żeby przyjęcie się nie odbyło, udało się przeprowadzić Tajną Misję do końca! Zobaczcie koniecznie: