Strona główna > Podróże > Polska > Toruń > Katedra Dwóch Janów
Katedra św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty w Toruniu, znana również jako kościół św. Janów czy Katedra Świętojańska to kolejna atrakcja Torunia, która musi się znaleźć na trasie spaceru każdego turysty. Bazylika to jedna z lepiej zachowanych gotyckich budowli na terenie Polski. Zobaczymy w niej wielkie ambicje, majątek i wysoką rangę Torunia. Dowiedzmy się zatem, co kryje w sobie budowla.
Budowa kościoła ruszyła w XIII wieku, odbywała się w czterech etapach i trwała przeszło 200 lat. To właśnie z tego okresu zachowały się liczne zabytki w bazylice. Sama bazylika reprezentuje styl gotycki, co łatwo odgadnąć patrząc na charakterystyczne dla tego stylu okna i sklepienia. Ale nie skupiajcie się tylko na tych elementach, bowiem warte uwagi są malowidła ścienne, ołtarze poświęcone m.in. Marii Magdalenie, krucyfiks na barokowym ołtarzu czy figury Chrystusa i św. Janów. Trzeba też wspomnieć o rzeźbie Pięknej Madonny, której bezcenny oryginał zaginął w czasie II wojny światowej, a dziś niestety możemy oglądać jedynie wierną kopię tego dzieła. Kościół był świadkiem ważnych uroczystości miejskich, w jego wnętrzach odprawiano uroczyste msze z udziałem przybywających do miasta królów. Najsławniejszą kaplicą niewątpliwie jest Kaplica Kopernikowska, którą wspólnie dzielą Kopernik i król Olbracht. Obaj zasłużyli na swoje specjalne miejsce w Toruniu: jeden urodził się w tym mieście w Domu Kopernika, drugi w nim umarł – w Ratuszu Staromiejskim. W kaplicy znajdziemy gotycką chrzcielnicę, w której Mikołaj Kopernik otrzymał chrzest. To również miejsce pochówku serca króla Jana Olbrachta.
Dzwonowi, który mamy okazję podziwiać na wieży kościoła, przypisuje się niemałą zasługę. Według legendy miał on ochronić Toruń przed końcem świata. Nazwa dzwonu – Tuba Dei – oznacza “Trąbę Bożą”. Nawiązuje do trąb zwiastujących kolejne nieszczęścia w Apokalipsie św. Jana. Mieszkańcy Torunia wraz z nadejściem 1500 r. spodziewali się rychłego końca świata. Wtedy sprytny biskup wpadł na pomysł, by wybudować dzwon mający swym dźwiękiem zastąpić jedną z apokaliptycznych trąb. Miało to uchronić Toruń przed nieszczęściem. Zbiórka pieniężna na budowę dzwonu jeszcze nigdy nie przebiegła tak szybko. Dzwon wydobył z siebie pierwszy dźwięk w 1500 r. A skoro koniec świata nie nadszedł, możemy domyślać się, że dźwięk dzwonu spodobał się w niebie. Dzisiaj dzwon ma nieco prostsze zadanie – spełnianie życzeń zwiedzających. Wystarczy do tego dotknąć lewą ręką “miejsca, gdzie uderza jego serce”. Jego dźwięk rozbrzmiewa jedynie w czasie ważnych uroczystości i świąt, zarówno kościelnych, jak i narodowych. Dawniej jego bicie witało wjeżdżających do miasta królów. Więcej o toruńskich legendach przeczytacie tu:
Zegar swoją nazwę wziął właśnie od jednej wskazówki zakończonej dłonią z wskazującym palcem, ponieważ to zegar, który wskazuje wyłącznie godziny. Digitus Dei przetłumaczymy z łaciny jako “Palec Boży”. Zegar jest niemalże tak stary jak sam kościół i zawisł na jego wieży w XV wieku. Tarcza skierowana jest w stronę Wisły, bowiem zegar czuwał nad życiem na nabrzeżu, wyznaczając czas pracy flisakom i robotnikom. To jeden z największych zegarów w Polsce.
Obecna wieża wybudowana została w XV wieku na miejscu poprzedniczki, która runęła. Co ciekawe, plany zakładały budowę wyższej dzwonnicy, jednak budowa zatrzymała się na poziomie ponad 50 metrów i tak pozostało do dziś. Na kościelną wieżę wysokości prowadzi ponad 200 schodów. Warto się na nią wdrapać z dwóch powodów – po pierwsze ze szczytu roztacza się fajny widok na miasto, a po drugie – po drodze można zobaczyć dzwon Tuba Dei. Inny punkt widokowy znajduje się na wieży Ratusza Staromiejskiego.
Bazylika udostępniona jest do zwiedzania codziennie w godzinach 9:00 – 16:30 (w niedzielę i święta 14:30 – 16:30) Obowiązuje zakup biletu (normalny 10 zł, ulgowy 7 zł). Czas zwiedzania przewidziany jest na 1 – 1,5 h. Do zwiedzania jest wnętrze kościoła oraz wieża z dzwonem Tuba Dei.
Kościoły, pomimo bogatego wnętrza i ciekawej historii zwykle nie są interesującymi obiektami dla dzieci, dlatego warto to zmienić 🙂 My zawitaliśmy do toruńskiej katedry w czasie naszej Tajnej Misji w Toruniu. Musieliśmy bowiem pomóc Aniołowi z herbu przegonić z miasta Pożeraczy Pierników. Jesteście ciekawi? Koniecznie zerknijcie tu:
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po EuropieKatedra dwóch Janów w Toruniu
Katedra w Toruniu
Tuba Dei – największy średniowieczny dzwon w Europie Środkowej
Digitus Dei – zegar o jednej wskazówce
Wieża katedralna – genialny punkt widokowy w Toruniu
Zwiedzanie katedry w Toruniu
Zwiedzanie Torunia z dziećmi
zarezerwuj nocleg w toruniu przez naszą stronę na booking.com, a dostaniesz od nas Niezbędnik Poszukiwacza Przygód!
Najlepsze campingi w Europie
Terme Tuhelj
Dowiedz się więcejTerme Olimia
Dowiedz się więcejTerme Jezercica
Dowiedz się więcejFüred
Dowiedz się więcejUnion Lido
Dowiedz się więcejCamping Omišalj
Dowiedz się więcejSan Francesco
Dowiedz się więcejCamping Strasko
Dowiedz się więcejhu Park Albatros Village
Dowiedz się więcejRosapineta Camping Village
Dowiedz się więcejNasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Torunia
Katedra dwóch Janów w Toruniu
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Pomnik Mikołaja Kopernika w Toruniu
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Toruń > Pomnik Mikołaja Kopernika
Pomnik Mikołaja Kopernika w Toruniu
Mikołaj Kopernik to zdecydowanie najsłynniejszy mieszkaniec Torunia w całej historii miasta. Wybitny astronom, który sporo namieszał w ówczesnych czasach publikując dzieło „O obrotach sfer niebieskich”. Obalenie funkcjonującej od wieków teorii rozsławiło Mikołaja Kopernika w świecie i zapisało go na kartach historii. Toruń zaś, dumny ze swojego mieszkańca, postawił pomnik przedstawiający Mikołaja Kopernika, którego historię chcemy Wam dziś przybliżyć.
Pomnik Mikołaja Kopernika w Toruniu
Zacznijmy od tego, że pomnik Mikołaja Kopernika stoi na toruńskim Rynku, w cieniu gotyckiego Ratusza Staromiejskiego. To jedno z najczęściej fotografowanych miejsc w mieście, a także punkt spotkań mieszkańców i turystów. Mikołaj Kopernik ubrany jest w togę profesorską. W swojej prawej ręce trzyma tzw. sferę armilarną. Jest to przyrząd, który wyglądem przypomina sferę niebieską, a służy do wyznaczania współrzędnych równikowych i eliptycznych. Palcem lewej dłoni wskazuje na obiekt swoich zainteresowań czyli niebo. Aby nikt nie miał wątpliwości, napis na pomniku głosi, że to Nicolaus Copernicus Thorunensis. Terrae motor, Solis Caelique stator czyli Mikołaj Kopernik Torunianin. Ruszył Ziemię, wstrzymał słońce i niebo.
Mikołaj Kopernik, patrzący z góry na to co dzieje się na toruńskim rynku, już nie raz był świadkiem i bohaterem ciekawych wydarzeń. To w tym miejscu władze Uniwersytetu Mikołaja Kopernika oddają cześć i szacunek swojemu patronowi w każdą rocznicę jego urodzin, a dzieje się to 19 lutego. Przy pomniku prezydent Torunia spotyka się z uczniami, które osiągnęli bardzo dobre wyniki w nauce. Natomiast podczas studenckich juwenaliów posąg również świętuje ze studentami w nowych ubraniach, które są mu z tej okazji zakładane.W okresie Świąt Bożego Narodzenia pomnik ma czapkę Świętego Mikołaja i jest w centrum uwagi ze względu na stojącą obok świecącą i ozdobioną choinkę.
Wokół pomnika są ławki na których warto usiąść i zadrzeć głowę do góry, by mieć fajny widok na wielkiego astronoma. My zwiedzaliśmy Toruń w maju 2020 roku, kiedy to nawet Mikołaj Kopernik odziany był w maseczkę.
Zdecydowanie warto bliżej poznać postać słynnego astronoma i zajrzeć do Domu Mikołaja Kopernika, mieszczącego się kilka minut spacerem od Rynku. Zobacz:
Historia pomnika Mikołaja Kopernika
Pierwsza myśl o upamiętnieniu Mikołaja Kopernika w Toruniu narodziła się w 1765 roku, czyli ponad 200 lat po śmierci astronoma. Na ten pomysł wpadł książę Józef Aleksander Jabłonowski. Dzięki niemu powstało popiersie, którego wykonanie zlecił rzeźbiarzowi Wojciechowi Rojowskiemu. Jednak wtedy nie przypadło ono do gustu Radzie Miasta Torunia i dlatego też zostało umieszczone w kościele św. Janów.
Za jakiś czas z ponowną inicjatywą postawienia pomnika astronomowi wyszedł Stanisław Staszic. Stawianie pomnika rozpoczęło się w 1809 roku. Pod budowę pomnika został wmurowany kamień węgielny i wtedy też rozpoczęła się zbiórka funduszy, która miała pokryć wszystkie wydatki z tym związane. Jednak gdy 1815 roku Toruń trafił pod panowanie Prus, ówczesna sytuacja polityczna w kraju i nie pozwalała doprowadzić prac do końca i odsłonić toruńskiego pomnika.
Kolejna inicjatywa została wysunięta w 1839 roku przez stowarzyszenie Coppernicus-Verein für Wissenschaft und Kunst. Rok później na czele tego stowarzyszenia stanął następca tronu, a w późniejszych latach król Prus, czyli Fryderyk Wilhelm IV. Jednak pomimo tego nie tak łatwo było uzbierać całą kwotę, która miała być przekazana na budowę pomnika, pomimo że była ona zbierana także poza granicami kraju. Ostatecznie, pomimo trudów, udało się osiągnąć cel i pomnik przedstawiający Mikołaja Kopernika zaprojektował niemiecki rzeźbiarz Christian Friedrich Tieck. Pomnik został odsłonięty w 1853 roku.
Obecnie nie wyobrażamy sobie Torunia bez tego pomnika, który zdecydowanie jest jednym z symboli miasta. I choć stoi dopiero od blisko 170 lat, jednak wielu z nas ma wrażenie, że stoi tam od zawsze.
Pomysł na zwiedzanie Torunia z dzieckiem
Toruń, choć to piękne miasto, ilość historycznych i architektonicznych detali może znudzić najwytrwalszego małego podróżnika. Dlatego gorąco polecamy nasz sposób na zwiedzanie Torunia, który zamieni nudny spacer w rodzinną superprzygodę My w Toruniu walczyliśmy z Pożeraczami Pierników, którzy chcieli wykurzyć z herbu miasta Anioła. Mikołaj Kopernik bardzo nam pomógł w Tajnej Misji, podrzucając wskazówki i klucze do szyfru. Zobaczcie co się tam działo!
zarezerwuj nocleg w toruniu przez naszą stronę na booking.com, a dostaniesz od nas Niezbędnik Poszukiwacza Przygód!
- Zarezerwuj nocleg na Booking.com korzystając z naszej strony.
- Wyślij nam na adres kontakt@globtroterek.com numer Twojej rezerwacji.
- Otrzymasz dostęp do Banku Niezbędników, w którym znajdziesz Niezbędnik Poszukiwacza Przygód „Pożeracze Pierników” – przewodnik dla całej rodziny w formie gry miejskiej w czasie której poznacie zabytki miasta i ciekawostki o Toruniu! Link wyślemy na kilka dni przed Twoim wyjazdem.
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Torunia
Ratusz Staromiejski w Toruniu
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Toruń > Ratusz
Ratusz Staromiejski w Toruniu
Gotycki Ratusz Staromiejski w Toruniu to zdecydowanie symbol miasta! Stojący na Rynku Staromiejskim przez wieku pełnił rolę centrum handlu i polityki, czasowej rezydencji królewskiej i miejsce śmierci króla Jana Olbrachta. Dziś opowiemy Wam o najważniejszych wydarzeniach dotyczących tego miejsca.
Ratusz Staromiejski w Toruniu – historia
Ratusz wybudowano pod koniec XIV wieku w miejscu starych budynków handlowych, z których pozostawiono tylko wieżę, stanowiącą teraz część ratusza. W czasie budowy wieżę odrestaurowano, podwyższono, a na jej szczycie rozbłysnął blaszany hełm. Wieża służyła jako skarbiec, miejskie archiwum, a nawet więzienie.
Pierwotnie budynek był jednopiętrowy i miał spory dziedziniec na którym odbywał się targ. Na parterze mieściły się bowiem kramy, ławy chlebowe i sukiennice oraz waga miejska. Istotną rolę odgrywały też piwnice, gdzie przechowywano wino i piwo.
Pierwsze piętro przeznaczone było dla rady miejskiej, która burzliwie obradowała w ratuszowych salach lub gościła przybywających do miasta królów i władców europejskich. Jeden z nich – Jan Olbracht zmarł w ratuszu podczas swojej wizyty w mieście w 1501 roku, a jego serce do dziś jest relikwią przechowywaną w katedrze dwóch Janów. W 1812 roku swoje przemówienie wygłosił tu Napoleon Bonaparte.
Na początku XVII wieku ratusz przebudowano i powiększono o jedno piętro, ale sto lat później, gdy Szwedzi zaatakowali miasto, budynek stanął w ogniu. Było to najtragiczniejsze wydarzenie w historii ratusza, gdyż doszczętnie spłonął dach budynku i wnętrza. Zniszczeń uniknęły mury, dzięki czemu możliwa była odbudowa, która rozpoczęła się w XVIII wieku. Jak przyjrzycie się dokładnie wieży to możecie wypatrzyć ślady dawnego pożaru w postaci osmalonych cegieł.
W czasie II wojny światowej budynek nie ucierpiał, ale jego wnętrza, służące za szpital dla żołnierzy zostały zdewastowane. Po wojnie ratusz przeszedł w ręce Muzeum Okręgowego.
W cieniu Ratusza na toruńskim Rynku stoi jeden z najsławniejszych polskich pomników – pomnik Mikołaja Kopernika. Zobacz:
Ratusz Staromiejski i wieża widokowa w Toruniu
Muzeum Okręgowe posiada bogate zbiory świadczące o historii miasta. Będziecie mieli okazję przyjrzeć się dokładnie gotyckim witrażom, dawnym toruńskim monetom i biżuterii, poznacie ważniejszych przedstawicieli miasta uwiecznionych na portretach. Jednego z nich, słynnego astronoma, znają nawet najmłodsze dzieci. Na fanów malarstwa czeka ogromny zbiór dzieł polskich powstałych na przestrzeni ostatnich 300 lat. Zajrzeć będziecie mogli również do Sali Królewskiej.
Godziny otwarcia:
- maj – wrzesień 10:00 – 18:00
- październik – kwiecień 10:00 – 16:00
Cena biletu: normalny – 17 zł, ulgowy – 12 zł
Wieża Ratuszowa – godziny otwarcia
Zwiedzanie ratusza obejmuje również wejście na wieżę, która jest jednym z najlepszych punktów widokowych w mieście. To okazja do zobaczenia Torunia z zupełnie innej perspektywy. A dokładniej z perspektywy 40 metrów nad ziemią. Z tarasu na szczycie wieży rozciąga się widok na gród kopernikowski.
O historii wieży dowiecie się podczas wspinaczki na jej szczyt – na pierwszym piętrze ratusza znajdziecie wystawę jej poświęconą. Dawniej wieża pełniła m.in. funkcje strażnicze i obserwacyjne, a na także kulturalne – często bowiem na jej szczycie urządzano koncerty. Pod koniec XIV wieku na wieży zamontowano zegar, zaś dwa dzwony – godzinowy i minutowy, pochodzą z XVIII wieku.
Godziny otwarcia wieży:
- styczeń – marzec i listopad – grudzień: 10:00 – 16:00
- kwiecień i październik: 10:00 – 18:00
- maj – wrzesień: 10:00 – 20:00
Ciekawostki o Ratuszu Staromiejskim
Ratusz jest jednym z największych ceglanych, gotyckich budynków miejskich w Europie i najważniejszym zabytkiem toruńskiej starówki.
Wieża ratuszowa w Toruniu należy do najstarszych zabytków w Polsce i jest zarazem najstarszą wieżą rynkową na terenach środkowej i wschodniej Europy.
Według miejskiej legendy ratusz to wielki… kalendarz! Jedyna wieża symbolizuje jeden rok, cztery bramy – cztery pory roku, dwanaście dużych sal odpowiada dwunastu miesiącom. Podobo nawet liczba okien wynosi 365! Niestety nie udało nam się tego sprawdzić, bo przy policzeniu kilkudziesięciu już nam się wszystko pomieszało 🙂 Więc wierzymy legendzie, że tak faktycznie jest Podobno nawet w roku przestępnym dawni mieszkańcy Torunia „dorabiali” jedno okno, żeby wszystko się zgadzało.
Więcej toruńskich legend przeczytacie tutaj:
Zwiedzanie ratusza z dziećmi
Ratusz to niewątpliwie jeden z symboli miasta, a stojący w centralnej części rynku znajduje się na trasie zwiedzania wszystkich turystów przybywających do Torunia. Warto przekazać dzieciom trochę historii tego miejsca, ale żeby ich nie zanudzić historią, koniecznie zobaczcie nasz sposób na zwiedzania miasta z dziećmi! My zwiedzaliśmy Toruń pomagając Aniołowi z herbu przegonić Pożeraczy Pierników Jesteście ciekawi? Zerknijcie tu:
zarezerwuj nocleg w toruniu przez naszą stronę na booking.com, a dostaniesz od nas Niezbędnik Poszukiwacza Przygód!
- Zarezerwuj nocleg na Booking.com korzystając z naszej strony.
- Wyślij nam na adres kontakt@globtroterek.com numer Twojej rezerwacji.
- Otrzymasz dostęp do Banku Niezbędników, w którym znajdziesz Niezbędnik Poszukiwacza Przygód „Pożeracze Pierników” – przewodnik dla całej rodziny w formie gry miejskiej w czasie której poznacie zabytki miasta i ciekawostki o Toruniu! Link wyślemy na kilka dni przed Twoim wyjazdem.
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Torunia
Krzywa Wieża w Toruniu
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Toruń > Krzywa Wieża
Krzywa Wieża w Toruniu
Toruń to zabytkowe miasto, które jest chętnie odwiedzane przez turystów. Najczęściej kojarzy się im z piernikami i z Mikołajem Kopernikiem. Jednak w Toruniu stoi pewna wieża, która zasługuje na szczególną uwagę. To Krzywa Wieża, której poświęcony będzie ten artykuł.
Krzywa Wieża w Toruniu – historia
Krzywą Wieżę wybudowano pod koniec XIII wieku. Była to baszta, która znajdowała się w systemie murów obronnych. I na początku wcale nie była krzywa. Baszta ta jest usytuowana w linii murów miejskich i podobnie do innych baszt z tego okresu posiadała jedynie 3 ściany. Pierwotnie była 3-kondygnacyjna, miała piwnicę, parter oraz pierwsze piętro z wyjściem na mury obronne. W XIV wieku dobudowano drugie, trzecie, a nawet czwarte piętro. Najprawdopodobniej na skutek niestabilnego gruntu przechyliła się ona w XV wieku.
W wieku XVIII wieża ta przestała pełnić funkcje obronne. Zamieniono ją na więzienie, które było przeznaczone jedynie dla kobiet. Wiek później pełniła ona funkcję kuźni oraz mieszkał tutaj rusznikarz, który zajmował się wyrobem i naprawą broni. W tamtym okresie również zmieniono dach baszty z wysokiego i spadzistego na płaski. Jest on zachowany do dnia dzisiejszego.
Od lat 60-tych XX wieku w Krzywej Wieży znajdowały się różne stowarzyszenia kulturalne. Możemy wymienić między innymi oddział Polskiego Stowarzyszenia Jazzowego czy Kujawsko-Pomorskie Stowarzyszenie Kulturalne. Mieściła się tutaj również kawiarnia oraz sklep z licznymi pamiątkami toruńskimi.
Legenda o Krzywej Wieży
Dużo bardziej romantyczną wersję przedstawia miejska legenda. Legenda ta wyjaśnia, dlaczego Krzywa Wieża ma tak niespotykany wygląd. A zatem… na toruńskim zamku mieszkało kiedyś dwunastu rycerzy Zakonu Krzyżackiego.
Jeden z nich był przystojnym młodzieńcem i przyciągał uwagę wielu kobiet. Jednak żadna z nich nie przypadła mu do gustu… do czasu aż zobaczył pewną młodą kobietę. Wydała mu się najpiękniejszą istotą, jaką widział. Połączyło ich odwzajemnione, prawdziwe uczucie, które sprawiło, że rycerz zapomniał o swoich zakonnych ślubach.
Młodzi spotykali się często w zaułkach miasta – tam, gdzie nikt nie mógłby ich zobaczyć. Jednak pewnego dnia ktoś ich zobaczył i jak to zwykle bywa – wieść o tym zdarzeniu rozniosła się po całym mieście. Dowiedziała się o tym także Rada Miasta i inni zakonni rycerze. Uznano, że jest to zachowanie niegodne zarówno dla młodej kobiety, jak i dla rycerza zakonnego. Długo zastanawiano się nad tym, kto ponosi winę i kogo powinno się ukarać. Po jakimś czasie wszyscy doszli do wniosku, że winni są oboje. Dziewczyna otrzymała 25 batów, a rycerzowi nakazano wybudować wieżę tak krzywą, jak życie krzyżaka odbiegało od zasad życia zakonnego.
Rycerz więc wybudował wieżę, która miała niemal 15 metrów wysokości i była odchylona od pionu o 1,5 metra. Wieża ta codziennie przypominała wszystkim mieszkańcom, kto ją wybudował i z jakiego powodu.
Od tego czasu minęło wiele stuleci, ale i teraz możecie spotkać pod Krzywą Wieżą krzyżackiego rycerza 🙂
Inna legenda mówi, że pochylenie wieży jest związane z odkryciami Mikołaja Kopernika, który przedstawił heliocentryczną wizję wszechświata. Niektórzy mieszkańcy Torunia upatrywali w tym kary boskiej za odkrycia, które w tamtym momencie historii były bluźniercze.
Jest też sposób, żeby samemu sprawdzić swoją niewinność… Odważni muszą stanąć plecami do pochyłego muru, stopy zaś mieć oparte na podłożu, a ręce wyciągnąć do przodu. Jeśli wytrzymają dłuższą chwilę w takiej pozycji, to oznacza, że mają czyste sumienie. Gwarantujemy Wam, że przy tym teście jest sporo śmiechu, a nam niestety nie udało się dowieść, że nic na sumieniu nie mamy 🙂
Inne legendy toruńskie przeczytasz tutaj:
Krzywa Wieża i Toruń z dzieckiem
Krzywa Wieża to obowiązkowy punkt zwiedzania miasta. Aby nie zanudzić dzieci szczegółami architektonicznymi i historią, zerknijcie na nasz sposób zwiedzania Torunia. My przybyliśmy tu na ratunek Aniołowi z herbu, którego chcieli wygryźć Pożeracze Pierników 🙂 Zobacz:
zarezerwuj nocleg w toruniu przez naszą stronę na booking.com, a dostaniesz od nas Niezbędnik Poszukiwacza Przygód!
- Zarezerwuj nocleg na Booking.com korzystając z naszej strony.
- Wyślij nam na adres kontakt@globtroterek.com numer Twojej rezerwacji.
- Otrzymasz dostęp do Banku Niezbędników, w którym znajdziesz Niezbędnik Poszukiwacza Przygód „Pożeracze Pierników” – przewodnik dla całej rodziny w formie gry miejskiej w czasie której poznacie zabytki miasta i ciekawostki o Toruniu! Link wyślemy na kilka dni przed Twoim wyjazdem.
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Torunia
Długi Targ w Gdańsku
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Gdańsk > Długi Targ
Długi Targ w Gdańsku
Długi Targ w Gdańsku to malownicza, szeroka ulica pełna restauracji, sklepów z pamiątkami, pubami i innymi atrakcjami czekającymi na zwiedzających to istna gratka dla mieszkańców, jak i odwiedzających Gdańsk. Zobaczcie co ma do zaoferowania.
Długi Targ to ulica zamożnych
Już od XIII wieku ulica Długa wraz z jej przedłużeniem – Długim Targiem były traktem kupieckim. Ulice te nawet po najeździe Krzyżaków stanowiły jeden z najważniejszych punktów Gdańska.
Długi Targ w Gdańsku od zawsze zamieszkiwany był przez najzamożniejszych obywateli miasta. Piękne kamienice zamieszkiwali kupcy, patrycjusze, jak również osoby piastujące wysokie stanowiska urzędnicze.
W latach 1457-1552 Długi Targ tętnił życiem – uroczyste parady wyprawiane w tym miejscu sprawiły, że targ zyskał miano Drogi Królewskiej, a sami królowie wynajmowali obszerne kwatery w tymże miejscu. W XIV i XV wieku, w każdą sobotę handlowano tutaj mięsem, a między Fontanną Neptuna, a ratuszem sprzedawano prosięta – tę część Drogi Królewskiej nazwano z czasem „Targiem Prosiąt”.
Za wyjątkiem hucznych świąt organizowanych dla rodziny królewskiej, pokazów fajerwerków oraz targów handlowych na Długim Targu wykonywano również egzekucje czarownic, złoczyńców, czy heretyków i to nie byle jakich… w tym miejscu wykonywano egzekucje jedynie szlachty i prawowitych obywateli – jakże nobilitujące, prawda?
Najstarsze kamienice znajdujące się na Długim Targu sięgają nawet w średniowiecza, jednak większość zabudowy pochodzi z ubiegłego wieku, prawdopodobnie dlatego, że podczas wojny wiele kamienic zostało zniszczonych.
Długi Targ pełen zabytków – Ratusz
Długi Targ od jego zachodniej strony zamyka Ratusz Głównego Miasta wraz z kamienicą Schummanów. Idąc od ulicy Długiej, po swojej lewej stronie zobaczycie gotycko-renesansową budowlę, która zdecydowanie dominuje wśród wszystkich budynków znajdujących się na Drodze Królewskiej – to jest właśnie Ratusz Głównego Miasta. Co ciekawe, jego najstarsze fragmenty sięgają już XIV wieku!
Historia ratusza jest dosyć obszerna. Na samym początku powstał jako mały obiekt, który był siedzibą władz Głównego Miasta, a już po kilkunastu latach zaczęto go rozbudowywać. Urzędowali w nim burmistrzowie, obradowała Rada Miasta i Ława oraz wyrokował sąd.
W 1556 roku w Ratuszu wybuchł pożar. Usuwanie zniszczeń zajęło 6 lat i wtedy zaczęto również przebudowę budynku na styl renesansowy – stąd też jego obecny wygląd gotycko-renesansowy.
Dziś Ratusz Głównego Miasta jest również siedzibą Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. Możecie go zwiedzić, co zresztą ogromnie polecamy! Czekają tam na Was przepiękne sale pełne ornamentów. W Ratuszu znajdziecie również punkt widokowy, z którego obejrzeć możecie piękną panoramę Gdańska.
Fontanna Neptuna przy Długim Targu
Zaraz przy ratuszu w Gdańsku napotkacie również Fontannę Neptuna, uwielbianą przez turystów, a przede wszystkim dzieci. Jej historia sięga już lat 1606-1615, kiedy trwały prace projektowe, rzeźbiarskie i odlewnicze. Projekt figury Neptuna stworzył architekt i rzeźbiarz Abraham van der Blocke, który zaprojektował i wykonał również Złotą Kamienicę i Dwór Artusa, o których opowiemy Wam za chwilę.
Dlaczego Neptun? Otóż Neptun to bóg morza, miał on być zwrócony przodem ku kamienicom, w których zamieszkiwali królowie, a jego głowa miała być przechylona ku ziemi na znak szacunku.
Dwór Artusa na Długim Targu
Fontanna Neptuna stoi przed samym wejściem do Dworu Artusa. Jest to obecnie oddział Muzeum Gdańska oraz pełni rolę obiektu recepcyjnego miasta. Dwór Artusa był siedzibą bractw gromadzących elitę Gdańska. Odbywały się tu spotkania, biesiady, wesela, a także grano sztuki teatralne. Początki dworu sięgają XV wieku, lecz w czasach wojny został zniszczony i odbudowany dopiero w 1997 roku. Na Dworze Artusa znajdziecie piękne obrazy, figury, rzeźby, w większości zachowane jeszcze z lat świetności obiektu. Największą atrakcją jest największy piec kaflowy w Europie o wysokości prawie 11 metrów, który składa się z 520 zdobionych kafli.
Na Dwór Artusa do dziś przyjeżdżają najwybitniejsze osobistości odwiedzające Gdańsk – jak widać jego rola nie zmieniła się tak znacznie, jak byśmy mogli się spodziewać.
Dwór Artusa w Gdańsku ma swojego brata – na rynku w Toruniu znajdziecie tamtejszy Dwór Artusa.
Złota Kamienica w Gdańsku
Podczas wycieczki zna pewno Waszą uwagę przyciągnie Złota Kamienica (nazywana również „Domem Speymana”) wzniesiona w XVII wieku. Posiada przepiękne zdobienia, liczne rzeźby, złocenia – przepych, ale z klasą. Zdecydowanie nie jest wykonana ze złota, jednak jest jedną z najpiękniejszych kamieniczek w Gdańsku.
Na ścianie frontowej możecie zauważyć płaskorzeźby scen batalistycznych oraz wielkich władców, w tym Zygmunta III Wazy i Władysława Jagiełło.
Fasada kamienicy zwieńczona jest rzeźbami ukazującymi cnoty kardynalne: roztropność, sprawiedliwość, męstwo i umiarkowanie. Szczyt kamieniczki wieńczy posąg Fortuny.
Legenda głosi, że czasem po korytarzach kamieniczki snuje się duch pięknej Judyty Speymann szepczącej: “Czyń sprawiedliwie, nikogo się nie lękaj”.
Zielona Brama na Długim Targu
Spacer po Długim Targu kończy Brama Zielona, która jest najprawdopodobniej najstarszą bramą wodną Gdańska (jej początek datuje się na około 1357 rok). Obecnie w jej wnętrzach znajduje się oddział Muzeum Narodowego w Gdańsku.
Jarmark św. Dominika
Na Długim Targu co roku, w sierpniu odbywa się Jarmark św. Dominika – stoją tutaj stoiska artystów, stragany i budki z bursztynem, lokalnymi wyrobami i pamiątkami. W tym czasie wszyscy się bawią, podziwiają dzieła lokalnych artystów, handlują i wcinają kiełbaski z grilla Na Jarmark przyjeżdża sporo turystów, bo to jedna z największych europejskich imprez na świeżym powietrzu.
Dojazd na Długi Targ
Długi Targ wyłączony jest z ruchu i stanowi część miasta, po której poruszacie się wyłącznie pieszo. Jeśli planujecie podróż do centrum komunikacją miejską powinniście się kierować na przystanki „Zielony Most”, „Żabi Kruk 04”, „Żabi Kruk 03” dojedziecie tam autobusami o numerach: 112, 138, 166, 178, 199, 210, 256. Jeśli preferujecie tramwaje kierujcie się w stronę przystanków: „Brama Wyżynna 01”, „Żabi Kruk 01”, „Żabi Kruk 02”; dojedziecie tam tramwajami o numerach: 2, 3, 6, 7, 8, 9.
Dla miłośników motoryzacji polecamy zaparkować auto na Targu Węglowym (obok Teatru Wybrzeże) albo na ulicy Szerokiej. Należy jednak pamiętać, że w czasie Jarmarku św. Dominika te obszary zajęte są w pełni przez stragany. Możecie jeszcze zaparkować na ulicy Bogusławskiego, przy Teatrze Szekspirowskim – jest tam bardzo dużo miejsc parkingowych. Pamiętajcie jednak, że na większości ulic możecie się natknąć na parkomat!
Długi Targ z dzieckiem
Wybieracie się na rodzinną wycieczkę do Gdańska? To koniecznie zobaczcie na nasz sposób zwiedzania miasta, który zamienia nudny spacer w super rodzinną przygodę Musieliśmy stawić czoło potężnemu Czarnoksiężnikowi Gigabajtowi, odszukać wskazówki, złamać szyfry i uratować Cyfrowe Królestwo! Sporo ze wskazówek znaleźliśmy właśnie na Długim Targu 🙂 Zobaczcie:
zarezerwuj nocleg w gdańsku przez naszą stronę na booking.com, a dostaniesz od nas Niezbędnik Poszukiwacza Przygód!
- Zarezerwuj nocleg na Booking.com korzystając z naszej strony.
- Wyślij nam na adres kontakt@globtroterek.com numer Twojej rezerwacji.
- Otrzymasz dostęp do Banku Niezbędników, w którym znajdziesz Niezbędnik Poszukiwacza Przygód „Walka z Czarnoksiężnikiem” – przewodnik dla całej rodziny w formie gry miejskiej w czasie której poznacie zabytki miasta i ciekawostki o Gdańsku! Link wyślemy na kilka dni przed Twoim wyjazdem.
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Gdańska
Złota Kamienica w Gdańsku
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Gdańsk > Złota Kamienica
Złota Kamienica w Gdańsku
Spacerując ulicami Gdańska nietrudno się zatracić. Liczne stragany z pamiątkami i przekąskami, rozmaite atrakcje dla dzieci i dorosłych, ale także stare budowle i kamienice, których kunszt architektoniczny niewątpliwie zasługuje na pochwałę. Warto więc choć na chwilę zatrzymać się i pozwolić się oczarować. A Złota Kamienica w Gdańsku, o której jest ten artykuł, sztukę oczarowywania turystów ma opanowaną do perfekcji.
Złota Kamienica w Gdańsku
Złota Kamienica, od nazwiska właściciela określana również mianem domu Speymanna, ulokowana jest przy Drodze Królewskiej tuż nieopodal Długiego Targu. Wcześniej w jej miejscu stała zwykła, szara kamienica utrzymana w stylu gotyckim, jednak Johann Speymann wykupił ją i przearanżował, czyniąc z niej architektoniczną perełkę.
Złota Kamienica – historia
Ówczesnego burmistrza Gdańska bardzo intrygowała kultura antyczna – dał temu wyraz, zlecając prace nad Fontanną Neptuna. Jego dom utrzymany więc został w bardzo podobnej, eleganckiej tematyce. Przednią fasadę budynku ozdabiają liczne popiersia i rzeźby, między innymi prezentujące króla Zygmunta III Wazę, który kilkakrotnie przebywał na tutejszych salonach, Horacjusza czy Marka Atyliusza.
Z kolei przestrzeń pod oknami wypełniają płaskorzeźby przedstawiające różnorodne sceny batalistyczne. Każdy z tych elementów jest dodatkowo podpisany, co ułatwia kwalifikację. Jeszcze niżej znajdują się trzymane przez aniołka herby – dla Speymanna i jego żony Judyty. Szczególne są jednak posągi znajdujące się na dachu kamienicy. Obrazują one cztery cnoty kardynalne – Roztropność, Sprawiedliwość, Męstwo i Umiarkowanie, a także ich boskie odpowiedniki, czyli Wiarę, Nadzieję i Miłość można odnaleźć w dolnej części kamienicy. Za opiekunkę domostwa Speymann obrał sobie grecką boginię Fortunę, której posąg również znajduje zaszczytne miejsce na fasadzie. Bogini losu miała zagwarantować domownikom pomyślność i bogactwo.
Złota Kamienica to architektoniczna perła Gdańska
Współczesny wygląd kamienicy znacząco różni się od tego, który prezentowała pierwotnie. Teraz znacznie mniej w niej złota, mimo iż nazwa wskazuje na coś innego. Wszystkiemu winny jest jednak szereg prac renowacyjnych, które zostały na niej przeprowadzone. W trakcie wojny kamienica ucierpiała, wskutek czego wymagała odnowy. Od 1954 roku wielokrotnie wpływano na jej wizerunek, aby ostatecznie w 2001 roku oddać ją do użytku. Kamienicę odnowiono na podstawie zachowanych fotografii i relacji, a większość dekoracji należy do pierwotnej kolekcji zakupionej przez burmistrza Speymanna. Co ciekawe, ozdoby te miały znajdować się na tyłach kamienicy, gdyż jej front planowano ozdobić zupełnie inaczej. Nieszczęśliwym zrządzeniem losu dekoracje zaginęły jednak na morzu podczas ich przeprawy do Polski z Włoch. Burmistrz i jego żona podjęli więc decyzję o tym, by front kamienicy ozdobić tym, co im pozostało.
Istnieje również legenda, która głosi, że w oknach kamienicy parę razy widziano cień przemykającej korytarzami żony burmistrza, Judyty. Świadkowie twierdzą, że z jej ust padają również słowa, będące jednocześnie radą na pomyślność: „Czyń sprawiedliwie, nikogo się nie lękaj”. Identyczna sekwencja znajduje się tuż nad drzwiami wejściowymi.
Kamienicę można niestety obejrzeć jedynie z zewnątrz. Turyści nie są wpuszczani do środka, gdyż budynek ten od kilkudziesięciu lat należy do Instytutu Morskiego.
Rodzinne zwiedzanie Gdańska
Wyruszacie na rodzinną wycieczkę do Gdańska? Zobaczcie koniecznie nasz pomysł na zwiedzanie miasta z dziećmi. W Gdańsku bowiem ukryte są wskazówki, które pozwolą ocalić Cyfrowe Królestwo Króla Piksela przed złym wirusem Czarnoksiężnika Gigabajta. Brzmi ciekawie? Kliknijcie tu:
zarezerwuj nocleg w gdańsku przez naszą stronę na booking.com, a dostaniesz od nas Niezbędnik Poszukiwacza Przygód!
- Zarezerwuj nocleg na Booking.com korzystając z naszej strony.
- Wyślij nam na adres kontakt@globtroterek.com numer Twojej rezerwacji.
- Otrzymasz dostęp do Banku Niezbędników, w którym znajdziesz Niezbędnik Poszukiwacza Przygód „Walka z Czarnoksiężnikiem” – przewodnik dla całej rodziny w formie gry miejskiej w czasie której poznacie zabytki miasta i ciekawostki o Gdańsku! Link wyślemy na kilka dni przed Twoim wyjazdem.
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Gdańska
Ratusz w Gdańsku
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Gdańsk > Ratusz
Ratusz w Gdańsku
Ratusz Głównego Miasta w Gdańsku znajdujący się u zbiegu Długiego Targu i ulicy Długiej uchodzi za najokazalszą i najcenniejszą budowlę dawnego Gdańska. Przez długie lata to właśnie on stanowił siedzibę dla władz miasta. Obecnie nie należy go jednak kojarzyć z decyzjami, wnioskami i kolejkami. Zamiast urzędników na miejscu zastaniemy wspaniałe muzeum, stanowiące dorobek historyczny Gdańska.
Ratusz w Gdańsku – historia
Budowę pierwszego ratusza, murowanego, choć nie tak okazałego, datuje się na początek XIV wieku. Jednak nim go jeszcze na dobre otwarto, trzeba było go przebudować. Stało się tak po tym, gdy rozdzielono prawa rady miasta i ławy miejskiej. A ponieważ każda z tych instytucji zajmowała się czymś innym, potrzebowała osobnych pomieszczeń. Choć udało się pogodzić obie instytucje i ulokować je w nowej budowli, to wciąż pozostawała ona mała i niewyróżniająca się na tle innych zabudowań. Ludzie poznawali go jedynie po tym, iż wokół ratusza gromadzili się kupcy handlujący chlebem i mięsem.
Gdańsk jednak szybko zyskiwał na sławie, rozbudowywał się i rósł, dlatego też sztandarowy budynek miasta wymagał kolejnej rozbudowy. Przypadła ona na lata 1379-1381. Pod nadzorem Heinricha Ungeradina wybudowano kilka nowych pomieszczeń – w tym pokój dla wagi miejskiej, salę sądową oraz reprezentatywną salę dla rady miejskiej. Podczas renowacji nie zgodzono się jedynie na wybudowanie sztandarowej wieży z zegarem. Władze miasta obawiały się jednak, że przez to budynek może zostać uznany za obronny.
Około sto lat później ratusz przeszedł szereg kolejnych zmian. Wymieniono elewację i zewnętrze elementy dekoracyjne. Niedługo później wybudowano również murowaną wieżę. To właśnie do tego Ratusza zawitał król Kazimierz Jagiellończyk, aby nadać miastu koronę w herbie, celem uhonorowania jego zasług.
Po kilku drobnych pracach renowacyjnych, największe przypadły na kilka lat po II wojnie światowej, która nie oszczędziła cennego zabytku. Według zapisków Ratusz w Gdańsku w ogóle nie nadawał się do naprawy i został zaklasyfikowany jako obiekt do rozbiórki. Ostatecznie jednak udało się go uratować i przetransformować w muzeum. Niemniej jednak podjęte wówczas prace są uznawane za jedne z trudniejszych i najbardziej wymagających osiągnięć powojennej sztuki konserwatorskiej.
Z kolei w 2000 roku na ratuszowej wieży został zamontowany 37-dzwonowy carillon wykonany przez holenderską wytwórnię dzwonów. Niedługo potem na wieżę zaczęto wpuszczać turystów. Znajdujący się na wysokości około 50 metrów punkt widokowy umożliwia obejrzenie panoramy całego miasta.
Ratusz w Gdańsku – bogactwo i przepych
Ratusz w Gdańsku zachwyci Was swoim wnętrzem. W środku znajduje się kilka naczelnych pomieszczeń. Wystrój każdego z nich zasługuje jednak na docenienie i dłuższą chwilę zadumy. Wyraźnie widać kunszt dekoratorski i dbałość o szczegóły. Kolorystyka, struktury – wszystko zdaje się idealnie do siebie pasować i wypełniać przestrzeń, tworząc niepowtarzalny klimat.
Już w sieni wita Was niesamowita, drewniana sztukateria. Dzięki niej wnętrze zdaje się być bardziej przytulne, ale jednocześnie eleganckie i majestatyczne. Na piętro dostajemy się krętymi, zdobionymi schodami, które same w sobie zdają się być małym dziełem sztuki. Aż strach dotknąć poręczy z obawy, że rozpłynie się w powietrzu.
Najstarszą częścią ratusza jest Komora Palowa. To tutaj mieściła się sala kupiecka. W tym właśnie miejscu pobierano od ludzi podatki na rzecz miasta i króla. Niestety, oryginalny wystrój wnętrza nie przetrwał do naszych czasów. W roku 2016 odkryto jednak malowidło ukrzyżowanego Jezusa, które według badaczy ma być potwierdzeniem tego, iż wiele lat temu znajdowała się tu kaplica ratuszowa.
Następnym pomieszczeniem jest Sala Biała, odgrywająca niegdyś rolę miejsca obrad rady miejskiej. Dodatkowo w przypadku przyjazdu króla do Gdańska, sala ta automatycznie stawała się salą tronową. Aktualnie znajduje się tam wystawa portretów polskich władców.
Z Sali Białej przechodzi się do tak zwanego Wielkiego Krzysztofa. Co ciekawe, pomieszczenie to zachowało się w nienaruszonym stanie, co oznacza, że zarówno wystrój jak i prowadzące do niego drzwi pochodzą jeszcze z XIV wieku. Wszystko dzięki grubym murom i podwójnym drzwiom, których nie pokonały nawet konsekwencje II wojny światowej.
W przeszłości w tym pokoju znajdowało się archiwum, a półki uginały się od nadmiaru papierów i ksiąg. Nad regałami możemy zauważyć fresk przedstawiający opiekuna tego miejsca, świętego Krzysztofa.
Następnie przechodzimy do Wielkiej Sali Rady, zwanej również Salą Czerwoną, która jest pomieszczeniem, obok którego zwyczajnie nie da się przejść obojętnie. Pierwszym, co należy zrobić po przekroczeniu progu, jest bez wątpienia uniesienie głowy, aby przyjrzeć się pokrywającym sufit malowidłom i zdobieniom. Złoto w połączeniu z purpurom prezentuje się elegancko i szykownie. Co ważne, wystrój tej Sali został niemal w pełni zachowany, co tylko dodaje smaku zwiedzaniu. Świadomość, że podziwiamy te same dekoracje, które towarzyszyły danym radnym podczas obrad, niewątpliwie przyprawia o dreszczyk ekscytacji. Nie bez powodu wystrój Wielkiej Sali uważany jest za jedno z najznamienitszych odwzorowań okresu renesansu w Europie Środkowej.
Wystawy i skarby Ratusza
W Ratuszu znajduje się również sala, w której prezentowana jest srebrna zastawa oraz porcelana z gdańskimi motywami. Wszystkie te eksponaty pochodzą z prywatnej kolekcji Jurgena Gromka, który zbierał je przez wiele lat, zafascynowany tym nadmorskim miastem. Jednocześnie z drugiej strony prezentowane są czarno-białe zdjęcia przedstawiające zbombardowany po II wojnie światowej Gdańsk. Po pełnych podziwu spojrzeniach w kierunku dzieł sztuki i sztukaterii, w tym miejscu można pozwolić sobie na chwilę zadumy.
Z kolei w następnym pomieszczeniu znajduje się wystawa poświęcona życiu codziennemu mieszkańców Gdańska. Za szklanymi witrynami prezentowane są rekonstrukcje dawnych sklepów czy mieszkań. Zachowane w bezruchu manekiny, w otoczeniu przedmiotów osobistych i mebli, wyglądają niczym odbitki starych fotografii. Przyglądając się wystawom, ma się wrażenie, jakby czas się zatrzymał.
Miary gdańskie
Na Ratuszu jest jeszcze jedna ciekawa rzecz. Warto zwrócić uwagę na trzy metalowe kije po prawej stronie schodów. One pokazują stare, gdańskie miary. Nim zaczął obowiązywać metr czyli 100 cm, używano innych miar do określania długości.Te kije to takie jakby linijki. Przykładano je do towarów i odmierzano odpowiednią długość np. sznurka czy materiału. Sprzedawcy nie mogli oszukiwać przy mierzeniu towaru, bo groziła za to grzywna.
Kije wskazują długości trzech miar: stopa – 31,4 cm, łokieć – 66, 7 cm i połowa pręta – 188, 3 cm
Ratusz Głównego Miasta – informacje praktyczne
Godziny otwarcia muzeum różnią się w zależności od sezonu. W sezonie letnim, trwającym od początku maja do końca września, Ratusz otwarty jest codziennie: poniedziałek: 10.00-13.00; we wtorek, środę, piątek i sobotę: 10.00-16.00, w czwartek: 10.00-18.00, a w niedzielę: 11.00-16.00
Z kolei w sezonie zimowym, trwającym od początku października do końca maja, ratusz otwarty jest we wszystkie dni za wyjątkiem poniedziałku. Jednocześnie godziny otwarcia we wtorek ulegają zmianie. Ratusz jest wówczas otwarty od 10.00 do 13.00.
W okresie letnim poniedziałek jest dniem wolnego wstępu. Z kolei w okresie zimowym dzień ten wypada we wtorek. W pozostałe dni ceny biletów wynoszą: normalny: 16 złotych, ulgowy: 8 złotych
Warto czasem dać się zaskoczyć!
Kto by pomyślał, że miejsce, które współcześnie kojarzy się jedynie z płaceniem podatków, druczkami-kruczkami i urzędnikami będzie w stanie zagwarantować tyle atrakcji, prawda? W tym przypadku nie trzeba się jednak martwić zbędnymi opłatami. Za to za całkiem rozsądną stawkę zyskujemy możliwość stanięcia oko w oko z wielopokoleniową historią. A to wszystko ukazane w pięknej, pokrytej purpurą i złotem, formie.
Gdańsk z dziećmi – zwiedzanie ratusza
Jeśli podróżujecie z dziećmi i obawiacie się, że znudzi ich liczba zabytków to koniecznie zobaczcie nasz pomysł na zwiedzanie Gdańska. My zamieniliśmy nudny spacer w rodzinną super przygodę. Okazało się bowiem, że w Gdańsku ukryte jest hasło, które pomoże ocalić Cyfrowe Królestwo przed złym Czarnoksiężnikiem Gigabajtem.
zarezerwuj nocleg w gdańsku przez naszą stronę na booking.com, a dostaniesz od nas Niezbędnik Poszukiwacza Przygód!
- Zarezerwuj nocleg na Booking.com korzystając z naszej strony.
- Wyślij nam na adres kontakt@globtroterek.com numer Twojej rezerwacji.
- Otrzymasz dostęp do Banku Niezbędników, w którym znajdziesz Niezbędnik Poszukiwacza Przygód „Walka z Czarnoksiężnikiem” – przewodnik dla całej rodziny w formie gry miejskiej w czasie której poznacie zabytki miasta i ciekawostki o Gdańsku! Link wyślemy na kilka dni przed Twoim wyjazdem.
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Gdańska
Rynek w Krakowie
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Kraków > Rynek
Rynek w Krakowie
Rynek często stanowi serce całego miasta. Nie inaczej jest w przypadku naszego dzisiejszego bohatera, czyli rynku krakowskiego. Niewiele rynków w Polsce może z nim konkurować pod względem wielkości, a według powszechnej opinii również pod kątem atrakcji i urody. Rynek w Krakowie, pełen gwaru i kolorów, od zawsze przyciągał do siebie turystów. Spróbujmy więc dowiedzieć się o nim trochę więcej.
Rynek w Krakowie – historia
Krakowski Rynek to największy średniowieczny rynek Europy, którego historia sięga XIII w. Rynek powstał z myślą o kupcach – zarówno lokalnych jak i przyjezdnych. Miał zapewnić im odpowiednio dużą przestrzeń do handlu. Przez plac przebiegała Droga Królewska – wykorzystywana przez samego króla i jego świtę podczas uroczystych wjazdów, koronacji i procesji pogrzebowych.
Atrakcji nigdy w tym miejscu nie brakowało. Począwszy do dość masakrycznych przedstawień jakimi były publiczne tortury i wyroki śmierci, a skończywszy na Hołdzie Pruskim, początku Insurekcji Kościuszkowskiej, balu na cześć Napoleona czy Wiosny Ludów. A jakie atrakcje czekają tam dzisiaj?
Rynek w Krakowie – wydarzenia
W zależności od terminu, w którym przybędziecie do Krakowa, możecie natknąć się na przeróżne wydarzenia i eventy, które mają miejsce na krakowskim rynku. Niemalże każdy miesiąc oferuje inne atrakcje. W styczniu możecie uczestniczyć w koncertowym finale WOŚP-u. Marzec otwiera czas targów wielkanocnych, w kwietniu przebiegają tędy uczestnicy Maratonu Cracovia. Maj to czas studentów. Zapoczątkowana w Krakowie tradycja juwenaliów trwa do dziś razem z symbolicznym przekazaniem studentom kluczy do bram miasta. W czerwcu można wziąć udział w Pochodzie Lajkonika, Paradzie Smoków, a także intronizacji króla kurkowego. W lipcu macie okazję dokładniej przyjrzeć się sztuce teatru podczas Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Ulicznych oraz posłuchać muzyki jazzowej na Letnim Festiwalu Jazzowym w Piwnicy pod Baranami. Sierpień przychodzi z propozycją udziału w Festiwalu Tańców Dworskich oraz Międzynarodowych Targów Sztuki Ludowej. Następne miesiące są nieco spokojniejsze, aby życie na rynku obudziło się gwałtownie wraz z początkiem grudnia. Wtedy nadchodzi czas na targi bożonarodzeniowe oraz konkurs szopek.
Rynek w Krakowie – atrakcje
Nawet jeśli nie traficie na któreś z wydarzeń, w które obfituje krakowski Rynek, to wciąż pozostaje wiele atrakcji i zabytków, które warto poznać. Musicie tylko wiedzieć, na co zwrócić uwagę.
Sukiennice na krakowskim Rynku
Opowiadając o Rynku w Krakowie nie sposób zacząć nie zacząć od Sukiennic. Sukiennice to nic innego jak budynek przeznaczony do handlu – to w jego wnętrzu handlarze rozkładali swoje kramy, najczęściej z suknem, skąd wzięła się nazwa tego miejsca. Pierwsze sukiennice krakowskie niczym nie przypominały tych, które znamy obecnie. Były to raptem dwa rzędy kamiennych kramów, pomiędzy którymi przebiegała uliczka. Jednak już wtedy przyciągały tłumy. Były jedynym miejscem, w którym wolno było handlować przyjezdnym kupcom. Handel w sukiennicach przynosił miastu znaczną część jego całego dochodu. Nic dziwnego, że król Kazimierz Wielki postanowił zadbać o ich wygląd. Murowana budowla układem przypominała dzisiejszą. Zbudowano ją jednak, zgodnie z obowiązującą epoką w stylu gotyckim. Gdy Sukiennice spłonęły w pożarze w 1555 r. odbudowano je według starego zamysłu, jednak tym razem w stylu renesansowym. Takie Sukiennice możemy oglądać dzisiaj. Warto spojrzeć na chwilę do góry, bowiem zwieńczenie jest ozdobione wymyślnymi maszkaronami.
Sukiennic nie należy oglądać jedynie z zewnątrz. Wewnątrz budynku, poza stoiskami z pamiątkami, znajdziecie bogatą ekspozycję, która przeprowadzi nas kolejno przez sztukę oświecenia, romantyzmu, akademizmu, realizmu, impresjonizmu i symbolizmu ze szczególnym uwzględnieniem sztuki polskiej. Taka wystawa powinna spodobać się tym, którzy nie czują się mocni w temacie sztuki, gdyż w końcu sami będą mogli zauważyć różnice pomiędzy poszczególnymi nurtami. Zerknijcie na nasz artykuł o Sukiennicach:
Kościół Mariacki w Krakowie
Kolejna wizytówka miasta to Kościół Mariacki – gotycki kościół, tradycyjnie złożony z trzech naw i zupełnie niestandardowo… z dwóch nierównych sobie wież. Wyższa (północna) mierzy 82 m i jest nazywana Hejnalicą, niższa (południowa) ma 69 m. Legenda mówi, że do budowy wież zatrudniono dwóch braci. Gdy wieża starszego brata zaczęła przewyższać drugą wieżę, młodszy brat postanowił pozbyć się rywala. Zamordował go nożem, który do dziś możemy oglądać w bramie Sukiennic. Ostatecznie młodszy brat nie mógł żyć z popełnioną zbrodnią i popełnił samobójstwo rzucając się z wieży.
To nie jedyna tragedia związana z wieżą północną. Bardziej znana legenda dotyczy krakowskiego trębacza. Był on strażnikiem wieży, a jego zadaniem było alarmowanie o zbliżającym się niebezpieczeństwie. Gdy pewnego razu zobaczył, jak pod bramy miasta podchodzą Tatarzy, zaczął grać hejnał – znany nam dzisiaj jako Hejnał Mariacki. Melodia urwała się w miejscu, w którym trębacz został przebity strzałą. Na pamiątkę tamtego wydarzenia codziennie o każdej pełnej godzinie Hejnał Mariacki jest odgrywany z wieży. Urywa się również w charakterystyczny sposób. Spacerując po krakowskim rynku z pewnością nie raz go usłyszycie.
Wizyta w Kościele Mariackim to punkt obowiązkowy wycieczki. Wnętrze kryje w sobie bezcenne skarby, a na Waszą uwagę szczególnie zasługuje ogromny, bogato zdobiony barokowy ołtarz Wita Stwosza – jeden z najbardziej rozpoznawalnych ołtarzy w Polsce. Dla chętnych wspinaczki i świetnych widoków polecamy wejście na wieżę. Zerknijcie koniecznie na nasz artykuł o Kościele Mariackim.
Rynek w Krakowie – podziemia
Dla krótkiej zmiany klimatu polecamy Wam zejść do podziemi. Odkryjecie tam spory kawałek historii miasta. Ekspozycja jaką tam znajdziecie związana jest z handlem oraz życiem codziennym dawnych mieszkańców. Nie zabraknie więc monet, narzędzi, figurek, medalionów i innych drobnostek. Wystawa wzbogacona jest projekcjami w specjalnych salach kinowych.
Rynek w Krakowie z Wieżą Ratuszową
Z powrotem na świeżym powietrzu, znów z możliwością wysokiej wspinaczki! Tym razem wspiąć się możecie na gotycką Wieżę Ratuszową – jedyną pozostałość po ratuszu – dawnym gmachu administracyjnym Krakowa. Wieża nie przewyższa Hejnalicy, bo ma 70 metrów Wystarczy jednak dla podziwiania pięknej panoramy miasta. Podczas wejścia będziecie mieli przyjrzeć się dokładniej mechanizmowi zegara – charakterystycznemu elementowi wieży. Co ciekawe nie tylko szczyt wart jest Waszej uwagi, warto również zainteresować się piwnicami. Znajduje się w nich Scena Pod Ratuszem należąca do Teatru Ludowego. Być może warto połączyć zwiedzanie z jakimś spektaklem.
Głowa Erosa
Kiedy zechcecie odetchnąć na chwilę od podziwiania architektury lub będziecie szukać inspiracji do rodzinnej fotki, poszukajcie Głowy Erosa. Głowa Erosa jest podobno jednym z bardziej “instagramowych” miejsc w Krakowie. “Eros bendato” to dzieło polskiego artysty – Igora Mitoraja. Eros to grecki bóg miłości i namiętności. “Bendato” tłumaczone z włoskiego oznacza “spętany”, “zniewolony”. Interpretację pozostawiamy oglądającym.
Pomnik Adama Mickiewicza
Kolejnym ważnym punktem na mapie krakowskiego rynku jest pomnik Adama Mickiewicza, który jest najczęściej fotografowanym pomnikiem w Krakowie. Krakowianie mówią na pomnik „Adaś”. Często jest to punkt spotkań osób, które umawiają się na Rynku. Przed maturą uczniowie obskakują pomnik na jednej nodze taką ilość razy, jaką chcą dostać ocenę z egzaminu.
Kościół św. Wojciecha w Krakowie
Kościół, a może raczej kościółek. W porównaniu do otaczających go budowli, kościół wydaje się dosyć niewielki. Nie można mu jednak odmówić uroku. Reprezentuje styl barokowy. W jego miejscu według przekazów, głosił niegdyś kazania św. Wojciech. Wnętrze kościoła różni się znacznie od wnętrza sąsiedniego kościoła Mariackiego. Warto zajrzeć do środka choćby dla samej kopuły.
Pałac i Piwnica “pod Baranami”
Pałac i piwnicę znajdziecie pod nr 27. Skąd nazwa? Podobno w tym miejscu znajdowała się niegdyś gospoda z baranami przeznaczonymi do sprzedaży. Po gospodzie nie ma ani śladu, została natomiast piękna kamienica. Gościły w niej ważne osobistości, m. in. książę Józef Poniatowski, książę warszawski Fryderyk August, czy cesarz Franciszek Józef I. Pałac działa do dzisiaj, ale najważniejsze wydarzenia mają miejsce w jego piwnicy. Można ją nazwać jazzowym centrum Polski. Co roku odbywa się w niej Letni Festiwal Jazzowy. W podziemiu od ponad 60 lat prężnie działa również kabaret o wdzięcznej nazwie “Piwnica pod Baranami”.
Vis – à – Vis
Znany również pod nazwą “Zwis”. Jest to jeden z bardziej rozpoznawalnych barów w Krakowie. Za jego sławą stoi nie kto inny jak jego stały bywalec, lider wspomnianego wcześniej kabaretu “Piwnica pod Baranami” – Piotr Skrzyniecki. Doczekał się nawet własnego pomnika siedzącego przy wejściu do baru. Miejsce wciąż przyciąga do siebie ludzi sztuki. Niech potwierdzeniem tego będzie obecność komiksu w lokalu ilustrującego życie jego bywalców.
Kraków z dziećmi
Wybieracie się na rodzinną wycieczkę do Krakowa? Obawiacie się, że znudzone dzieci, przytłoczone ilością zabytków i historii będą marudzić? To koniecznie zerknijcie na nasz pomysł zwiedzania Krakowa! Przybyliśmy bowiem do miasta, by pomóc Smokowi Wawelskiemu przegonić Czorta z miasta Diabeł, zwany Czortem, bohater wielu krakowskich legend postanowił zostać symbolem miasta. Istnieje tylko jeden sposób, by Czort powrócił do piekielnych czeluści. Jest to Tajemnicze Zaklęcie, które zna Drużyna Smoka – najznamienitsze postacie z historii miasta. Zadaniem dzieci i rodziców jest odnaleźć wskazówki, rozszyfrować hasła i stworzyć Tajemnicze Zaklęcie!
zarezerwuj nocleg w krakowie przez naszą stronę na booking.com, a dostaniesz od nas Niezbędnik Poszukiwacza Przygód!
- Zarezerwuj nocleg na Booking.com korzystając z naszej strony.
- Wyślij nam na adres kontakt@globtroterek.com numer Twojej rezerwacji.
- Otrzymasz dostęp do Banku Niezbędników, w którym znajdziesz Niezbędnik Poszukiwacza Przygód „Drużyna Smoka” – przewodnik dla całej rodziny w formie gry miejskiej w czasie której poznacie zabytki miasta i ciekawostki o Krakowie! Link wyślemy na kilka dni przed Twoim wyjazdem.
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Krakowa
Syrenka warszawska
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Warszawa > Syrenka
Syrenka warszawska
Mówiąc o Warszawie nie sposób nie wspomnieć w syrence warszawskiej, która zdecydowanie jest najbardziej charakterystycznym i rozpoznawalnym symbolem miasta. Syrena nierozerwalnie kojarzy się ze stolicą Polski, a w samym mieście możecie spotkać ją w wielu miejscach.
Syrenka na herbie Warszawy
Syrena pojawiła się w Warszawie dużo dawniej niż moglibyśmy przypuszczać. Bowiem już w XIV wieku na herbie Warszawy figurowała postać trzymająca miecz i tarczę. Jednak jej wizerunek ulegał zmianom na przestrzeni wieków. Czasem miała postać męską, czasem damską, był okres, gdy Syrena miała dwie łapy. To co warto wiedzieć, to fakt, że obecnie obowiązujący herb Warszawy pochodzi z 1938 roku.
Legenda o warszawskiej syrence
Skąd się wzięła syrena w Warszawie? Na to pytanie odpowiedź przynosi warszawska legenda, która brzmi tak:
Dawno temu przypłynęły z Atlantyku dwie piękne Syreny. Pierwszej spodobało się duńskie miasto, została więc w Kopenhadze. Do dziś siedzi na skale i wpatruje się w morze. Druga z sióstr dopłynęła do Gdańska. Zaciekawiła ją wielka rzeka, która wpadała w tym miejscu do morza. Postanowiła sprawdzić dokąd ją ona zaprowadzi. Popłynęła więc w głąb lądu. Gdy Syrena poczuła zmęczenie, wyszła na brzeg, by odpocząć. Spodobała jej się okolica i zdecydowała, że zostanie w tym miejscu. Okazało się, że rzeką, którą płynęła była Wisła, a na swój dom wybrała Warszawę. Co wieczór Syrena siadała na brzegu rzeki i śpiewała piękne pieśni. Słuchali jej rybacy wracający z połowów, których Syrena czarowała swoim głosem. Pewnego razu nad Wisłę przybył bogaty handlarz. Słyszał historię o pięknej istocie mieszkającej w rzece. Wymyślił chytry plan. Postanowił ją schwytać i zamknąć w klatce, a następnie pokazywać na jarmarkach i pobierać za to opłaty. Podstępem zwabił Syrenę i uwięził w jednej z nadbrzeżnych szop. Płacz Syreny usłyszał młody rybak. Uwolnił ją i zaniósł do rzeki. Syrena podziękowała chłopakowi i obiecała, że zawsze może liczyć na jej pomoc. Dlatego właśnie Syrena ma tarczę i miecz, dla obrony Warszawy i jej mieszkańców.
Pomnik syreny na Powiślu
Kiedy pomyślicie o pomniku warszawskiej syrenki, przed oczami najprawdopodobniej pojawi się obraz syrenki stojącej przy Wiśle. To najpopularniejszy wizerunek syreny w Warszawie. Pomnik stanął w Warszawie tuż przed wybuchem II wojny światowej i co ciekawe przetrwał ją bez najmniejszego szwanku.
Opowiadając o pomniku należy przywołać postacie dwóch kobiet. Pierwszą będzie sama artystka – polska rzeźbiarka Ludwika Nitschowa, drugą zaś modelka – polska poetka i uczestniczka powstania Krystyna Krahelska, która pozowała artystce w czasie pracy. Jednak twarz syreny nie ma rysów Pani Krystyny, a to kim była modelka zdradziła sama Nitschowa kilka lat po odsłonięciu pomnika.
Pomnik syreny na Starym Mieście
Pomnik Syrenki, który znajduje się na środku warszawskiego rynku powstał w połowie XIX wieku z okazji budowy pierwszego wodociągu w Warszawie. Pomnik ten był pierwszym pokazującym syrenę w warszawskiego herbu. Przez kolejne dziesięciolecia, w czasie burzliwej historii Warszawy pomnik Syreny znajdował się m.in. na terenie klubu sportowego, parku czy murach obronnych. Wielokrotnie padał ofiarą wandali, a Syrena zwykle traciła swój miecz. Dlatego dopiero w 1999 roku powróciła na Rynek. W 2008 oryginał zastąpiono kopią, a pomnik z XIX wieku znajduje się obecnie w Muzeum Warszawy. Za projekt rzeźby odpowiada warszawski rzeźbiarz – Konstanty Hegel.
Pomniki i płaskorzeźby Syreny w Warszawie
Inne wizerunki syrenki znajdziecie m.in. na wiadukcie im. Stanisława Markiewicz. Zdobiąca go postać syreny pochodzi z początków XX wieku. W Parku Mirowskim znajduje się betonowa rzeźba autorstwa Ryszarda Kozłowskiego. Kolejną spotkacie przed Urzędem Dzielnicy Praga Południe na ul. Grochowskiej. Znana płaskorzeźba syreny jest nad wejściem do dawnej remizy przy Inżynierskiej, na wieżycy mostu Poniatowskiego czy na budynki liceum przy ul. Zwycięzców. Syrenkę możecie wypatrzyć na różnych budynkach i kamienicach m.in. na Placu Zamkowym 10, na Kamienicy Cechy Krawców przy Krakowskim Przedmieściu, na Kościelnej 8 czy Piwnej 22.
Gdzie jest syrenka? Pomysł na zwiedzania miasta z dziećmi.
Jeśli wybieracie się na wycieczkę z dziećmi do Warszawy to zerknijcie na nasz pomysł na poznanie miasta, który zamienia nudne zwiedzanie w rodzinną super przygodę. My w Warszawie pomagaliśmy porwanej Syrence powrócić na herb Warszawy. Za jej porwaniem stał okropny Tryton, mitologiczny chłopak-syrena, który zakochał się w niej bez pamięci. Okazało się jednak, że Syrenka to niezła spryciula. Zostawiła swoim przyjaciołom wskazówki gdzie jej szukać! Zobaczcie jak skończyła się ta historia:
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Warszawy
Bazylika Mariacka w Gdańsku
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Gdańsk > Bazylika Mariacka
Bazylika Mariacka w Gdańsku
Bazylika Mariacka, a dokładniej Bazylika Mariacka Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gdańsku, często zwana również „Koroną Gdańska” – to największa, wybudowana z cegły świątynia w Europie. Piękna, pełna ornamentów, Bazylika Mariacka jest jednym z piękniejszych kościołów jakie mieliśmy przyjemność zobaczyć. Gratka dla miłośników historii sztuki, jak i po prostu wielbicieli piękna. Ten najokazalszy zabytek gdańskiej kultury kryje w sobie setki lat historii i jest zdecydowanie perełką na skalę światową. Zapraszamy Was do zapoznania się z jej historią i skrywanymi sekretami.
Bazylika Mariacka w Gdańsku – historia
Świątynię budowano stopniowo przez 159 lat. Jej forma zmieniała się z biegiem lat, w związku z rozwojem możliwości technicznych oraz zasobności portfela parafian. Budowa mniejszego kościoła rozpoczęła się w roku 1343. Po 86 latach kościół wzbogacono o transept, który możemy zobaczyć do dziś oraz prezbiterium. Przystąpiono również do rozbudowy wieży. Na samym początku kościół przypominał trójnawową bazylikę. W roku 1454-1466 podwyższono wieżę, podwyższono także wieżyczki na skrzyżowaniu naw. Dwadzieścia lat później pozostała bazylikowa część nawy została poszerzona.
Historycy sztuki często omawiają Bazylikę Mariacką jako przepiękny przykład sklepień kryształowych, gwiaździstych czy sieciowych. Zostały one stworzone przez Henryka Hetzela w latach 1498 – 1502.
Upadek czy odrodzenie Kościoła?
Do 1572 roku z głównego ołtarza korzystali tylko i wyłącznie katolicy. Jako, że już w 1517 roku do Gdańska zawitała reformacja Lutra, katolicy stracili Bazylikę i odzyskali ją dopiero po 1945 roku. W XVII wieku obok Kościoła Mariackiego powstała Kaplica Królewska w stylu barokowym.
Kaplica wybudowana została ze względu na przejęcie przez protestantów budynku Bazyliki, jako budynek tymczasowej modlitwy dla katolików. Domniemanym architektem kaplicy był Tylman z Gameren – ten sam człowiek jest autorem Łazienek Królewskich, Pałacu Krasińskich w Warszawie, Kościoła św. Anny oraz wielu innych dzieł znajdujących się w Polsce. W związku z przejęciem Bazyliki przez protestantów, kościół ozdobiono licznymi dziełami sztuki, które przekazał gdański patrycjat.
Bazylika Mariacka w Gdańsku w czasie II wojny światowej
Niestety wojna zbierała swoje żniwa niemalże wszędzie i nie pominęła pięknej Bazyliki Mariackiej. Podczas bombardowania w 1945 roku spłonęły drewniane konstrukcje dachów, stopiły się niektóre dzwony kościelne, runęło 40% sklepień, a część wyposażenia kościoła została zniszczona. Eksponaty, które się zachowały zobaczycie dzisiaj w … Muzeum Narodowym w Warszawie.
Już po roku rozpoczęto odbudowę Bazyliki, a jesienią 1955 roku świątynię poświęcono i oddano w ręce jej wiernym. Nadal jednak prowadzone były prace rekonstrukcyjne dachów wież, a z upływem lat powracały także dzieła sztuki. Dziesięć lat po uroczystym poświęceniu kościoła Papież podniósł jego rangę do Bazyliki Mniejszej, a w roku 1987 został uznany Konkatedrą Diecezji Gdańskiej.
Zwiedzanie Bazyliki Mariackiej w Gdańsku
Co ciekawe, co roku katedrę odwiedza kilkaset tysięcy osób – nie dziwnego… jest co oglądać! Nie sztuką jest wejść do kościoła nie wiedząc co tak naprawdę widzimy. Kiedy powstały te dziwne rzeźbienia? Ale o co chodzi z tymi sklepieniami? – Spróbujemy przybliżyć Wam nieco historię architektury wnętrza tej niesamowitej budowli, zapewniam Was, że będzie ciekawie!
Co to znaczy, że Bazylika Mariacka jest gotycka?
Bazylika Mariacka jest przede wszystkim bazyliką gotycką. Budowle gotyckie były strzeliste, duże i przede wszystkim wysokie. Dlaczego? Im wyższa była budowla, tym bliżej Boga byli wierni. Kościół zbudowany jest na planie nieregularnego krzyża i posiada trzy nawy.
Idąc jedną, czy drugą nawą zatrzymajcie się i spójrzcie w górę. Zobaczycie piękne, wzorzyste, rzeźbione łączenia kolumn lub filarów – to są sklepienia kryształowe. W Bazylice Mariackiej możecie zauważyć sklepienia żebrowe, sieciowe, gwiaździste oraz kryształowe – polecamy spoglądać w górę.
Wnętrza Bazyliki zdobią liczne zabytki malarstwa i rzeźby gotyckiej. Możecie tu zobaczyć zabytki średniowieczne takie jak: Pieta, Piękna Madonna czy św. Jerzy pokonujący smoka – a to tylko kilka z nich. Wnętrza zdobią również rzeźby wykonane na pograniczu stuleci, liczne malowidła, ornamentalne, złote ołtarze…
Legenda o olbrzymie – a może to jednak prawda?
Około 600 lat temu żył sobie ostatni olbrzym z rodziny Stolemów. W tym czasie w Gdańsku kończono budowę Bazyliki Mariackiej – brakowało tylko kopuły zwieńczającej wieżę. Ze względu na ogrom kościoła Stolem dostrzegł go z daleka i uznał, że zbudowano dla niego… stołek! Usiadł więc na nim, spoglądał na opustoszałe miasto , gdyż mieszkańcy ze strachu pochowali się w domach, a jedyną osoba, która śmiała podejść do olbrzyma był mistrz Baltazar – budowniczy Bazyliki.
Przekonując się do łagodności i życzliwości olbrzyma, budowniczy zwołał miasto i urządził przyjęcie na cześć samotnego Stolema. Ten w podzięce podarował mieszkańcom Gdańska rzeźby przeróżnych zwierząt i potworów, a ich dzieciom kamienne kule. Mówi się, że Stolem pozostawił podarki w całym Gdańsku. Jeśli zwrócicie uwagę na wieżę Bazyliki, możliwe że dostrzeżecie pęknięcie spowodowane ciężarem Stolema. Mówi się również, że wieża Bazyliki Mariackiej ma płaski dach na wypadek gdyby Stolem wrócił i chciał usiąść
Jeśli zdecydujecie się na wycieczkę starówką Gdańska, zwróćcie uwagę na kamienice. Z łatwością wypatrzycie podarki od Stolema – rzeźby na dachach oraz kule zdobiące przedproża najpiękniejszych domostw grodu nad Motławą.
Gwiazdy na sklepieniach Bazyliki
Co ciekawe, Bazylika prowadzi akcję kupowania Gwiazd – cegiełek na rzecz jej rozwoju i dalszej renowacji. Każda Gwiazda jest zawieszana na sklepieniach Bazyliki i jest przypisana do konkretnej osoby, bądź organizacji, która zechciała zostać Donatorem Gdańskiej Świątyni.
Zegar astronomiczny w Bazylice Mariackiej
Zdecydowanie naszym ulubionym dziełem skrytym pod dachem Bazyliki Mariackiej jest zegar astronomiczny z XV wieku! To obok zegara astronomicznego w Pradze, jeden z najcenniejszych zabytków tego typu w Europie.
Został wykonany przez Hansa Düringera z Torunia w latach 1464 – 1470. Zegar ma ponad 14 m wysokości i w XV w. był największy na świecie. Składa się z trzech części: kalendarium, planetarium i teatru figur. Znajdziecie tam dane dotyczące roku, znaki zodiaku oraz fazy księżyca. Po obu stronach u góry są dwa otwory, zamykane drzwiczkami, w których ukazują się sceny Zwiastowania i Pokłonu Trzech Króli.
Wieża Bazyliki Mariackiej
Do cegiełek dorzucacie się odwiedzając wieżę widokową, która jest naszym „number one” jeśli chodzi o wizytę w Bazylice Mariackiej. Wieża wybudowana została w 1466 roku i liczy sobie 82 metry wysokości. Zapewniamy Was, że widok robi wrażenie! Fani wysokogórskich wycieczek zdecydowanie będą zadowoleni, żeby dostać się na szczyt musimy pokonać 409 stopni schodów!
Wieża Mariacka – czy warto?
Podjęcie wyzwania gwarantuje Wam widoki na przecudowną panoramę Gdańska! Drugiego takiego miejsca w mieście zdecydowanie nie znajdziecie. Osoby, które mają lęk wysokości albo klaustrofobię powinny jednak zostać na dole. Większość schodów została zachowana i przejścia są dosyć wąskie, do tego ciągną się w kształt spirali. Pokonując część stopni dostaniecie się do pomieszczenia z dzwonami, które można obejrzeć z bliska.
Cena biletów również nie jest wygórowana. Za bilet normalny zapłacicie 10 zł, a za bilet ulgowy 5 zł. Wieża otwarta jest codziennie od 11 do 17. Wieża jest zamknięta w przypadku złych warunków pogodowych, w szczególności podczas burzy.
Bazylika Mariacka – godziny otwarcia i cennik
Nikt nie lubi wybierać się na wycieczkę nie wiedząc, czy wejdzie do obiektu, czy nie. Bazylika Mariacka otwarta jest w godzinach:
– dni powszednie w wakacje 8:30 – 18:30, poza wakacjami do 17:30
– niedziele i uroczystości: 11:00 – 12:00; 13:00 – 17:30 (w wakacje do 18:30)
Wejście do Bazyliki Mariackiej jest całkowicie darmowe, a zwiedzać ją można cały rok za wyjątkiem pory nabożeństw. Godziny odprawianych mszy świętych znajdziecie na oficjalnej stronie Bazyliki Mariackiej – KLIK TU.
Jak dojechać do Bazyliki Mariackiej?
Bazylika Mariacka znajduje się na ulicy Podkramarskiej 5 w Gdańsku. Dojedziecie tam autobusem komunikacji miejskiej numer 167, 184, 199, 210 i T8, najbliższe stacje do Bazylika Mariacka, Zielony Most, Żabi Kruk. Na miejsce dojeżdżają również tramwaje numer 2, 3, 6, 12.
Gdańsk z dzieckiem
A jeśli podróżujecie z dziećmi i obawiacie się, że znudzi ich liczba zabytków to koniecznie zobaczcie nasz pomysł na zwiedzanie Gdańska. My zamieniliśmy nudny spacer w rodzinną super przygodę 🙂 Okazało się bowiem, że w Gdańsku ukryte jest hasło, które pomoże ocalić Cyfrowe Królestwo przed złym Czarnoksiężnikiem Gigabajtem.
zarezerwuj nocleg w gdańsku przez naszą stronę na booking.com, a dostaniesz od nas Niezbędnik Poszukiwacza Przygód!
- Zarezerwuj nocleg na Booking.com korzystając z naszej strony.
- Wyślij nam na adres kontakt@globtroterek.com numer Twojej rezerwacji.
- Otrzymasz dostęp do Banku Niezbędników, w którym znajdziesz Niezbędnik Poszukiwacza Przygód „Walka z Czarnoksiężnikiem” – przewodnik dla całej rodziny w formie gry miejskiej w czasie której poznacie zabytki miasta i ciekawostki o Gdańsku! Link wyślemy na kilka dni przed Twoim wyjazdem.