Strona główna > Podróże > Włochy > Werona > Piazza delle Erbe
Werona słynie przede wszystkim z szekspirowskiej pary kochanków. Podobno rodziny Capuletich i Montecchich naprawdę kiedyś mieszkały w Weronie i dotąd turyści odwiedzają masowo ich domy, szczególnie Dom Julii ze słynnym balkonem, lecz historia miłości Romea i Julii jest fikcją literacką, o czym warto pamiętać zwiedzając miasto. A poza domami nieszczęsnych zakochanych, w Weronie trzeba koniecznie zobaczyć piękną, antyczno – średniowieczną starówkę i antyczną arenę. Nie można też ominąć Piazza delle Erbe!
Niewątpliwie jednym z najbardziej znanych uroczych zaułków starówki jest Piazza delle Erbe. Nazwa Piazza delle Erbe oznacza najstarszy plac w Weronie. W epoce starożytności służył za centrum życia politycznego, ekonomicznego i społecznego. Można powiedzieć, że dziś pełni podobną funkcję. Wokół placu codziennie są porozstawiane stragany z pamiątkami, odzieżą, różnymi innymi rzeczami oraz mnóstwo kawiarni.
Po środku placu zobaczymy pięknie rzeźbioną fontannę, przedstawiającą kobiecą postać. To Madonna di Verona. Z upływem czasu zabudowa antyczna wokół placu ustąpiła miejsca średniowiecznej. Wśród budynków warto zwrócić uwagę na Case Mazzanti, czyli domy najbogatszych i najwyżej postawionych rodzin w Weronie w XV wieku. Dziś niestety są nieco zaniedbane. Niegdyś piękne freski na murach są już mało widoczne, za to w nocy pięknie podświetlane. Warto dodać, że w średniowieczu Werona słynęła z fresków, którymi się ozdabiało mury budynków. Dlatego miasto było zwane Urbs Picta, co można luźno tłumaczyć „miasto malarskie”.
Najbardzej rozpoznawalnym obiektem na Piazza delle Erbe jest Torre dei Lamberti – średniowieczna wieża – dzwonnica o wysokości 84 metrów z tarczą zegarową. Wieża była budowana od XI wieku do 1403 roku, kiedy została ukończona. Powstała na zlecenie rodziny Lamberti, wpływowej arystokracji werońskiej. Spoglądając na Torre dei Lamberti z daleka, można dostrzec, jak pięknie góruje nad starówką werońską. Obiekt doskonale prezentuje się z tarasów widokowych Duomo.
Na północy Piazza delle Erbe usytuowany jest Palazzo del Comune, zwany także Palazzo della Ragione. Jest to budynek z czasów średniowiecza. Jego budowę datuje się na rok 1193. Przez wieki znajdowały się tu siedziby różnych organów politycznych i administracyjnych. Obecnie w Palazzo del Comune znajduje się galeria sztuki współczesnej. Kolejnym ciekawym obiektem na rogu sąsiadującej z placem Via Palladio jest Domus Mercatorum lub zwany też La Casa dei Mercanti. Nazwa oznacza „dom kupców”. Warto zwrócić uwagę na jego oryginalną architekturę. Na dachu zobaczymy krenelaż, czyli zwieńczenia typowe dla średniowiecznych murów obronnych i baszt, tzw. „zęby” między którymi znajduje się wolna przestrzeń. Uwagę zwracają okna o podwójnych łukach. Dół budowli wsparty jest na kolumnach. Domus Mercatorum służył jako budynek handlowy, a dokładniej, jak sama nazwa wskazuje, była to siedziba kupców. Obecnie w budynku znajduje się biuro banku Banca Popolare di Verona. Będąc na Piazza delle Erbe koniecznie trzeba podejść do Domu Julii, bohaterki dzieła Williama Szekspira. To miejsce, gdzie aż kipi miłością 😉 Warto też zajrzeć na starożytną Arenę i do Zamku Castelvecchio.
My zwiedzaliśmy Weronę będąc na campingu Altomincio Village. Blisko tu również z innych kempingów położonych na południowym brzegu jeziora Garda np. z Villagio San Francesco czy Bella Italia. Ale jeśli wolicie nocleg w hotelu to koniecznie sprawdźcie promocje na Booking.com 🙂
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po EuropiePiazza delle Erbe w Weronie
Piazza delle Erbe w Weronie - uroczy zakątek starówki
Co warto zobaczyć na Piazza delle Erbe?
Torre dei Lamberti - wieża widokowa w Weronie
Domy na Piazza delle Erbe
Noclegi w Weronie
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Piazza delle Erbe w Weronie
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Dom Julii w Weronie
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Włochy > Werona > Dom Julii w Weronie
Dom Julii w Weronie
Werona to miasto znane przede wszystkim z powieści Szekspira „Romeo i Julia”, bowiem to tutaj miała miejsce ta tragiczno-romantyczna historia z konfliktem rodzinnym w tle. I to właśnie Dom Julii jest jedną z najczęściej odwiedzanych w mieście atrakcji.
Balkon Julii w Weronie – czy aby na pewno?
Zacznijmy od tego, że Dom Julii (Casa di Giulietta) to tak naprawdę dom należący do rodu Cappello. Jedna z opowieści głosi, że nazwa nad wyraz przypomina słynny ród Capuletich, więc umiejscowienie książkowego Domu Julii w tymże miejscu nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem. Dom wygląda tak, jak opisał to w powieści Szekspir, ale… sam balkon został dobudowany dopiero w roku 1935! Miasto kupując budynek w 1905 roku stwierdziło, że ze względu na podobnie brzmiące nazwy rodów oraz jego umiejscowienie, to tutaj będzie musiał znaleźć się Casa di Giulietta.
Inni głoszą, że ród Capuletich rzeczywiście istniał (dokładniej byli to Cappelletti). Co ciekawe, zanim budynek został odkupiony przez miasto, służył jako miejscowy dom publiczny.
Zwiedzając to miejsce warto więc mieć na uwadze fakt, że dom ten nigdy nie należał do Julii i jest on przede wszystkim miejscem symbolicznym, czymś co zachęca turystów i jednocześnie nadaje wyjątkowości miastu.
Magiczne miejsce pełne miłości czyli Dom Julii w Weronie
Balkon Julii, jak już wspomnieliśmy, został wybudowany niecałe sto lat temu i do dziś by na niego wejść i poczuć się jak literacka Julia – ustawiają się kolejki. To w końcu tutaj Romeo wyznał jej miłość co zaowocowało o wiele bliższą relacją kochanków.
Nie ma chyba wątpliwości, że do placu przy Domu Julii przychodzą tłumy zakochanych, albo i tych, którzy szukają miłości. Przechodząc przez bramę do szekspirowskiego podwórka zobaczyć można niezliczone karteczki i napisy z inicjałami zakochanych, którzy wierzą, że dzięki temu ich miłość będzie trwać wiecznie. Legenda głosi, że dotykając prawej piersi posągu Julii ci, którzy nie mają drugiej połówki w końcu ją znajdą. Ci, którzy znaleźli miłość będą szczęśliwi po wsze czasy. Tak głosi legenda i uwierzcie mi, że kolejka do zdjęcia z posągiem oraz możliwości dotknięcia jej piersi jest minimum dziesięciominutowa.
Czasem na placyku zauważycie nawet kilka osób piszących listy do Julii – Ci spragnieni miłości piszą do niej o wstawiennictwo, radę czy też o miłosne wsparcie. Rocznie do Domu Julii napływa około kilku tysięcy listów. Aby odpisać na nie wszystkie powstał nawet „Klub Julii”, którego członkowie odpisują na listy od około siedemdziesięciu lat!
Co ciekawe, ten fakt zainspirował twórców filmu „Listy do Julii” i w ten sposób powstała produkcja, która przepięknie ukazuje Weronę i wręcz przyciąga do tej krainy miłości!
Na środku dziedzińca znajduje się również drzewko miłości. Zakochani piszą tutaj miłosne życzenia i wieszają na drzewku licząc, że się spełnią. Oczywiście mnóstwo tutaj kłódeczek z inicjałami zakochanych. Aura w tym miejscu jest doprawdy nietuzinkowa!
Historia Domu Julii w Weronie
Od XII do XIX wieku budynek był hotelem oraz straganem. Pomiędzy XIV, a XV wiekiem Dom Julii był szpitalem, gdyż rodzina Capello specjalizowała się w farmaceutyce. Budynek pełnił również rolę domu publicznego.
Władze miasta przejęły budynek nadając mu ducha szekspirowskiego dzieła. Dom Julii obecnie pełni funkcję muzeum, w którym poczuć się można niczym bohater powieści. W środku znajduje się wnętrze rzekomego miejsca zamieszkania bohaterki, zobaczyć można również tradycyjne stroje, w których prezentować się mieli Julia i Romeo.
W pomieszczeniach znajdują się drewniane książki przedstawiające fragmenty powieści w dwóch językach oraz tablety, z których można wysłać elektroniczną kartkę z pozdrowieniami do swych bliskich.
Główną atrakcją muzeum jest oczywiście słynny Balkon Julii, na który można wejść i wyobrazić sobie, że na dole czeka na nas nasz Romeo wyznający nam miłość.
Dom Julii w Weronie – ceny i godziny otwarcia
Za wejście do Casa di Giulietta (a co za tym idzie na Balkon Julii) zapłacicie 6 euro (bilet normalny), 4,50 euro (dla młodzieży do 15 roku życia oraz emerytów), bezpłatnie natomiast wejdą emerytowani mieszkańcy Werony, posiadacze Verona Card oraz osoby niepełnosprawne wraz z opiekunami. Bilety grupowe kosztują 1 euro za osobę (uczniowie do lat 14).
Ponadto można zakupić bilety łączone, np. bilet wstępu do Domu Julii oraz jej grobowca w cenie 7 euro (osoba dorosła) i 5 euro (bilet ulgowy).
Jeśli chcecie spędzić w Weronie minimum 1 dzień, Verona Card będzie dobrym rozwiązaniem. Karnety są w cenach: 20 euro za 24h oraz 25 euro za 48h. Z tą kartą wstęp do większości muzeów, kościołów, zabytków oraz korzystanie z komunikacji miejskiej – są za darmo. Wiele punktów oferuje również zniżki dla posiadaczy karty. Kupicie ją w Biurze Informacji Turystycznej, w muzeach, przy zabytkach, w kioskach zwanych tabaccheria i w wybranych hotelach.
Dziedziniec Julii jest otwarty jest od godziny 11:00 do godziny 17:00 (ostatnie wejście o godzinie 16:45). Ze względu na covid polecamy śledzić oficjalną stronę KLIK TUTAJ gdzie znajdziecie informację o godzinach otwarcia muzeum.
Dojazd do Domu Julii w Weronie
Do Werony najprościej wybrać się autem, bądź samolotem. Casa di Giulietta znajdziecie przy ulicy Via Capello 23. W historycznym miejscu Werony obowiązuje strefa ograniczonego ruchu, tak więc wjazd do strefy ZTL dozwolony jest jedynie:
- od poniedziałku do piątku w godzinach: 10:30 – 13:30 i 16:00 – 18:00
- w soboty, niedziele i święta w godzinach: 10:00 – 13:30
Jadąc autem, można zaparkować bezpośrednio przy Domu Julii, w jednej z wyznaczonych stref parkingowych ZTL. Koszt za godzinę postoju powinien wahać się w granicach 1-2 euro.
Najbliższy, bezpłatny parking znajdziecie to Porta Palio, przy Viale Colonnello Galliano 3 – parking jednak szybko zapełniany jest przez turystów. Dodatkowo, do miejsca docelowego spacer zajmie wam ponad 20 minut. Po drugiej stronie Adygi, osiem minut pieszo od Domu Julii znajduje się płatny Parking Isolo, przy Via Ponte Pignolo – za godzinę postoju zapłacicie tutaj około 2,10 euro. Dodatkowo jest czynny całą dobę. Co ciekawe, miasto oferuje usługę wypożyczenia rowerów miejskich.
Gra miejska w Weronie – pomysł na zwiedzanie miasta z dziećmi
My zwiedzaliśmy Weronę po naszemu 😉 Czekała tu bowiem na nas gra miejska z zaszyfrowanym punktem mety! Zobaczcie:
Warto zobaczyć w Weronie
Poza Domem Julii warto pospacerować po mieście i zobaczyć inne skarby ukryte pomiędzy uliczkami. Niewątpliwie jednym z nich jest starożytna Arena, Piazza delle Erbe czy Zamek Castelvecchio.
Noclegi w Weronie
My zwiedzaliśmy Weronę będąc na campingu Altomincio Village. Blisko tu również z innych kempingów położonych na południowym brzegu jeziora Garda np. z Villagio San Francesco czy Bella Italia.
Ale jeśli wolicie nocleg w hotelu to koniecznie sprawdźcie promocje na Booking.com 🙂
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Najlepsze campingi w okolicy Werony
Zamek Castelvecchio w Weronie
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Włochy > Werona > Zamek Castelvecchio
Zamek Castelvecchio w Weronie
Castelvecchio to zamek średniowieczny w Weronie nad brzegiem Adygi. Pierwsza osada dzisiejszej Werony została wybudowana w zakolu rzeki, a z czasem rozrosła się do rozmiarów dużego miasta. Castelvecchio od sześciu wieków majestatycznie góruje nad Weroną i wprost zachęca do zajrzenia w jego mury i odwiedzenia muzeum, w którym mieści się duży kawałek historii miasta.
Historia starego zamku Castelvecchio w Weronie
Co ciekawe, na dziedzińcu zamku Castelvecchio zachowała się tablica, na której wyryto informacje mówiące o najwcześniejszej historii obiektu. Jak z niej wynika, budowę rozpoczął w 1354 roku kapitan Francesco Bevilacqua na polecenie ówczesnego władcy Werony – Cangrande II della Scala z dynastii Scaglierich. W obręb zamku włączono część istniejących już miejskich murów obronnych, a potężne ściany i wieże wzniesiono z czerwonej cegły. Początkowo zamek nazwano Castello di San Martino, czyli Zamek św. Marcina od kościoła pod wezwaniem św. Marcina, znajdującego się w pobliżu. Jak odkryli badacze, kościół ten był połączony z lochami zamkowymi tajemnym przejściem podziemnym. W centrum umieszczono wieżę główną, którą nazwano Torre del Mastio. Z tej wieży poprowadzono most, zwany Mostem Scaglierich (Ponte degli Scaglieri), który łączy zamek z drugim brzegiem Adygi. W XIV wieku te tereny nie był zasiedlone, a most miał stanowić drogę ucieczki w razie napaści obcych wojsk na zamek.
Cangrade II della Scala, władca Werony zapisał się w historii Werony i Włoch jako tyran i despota. Za swoich rządów bardziej niż zagrożenia z zewnątrz, powinien się obawiać napaści ze strony najbliższego otoczenia, bo w wieku 38 lat został otruty.
Skąd nazwa Castelvecchio?
Scaglieri panowali w Weronie przez 125 lat, od 1262 do 1387 roku. Ich czas zakończył się wypędzeniem ostatniego przedstawiciela rodu, Antonia Scaglieri przez rządzącego Mediolanem Gian Galleazzo Viscontiego. Scaglieri musiał szukać schronienia u swojego teścia w Ferrarze. Dynastia Viscotnich z Mediolanu zaś zdecydowała wybudować sobie nowy zamek w Weronie. Ich dziełem jest zamek San Pietro oraz forteca San Felicio. Wtedy właśnie zamek San Martino dla odróżnienia zaczęto nazywać starym zamkiem, czyli Castelvecchio.
Castelvecchio pod rządami innych republik
Wkrótce potem, w 1406 roku spod panowania mediolańskiego, Werona przeszła pod władanie Wenecji, a wtedy w zamku zamieszkał kasztelan wenecki i utworzył w nim koszary, więzienie, magazyny na żywność i broń. Werona była pod władaniem weneckim przez blisko 400 lat. Na początku XVIII wieku w Castelvecchio utworzono Akademię Wojskową mającą szkolić młodych żołnierzy. Gdy Werona znalazła się pod panowaniem Napoleona, zamek został dostosowany jeszcze bardziej na potrzeb militarnych. W zamku stworzono koszary dla wojsk okupacyjnych. Wyburzono wiele budynków w otoczeniu zamku, w tym wspomniany kościół św. Marcina, a wzdłuż brzegu Adygi powstały fortece. W latach 1819 – 1866 zamek był pod panowaniem austriackim i w tym czasie, w 1830 roku utworzono na zamku austriacką szkołę artylerzystów. W 1850 na zamku znajdowała się stacja telegraficzna. Wkrótce Werona została włączona w zjednoczone Włochy. Zamek nadal pełnił funkcje militarne, między innymi znajdował się w nim klub oficerów. Przez lata okupacji Viscontich, Francuzów, Austriaków budowla była wiele razy przerabiana i zatraciła swój pierwotny charakter. W 1870 otwarto dla zwiedzających dziedziniec i niektóre części zamku oraz Most Scaglierich, jednak dopiero w 1923 utworzono w nim muzeum i poddano przebudowie. Projektem zajął się architekt z Werony, Ferdinando Forlati, który starał się jak przywrócić zamkowi wygląd jak najbardziej średniowieczny i zbliżony do oryginalnego. Podczas budowy w ściany zamku wmurowano elementy pochodzące z rozebranych dawnych domów werońskich.
Zamek Castelveccio w Weronie w czasie II wojny światowej
W czasie II wojny światowej zamek dostał się w ręce Benito Mussoliniego. Duce stworzył w nim siedzibę dla jednego ze sztabów Włoskiej Republiki Socjalnej, któremu przewodził. Gdy nadszedł czas wyzwalania Włoch od faszyzmu, zamek doznał wielu zniszczeń. Jednak w latach powojennych znów poddano go rekonstrukcji, którą kierował znany i ceniony architekt Carlo Scarpa. Oprócz naprawy zamku po wojnie, wybudował on w nim wiele korytarzy, łączeń, dostosowując do funkcji muzeum.
Muzeum w Castelvecchio
Muzeum jest duże, więc na spokojne zwiedzanie należy zaplanować około 2 – 3 godzin. Na parterze znajduje się wstawa rzeźb i innych obiektów antycznych – rzymskich i wczesnochrześcijańskich. W innych salach znajdziemy ceramikę, biżuterię oraz oczywiście, skoro zamek wiele lat służył za obiekt militarny, jest w nim zbrojownia, gdzie można oglądać komplety zbroi z dawnych wieków. Najważniejszym eksponatem jest pomnik Cangrande II della Scala wykonany w XIV wieku, który znajdował się wcześniej na jego grobie. Pomnik ma około 200 cm , przedstawia władcę w zbroi siedzącego na wierzchowcu. W innych salach można zobaczyć kolekcje malarstwa. W zamku są również balkony, które służą za punkty widokowe, z których rozciąga się piękna panorama Werony. Znajduje się tu również biblioteka i czytelnia, otwarta w 1924 roku, do dziś udostępniona zwiedzającym (La Biblioteca d’Arte del Museo di Castelvecchio). Większość jej ekspozycji to książki poświęcone sztuce, architekturze, archeologii i historii.
Zamek jest otwarty we wszystkie dni oprócz poniedziałku, od 11.00 do 17.30. Bilet wstępu jest w cenie 6 Euro (plus 0, 60 Euro dopłaty za rezerwacje online). Są zniżki dla grup zorganizowanych. Można też kupić wspólny bilet do Museo Castelvecchio i Maffeiano w cenie 7 Euro (plus 0, 70 Euro dopłaty za rezerwacje online). Bezpłatnie mogą wejść osoby od 65 lat, niepełnosprawni z opiekunem i posiadacze Verona Card. Od października do maja w pierwszą niedzielę każdego miesiąca bilety są w cenie tylko 1 Euro.
Inne atrakcje Werony
Poza zamkiem koniecznie trzeba zobaczyć starożytną Arenę znajdującą się w sercu miasta, Dom Julii z dramatu Szekspira, pospacerować po Piazza delle Erbe czy wdrapać się na punkt widokowy i zerknąć na Weronę z góry.
Noclegi w Weronie
My zwiedzaliśmy Weronę będąc na campingu Altomincio Village. Blisko tu również z innych kempingów położonych na południowym brzegu jeziora Garda np. z Villagio San Francesco czy Bella Italia.
Ale jeśli wolicie nocleg w hotelu to koniecznie sprawdźcie promocje na Booking.com 🙂
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Najlepsze campingi w okolicy Werony
Arena w Weronie
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Włochy > Werona > Arena
Arena w Weronie
Arena w Weronie to miejsce, którego nie może zabraknąć na liście miejsc do zobaczenia w mieście. Turystów zachwyca zwykle widok Amfiteatru wyłaniającego się zza zabudowań starówki. Dziś podpowiemy Wam co trzeba wiedzieć o tym miejscu.
Amfiteatr w Weronie
Starożytny amfiteatr znajdujący się na terenie Werony popularnie zwany jest Areną. Jest to trzeci co do wielkości amfiteatr na terenie Włoch, po Koloseum w Rzymie i amfiteatrze w Kapui. Wybudowany jest na planie elipsy o wymiarach 140 m x 110 m, zaś sama arena ma wymiary 73 na 44 metry. Znajduje się w pobliżu Piazza Bra, głównego placu Werony, który służy za miejsce spotkań mieszkańców i punkt orientacyjny turystów.
Kiedy wybudowano Arenę w Weronie?
Amfiteatr weroński jest prawie o 50 lat starszy niż rzymskie Koloseum. Arena powstała w I wieku n.e. w latach około 20-30. Jej inauguracja miała miejsce najprawdopodobniej w 31 roku. Długo trwały dyskusje co do czasu jej powstania, gdyż niektórzy historycy datowali budowę areny na III wiek, lecz dziś już istnieją źródła mówiące o tym, że Arena na pewno istniała już w I wieku. Jednym z przekazów stał się hełm stanowiący element dekoracyjny amfiteatru, gdyż takie hełmy były używane właśnie w I wieku.
Budowlę wzniesiono z kamienia oraz wapna i cegły. Do środka amfiteatru prowadziły 64 wejścia umieszczone dookoła budowli. Arena posiada 44 rzędy miejsc siedzących. Szacuje się, że w czasach świetności mieściło się tu około 30 tysięcy widzów (dziś razem z krzesłami dostawionymi na części areny widownia pomieści około 20 tysięcy).
Walki gladiatorów w Weronie
Historia Areny w starożytności jest mało znana. Wiadomo, że urządzano tu walki gladiatorów oraz walki z dzikimi zwierzętami. Badacze potwierdzili istnienie w Weronie koszarów gladiatorskich za czasów antycznych, zaś nie ma pewności, choć istnieją pewne przekazy, że Arena mogła być miejscem mordu pierwszych chrześcijan. Włoski pisarz i dramaturg Scipione Maffei żyjący w latach 1675 – 1755 uważał, że w werońskim amfiteatrze zginęli w 304 roku święci męczennicy Fermo i Rustico oraz czwarty z biskupów werońskich, św. Procolo di Verona. Niemniej gladiatorów spotkacie i w XXI wieku 😉 Chętnie pozują do zdjęć z turystami, oczywiście za kilka euro.
Mury miejskie wokół Areny
Werona w starożytności była terenem, na którym miało miejsce wiele walk. W pierwszych wiekach naszej ery miasto było stale atakowane przez ludy barbarzyńskie, dlatego Wespazjan ustanowił Weronę jako miejsce stacjonowania wojsk imperium. Miasto było otoczone murem, lecz arena tuż po powstaniu znajdowała się poza jego obrębem, dlatego w III wieku cesarz Galienus zdecydował o poszerzeniu murów włączając w nie amfiteatr. Mury w Weronie do dziś nazywa się Murami Galiena.
Arena przez wieki
Wraz z upadkiem Imperium Rzymskiego zaprzestano walk gladiatorskich na terenie całego Półwyspu Apenińskiego. Na szczęście w kolejnych wiekach Arena nie była zaniedbywana czy rozbierana, co spotkało m.in. Amfiteatr w Puli. Ta werońska była rekonstruowana, zabezpieczana i dlatego do dziś dotrwała w tak dobrym stanie. Jednak pewnych zniszczeń nie udało się uniknąć, gdyż dokonały je siły natury. W 589 roku wezbrania wody na Adydze doprowadziły do powodzi w Weronie. W XII wieku ludności północy Włoch często dawały się we znaki wstrząsy sejsmiczne. Wstrząsy zaczęły być odczuwalne w 1116, a rok później 3 stycznia miało miejsce niszczycielskie trzęsienie ziemi, skutkiem którego było całkowite zawalenie się murów Areny o wysokości trzech kondygnacji.
Po tych zdarzeniach amfiteatr odnawiano, lecz w 1172 roku Weronę nawiedził pożar, który strawił wiele domostw. Wtedy niektórzy mieszkańcy zaczęli nielegalnie wykorzystywać Arenę jako kamieniołom do pozyskiwania cegieł na odbudowę, za co zostali aresztowani. Arena w Weronie przez pewien czas służyła również jako dzielnica mieszkaniowa. Stworzono w jej wnętrzu około 30 domostw.
Corrida w Weronie
W 1805 roku Werona znalazła się pod panowaniem francuskim. Wtedy odbywały się w Arenie corridy, znane rozrywki pochodzące z południowej Europy, polegające na walkach z bykami. Na tych „imprezach” bywał Napoleon Bonaparte, więc władze Werony zadecydowały o całkowitej renowacji Areny, by wódz był zadowolony.
W 1866 roku Werona została włączona do zjednoczonej Italii. W tym czasie osobą najbardziej zaangażowaną w opiekę nad Areną był hrabia Antonio Pompei, który w latach 1872 – 1877 wydał pisma, w których zachęcał do doprowadzenia budowli do takiej formy jaką miała w starożytności. Spełnił swoje plany i osobiście kierował pracami przy arenie. Jednak nie udało się przywrócić amfiteatrowi oryginalnego wyglądu z powodu pewnych utrudnień technicznych, które pojawiły się w trakcie prac.
Współczesne życie Areny w Weronie
Arena obecnie jest jednym z najlepiej zachowanych antycznych amfiteatrów na świecie. Szczególnie pięknie wygląda w nocy, gdy jest podświetlana. Co ważne, jest nadal czynnym amfiteatrem, podobnie jak amfiteatr w Puli! W czasach Imperium Rzymskiego odbywały się tu krwawe i drastyczne widowiska, ale dziś szczęśliwie przeszłość już pozostała za nami i współcześnie możemy tam oglądać przedstawienia teatralne oraz koncerty muzyki poważnej i rozrywkowej.
Wydarzeniem, które przeszło do historii Areny było wystawienie na scenie „Aidy” w 1913 roku z okazji setnych urodzin Giuseppe Verdiego. Do dziś każdego lata odbywają się przedstawienia włoskich oper, bardzo oblegane przez widownię, więc tylko szczęściarzom udaje się kupić bilety. Amfiteatr jest miejscem koncertów muzyki rozrywkowej włoskich gwiazd. W obiekcie występowali Ennio Morricone, Adriano Celentano, Al Bano i Romina Power, Laura Pausini i inni. Na Arenę werońską przybywali także widzowie z całych Włoch i zza granicy by zobaczyć koncerty światowej sławy artystów, tj. Paul McCartney, Mark Knopfler, Bob Dylan, Elton John, Leonard Cohen, Pink Floyd, Kiss czy Black Sabbath.
Arena uczestniczy także w życiu sportowym. Kilkukrotnie miała tu miejsce meta ostatniego etapu narodowego wyścigu kolarskiego Giro d’Italia. W 1988 roku tuż przez końcem zimnej wojny, na Arenie w Weronie odbył się historyczny siatkarski mecz towarzyski między drużynami Stanów Zjednoczonych a ZSRR. Za 6 lat, 22 lutego 2026 roku na Arenie planowana jest ceremonia otwarcia XXV zimowych Igrzysk Olimpijskich.
Zwiedzanie Areny w Weronie
Najlepiej jest zwiedzać Arenę poza sezonem turystycznym, gdy w mieście nie ma tłumów, a dodatkowo od października do maja w pierwszą niedzielę miesiąca wiele obiektów turystycznych w Weronie, w tym Arena oferuje bilet wstępu w cenie jednego euro. W Weronie jest opcja wyrobienia sobie tzw. Verona Card. Jest to taryfa dla turystów chcących zwiedzić więcej obiektów w mieście. Są opcje Verona Card 24- godzinnej w cenie 18 Euro i 48- godzinnej w cenie 22 Euro. Verona Card umożliwia nam wejście do określonych obiektów bezpłatnie lub ze zniżką, a także wliczony jest w nią bilet na komunikację miejską, więc jest to naprawdę korzystne. Jeśli ktoś nie potrzebuje Verona Card, a jedynie biletu na samą Arenę, może go kupić online (KLIK TUTAJ ) lub nabyć w kasie na miejscu.
Inne atrakcje Werony
Niewątpliwie kolejną atrakcją miasta, z którą kojarzy się Werona jest Dom Julii – bohaterki dramatu Williama Szekspira, opowiadającego o tragicznej miłości Romea i Julii. Warto zajrzeć też na Piazza delle Erbe czy do Zamku Castelvecchio.
Noclegi w Weronie
My zwiedzaliśmy Weronę będąc na campingu Altomincio Village. Blisko tu również z innych kempingów położonych na południowym brzegu jeziora Garda np. z Villagio San Francesco czy Bella Italia.
Ale jeśli wolicie nocleg w hotelu to koniecznie sprawdźcie promocje na Booking.com 🙂
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Najlepsze campingi w pobliżu Werony
Dzwonnica św. Marka w Wenecji
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Włochy > Wenecja > Dzwonnica św. Marka
Dzwonnica św. Marka w Wenecji
Dzwonnica św. Marka to jeden z symboli miasta i najwyższych budynków w Wenecji. Ta licząca sobie ponad 90 metrów wieża cieszy się dużym zainteresowaniem turystów chcących spojrzeć na to przepiękne miasto z góry. Z jej tarasu rozpościera się widok na Plac św. Marka, kopuły Bazyliki św. Marka, Pałac Dożów z Mostem Westchnień, jak i urokliwą, błękitną Lagunę Wenecką z kołyszącymi się na niej gondolami, Canal Grande wraz z resztą miasta. Co ciekawe, jej początki sięgają już IX wieku!
Krótka historia dzwonnicy św. Marka
Już w VII wieku w miejscu dzwonnicy św. Marka stała wieża, której główny kształt nadał Bartolomeo Bon. Wieża ta pełniła funkcję obronną i obserwacyjną, ale z czasem uległa zniszczeniu i na jej miejscu postanowiono wybudować dzwonnicę. Budowę rozpoczęto w IX wieku za panowania doży Pietra Tribuna, ale ukończono dopiero w XII wieku za czasów panowania doży Vitale II Michiela. Przez stulecia dzwonnica narażona była na wiele kataklizmów i działanie czynników atmosferycznych, dotknęły ją trzęsienia ziemi, pożary czy uderzenia piorunów. Wtedy jednak dzwonnica wyglądała inaczej niż dziś, bowiem to dopiero w XVI wieku, w czasie prac modernizacyjnych dobudowano komorę dzwonną z posągiem archanioła Gabriela na szczycie. Anioł, dzięki temu, że został umieszczony na ruchomej platformie, pełnił przy okazji funkcję wiatrowskazu.
W czasach Republiki Weneckiej dzwonnica była wykorzystywana również jako latarnia morska. Nocą na jej szczycie rozpalano ogień, a w dzień punktem orientacyjnym dla statków była złota figura archanioła Gabriela, która błyszczała w słońcu.
W połowie XVI wieku Jacopo Sansovino dobudował do dzwonnicy loggettę czyli mały, bogato zdobiony budynek u jej podstawy. Budynek stoi do dziś i właśnie przez niego przechodzą turyści chcący podziwiać Wenecję ze szczytu wieży. Co ciekawe, to właśnie w tej loggii w 1609 roku słynny astronom i fizyk włoski Galileusz zademonstrował doży i Signorii Weneckiej wynalezioną przez siebie lunetę. Z biegiem lat dzwonnica napotykała nowe przeciwności, które sprawiały, że jej stan się pogarszał.
W XVIII wieku uderzył w nią piorun, co spowodowało, że na całej jej wysokości powstało pęknięcie zagrażające konstrukcji budowli. Pomimo obłożenia budowli nowymi cegłami, dzwonnica zawaliła się w 1902 roku. Wenecjanie szybko podjęli decyzję o jej odbudowie. Szczegółowo zrekonstruowana stanęła ponownie dziesięć lat później. Dzwonnica św. Marka, którą podziwiamy dziś łączy ze sobą styl renesansowy (u góry) z romańskim (u dołu).
Dzwonią dzwony na dzwonnicy św. Marka
Na dzwonnicy znajduje się pięć dzwonów, z których każdy miał za zadanie zwiastować konkretne wydarzenia:
Dzwon Trottiera – najstarszy z nich, który ocalał z katastrofy budowlanej, miał wzywać patrycjuszy weneckich na posiedzenia Wielkiej Rady. Dzwon Pregadi (zwany również Mezza Terza) wzywał senatorów na posiedzenia, a wiernych na uroczystości religijne. La Marangona to największy dzwon, którego dźwięk oznaczać miał początek i koniec dnia roboczego. Poza tym oznaczał również pierwsze wezwanie na posiedzenie Maggior Consiglio, czyli Wielkiej Rady sprawującej wówczas władzę nad miastem. W ciągu dnia dzwonił na ogół dwa razy.
Kolejny dzwon – Nuna (zwany również Mezzana) dzwoni do dziś, w południe. Ostatni z nich to Renghiera, jest z nich najmniejszy, a jego dźwięk oznaczał rozpoczęcie egzekucji.
Wszystkie dzwony grają razem tylko gdy w mieście odbywają się znaczące wydarzenia.
Dzwonnica św. Marka – punkt widokowy
Dzwonnica św. Marka stanowi jeden z najlepszych punktów widokowych w Wenecji. Budowla znajduje się na placu św. Marka, który pełen jest atrakcji turystycznych. Znajdziecie tutaj oczywiście Bazylikę św. Marka, skoro to dzwonnica tego kościoła
Na taras widokowy wjeżdża się windą grupami po max. 14 osób wraz z osobą z obsługi. Z góry rozpościera się piękny widok na lagunę, początek Canale Grande, Bazylikę Santa Maria delle Salute i całe miasto.
Należy pamiętać, że dzwonnica jest jednym z najczęściej odwiedzanych przez turystów miejsc – panorama rozpościerająca się z tarasu jest przepiękna i codziennie przyciąga do siebie setki zwiedzających. Dlatego chcąc wejść na dzwonnicę, należy uzbroić się w cierpliwość lub zakupić bilet przez internet. Bilety on-line kupuje się na konkretną godzinę, a wejście dla osób z biletami zakupionymi przez internet znajduje się z boku wieży. Jeśli wolicie wejściówki zakupić na miejscu to warto wiedzieć, że największe tłumy turystów pojawiają się tutaj na ogół w południe – wtedy kolejki do oglądania zabytków są na tyle długie, że należy zabrać ze sobą dużą dozę cierpliwości i uśmiechu. Mniej osób jest wczesnym rankiem i późnym popołudniem.
Ceny biletów i godziny otwarcia dzwonnicy św. Marka
Za wejście na taras widokowy dzwonnicy zapłacicie 8 euro, dla grup powyżej 20 osób obowiązuje cena 4 euro za osobę.
Dzwonnica otwarta jest codziennie. W zależności od sezonu, jej godziny otwarcia ulegają zmianom: od kwietnia do października w godzinach 8:30 – 21:00; od listopada do marca w godzinach 9:30 – 17:30; od 1 do 15 kwietnia w godzinach 9:00 – 17:00.
Należy pamiętać, że w związku z pandemią wstęp na dzwonnicę może być ograniczony lub zabroniony.
Dojazd do placu św. Marka
Dzwonnicę św. Marka znajdziecie na Placu św. Marka (Piazza San Marco) – dostać się tam najlepiej tramwajem wodnym na stację San Zaccaria lub San Marco. Na stację dowiozą Was linie 1, 2, 41, 41, 51, 52, N oraz LN. Bilety na komunikację miejską zakupić można w automatach ustawionych w całym mieście i autoryzowanych punktach sprzedaży.
Jeśli do Wenecji planujecie przyjazd autem, najlepiej zostawić je na parkingu Garage San Marco Venezia. Koszt takiej przyjemności to 15 euro za 4-godzinny postój i 32 euro za postój 24-godzinny.
Wenecja z dzieckiem
Wenecja pełna kanałów, zabytków i gondoli to magiczne miejsce do którego warto wybrać się całą rodziną. Trzeba mieć jednak na uwadze, że ilość zabytków, informacji historycznych czy spore odległości do przedreptania mogą zmęczyć najdzielniejszego małego turystę. Dlatego koniecznie zobaczcie nasz pomysł na zwiedzanie miasta, który sprawi, że przeżyjecie tu kapitalną rodzinną przygodę, sporo dowiecie się o mieście i będziecie zwiedzać bez marudzenia. My w Wenecji pomagaliśmy księżniczce odnaleźć elementy maski weneckiej, a kucharzowi Fabio odzyskać rodzinny przepis na pizzę.
Noclegi w Wenecji
Wokół Wenecji sporo jest kapitalnych kempingów tj. Union Lido, Rosapineta, San Francesco czy Ca Savio.
A jeśli wolicie hotele, to zerknijcie na oferty promocyjne na Booking.com 🙂
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Najlepsze campingi w okolicy Wenecji
Rodzinny przepis na pizzę – pomysł na zwiedzanie Wenecji
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Pomysły na zwiedzanie > Wenecja – przepis na pizzę
Jak pomagaliśmy kucharzowi Fabio odzyskać przepis na pizzę
Wenecja należy do jednych z naszych ulubionych miast. Wracamy tu tak często jak się da. Czytelnicy naszego bloga wiedzą o tym doskonale 🙂 Oczywiście nie bylibyśmy sobą, gdyby w czasie zwiedzania nie mieć do wykonania Tajnej Misji. Zobaczcie co tym razem przytrafiło się nam w Wenecji.
Pomysł na rodzinne zwiedzanie Wenecji
Wenecja, pełna kanałów, gondoli i zabytkowych budowli ma w sobie niesamowity urok. Jednak wiele informacji historycznych czy detali architektonicznych może znudzić nawet najbardziej wytrawnego małego podróżnika. Dlatego podrzucamy Wam pomysły jak odkryć Wenecję z dzieckiem i przeżyć niesamowitą przygodę.
Jak część z Was wie, pewnego razu pomogliśmy księżniczce Carli w poszukiwaniu elementów maski karnawałowej, które rozsypały się po całym mieście. Przypomnijmy:
Kolejna Tajna Misja w Wenecji
Kolejna nasza wizyta w tym mieście spowodowana była prośbą kucharza Fabia, którego rozpaczliwą prośbę o pomoc znaleźliśmy w naszej skrzynce mailowej.
Okazało się, że Fabio pracuje w weneckiej restauracji, którą założyła jego prababcia Margherita, będąca wybitnym szefem kuchni. Ostatnio, robiąc porządki na strychu, Fabio odnalazł starą książkę kucharską Margherity. Kiedy ją przeglądał wypadła z niej kartka. Gdy się po nią schylił, nagle okno się otworzyło i wleciała przez nie czarownica na miotle! Przez zaciśnięte zęby wysyczała, że tyle lat czekała na ten przepis, że nikt go jej już nie odbierze. Do tego walnęła Fabia miotłą po głowie i powiedziała, że porządki robi się częściej niż raz na 100 lat.
Nim Fabio się zorientował o co chodzi, złapała kartkę i wskoczyła na miotłę. Nie mógł pozwolić jej odfrunąć! I wtedy stało się najgorsze. W czasie szamotaniny kartka z przepisem podarła się na kilka kawałków, które porwał wiatr i rozniósł po całej Wenecji. Czarownica tak się wściekła, że aż dym wyszedł jej uszami. Pogroziła mu zakrzywionym paluchem i zapowiedziała, że nie spuści go z oczu i jak tylko Fabio odzyska przepis, to zabierze go już na zawsze. Potem odleciała.
Fabio dowiedział się, że Margherita wynalazła przepis na pizzę, która była tak smaczna, że niektórzy uważali iż ma właściwości magiczne, zapewniające wieczną młodość. Aby jej spróbować przybywali Wenecjanie z najodleglejszych wysp, a wieść o niesamowitym smaku dotarła nawet do Rzymu. Niestety, poza zasłużonymi pochwałami, rozgłos miał też swoje złe strony. Coraz częściej do restauracji przychodzili złodzieje, czarownice i podejrzani czarnoksiężnicy, którzy chcieli wykraść recepturę. W trosce o bezpieczeństwo rodziny Margherita ogłosiła, że ukryła przepis i nikt go nigdy nie znajdzie. I zaczęła w restauracji serwować wyłącznie dania z makaronem.
Okazało się, że niektóre ważne postacie w Wenecji widziały fragmenty podartego przepisu. Ale niestety czarownica nie opuszcza Fabia na krok, ciągle go śledzi i nawet się z tym nie kryje. Dlatego Fabio poprosił nas o pomoc w odzyskaniu przepisu.
Przepis na wenecką pizzę
Tak więc uzbrojeni w mapę i wskazówki od Fabio gdzie mamy dotrzeć i szukać informacji o przepisie ruszyliśmy do Wenecji. Zwiedziliśmy Bazylikę św. Marka i Pałac Dożów, w poszukiwaniu wskazówek wdrapaliśmy się na dzwonnicę, kluczyliśmy uliczkami miasta, spacerowaliśmy po Moście Rialto i patrzyliśmy na Canal Grande, podziwialiśmy Most Westchnień i bazylikę Santa Maria della Salute. Nawet płynęliśmy gondolą i zakumplowaliśmy się z gołębiami na placu św. Marka 🙂 A wszystko po to, żeby pomóc kucharzowi odzyskać jego rodzinny przepis. Łatwo nie było, bo Czarownica próbowała nam przeszkodzić w Tajnej Misji, ale nie z nami te numery Po wykonaniu całej akcji dostaliśmy w podziękowaniu zaproszenie na pizzę 😀
Bank Niezbędników – gotowce na rodzinne przygody
Nabraliście ochoty na rodzinną przygodę w Wenecji? To super, bo mamy dla Was gotowca! ! W naszym Banku Niezbędników – gotowców na rodzinne przygody znajdziecie m.in. pozycję “Niezbędnik Poszukiwacza Przygód. Wenecja. Rodzinny przepis na pizzę”. Co więcej znajdziecie tu również Niezbędnik zatytułowany Maska karnawałowa w Wenecji! Więc do wyboru macie aż dwie różne przygody. To fajna opcja jeśli podróżujecie z dziećmi w różnym wieku. Dla tych co lubią kolorować – polecamy Maskę Wenecką, a dla tych co lubią pizzę – Rodzinny przepis na pizzę. Co ważne, oba Niezbędniki mają tą samą trasę zwiedzania i te same Punkty Akcji, tylko różne zadania. Więc możecie śmiało wziąć oba!
Niezbędniki dostępne są w wersji pdf do pobrania i samodzielnego wydruku. Roczny dostęp do Banku Niezbędników kosztuje tylko 39 zł. To zaledwie niecałe 3 zł za każdy Niezbędnik. Bierzecie, drukujecie, zabieracie rodzinkę i długopis i macie gotowy przepis na rodzinną przygodę. W kolejnych miesiącach pojawią się kolejne Niezbędniki, do których będziecie mieć dostęp w ramach wykupionego dostępu.
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Niezbędnik poszukiwacza przygód
super przewodnik dla dzieci
Bazylika Santa Maria della Salute w Wenecji
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Włochy > Wenecja > Bazylika Santa Maria della Salute
Bazylika Santa Maria della Salute w Wenecji
Majestatyczna, biała budowla nad Canale Grande w Wenecji to Santa Maria della Salute – jeden z symboli miasta, który często uwieczniany jest na widokówkach i pamiątkach. Przeczytajcie dlaczego warto tu zajrzeć.
Bazylika Santa Maria della Salute
Bazylika Santa Maria della Salute to jedna z licznych perełek architektury w Wenecji i symboli miasta. Nie jest może aż tak znana jak Bazylika św. Marka, ale nie mniej zachwycająca i zdecydowanie warta odwiedzenia.
Historia bazyliki La Salute
Kopuła Santa Maria della Salute jest wzorowana na Bazylice św. Marka, więc oba kościoły dublują się wyglądem i stylem. Można to ocenić spoglądając na obie bazyliki z dzwonnicy św. Marka, gdzie znajduje się punkt widokowy. Nazywana bywa także Chiesa della Salute lub krótko La Salute. Gdyby luźno przetłumaczyć pełną nazwę na język polski, brzmiałaby ona „Bazylika Świętej Marii Uzdrowicielki”.
Z nazwą świątyni wiąże się pewna ciekawa historia. W 1629 roku epidemia dżumy opanowała Wenecję i zabrała życie ponad 1/3 ludności miasta. Senat w tym czasie złożył obietnicę Matce Boskiej, że w zamian za szybkie położenie kresu chorobie, zbuduje dla Niej wspaniały kościół. Zaraza rzeczywiście wkrótce minęła, a senat wywiązał się ze swojej obietnicy i tak powstała Bazylika Santa Maria della Salute.
Kilka słów o architekturze
Kościół ma status bazyliki mniejszej. Położony jest przy największym i najsłynniejszym kanale weneckim – Canale Grande tuż obok pływających gondoli. Widoczny jest z różnych części miasta. Bazylika została wzniesiona w latach 1631- 1687 według projektu weneckiego architekta Baldassare Longheny. Jest częścią parafii Gesuati.
Zbudowana w stylu barkowym, na planie ośmiokąta z wielką, imponującą kopułą. Dookoła głównego kościoła znajduje się sześć kapliczek. Możemy też zobaczyć pięknie, prostokątne prezbiterium z dwiema apsydami i wieżyczkami po bokach. Przykrywa je kopuła podobna do głównej, ale znacznie mniejsza. Budowla jest niezwykle bogata w detale i robi wrażenie swą perfekcją.
Bogate wnętrze Santa Maria della Salute
Fasadę nad głównym wejściem zdobi cała seria posągów, w tym figury czterech Ewangelistów oraz św. Jerzego, św. Teodora i proroków: Dawida, Izajasza, Daniela. Wnętrze świątyni jest zachwycające. Nad ołtarzem głównym znajduje się ikona Marii Dziewicy zwana Madonna della Salute lub Mesopanditissa przywieziona z greckiej Krety przez dożę Francesco Moresini, bardzo ważna z sakralnego puntu widzenia. Nad nią widzimy figury nawiązujące do zwalczenia epidemii. Pośrodku stoi Madonna trzymająca Dzieciątko Jezus. Przed nią klęczy elegancka arystokratka – uosobienie Wenecji, zaś zaraza jest przedstawiona jako uciekająca wiedźma przeganiana przez małego anioła, zapewne wysłannika Marii Panny. Rzeźby są dziełem flamandzkiego rzeźbiarza Joust le Cort.
Bezcenne dzieła Tycjana i Tintoretta
W kościele można zobaczyć dzieła malarskie Tycjana, w tym znany „Cud Zesłania Ducha Św.” Za niewielką opłatą możecie wejść do zakrystii i zobaczyć znajdujące się tam inne dzieła Tycjana i innych artystów, m.in. “Wesele w Kanie Galilejskiej” Tintoretta.
Procesja przez wodę
Od ponad trzech wieków na pamiątkę ocalenia miasta przed epidemią corocznie 21 listopada w święto Ofiarowania Najświętszej Marii Panny w Wenecji odbywa się procesja procesja po zbudowanym na kanale moście pontonowym, prowadzącym z placu Św. Marka do Bazyliki Santa Maria della Salute. Również w tym okresie, tzn. w drugiej połowie października odbywa się La Festa Annuale della Salute (czyli Święto Matki Boskiej Uzdrowicielki), trwające zwykle tydzień. Jest to święto celebracji religijnej, w tym czasie w Bazylice odbywają się modlitwy, litanie, procesje. Organizowane są koncerty muzyki poważnej i sakralnej.
Zwiedzanie bazyliki Santa Maria della Salute
W Bazylice odbywają się msze święte: od poniedziałku do piątku o godzinie 16.00, a w niedziele i święta o 11.00. W marcu i październiku odbywa się odmawianie różańca, zaś w czasie Wielkiego Postu organizowana jest Droga Krzyżowa. Pamiętajcie, że w czasie mszy zwiedzanie jest zabronione.
Dla zwiedzających kościół otwarty jest od poniedziałku do soboty w godzinach 9.30-12.00 i 15.00-17.30 . W niedzielę : 9.30-12.00 i 15.00-17.30 .
Wstęp do Bazyliki jest bezpłatny. Jednak żeby zwiedzić muzeum znajdujące się w zakrystii należy kupić bilet. Pełny jest w cenie 4 euro, zaś ulgowy 2 euro. Ulga przysługuje uczniom, studentom, mieszkańcom Wenecji, osobom powyżej 65 lat, grupom od 5 do 35 osób. Wstęp bezpłatny przysługuje dzieciom do 10 lat, nauczycielom towarzyszącym wycieczkom szkolnym (1 opiekun na 10 uczniów). Godziny otwarcia zakrystii : poniedziałek – sobota: 10.00-12.00 i 15.00-17.00. Niedziela: 15 .00 – 17.00 .
Wenecja z dziećmi
Jeśli planujecie pobyt w Wenecji z dziećmi to zobaczcie nasz pomysł na fajne zwiedzanie bez marudzenia! W Wenecji czeka na Was bowiem smutna księżniczka Carla, która potrzebuje pomocy z odnalezieniu elementów maski weneckiej i kucharz Fabio, któremu zła wiedźma zniszczyła rodzinny przepis na pizzę.
Noclegi w Wenecji
Wokół Wenecji sporo jest kapitalnych kempingów tj. Union Lido, Rosapineta, San Francesco czy Ca Savio.
A jeśli wolicie hotele, to zerknijcie na oferty promocyjne na Booking.com 🙂
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Najlepsze campingi w okolicy Wenecji
Most Westchnień w Wenecji
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Włochy > Wenecja > Most Westchnień
Most Westchnień w Wenecji
Most Westchnień czyli Ponte dei Sospiri to obok Mostu Rialto jeden z najbardziej rozpoznawalnych mostów nie tylko we Włoszech, ale i na świecie. Co roku miliony turystów uwieczniają go na zdjęciach, a zakochani całują się przy nim licząc na wieczną miłość. Zerknijcie co warto wiedzieć o Moście Westchnień.
Most Westchnień w Wenecji
Ponte dei Sospiri, bo tak brzmi nazwa Mostu Westchnień po włosku wybudowany został w 1614 roku z projektu Antonio Contino. Wykonany z białego wapienia, ma 11 metrów długości, zawieszony nad Kanałem Pałacowym. Łączy budynek Pałacu Dożów z nowym więzieniem czyli Prigioni Nuove. Posiada niewielkie okna i liczne zdobienia, jest elementem wpisanym stale w wizerunek Wenecji.
We wnętrzu znajdują się dwa oddzielne korytarze. Na początku swego istnienia most służył do przemieszczania więźniów z miejsca obrad sądu znajdującego się w Pałacu Dożów do więzienia i nie nosił jeszcze swojej obecnej nazwy. Most bywał także ostatnią drogą dla tych skazanych na karę śmierci. Stanowił inspirację dla wielu pisarzy okresu romantyzmu, którzy opisywali więźniów, przechodzących przez most i patrzących przez jego małe okienka zza krat, na ludzi będących na wolności, wiedząc, że oglądają swoje miasto po raz ostatni przed długi latami odbywania wyroku, albo i zupełnie po raz ostatni w życiu…A może i wzdychali też do swoich żon czy ukochanych. W każdym razie po latach nadano konstrukcji nazwę „Most Westchnień”.
To zdecydowanie jedno z miejsc, które musi się znaleźć na liście „Co warto zobaczyć w Wenecji” każdego turysty przybywającego do miasta na wodzie.
Zwiedzanie Mostu Westchnień
Most jest udostępniany osobom zwiedzającym Pałac Dożów, można się bezpośrednio stamtąd przedostać do jego wnętrza. Po drugiej stronie zobaczymy dawne cele więzienne. Przez zakratowane okna dziś turyści mogą zobaczyć co widzieli w dawnych czasach skazańcy idący w swą ostatnią drogę.
Zakochani pod Mostem Westchnień
I choć historia mostu daleka jest od romantyczności, to według miejskiej legendy pocałunek pary przepływającej gondolą pod Mostem Westchnień wróży szybki ślub i nierozerwalną miłość przez całe życie. Więc będąc w Wenecji ze swoją drugą połówką warto zdecydować się na ten krok.
Wenecja z dziećmi
Jeśli planujecie wizytę w Wenecji z dziećmi to koniecznie zobaczcie nasz pomysł na zwiedzanie miasta, który zamienia nudny spacer w rodzinną super przygodę! My pomagaliśmy księżniczce odnaleźć elementy maski weneckiej, które rozsypały się po całym mieście i kucharzowi Fabio odzyskać przepis na pizzę, który zniszczyła zła czarownica.
Noclegi w Wenecji
Wokół Wenecji sporo jest kapitalnych kempingów tj. Union Lido, Rosapineta, San Francesco czy Ca Savio.
A jeśli wolicie hotele, to zerknijcie na oferty promocyjne na Booking.com 🙂
Campingi w okolicach Wenecji
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Najlepsze campingi w okolicach Wenecji
Plac św. Marka w Wenecji
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Włochy > Wenecja > Plac św. Marka
Plac św. Marka w Wenecji
Piazza di San Marco czyli plac św. Marka to serce Wenecji, największy i najbardziej znany plac miasta na wodzie. Tętni życiem w dzień i w nocy, kiedy to przechadzają się po nim turyści z całego świata. Wokół placu skupione są najważniejsze budowle w mieście.
Plac św. Marka w Wenecji
Historia placu św. Marka sięga IX wieku, czasów powstawania Bazyliki św. Marka. Był wielokrotnie przerabiany i swą obecną wielkość i formę osiągnął w XII wieku. Od początku swego istnienia służył za miejsce najważniejszych uroczystości państwowych i religijnych.
Plac ma 180 metrów długości i 70 metrów szerokości. Renesansowa architektura budynków otaczających plac zachwyca swym kunsztem i precyzją.
Piazza di San Marco sąsiaduje z Piazzetta di San Marco, czyli placykiem św. Marka. Jak łatwo się domyśleć, jest to mniejszy plac. Położony od strony słynnego nadbrzeża Riva degli Schiavoni oraz ulicy o tej samej nazwie, przy której cumują gondole i gdzie znajdują się przystanki tramwaju wodnego. Przypomnijmy:
Acqua alta, czyli Plac św. Marka pod wodą
Plac św. Marka jest najniższym punktem Wenecji, dlatego tu najbardziej spektakularnie występuje zjawisko acqua alta (dosł. wysoka woda). Oznacza to bardzo duży przypływ. Wtedy cały Plac św. Marka znajduje się pod wodą mniej więcej po kolana lub uda w zależności od siły zjawiska. W takich przypadkach w Wenecji są umieszczane kładki, by umożliwić pieszym poruszanie się po mieście suchą stopą. Przy odrobinie szczęścia lub pecha, jeśli ktoś nie jest wielbicielem ekstremalnych warunków, można zobaczyć Plac św. Marka pod wodą.
Zabytki na placu św. Marka
Najbardziej interesujące budowle na placu to Bazylika św. Marka, Pałac Dożów, Museo Correr, Dzwonnica św. Marka, Wieża Zegarowa i Prokuracje.
Bazylika św. Marka
Zdecydowanie największy skarb i najcenniejszy zabytek Wenecji. Bazylika św. Marka, dopracowana w każdym szczególe, zachwyca zarówno zewnątrz, jak i wewnątrz. Koniecznie musicie zobaczyć złote wnętrze kościoła, gdzie przepych, bogactwo i ornamenty tworzą niesamowitą mieszankę. Warto poznać historię patrona Wenecji – św. Marka i dzieje bazyliki.
Dzwonnica św. Marka
Campanile czyli dzwonnica Bazyliki św. Marka góruje nie tylko nad placem, ale i całym miastem, stanowiąc jego symbol i jednocześnie najlepszy punkt widokowy w Wenecji. Ze szczytu widać całe miasto jak na dłoni! Koniecznie zerknijcie na nasz artykuł o dzwonnicy, by poznać jej historię!
Museo Correr
Muzeum, w którym można obejrzeć kolekcję dzieł sztuki zgromadzoną przez XIX wiecznego opata weneckiego Teodoro Correr. Najważniejszymi eksponatami są prace rzeźbiarza z czasów klasycyzmu Antonio Canovy. W pobliżu znajduje się Biblioteka Nazionale Marciana, w której można oglądać arcydzieła renesansowych artystów. Museo Correr czynne jest od niedzieli do czwartku w godzinach 10.30 – 17.00, a w piątki i soboty 10.30 – 19.00. Jeden bilet wstępu uprawnia do zwiedzenia Museo Correr, Narodowego Muzeum Archeologicznego i Pomieszczeń Monumentalnych Biblioteki Marciana, lecz tylko w tym samym dniu. Bilet pełny kosztuje 25 euro, ulgowy 13 euro. Ulgi przysługują m.in: dzieciom w wieku od 6 do 18 lat, uczniom i studentom od 18 do 25 lat, posiadaczom ISIC – International Student Identity Card, osobom powyżej 65 lat.
Wstęp wolny przysługuje m.in. mieszkańcom i osobom urodzonym na terenie gminy Wenecja, dzieciom od 0 do 5 lat, przewodnikom turystycznym zamieszkałym we Włoszech, opiekunom grup uczniów lub studentów (maksymalnie 2), osobom niepełnosprawnym wraz z opiekunem, na grupę 15 osób przysługuje 1 wejście gratis (przy wcześniejszej rezerwacji).
Prokuracje na placu św. Marka
Prokuracja Stara (Procuratie Vecchie) i Prokuracja Nowa (Procuratie Nuove) to każdemu znane dwa imponujące budynki usytuowane wzdłuż placu św. Marka. Prokuracja Stara została wzniesiona w XII wieku. Znajdowały się w niej apartamenty prokuratów – najważniejszych po doży urzędników Republiki Weneckiej. Po 1500 roku znacznie powiększono budynek Prokuracji i przebudowano według stylu renesansowego. Obecnie budowla składa się z parteru i dwóch pięter. Na poziomie parteru znajdują się przejścia, przez które można się dostać na ulice miasta. Prokuracja Nowa powstawała na przełomie XVI i XVII wieku. Leży po przeciwnej stronie placu św. Marka. Pierwotnie służyła za siedzibę urzędów prokuratorskich, a w czasach Napoleona Bonaparte przebywał tam gubernator. Po zjednoczeniu Włoch w budynku Nowej Prokuracji znajdowała się rezydencja królów. Obecnie są tam apartamenty prezydenckie. Kompleksy obu Prokuracji są połączone przez Ala Napoleonica, budowlę wzniesioną na polecenie Napoleona. Dziś znajdują się tam muzea.
Wieża zegarowa – Torre dell’Orologio
Wieża Zegarowa to renesansowa budowla zaprojektowana przez Mauro Codussiego. Powstawała w latach 1496 – 1499 po lewej stronie Placu, obok budynku Starej Prokuracji. Składa się z trzech kondygnacji. Na pierwszym piętrze znajduje się wielka, zdobna złoceniami tarcza zegarowa wskazująca godziny, fazy księżyca i znaki zodiaku czyli kalendarz słoneczny. Zegar został zaprojektowany i wykonany przez zegarmistrza Gian Carlo Rainieri w 1499 roku. Nad tarczą zegara, na drugim piętrze widzimy figurę Matki Boskiej z Dzieciątkiem wykonaną z brązu. Po jej lewej i prawej stronie są dwa okienka pokazujące aktualną godzinę. W dniu święta Trzech Króli i Wniebowstąpienia Pańskiego o pełnych godzinach z lewego okienka wychodzi anioł wraz z orszakiem mędrców. Klękają oni przed Maryją i znikają w prawym okienku. Na trzecim piętrze znajduje się skrzydlaty lew z księgą, symbol św. Marka. Stoi on na ciemnoniebieskim tle ze złotymi gwiazdami. Nad nim, na szczycie wieży zobaczymy dwie figury z brązu przedstawiające pasterzy zwanych Maurami Weneckimi. Uderzają oni kijami w wielki dzwon wybijając godziny, jednak jeden z nich, starszy uderza dwie minuty przed pełną godziną, co symbolizuje czas miniony. Drugi, młody, uderza dwie minuty po czasie, co symbolizuje przyszłość. Wieża zegarowa jest znanym punktem widokowym Wenecji. Rozpościera się z niej przepiękna panorama.
Wieżę Zegarową zwiedza się wyłącznie z przewodnikiem. Z powodu dużych kolejek, warto zarezerwować bilety z wyprzedzeniem. Wstęp na wieżę dozwolony jest od 6 roku życia. Cena biletu pełnego to 12 €, zaś ulgowego 7 €. Ulgi przysługują m.in: dzieciom w wieku od 6 do 18 lat, uczniom i studentom od 18 do 25 lat, posiadaczom ISIC – International Student Identity Card, opiekunom grup dzieci lub studentów (maksymalnie dwóm), osobom powyżej 65 lat, mieszkańcom i osobom urodzonym na terenie gminy Wenecja, osobom posiadającym już bilety na Muzea Piazza San Marco lub Museum Pass oraz na Sekretne Trasy w Pałacu Dożów.
Włoskie espresso z widokiem na plac św. Marka
Plac św. Marka jest pełen punktów gastronomicznych i sklepów z pamiątkami. Będąc tam warto odwiedzić najstarszą kawiarnię w Wenecji – Caffè Florian, której historia sięga 1720 roku. Mieści się ona na parterze Nowej Prokuracji. Wystrój jest bardzo elegancki, przypominający salę pałacową. Niestety na wypicie kawy w tym miejscu będzie trzeba się sporo wykosztować, bo ceny są adekwatne do piękna placu św. Marka.
Rodzinne zwiedzanie Wenecji
Wenecja – miasto pełne kanałów, zabytków i historii jest niezwykle fascynujące, ale dla małego podróżnika nadmiar faktów, wydarzeń i stylów architektonicznych może być przytłaczający. Dlatego jeśli planujecie wycieczkę z dziećmi koniecznie zobaczcie nasze pomysły na zwiedzanie miasta! My pomagaliśmy księżniczce odzyskać elementy maski karnawałowej i kucharzowi Fabio znaleźć rodzinny przepis na pizzę! Dzięki nim zamienicie nudne zwiedzanie w super przygodę 🙂
Noclegi w Wenecji
Wokół Wenecji sporo jest kapitalnych kempingów tj. Union Lido, Rosapineta, San Francesco czy Ca Savio.
A jeśli wolicie hotele, to zerknijcie na oferty promocyjne na Booking.com 🙂
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Najlepsze campingi w okolicy Wenecji
Jezioro Iseo
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Włochy > Jezioro Iseo
Jezioro Iseo we Włoszech
Malownicze włoskie jezioro Iseo położone jest w centralnej części Alp, na zachodzie regionu Lombardia i na skraju doliny Val Camonica. Otoczone górami, klifami, winnicami i zamkami średniowiecznymi, jest niezwykle urokliwe, ale mimo swoich walorów, wciąż mało znane wśród turystów zagranicznych, od zawsze pozostaje w cieniu popularnych jezior włoskich : Como i Garda.
Jezioro Iseo – co warto zobaczyć?
Dookoła jeziora Iseo są takie widoki, że gdzie nie spojrzycie tam jest pięknie Dlatego to raj dla fanów uroczych krajobrazów i fotografów. Przy dobrej widoczności warto wspiąć się na którąś z gór w pobliżu jeziora, gdyż z wysokości roztacza się przepiękny widok na taflę Iseo i okoliczne tereny.
Miasteczka wokół Iseo
Jedną z popularniejszych miejscowości jest miasteczko Iseo leżące na południowym brzegu jeziora. Jest tu wiele barów, pizzerii i klubów. Znajdziecie też urokliwą promenadę biegnącą wzdłuż brzegu jeziora. Możecie zwiedzić tam zabytkowe kościoły i średniowieczne zamki, których historia sięga XII wieku. Warto zajrzeć do romańskiej świątyni Pieve S. Andrea, kościoła Santa Maria del Mercato i Santa Maria della Neve. Stary rynek Iseo jest przepiękny – brukowane ulice, stare kamieniczki, jak również wiele kawiarni i restauracji. I choć to najbardziej gwarne miejsce nad Iseo, to i tak jest tu bardzo spokojnie. Nie jest to tak oblegane miejsce jak chociażby Sirmione czy Riva nad Gardą czy Como nad Como.
Północny brzeg jeziora należy do malowniczego, małego miasteczka Lovere. Jest to miejsce gdzie średniowiecze styka się z renesansem – są tu dwie części miasteczka pochodzące z różnych epok. Warty zobaczenia jest kościół Santa Maria di Valvendra z 1473 roku, gdzie można podziwiać dzieła malarzy takich jak Gian Paolo Cavagna, Domenico Carpinoni, Piero Marone i Floriano Ferramola. Wnętrze kościoła jest niezwykle imponujące, z dużą ilością fresków. Są tam też przepiękne organy.
Będąc w Lovere nie można nie odwiedzić też galerii sztuki Accademia di Belle Arti Tadini mieszczącej się w neoklasycystycznym Palazzo Tadini. Zupełnie słusznie Lovere w 2003 roku trafiło na listę „ I borghi più belli d’Italia” , czyli spis najpiękniejszych miasteczek włoskich.
Inne miasteczko to ciche i spokojne Sarnico. Ze względu na promenadę, plażę i łagodne zejście do wody, ciszę i spokój Sarnico polecamy rodzicom z małymi dziećmi.
Niedaleko Sarnico, w głębi lądu, leży niewielka miejscowość Trescore Balneario znana z centrum SPA. Ośrodek ten pochodzi z XVIII wieku. Podobno sam Giuseppe Garibaldi przyjeżdżał tu na kuracje zdrowotne. Znajduje się tu wielki basen z wodą o wysokiej zawartości siarczanów i cennych minerałów. Wnętrze ośrodka jest urokliwe, o historycznym klimacie. Pobyt w ośrodku kuracyjnym jest polecany przede wszystkim osobom z chorobami dróg oddechowych, stawów oraz skórnymi.
Turystom ceniącym spokój i ciszę można polecić małe miasteczka, takie jak Fonteno. Tutaj można poczuć klimat prawdziwych Włoch – jest spokojnie, życie toczy się z reguły w kawiarenkach, a turystów jest garstka.
Wyspy na jeziorze Iseo
Na jeziorze leżą trzy wyspy. Monumentalna Monte Isola – największa w Europie wyspa położona na jeziorze oraz dwie mniejsze: Loreto i Isola di San Paolo. Monte Isola, której nazwa oznacza wyspa – góra, istotnie jest górskim masywem otoczonym wodą ze wszystkich stron. Jej powierzchnia liczy 12, 8 km2. Na wyspie Monte Isola położona jest mała, urokliwa miejscowość o tej samej nazwie. W miasteczku tym czuć klimat rybacki, jest to spokojne miejsce, w którym czas jakby płynął wolniej. Po Monte Isoli nie wolno poruszać się samochodem prywatnym, wyspę można zwiedzać wyłącznie na rowerze, pieszo lub autobusem.
Na północ od Monte Isoli leży wysepka Loreto. Wyspa jest własnością prywatną. Około 1400 roku wybudowano tu klasztor sióstr Klarysek, a dziś pozostała budowla w stylu neogotyckim otoczona parkiem w pobliżu niewielkiej przystani.
Wyspa św. Pawła znajduje się na południe od Monte Isola i podobnie jak Loreto jest własnością prywatną. Dawniej żyli tu rybacy, szlachcice i zakonnicy. Według przekazów stał tu ogromny klasztor, lecz w 1700 roku, gdy wyspa została sprywatyzowana, zrównano go z ziemią. Zaś nowi właściciele, rodzina Basilio wybudowała tu wielką willę.
Rejs po Iseo
Najlepszym sposobem na wycieczkę po Iseo jest rejs promem i podziwianie okolicy z poziomu wody. Iseo, podobnie jak Garda czy Como ma siatkę połączeń promowych pomiędzy miastami. Rozkłady znajdują się na stronie przewoźnika Navigazione Lago Iseo TUTAJ.
My wybraliśmy się w rejs pewnego lipcowego dnia i to co nas zaskoczyło to brak innych pasażerów Przez większą część rejsu mieliśmy prom tylko dla siebie, co jest nie do pomyślenia na innych jeziorach północnych Włoch.
Plaże nad Iseo
Wybrzeże jeziora Iseo jest dość zróżnicowane. Możecie znaleźć wiele malutkich zatoczek z łagodnym zejściem, ale są też miejsca, gdzie zaraz przy brzegu dno szybko opada, dlatego zawsze upewnijcie się jak wygląda wybrane przez Was wejście do wody.
Wspaniałym do odpoczynku miejscem jest zatoka zwana Il Bogn, leżąca przy miejscowości Riva di Solto. Są tam magiczne widoki na klify. Od jeziora do Riva di Solto można dostać się przez tunel w skale, a potem wzdłuż wybrzeża i skalistych plaż. W jednej z grot skalnych znajduje się bar z grillem, gdzie można spróbować pieczonych ryb, które są podstawą kuchni regionu.
Możecie się też zdziwić, bo plaże są zwykle niewielkie i bardziej przypominają kawałki terenu porośnięte trawą niż plaże znane z Gardy, Como czy Maggiore.
Aktywny wypoczynek nad jeziorem Iseo
Najlepszą porą na podróż nad jezioro Iseo jest sezon letni, kiedy w pełni można korzystać z uroków spędzenia wakacji nad wodą. Ale biorąc pod uwagę klimat śródziemnomorski, pięknie i ciepło jest tu też wiosną i wczesną jesienią. Nad brzegiem jeziora można miło spędzać urlop opalając się w promieniach włoskiego słońca, ale nie brakuje też zajęć dla turystów, którzy wolą spędzać czas aktywnie.
Trasy rowerowe nad Iseo
Iseo nie bez powodu jest nazywane rajem dla rowerzystów. Znajdziemy tu wiele tras rowerowych przebiegających wzdłuż brzegu, przez skalne tunele, po górach, gdzie codziennie spotyka się mnóstwo kolarzy. A co ważne na lokalnych drogach ruch samochodowy jest niewielki. Są tu trasy o zróżnicowanej długości i trudności, od pięciokilometrowych, doskonale nadające się na wycieczkę rowerową z dziećmi, do liczących po kilkadziesiąt kilometrów, zdecydowanie dla bardziej zaawansowanych kolarzy. Jeśli ktoś nie może zabrać ze sobą roweru, wokół jeziora czy na kempingach działają wypożyczalnie. Jedną z najbardziej malowniczych jest 50-cio kilometrowa trasa z miejscowości Brescia do jeziora Iseo, specjalnie dostosowana dla rowerzystów. Wprawionym kolarzom można polecić trasę z miejscowości Marone do Cislano. Jest krótka, ale o dużym nachyleniu. Dojeżdża się nią do parkingu przy kościele św. Jerzego, a potem można kontynuować wyprawę pieszo, by dojść do rezerwatu przyrody Piramidi di Zone. Znajdują się tam ciekawe twory natury – wysokie, szpiczaste iglice skalne, na czubkach których leżą wielkie głazy.
Szlaki piesze nad Iseo
Wokół jeziora znajdziecie sporo biegaczy, piechurów i osób uprawiających nordic walking. Począwszy od promenad przy wodzie, a skończywszy na szlakach górskich możliwości jest wiele. O mapki szlaków najlepiej zapytać w recepcji kempingu czy Punktach Informacji Turystycznej. Pamiętajcie tylko o dużym zapasie wody i wygodnych butach, bo wędrówka we włoskim słońcu nie należy do najłatwiejszych. Warto też wiedzieć, że po stronie północnej piętrzy się najwyższy w okolicy szczyt Monte Colombina i ma 1459 m n.p.m.
Raj dla amatorów sportów wodnych
Ze względu na występujące wiatry, jezioro nadaje się do uprawiania windsurfingu. Iseo jest też rajem dla miłośników nurkowania, a także słynie z wielu gatunków ryb, więc i wędkarze znajdą coś dla siebie. Wasze dzieci będą zachwycone wycieczką na rowerach wodnych, z których można zjeżdżać wprost do jeziora.
Co zjeść nad Iseo?
W okolicach jeziora Iseo króluje kuchnia tradycyjna regionu Brescii i Bergamo. Wywodzi się z przeszłości, gdy te tereny były raczej ubogie, więc kuchnia jest cudownie prosta i czerpie z dobrodziejstw płodów rolnych i ryb. Wyspa słynie z produkcji wyśmienitej oliwy extravergine i pysznej szynki „Salame di Monte Isola”. Inną znaną tu kulinarną tradycją są konserwowane sardynki. Po oczyszczeniu zostawia się je na jedną dobę w soli, potem zostają zawieszone na kilka dni pod drewnianym sufitem do wyschnięcia. Potem ryba jest myta i konserwowana w oleju.
Kuchnia opiera się na rybach, makaronach i serach. Do specjalności regionu należą: pieczony lin z polentą, casoncelli czyli lombardzka odmiana makaronowego ravioli. Farsz casencelli stanowi mielone mięso wieprzowo – wołowe, do którego się dodaje ser gran padano, szpinak, jajko, posiekaną kiełbasę lub salami, pietruszkę. Choć i tak Michał najbardziej wspomina z przysmaków nad Iseo pizzę z frytkami 😀
Mówiąc o kuchni okolic Brescii, Bergamo i jeziora Iseo trzeba wspomnieć doskonałe wina – białe i czerwone. Między innymi: Pinot bianco, Pinot grigio, Chardonnay, Manzoni bianco, Merlot, Cabernet Sauvignon, Barbera, Schiava lombarda i wielu innych. Wina mają różną zawartość alkoholu, od około 11 do 17 %.
Jeśli lubicie festiwale kulinarne, to nad Iseo odbywają się m.in. kwietniowy festiwal szynki, w czerwcu Sagra Del Pesce Fritto (festiwal smażonych ryb), w lipcu Sagra Della Sardina (festiwal sardynek) czy festiwal dyni we wrześniu.
Czy warto przyjechać nad Iseo?
O jeziorze Iseo było głośno gdy w 2016 roku pewien artysta z Bułgarii, stworzył instalację zwaną The Floating Piers. Były to pływające pomosty łączące Isola di San Paolo z lądem. W tym czasie nad Iseo zaczęły ściągać tłumy turystów ciekawych nowej atrakcji. Jednak po dwóch tygodniach rozebrano to dzieło, a nad jezioro powróciło dawne, spokojne życie. Dla nas Iseo to cudowne miejsce, idealne na złapanie oddechu i wypoczynek w ciszy z pięknymi widokami wokół. To taka włoska perełka jeszcze nie odkryta przez turystów w takim stopniu jak Como, Maggiore czy Garda, więc warto tu przyjechać nim tłumy tu dotrą.
Noclegi nad Iseo
My spędzaliśmy czas nad Iseo na campingu Sassabanek, ale jeśli wolicie wakacje w hotelu to zerknijcie na oferty promocyjne na Booking.com 🙂