Strona główna > Podróże > Polska > Warszawa > Grób Nieznanego Żołnierza
Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie zlokalizowany jest na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego i stanowi od lat światowej sławy pomnik historyczny. Powstał w 1925 roku w hołdzie poległym w walce o niepodległość żołnierzom. Wiele osób kojarzy go z transmisji telewizyjnych przedstawiających uroczystą zmianę warty, ale nie każdy zna jego historię i powód powstania. Zobaczcie.
Pogłoski donoszą, iż ideę stawiania grobów nieznanym żołnierzom zapoczątkował pewien Francuz, który stracił w wojnie troje swoich dzieci i nigdy nie udostępniono mu szczątków żadnego z nich. Osobista tragedia skłoniła go do wybudowania zbiorowej mogiły pod Łukiem Triumfalnym. Ideę podchwyciły kolejne europejskie państwa. Polska również postanowiła uhonorować poświęcenie żołnierzy broniących honoru swojego kraju w walce o niepodległość. Kraj początkowo nie mógł sobie pozwolić na wybudowanie grobu, przez wzgląd na liczne problemy finansowe. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności znalazł się darczyńca – pewnej grudniowej nocy ktoś anonimowo złożył u stóp pomnika księcia Józefa Poniatowskiego, znajdującego się wówczas na Placu Saskim, płytę wykonaną z piaskowca. Na niej znajdował się wyryty napis: „Nieznanemu Żołnierzowi, poległemu za Ojczyznę”. Przez kilka lat starano się dowiedzieć, kto ofiarował płytę, jednak bezskutecznie. Brukowce podejrzewały Ignacego Padarewskiego, ale ten nigdy nie przyznał się do popełnienia rzekomego uczynku. Ostatecznie w gazetach pojawił się nawet nieznanego autorstwa wierszyk, w którym próbowano udowodnić, że darczyńcą był sam nieżyjący już książę Józef Poniatowski. W końcu, kiedy okazało się, że fundusze zostały zebrane przez Zjednoczenie Polskich Stowarzyszeń Rzeczypospolitej, zgodnie z ich wolą wybudowano pomnik na Placu Saskim. Uroczysta msza pogrzebowa odbyła się z rąk kapłana Antoniego Szlagowskiego w katedrze świętego Jana w Warszawie. Stamtąd z kolei odbyła się uroczysta procesja do miejsca pochówku. „Kim jesteś ty? Nie wiem. Gdzie dom twój rodzinny? Nie wiem. Kto twoi rodzice? Nie wiem i wiedzieć nie chcę i wiedzieć nie będę, aż do dnia sądnego. Wielkość twoja w tem, żeś nieznany…” Tymi słowami ksiądz poświęcił grób, składając do niego prochy nieznanego żołnierza z Lwowa. To właśnie w Dzień Zaduszny 1925 roku po raz pierwszy odsłonięto Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie.
Trzonem grobu były trzy środkowe kolumny Pałacu Saskiego. Wnętrze wyłożono stalowym pancerzem zaś na drzwiach umieszczono tablicę z napisem: „Dnia 2 XI 1925 roku zostały złożone w tym miejscu zwłoki nieznanego żołnierza polskiego przeniesione z wybranego losem pobojowiska lwowskiego”. Podobna informacja znalazła się również na trumnie, w której złożono szczątki. Tuż za nią znajdował się wykonany w stylu klasycystycznym znicz. Sklepienie nad płytą nagrobną pokrywał fresk przedstawiający wieniec z laurowych liści – symbol zwycięstwa. Z kolei przednią elewację zdobiły husarskie skrzydła i skrzyżowane ze sobą miecze. Umieszczono również 4 czarne, marmurowe tablice, na których wypisano daty i nazwy miejscowości, w których odbyły się bitwy – z podziałem na lata od 1914 do 1918 oraz od 1918 do 1920.
Grób przez kilka lat cieszył się sławą, gromadząc wokół Warszawiaków i turystów, którzy przybywali, by oddać hołd poległym znajomym i członkom rodziny. Z czasem jego sława nieco przycichła, rzadziej wspominano o nim w prasie czy rozmowach. Mimo to każdego dotknęło to, jak bardzo ucierpiał podczas II Wojny Światowej. Pałac Saski, przy którym znajdował się Grób Nieznanego Żołnierza, podczas Powstania Warszawskiego został w pełni przejęty przez Niemców. Ci, widząc, że Polakom zależy na znajdującym się tam dobytku, wysadzili go w powietrze, doszczętnie niszcząc wytworne kolumny wraz z grobem. Z pierwotnego grobu ocalał tylko fragmenty arkad. Wówczas Polscy Żołnierze, w hołdzie poległym, zapalili na zgliszczach ognisko zamiast znicza. Po wojnie, kiedy Warszawa zaczęła się odbudowywać, postanowiono odrestaurować również Grób Nieznanego Żołnierza. Zadanie to zlecono architektowi Zygmuntowi Stępińskiemu. Postawiono nową tablicę pamiątkową, a także zmieniono zapisy na tych zewnętrznych. Wykorzystano te, które znajdowały się tu wcześniej, zapisując nowe daty i miejscowości na ich odwrocie. Tym razem skupiono się również na wymienieniu osiągnięć Wojsk Polskich przeciwko faszyzmowi i hitleryzmowi. Powtórne uroczyste odsłonięcie Grobu Nieznanego Żołnierza nastąpiło 8 maja 1964 roku o godzinie 20. Następnego dnia na placu zgromadzono wojsko i najznamienitszych polskich generałów, którzy oddali hołd poległym.
Grób Nieznanego Żołnierza jest monitorowany, a jego bram strzegą wartownicy, których zadaniem jest dbanie o zachowanie godności i spokoju tego miejsca i ewentualne reagowanie na wszelkie niestosowne zachowania z zewnątrz. Warta przy Grobie Nieznanego Żołnierza pełniona jest przez całą dobę, na straży zawsze stoi dwóch żołnierzy. Zmiana warty następuje zawsze o pełnej godzinie. Nie jest to jednak zmiana tak uroczysta, jaką znamy z telewizji. Zmiana warty honorowej z udziałem wojsk wszelkich rodzajów ma miejsce jedynie podczas świąt narodowych – to jest 3 maja, 15 sierpnia i 11 listopada. Wówczas odbywa się cała parada z udziałem wojska i czołgów. Podczas tygodnia uroczysta zmiana warty ma miejsce raz – w niedzielę równo w południe. To właśnie wtedy najlepiej udać się na plac Józefa Poniatowskiego. Możliwe jest wówczas obejrzenie tego historycznego miejsca, poświęconego pamięci Polaków walczących za ojczyznę i również uczestnictwo w uroczystym przekazaniu warty.
Jeśli planujecie rodzinną wycieczkę do Warszawy to koniecznie zerknijcie na nasz pomysł zwiedzania stolicy. Warszawa bowiem pełna jest zabytków i miejsc ważnych z punktu widzenia historii, a to potrafi znudzić nawet najdzielniejszego małego podróżnika. Dlatego my postanowiliśmy zwiedzić Warszawę na nasz sposób – ratowaliśmy porwaną z herbu syrenkę! Nie dość, że zamieniliśmy się w Superposzukiwaczy Przygód i ruszyliśmy na Tajną Misję, która okazała się fantastyczną rodzinną przygodą, to dodatkowo poznaliśmy legendy, zabytki, ciekawostki i historię odwiedzanych miejsc. Zobaczcie naszą przygodę i zaplanujcie zwiedzanie Warszawy z dziećmi:
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po EuropieGrób Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Grób Nieznanego Żołnierza – historia powstania
Jak wyglądał Grób Nieznanego Żołnierza?
Grób Nieznanego Żołnierza po II Wojnie Światowej
Grób Nieznanego Żołnierza – uroczystości i zmiana warty
Warszawa z dziećmi
zarezerwuj nocleg w warszawie przez naszą stronę na booking.com, a dostaniesz od nas Niezbędnik Poszukiwacza Przygód!
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Warszawy
Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Fontanna Neptuna w Gdańsku
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Gdańsk > Fontanna Neptuna
Fontanna Neptuna w Gdańsku
Szum fal, krzyk mew, zapach gofrów i prażonej kukurydzy… Brzmi przyjemnie, prawda? Tak kojąco i wakacyjnie. Gdańsk, bo to on będzie gwiazdą dzisiejszego artykułu, to jednak nie tylko plaże, morze i smakowite przekąski. To miasto tętniące życiem o każdej porze dnia i nocy, w którym nietrudno o ekscytujące atrakcje czy zabytki z duszą. Jednym z takich punktów na planie tego nadmorskiego miasta jest niewątpliwie Fontanna Neptuna.
Skąd się wzięła Fontanna Neptuna w Gdańsku?
W mitologii rzymskiej Neptun uważany był za boga władającego morzem, a także chmurami czy deszczem. W jego doli leżało więc rozpętywanie burz i sztormów. Kiedy żeglarze wybierali się w długą podróż i chcieli uniknąć niedogodności pogodowych, modlili się i składali ofiary właśnie Neptunowi.
Na początku XVII wieku, z inicjatywy ówczesnego burmistrza miasta Bartholomaeusa Schachmanna, podjęto próby wybudowania fontanny na Długim Targu. Miała ona pomóc w zagospodarowaniu przestrzeni i stanowić ozdobę dla znajdującego się nieopodal ratusza. W pierwotnych planach zaznaczono, iż bóg morza ma spoglądać właśnie w tamtym kierunku i skłaniać z pokorą głowę. Wszystko dlatego, iż to właśnie ratusz był miejscem, w którym zatrzymywali się polscy królowie podczas pobytu w Gdańsku.
Architektem, któremu zlecono to zadanie, został Abraham van den Block. W ciągu kilku lat udało mu się stworzyć kamienną czaszę i obudowę basenu. Pozostałe elementy ozdobne musiały poczekać na ukończenie sieci wodociągowej, która umożliwiłaby podłączenie fontanny. W tym również wykonana z brązu figura Neptuna, której autor do dziś pozostaje nieznany.
Spore zainteresowanie Fontanną Neptuna
Przez kilka lat po uruchomieniu, fontanna cieszyła się niemałym zainteresowaniem. Między innymi z tego właśnie powodu, aby uniknąć dewastowania jej przez oglądających, w 1634 roku fontannę ogrodzono kutą kratą. Krążą pogłoski, że to również dlatego, iż ludzie wrzucali do fontanny drobne, w przeświadczeniu, że to przyniesie im szczęście. Takie działania mogły jednak uszkodzić kruche mechanizmy. Ponoć sam bóg nie był zadowolony z tego, że turyści zanieczyszczają jego ukochaną wodę. Mówi się, że raz nawet, aby dać upust swojej irytacji, sprawił, iż z fontanny popłynęła… złota woda! Ile w tym prawdy – nie wiadomo. Pogłoski donoszą jednak, że wydarzenie to miało ogromne znaczenie dla twórców jednego z najsłynniejszych gdańskich alkoholi – złotego likieru Goldwasser.
Fontanna od momentu wybudowania przeżyła dwie gruntowne naprawy. Pierwsza nastąpiła już w XVIII wieku. Wówczas Jan Karol Stender przyozdobił bramę o kute elementy, które znamy do dzisiaj. W 1954 roku rekonstrukcji musiały ulec najważniejsze elementy – trzon fontanny, trójząb i pojedyncze elementy ogrodzenia.
Jak wygląda Fontanna Neptuna
Smukłe, lecz muskularne ciało władcy zakrywa ogon okalającego jego nogi konia morskiego – stwora, którego przy pomocy swej boskości bez problemu ujarzmił. Jego wygięta sylwetka przywodzi na myśl włoskie rzeźby, które prezentowały postacie w sposób dynamiczny i ożywiony. Z kolei rysy twarzy Neptuna historycy porównują z wizerunkiem Marka Aureliusza. Możliwe, że to właśnie on był inspiracją dla rzeźbiarza.
Neptun, jak na wielkiego bożka przystało, nie może pokazywać się turystom bez nadwornej świty. Najważniejszy jest jednak trzymany przez niego trójząb – jest to nie tylko artefakt świadczący o jego władzy, ale również element, z którego wypływa główny strumień wody. Stamtąd dopiero spada na kamienną czaszę, by kaskadą spłynąć do basenu.
U stóp misy, na której ustawiono postać Neptuna, znajdują się rzygacze o kształcie lwich głów, z których wypływa woda. Kamienny basen fontanny również ozdabiają liczne postaci i morskie stworzenia. Znajduje się wśród nich na przykład łabędź, który jest symbolem łagodności, piękna i szlachetności. A także pies morski, inaczej zwany również foką. Dla kontrastu u stóp morskiego bożka znajduje się również kilka syren. Te z kolei charakteryzuje przebiegłość, sensualność, ale i śmierć. Mitologicznym syrenom daleko bowiem do postaci wykreowanej przez Disneya – Arielce.
Z kolei okalająca fontannę krata zakończona jest wykutym w złocie orłem, symbolem Polski oraz herbem gdańskim, trzymanym przez lwy odziane w korony.
W gościnie u Neptuna
Wybierając się na wycieczkę do Gdańska zdecydowanie warto pamiętać o tym obiekcie. Nie tylko przez wzgląd na fakt, iż jest to najbardziej fotogeniczne i rozpoznawalne miejsce w mieście, ale również jego ciekawą historię i ozdobne elementy rodem z baśniowej krainy. Wszystko to składa się na magiczną atmosferę tego miejsca, które rok rocznie przyciąga całe rzesze turystów. Obiekt można obejrzeć bezpłatnie, każdego dnia tygodnia i o dowolnej godzinie.
Gdańsk z dziećmi
Wybieracie się na rodzinną wycieczkę do Gdańska? To koniecznie zobaczcie na nasz sposób zwiedzania miasta, który zamienia nudny spacer w super rodzinną przygodę Musieliśmy stawić czoło potężnemu Czarnoksiężnikowi Gigabajtowi, odszukać wskazówki, złamać szyfry i uratować Cyfrowe Królestwo! Zobaczcie:
zarezerwuj nocleg w gdańsku przez naszą stronę na booking.com, a dostaniesz od nas Niezbędnik Poszukiwacza Przygód!
- Zarezerwuj nocleg na Booking.com korzystając z naszej strony.
- Wyślij nam na adres kontakt@globtroterek.com numer Twojej rezerwacji.
- Otrzymasz dostęp do Banku Niezbędników, w którym znajdziesz Niezbędnik Poszukiwacza Przygód „Walka z Czarnoksiężnikiem” – przewodnik dla całej rodziny w formie gry miejskiej w czasie której poznacie zabytki miasta i ciekawostki o Gdańsku! Link wyślemy na kilka dni przed Twoim wyjazdem.
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Gdańska
Kościół Mariacki w Krakowie
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Kraków > Kościół Mariacki
Kościół Mariacki w Krakowie
Kościół Mariacki, a tak właściwie Kościół archiprezbiterialny Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny jest jednym z najważniejszych i najwspanialszych obiektów znajdujących się na krakowskim Rynku Głównym. Tym artykułem udowodnimy, że warto zajrzeć do jego wnętrza.
Kościół Mariacki w Krakowie – historia
Jak to powinno być podczas zwiedzania różnych zabytków, warto dowiedzieć się o historii danego miejsca, nim zajrzymy do środka. Podobnie jest z Kościołem Mariackim, którego historię zna niestety niewielu odwiedzających. Dlatego my w kilku zdaniach streścimy Wam zawiłe losy budowli.
Według Jana Długosza historia budowli rozpoczęła się już na początku XIII wieku. Kościół Mariacki został zbudowany na fundamentach kościoła romańskiego, który stał w tym miejscu wcześniej. Niestety zaledwie dwadzieścia lat później, mianowicie w roku 1241, Tatarzy, którzy zajęli Kraków, zniszczyli Kościół wraz z innymi budynkami stojącymi w mieście. Mieszkańcy nie dali za wygraną i zapadła decyzja o odbudowie. W latach 60. XIV wieku powstało na nowo prezbiterium, obniżono nawy oraz wstawiono duże okna, podziwiane do dziś.
To nie był, niestety, ostatni raz, kiedy Bazylika Mariacka została zniszczona, choć tym razem za sprawą żywiołu. W roku 1443 roku, kiedy to wystąpiło trzęsienie ziemi w Krakowie, sklepienie Kościoła zostało zniszczone. To po tym wydarzeniu dobudowano kaplice boczne, podwyższono wieżę północną, a na koniec przykryto ją hełmem.
W wieku XVIII, kiedy w Europie zapanował barok, pod dowództwem włoskiego architekta i rzeźbiarza Franciszka Placidi dokonano wielu zmian – wymieniono liczne ołtarze, wyposażenie, ławy, a na ścianach znalazły się piękne malowidła i ozdoby.
Jak wiele innych polskich budowli – Kościół Mariacki również poniósł wiele strat podczas II wojny światowej. Niektóre dzieła sztuki do dziś pozostają nieodnalezione. Bazylika Mariacka została ograbiona z obrazów Michaela Lancza z Kitzingen oraz Hansa Suessa z Kulmbachu. Wywiezione zostały także liczne dzieła złotnictwa, które zostały przeznaczone do osobistego rozporządzenia przez Adolfa Hitlera. Niestety po wojnie nie wszystkie zostały odnalezione.
Ostatni duży remont kościoła miał miejsce w latach 90-tych ubiegłego stulecia, kiedy zainwestowano sporo funduszy w odrestaurowanie obiektu, dzięki czemu dziś możemy go podziwiać w pełnej krasie.
Wieże Kościoła Mariackiego
Nad krakowskim Rynkiem górują dwie wieże, które nie są jednakowej wysokości. Wyższa, 82 metrowa zwana jest Hejnalicą. Wieżę tę pokrywa gotycki hełm, a dzwon znajdujący się na wieży pochodzi już z 1530 roku! Co ciekawe, to właśnie z tej wieży co godzinę wygrywany jest Hejnał Mariacki – symbol Krakowa.
W czasach średniowiecza na wyższej wieży Kościoła Mariackiego czuwał strażnik, dbający o spokój oraz bezpieczeństwo mieszkańców miasta. To on również grał hejnał mariacki o świcie oraz zachodzie słońca na znak zamknięcia bram miasta. Z czasem zwiększono częstotliwość wykonywania melodii, która dodatkowo wyznaczała czas w mieście, bowiem od tamtej pory hejnał był grany na trąbce co godzinę.
Chyba każdy z nas słyszał tę melodię – jest rozpoznawalnym symbolem i częścią nierozerwalną Krakowa. Co się jednak stało, że utwór nagle się urywa bez powodu? Otóż legenda głosi, że w 1241 roku napadli Kraków Tatarzy. Hejnalista wykonywał wtedy swoją rolę – chciał uprzedzić innych o nadciągającym niebezpieczeństwie. Udało mu się ostrzec mieszkańców Krakowa, jednak w pewnej chwili tatarska strzała przeszła przez jego gardło. Do dziś melodia hejnału jest przerwana w tym samym momencie, w którym strażnik w XIII wieku skończył grać.
Wieża niższa jest dzwonnicą kościelną, choć zamontowany na niej dzwon nie jest używany. Wieża ma 69 metrów wysokości, a na jej czubku możecie zauważyć późnorenesansowy hełm wykonany pod koniec XVI wieku. Z wieżami kościoła związana jest legenda o budowie prowadzonej przez dwóch braci, zakończonej zabójstwem jednego z nich. Warto poznać tą opowieść, której symbol – nóż, do dziś wisi w Sukiennicach.
Kościół Mariacki – zwiedzanie
Wnętrze kościoła zawiera tyle bezcennych dzieł i zdobień, że można się pogubić. Dlatego wypiszemy Wam największe skarby kościoła, by nic Wam nie umknęło.
Ołtarz Główny Wita Stwosza w Kościele Mariackim
Niezwykle ważnym wydarzeniem dla Kościoła Mariackiego było wzbogacenie jego wnętrza o arcydzieło którym jest Ołtarz Wielki. Stworzył go niezbyt znany wtedy artysta, Wit Stwosz. Na Ołtarzu Głównym możemy podziwiać aż dwieście figur wyrzeźbionych z drewna, które przestawione są z niezwykłą precyzją, z których niektóre mają prawie 3 metry. Ołtarz poświecony jest Maryi, przedstawionej w znanych nam z biblii scenach tj. zwiastowanie czy zaśnięcie. Są też sceny z życia Jezusa.
Powstały w XV wieku ołtarz jest pięknym, okazałym dziełem rzeźbiarskim późnego gotyku. Ołtarz wygląda jak otwarta, wielka szafa! To największa w Europie gotycka nastawa ołtarzowa. Jego liczne zdobienia oraz przepych potrafią zahipnotyzować zwiedzających, którzy nie potrafią oderwać od niego wzroku.
Warto wiedzieć, że pod koniec sierpnia 1939 roku podejrzewając rychły wybuch wojny, postanowiono wywieźć do Sandomierza najcenniejsze dzieło Wita Stwosza, a części ornamentalne ukryto w Krakowie. Hitlerowcy po długim poszukiwaniu odnaleźli jednak cenny ołtarz i wywieźli go do Norymbergi. Udało się go odzyskać i w roku 1946 przywieziono go z powrotem do Krakowa.
Malowidła i witraże w Kościele Mariackim
Ściany prezbiterium są pokryte niesamowitymi malowidłami z XIX wieku pędzla Jana Matejki. Prace wykonywali także jego uczniowie, między innymi Stanisław Wyspiański czy Józef Mehoffer. To oni są autorami witraży w tej części Kościoła. Po obu stronach prezbiterium znajdują się niezwykle bogato zdobione ławki pokryte baldachimami, czyli stalle. Na końcu prezbiterium znajduje się tzw. absyda z witrażami przedstawiającymi zarówno Księgę Genesis (według Starego Testamentu i Nowego Testamentu) jak również sceny związane z życiem Jezusa i Matki Bożej.
Kościół Mariacki – kaplice i nawy
Kościół Mariacki ma liczne kaplice znajdujące się w nawie północnej, które były budowane od XV wieku. Większość z nich było opłacanych przez zamożnych mieszczan. Na końcu nawy północnej znajduje się piękny barokowy ołtarz przedstawiający św. Stanisława.
Po stronie południowej znajduje się ołtarz, w którym widnieje kamienny krucyfiks wykonany przez Wita Stwosza z lat 90. XV wieku. Artysta podkreślił okrutną męczeńską śmierć Chrystusa, lecz ukazał również triumf dobra w momencie zbawienia. W tym miejscu znajduje się również renesansowe cyborium autorstwa włoskiego rzeźbiarza Jana Marię Padavano. Budowla ta została wykonana z wielobarwnego marmuru oraz piaskowca.
Ciekawostki o Kościele Mariackim i elementy na które warto zwrócić uwagę
Warto zacząć od Karola Wojtyły czyli papieża Jana Pawła II, który był od najmłodszych lat swojego życia związany z Bazyliką Mariacką. Często się tu modlił, był również spowiednikiem, a nawet wygłaszał kazania. Zmarł 2 kwietnia 2005 roku, został beatyfikowany w 2011 roku, a kanonizowany w 2014.
Kaplica św. Antoniego zwana jest również Kaplicą Złoczyńców. Zapytacie pewnie dlaczego? Otóż to w tym miejscu setki lat temu przez całą noc przebywali przestępcy, którzy byli skazani na śmierć. Rankiem byli oni wyprowadzani w asyście duchownych na miejsce wykonania wyroku.
Kaplica Matki Boskiej Częstochowskiej zbudowana została już w XV wieku. W ołtarzu głównym znajduje się Obraz Matki Bożej Jasnogórskiej – Maryi trzymającej w ramionach Jezusa Chrystusa. Warto na niego zerknąć.
W kaplicy Przemienia Pańskiego znajduje się barokowy ołtarz projektu Franciszka Placidiego. Po prawej stronie kaplicy mieści się epitafium gen. Henryka Ignacego Kamieńskiego – generała brygady wojsk polskich powstania listopadowego – poległego w Bitwie pod Ostrołęką. W Kaplicy tej ma miejsce adoracja Najświętszego Sakramentu.
Koniec wieku XVIII przyniósł coś zaskakującego. Zlikwidowano wtedy cmentarz, a w jego miejscu powstał Plac Mariacki, po którym dziś spacerują mieszkańcy i turyści.
Ciekawostką jest, że to tutaj, w Kościele Mariackim, odbyła się uroczystość pogrzebowa naszego byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego żony Marii po tragicznej śmierci w katastrofie rządowego samolotu.
Zwiedzanie Kościoła Mariackiego – cennik
Do wnętrza kościoła można wejść bezpłatnie głównym wejściem. Jest to wejście dla wiernych na modlitwę. Jednak korzystając z tej opcji nie będziecie mieli okazji podejść blisko ołtarza. Dlatego warto wykupić bilet wstępu, który kosztuje zaledwie 10 zł normalny i 5 zł ulgowy. Bilety kupuje się przy wejściu po prawej stronie. Kościół można zwiedzać w dni powszednie od 11.30 do 18.00. Ale uwaga, uroczyste otwarcie ołtarza ma miejsce o 11.50. Dlatego warto być tu wcześniej, by móc podziwiać go zarówno zamkniętego jak i odsłoniętego. W dni świąteczne i niedziele kościół jest dostępny dla zwiedzających od 14 do wieczornej mszy, czyli do 18.
W sezonie turystycznym w wybrane dni można również wejść na wieżę kościoła. Bilet w cenie 18 i 10 zł należy zakupić w kasie przy placu Mariackim 7. I pomimo tego, że czeka Was wiele schodów do pokonania to zdecydowanie warto! Widok na Kraków wynagrodzi Wam trudy wspinaczki.
Kraków z dziećmi
Wybieracie się na rodzinną wycieczkę do Krakowa? Obawiacie się, że znudzone dzieci, przytłoczone ilością zabytków i historii będą marudzić? To koniecznie zerknijcie na nasz pomysł zwiedzania Krakowa! Przybyliśmy bowiem do miasta, by pomóc Smokowi Wawelskiemu przegonić Czorta z miasta Diabeł, zwany Czortem, bohater wielu krakowskich legend postanowił zostać symbolem miasta. Istnieje tylko jeden sposób, by Czort powrócił do piekielnych czeluści. Jest to Tajemnicze Zaklęcie, które zna Drużyna Smoka – najznamienitsze postacie z historii miasta. Zadaniem dzieci i rodziców jest odnaleźć wskazówki, rozszyfrować hasła i stworzyć Tajemnicze Zaklęcie!
zarezerwuj nocleg w krakowie przez naszą stronę na booking.com, a dostaniesz od nas Niezbędnik Poszukiwacza Przygód!
- Zarezerwuj nocleg na Booking.com korzystając z naszej strony.
- Wyślij nam na adres kontakt@globtroterek.com numer Twojej rezerwacji.
- Otrzymasz dostęp do Banku Niezbędników, w którym znajdziesz Niezbędnik Poszukiwacza Przygód „Drużyna Smoka” – przewodnik dla całej rodziny w formie gry miejskiej w czasie której poznacie zabytki miasta i ciekawostki o Krakowie! Link wyślemy na kilka dni przed Twoim wyjazdem.
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Krakowa
Plac Zamkowy w Warszawie
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Warszawa > Plac Zamkowy
Plac Zamkowy w Warszawie
Plac Zamkowy jest tą częścią starówki, która jest jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc w Warszawie. Dla każdego znajdzie się coś miłego. Bez względu na to, czy jest się wielbicielem historii czy nie.
Plac Zamkowy w Warszawie
Obudowa architektoniczna placu jest złożona – z jednej strony jest to fasada Zamku Królewskiego, Stare Miasto z wylotem Piwnej i Świętojańskiej, Krakowskie Przedmieście i Podwale. Spacerując po Placu Zamkowym, z majaczącą gdzieś na horyzoncie Kolumną Zygmunta, nietrudno o pewną tkliwość. Ta część Warszawy prezentuje się bowiem znacznie mniej nowocześnie i awangardowo. Nie jest to jednak pierwotna wersja placu. Został on, podobnie jak większość Starego Miasta, odrestaurowana po wojnie, która odcisnęła ogromne piętno na warszawskich zabudowaniach.
Zamek Królewski w Warszawie
Obowiązkowym punktem turystycznym Placu Zamkowego jest oczywiście sam Zamek Królewski. Budynek w stylu barokowo-klasycznym funkcjonował jako siedziba polskich władców od XVI wieku. Obecnie jest skarbnicą wiedzy i historii. Funkcjonuje jako atrakcja turystyczna, równie słynna co Kolumna Zygmunta. Warto odwiedzić to miejsce i zapoznać się z jego burzliwą historią. Na przestrzeni wieków zamek był bowiem wielokrotnie grabiony i niszczony, w konsekwencji czego również musiał przejść renowację. Obecnie jego wnętrza zachwycają! Nie bądźcie jak większość turystów, która tylko cyka fotkę na zewnątrz, ale zaplanujcie wizytę w zamku.
Kościół św. Anny
Z ważniejszych obiektów znajdujących się przy placu zamkowym, nie licząc Kolumny Zygmunta, zaliczamy m.in. kościół świętej Anny. Świątynia, odrestaurowana na wzór architektury barokowej, umożliwia obejrzenie jedynego zachowanego w Warszawie sklepienia kryształowego, które, trzeba to głośno przyznać, przykuwa uwagę.
Pałac pod Blachą
U podnóża Zamku Królewskiego znajduje się również Pałac Pod Blachą. Przez wiele lat odbywały się w nim przedstawienia teatralne, przyjęcia i bale. Współcześnie jest miejscem, do którego chętnie napływają turyści. Szczególną popularnością ciszą się wizyty w apartamentach Poniatowskich, w których zamieszkiwał jeden z bardziej słynnych polskich generałów, Józef Poniatowski. Zachowane w napoleońskim stylu pomieszczenia stanowią chrapkę dla wielbicieli estetycznego, historycznego wystroju. Ponadto w pałacu organizowane jest mnóstwo wystaw czasowych i stałych. Warto zapoznać się z dostępną ofertą i znaleźć coś dla siebie. Bilet wstępu dla osoby dorosłej kosztuje 15 złotych, zaś ulgowy 8. Warto jednak pamiętać o tym, iż w środy obowiązuje wstęp bezpłatny. Pałac Pod Blachą udostępniony jest dla zwiedzających od wtorku do piątku w godzinach: 12.00 – 17.00; w soboty i niedziele – od 10.00 do 17.00. Ostatnie wejście następuje na pół godziny przed zamknięciem.
Plac Zamkowy i królewskie smaki
Warszawa kusi wieloma atrakcjami, mniej lub bardziej nowoczesnymi, ale przede wszystkim warto udać się na historyczną wyprawę w obrębie placu zamkowego. Poza odwiedzeniem królewskich komnat, można pozachwycać się architekturą czy zajrzeć do tamtejszych kawiarni i uraczyć się iście warszawskim przysmakiem – wuzetką lub zygmuntówka.
Warszawa z dzieckiem
Jeśli planujecie rodzinną wycieczkę do Warszawy to koniecznie zerknijcie na nasz pomysł zwiedzania stolicy. Warszawa bowiem pełna jest zabytków i miejsc ważnych z punktu widzenia historii, a to potrafi znudzić nawet najdzielniejszego małego podróżnika. Dlatego my postanowiliśmy zwiedzić Warszawę na nasz sposób – ratowaliśmy porwaną z herbu syrenkę! Nie dość, że zamieniliśmy się w Superposzukiwaczy Przygód i ruszyliśmy na Tajną Misję, która okazała się fantastyczną rodzinną przygodą, to dodatkowo poznaliśmy legendy, zabytki, ciekawostki i historię odwiedzanych miejsc. Zobaczcie naszą przygodę i zaplanujcie zwiedzanie Warszawy z dziećmi:
zarezerwuj nocleg w warszawie przez naszą stronę na booking.com, a dostaniesz od nas Niezbędnik Poszukiwacza Przygód!
- Zarezerwuj nocleg na Booking.com korzystając z naszej strony.
- Wyślij nam na adres kontakt@globtroterek.com numer Twojej rezerwacji.
- Otrzymasz dostęp do Banku Niezbędników, w którym znajdziesz Niezbędnik Poszukiwacza Przygód „Gdzie jest Syrenka?” – przewodnik dla całej rodziny w formie gry miejskiej w czasie której poznacie zabytki miasta i ciekawostki o Warszawie! Link wyślemy na kilka dni przed Twoim wyjazdem.
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Warszawy
Kolumna Zygmunta w Warszawie
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Warszawa > Kolumna Zygmunta
Kolumna Zygmunta i jej burzliwa historia
Kolumna Zygmunta bez dwóch zdań jest wizytówką polskiej stolicy. To obowiązkowy punkt szkolnych wycieczek czy spacerów z przewodnikiem. Spacerując warszawską starówką nietrudno się na nią natknąć. Dziś wszyscy ją podziwiają, jednak kilkaset lat temu, w momencie jej powstawania, nie cieszyła się powszechną sławą. Dlaczego?
Kolumna Zygmunta i jej burzliwa historia
Co ciekawe, pierwotna wersja rzeźby Kolumny Zygmunta powstała za czasów życia króla. W kamieniołomie na stokach Czerwonej Góry w Górach Świętokrzyskich polscy kamieniarze podjęli się tego niezwykle trudnego zadania i spróbowali sprostać oczekiwaniom władcy, wówczas jeszcze Zygmunta III Wazy. Podania głoszą, że chciał on wybudować kolumnę dla siebie, w hołdzie zwycięskiej bitwie w 1607 roku. Jednak za sprawą nieumiejętności kamieniarzy, bądź nieodpowiedniego kamienia, kolumna pękła, a król zaniechał planów postawienia jej na Placu Zamkowym. Zadania tego po prawie pół wieku podjął się dopiero jego syn.
Fundatorem rzeźby, którą znamy jest Władysław IV Waza, syn prezentowanego Zygmunta III Wazy. Powstała w hołdzie dokonaniom poprzedniego władcy. Prace nad nią prowadzili najsłynniejsi Włoscy architekci – Augustyn Locci i Constantino Tencalli. Po niespełna roku stanęła na Placu Zamkowym, nie zrzeszając przy tym rzeszy fanów. Była to bowiem pierwsza świecka rzeźba nie tylko w Warszawie, ale w Polsce. Ludzie nie byli przekonani co do prezentowania w taki sposób osoby niekonsekrowanej, pomysł ten więc przez bardzo długi czas wzbudzał kontrowersje. Górujący nad ludźmi posąg sprawiał wówczas wrażenie zbyt monumentalnego i dominującego. Z tego też powodu, aby uchronić kolumnę przed niezadowolonymi poddanymi, przez bardzo długi czas odgradzano ją kratami. Dopiero w latach trzydziestych XX wieku postanowiono pozbyć się metalowych elementów i dobudować prowadzące do kolumny schodki.
Kolumna Zygmunta – ciekawostki
Rzeźba mierzy sobie zaszczytne 22 metry – licząc z figurą króla i utrzymującym ją w pionie cokołem. Sama kolumna mierzy 8,5 metra zaś posąg przedstawiający władcę w archaicznej zbroi, z krzyżem w jednej i mieczem w drugiej dłoni – 2,75 metra. Kolumna nie przetrwała wojennych zamachów, wskutek czego jej obecna forma jest odrestaurowana. Sama rzeźba została jednak zachowana. Jako ciekawostkę warto podać, że zarówno szczątki pierwszego trzonu, jak i drugiego z granitu, znajdują się przy południowym wejściu do Zamku Królewskiego, nieopodal kas biletowych.
Kolumnę wielokrotnie odrestaurowywano. Raz nawet, w 1681 roku Jan III Sobieski nakazał rozbiórkę znajdujących się w pobliżu kolumny zabudowań. Po pierwsze dlatego, że zagrażały zawaleniem się na nią, a po drugie dlatego, że zaczynały nad nią górować, przez co ją zasłaniały.
Okolica Kolumny Zygmunta
Kolumna Zygmunta, zdobiąca wiele widokówek z Warszawy znajduje się na Placu Zamkowym, przed Zamkiem Królewskim. Warto poświęcić czas na zwiedzenie znajdujących się tu zabytków. Zamek Królewski, który Wam szczególnie polecamy, kryje w sobie komnaty pełne przepychu, burzliwej historii i królewskiej atmosfery. Koniecznie zajrzyjcie do środka.
Warszawa z dzieckiem – pomysł na zwiedzanie
Jeśli planujecie rodzinną wycieczkę do Warszawy to koniecznie zerknijcie na nasz pomysł zwiedzania stolicy. Warszawa bowiem pełna jest zabytków i miejsc ważnych z punktu widzenia historii, a to potrafi znudzić nawet najdzielniejszego małego podróżnika. Dlatego my postanowiliśmy zwiedzić Warszawę na nasz sposób – ratowaliśmy porwaną z herbu syrenkę! Nie dość, że zamieniliśmy się w Superposzukiwaczy Przygód i ruszyliśmy na Tajną Misję, która okazała się fantastyczną rodzinną przygodą, to dodatkowo poznaliśmy legendy, zabytki, ciekawostki i historię odwiedzanych miejsc. Zobaczcie naszą przygodę i zaplanujcie zwiedzanie Warszawy z dziećmi:
zarezerwuj nocleg w warszawie przez naszą stronę na booking.com, a dostaniesz od nas Niezbędnik Poszukiwacza Przygód!
- Zarezerwuj nocleg na Booking.com korzystając z naszej strony.
- Wyślij nam na adres kontakt@globtroterek.com numer Twojej rezerwacji.
- Otrzymasz dostęp do Banku Niezbędników, w którym znajdziesz Niezbędnik Poszukiwacza Przygód „Gdzie jest Syrenka?” – przewodnik dla całej rodziny w formie gry miejskiej w czasie której poznacie zabytki miasta i ciekawostki o Warszawie! Link wyślemy na kilka dni przed Twoim wyjazdem.
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Warszawy
Warszawa z dzieckiem czyli „Gdzie jest Syrenka?”
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Pomysły na zwiedzanie > Warszawa
Pomysł na zwiedzanie Warszawy z dzieckiem
Stolica Polski pełna jest zabytków, uroczych miejsc, legend, ale przede wszystkim historii. Ze względu na to ostatnie Warszawa z dzieckiem bywa wyzwaniem. Zagmatwane losy miasta, zniszczenia wojenne i kontekst polityczny może znudzić nawet najbardziej zaprawionego małego turystę. Dlatego dziś pokażemy Wam zupełnie inny sposób zwiedzania, który zamienia nudny spacer w rodzinną super przygodę.
Warszawa z dzieckiem – pomysł na zwiedzanie stolicy
Do Warszawy wyruszyliśmy i my. Ale wcześniej w naszej skrzynce wylądował list od syren mieszkających w Warszawie. Syrenek w stolicy jest bowiem sporo – jest pomnik Syreny przy Wiśle, na Rynku, na wiadukcie im. Markiewicza, na Hali Mirowskiej czy remizie na ulicy Inżynierskiej. Są też na małych rzeźbach, monetach czy pamiątkach. Ale najważniejsza jest ta z herbu Warszawy. Tam jest syrenka na czerwonym tle, która wznosi szablę w prawej ręce, a w lewej trzyma tarczę.
Syreny napisały do nas, że stała się rzecz straszna! W Warszawie pojawił się Tryton, chłopak-syrena z mitologi greckiej. Trytony to złośliwe istoty – zatapiają statki, straszą żeglarzy i wywołują sztormy. Tryton zakochał się w naszej herbowej Syrence i poprosił ją o rękę. A gdy Syrena się nie zgodziła, to się wkurzył i ją porwał!!! Pewnej nocy Syrenka zniknęła z Warszawy i z herbu!
Gdy Tryton porwał Syrenę, udał się z nią w stronę Wisły. Musieli chyba bardzo szybko się przemieszczać, bo Syrena zgubiła koronę, miecz i tarczę. Niestety wszystkie te przedmioty bardzo się zniszczyły i gdy Syrenka powróci, to nie będzie mogła już ich używać 🙁
Gdy tak gnali przez miasto to Syrena przez całą drogę wykrzykiwała po drodze różne cyfry. Słyszeli je warszawscy przyjaciele Syreny. Niestety pozostałe Syrenki nie mają pojęcia co oznaczają!
Gdzie jest Syrenka? – zwiedzanie Warszawy z dzieckiem
Postanowiliśmy pomóc Syrenom. Naszym zadaniem było zdobyć wszystkie cyfry, które wykrzykiwała ich siostra. Wierzyliśmy, że podpowiedzą nam one miejsce gdzie jej szukać. Syreny podesłały nam mapę, na której zaznaczone były miejsca w których spotkamy ich przyjaciół.
I tak uzbrojeni w mapę ruszyliśmy na Tajną Misję Poznaliśmy największe zabytki miasta, historyczne postacie i legendy. Do dziś wiemy dlaczego powstał Grób Nieznanego Żołnierza, kim był Józef Poniatowski, poznaliśmy Adama Mickiewicza i księżną Annę. Zaprzyjaźniliśmy się z Zygmuntem III Wazą, poznaliśmy tajemnicę dzwonu i Zamku Królewskiego, szukaliśmy gąsienicy czołgu wmurowanej w ścianę kościoła, odwiedziliśmy Bazyliszka, Złotą Kaczkę i oczywiście Syrenę na Rynku.
W każdym miejscu otrzymywaliśmy wskazówki i tajemnicze cyfry, które Syrena wykrzykiwała w noc porwania. Ale łatwo nie było! Tryton bowiem przysiągł, że nie pozwoli odebrać sobie ukochanej i nasyłał na nas swoich przyjaciół z mitologi grackiej. Cerber czaił się w kanałach i chciał nas w nich uwięzić, po Rynku goniły nas gorgony – złe siostry, które potrafią zamienić człowieka w kamień. Jednak daliśmy radę! Gdy uzyskaliśmy wszystkie cyfry, okazało się, że wskazują miejsce, gdzie Tryton ukrył swoją przyszłą żonę. Siostry Syreny zorganizowały akcję ratunkową i uwolniły ją. Syrenka powróciła na herb miasta 🙂
Niezbędnik Poszukiwacza Przygód – gotowiec na rodzinną przygodę w Warszawie
Gorąco polecamy Wam ten sposób zwiedzania! Warszawa z dzieckiem stanowi wyzwanie, ale dzięki zabawie dzieci sporo dowiedzą się o mieście, jego zabytkach, historii i ciekawostkach, to przede wszystkim przeżyją z Wami super przygodę! No bo które dziecko nie chciałby się zamienić z rodzicami w rodzinkę Superposzukiwaczy Przygód, wyruszyć na Tajną Misję, stawić czoło Trytonowi i uratować Syrenkę? Aby przygotować taką przygodę musieliśmy przewertować przewodniki, ułożyć trasę zwiedzania, wyszukać ciekawostek o zwiedzanych miejscach i wymyślić zadania.
A jeśli nie macie czasu na samodzielne przygotowanie trasy, ciekawostek i zadań Tajnej Misji do wykonania w Warszawie, to możecie wziąć gotowca Na podstawie naszej przygody powstał bowiem Niezbędnik Poszukiwacza Przygód. Warszawa. Gdzie jest Syrenka? To przewodnik dla dzieci i gotowiec dla rodziców! Macie tam gotową trasę zwiedzania, wszystkie informacje o zwiedzanych miejscach napisany w ciekawy i zabawny sposób, a przede wszystkim zadania do wykonania, które pozwolą Wam uzyskać wykrzywiane przez Syrenę cyfry 🙂
zarezerwuj nocleg w warszawie przez naszą stronę na booking.com, a dostaniesz od nas Niezbędnik Poszukiwacza Przygód!
- Zarezerwuj nocleg na Booking.com korzystając z naszej strony.
- Wyślij nam na adres kontakt@globtroterek.com numer Twojej rezerwacji.
- Otrzymasz dostęp do Banku Niezbędników, w którym znajdziesz Niezbędnik Poszukiwacza Przygód „Gdzie jest Syrenka?” – przewodnik dla całej rodziny w formie gry miejskiej w czasie której poznacie zabytki miasta i ciekawostki o Warszawie! Link wyślemy na kilka dni przed Twoim wyjazdem.
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Niezbędnik poszukiwacza przygód
super przewodnik dla dzieci
Ulica Mariacka w Gdańsku
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Gdańsk > Ulica Mariacka
Ulica Mariacka w Gdańsku
Wąska ulica, majestatyczne kamienice, urokliwe sklepiki, restauracje i kawiarnie – to właśnie ulica Mariacka w Gdańsku. Wiele osób mówi, że na czas się tu zatrzymał. Aż trudno uwierzyć, że kamienice, które ją otaczają zostały odbudowane w pierwszej połowie XX wieku.
Początki ulicy Mariackiej
Ulica Mariacka powstała prawdopodobnie w XIV wieku. Nazwano ją ulicą Naszej Pani albo Frauengasse, a wszystkie te nazwy (razem z Mariacką) odnosiły się do Bazyliki Mariackiej – największej ceglanej świątyni w Europie, która zwieńcza całą 185-metrową ulicę. Z drugiej strony uliczka kończy się gotycką Bramą Mariacką prowadzącą do Motławy.
Mariacka – ulica pełna mięsa i butów
W średniowieczu Frauengasse była ulicą zakładów szewskich i ław mięsnych. Pomiędzy Mariacką, a ulicą Świętego Ducha powstał budynek z jatkami, które posiadały ruchome blaty. W dzień służyły one do sprzedaży, a nocą do zamykania okna kramu. Dziś nie ma po nich śladu, część z nich została wyburzona, a część zniszczona w 1945 roku.
Przedproża w Gdańsku
Na ulicy Mariackiej w Gdańsku możecie zobaczyć przedproża, które budowane był od XIV wieku, do dziś zachowało się ich niewiele. Przedproża to ciekawe, zdobione schodki i mini tarasy przed wejściami do budynków dowodzące majętności gdańskich mieszczan. Charakterystyczne są dla miast bałtyckich, a te widoczne na ulicy Mariackiej zostały zrekonstruowane po wojnie w co doprawdy ciężko uwierzyć. Nie da się przejść obok nich obojętnie, dodają całej uliczce uroku i sprawiają, że jest ona niesamowicie klimatyczna. Niegdyś służyły jako centrum życia towarzyskiego, gdzie zamożne mieszczanki popijały herbatkę, mieszczanie zaciągali się tytoniem, a w piwnicach ulokowanych pod przedprożami bogatsi kupcy składowali własne towary i skarby.
Punkt widokowy na Mariackiej
Pod koniec XVI wieku architekt Antoni van Obberghen zbudował tuż obok Bramy Mariackiej niesamowitą budowlę, która łączyła zalety domu mieszkalnego i spichlerza wraz z 38-metrową wieżą, z której można było obserwować port morski. Jego pierwszym właścicielem był kupiec Jan Köppe. W XIX wieku budynek został przejęty przez Towarzystwo Przyrodnicze, a w wieżyczce naukowcy urządzili obserwatorium astronomiczne. Dziś swoją siedzibę ma tutaj Muzeum Archeologiczne, a punkt widokowy może zwiedzić każdy chętny. Serdecznie zachęcamy Was do odwiedzenia muzeum oraz wieży – kiedy pokonacie 142 stopnie przed Wami ukaże się piękny krajobraz z widokiem na Motławę oraz Długie Pobrzeże.
Muzeum Archeologiczne, a raczej jego filia nazwana Domem Przyrodników zaoferować Wam może nie tylko wstęp na wieżyczkę widokową. W środku znajdziecie wystawy stałe w większości poświęcone pradziejom Pomorza takie jak: „Pradzieje Pomorza Gdańskiego”, „Z bursztynem przez tysiąclecia”, „Schorzenia ludności prahistorycznej na ziemiach polskich”, „1000 lat Gdańska w świetle wykopalisk” czy „Tajemnice Doliny Nilu. Sudan. Archeologia i Etnografia” – prawdziwa uczta dla miłośników historii i nie tylko.
Jeśli planujecie się wybrać do Muzeum Archeologicznego, na wieżę widokową wejdziecie za jedyne 5 zł! Zwiedzenie wystaw również nie jest bardzo drogie, koszt takiej wycieczki to 8 zł za bilet normalny, 6 zł za ulgowy, a bilet rodziny dla maksymalnie 4 osób 2 osoby dorosłe i 2 dzieci – 15 zł. Jeśli chcecie zwiedzać z przewodnikiem, koszt takiej przyjemności to 40 zł. Dodatkowo w soboty wejdziecie za darmo Trzeba tylko pamiętać, że w poniedziałki muzeum jest zamknięte.
Powojenna ruina na Mariackiej
Wojna doprowadziła Gdańsk niemalże do ruiny, a co się za tym idzie – ulica Mariacka bardzo mocno ucierpiała, a razem z nią wiele zabytków. To, co widzimy obecnie to zrekonstruowane kamieniczki z przedprożami, których odbudowa rozpoczęła się po wojnie. To niesamowite, że budowle, które nas otaczają pochodzą z drugiej połowy XX wieku!
Powojenni budowniczowie wykonali swoją pracę z niesamowitą precyzją i starannością. Zwróćcie uwagę na piękne rzeźbienia kamienic, gargulce, które odprowadzały wodę do rynsztoków (zwane również rzygaczami), ale przede wszystkim na pięknie zdobione przedproża zawierające sceny biblijne, mitologiczne oraz wiele ornamentów.
O kamienicach na Mariackiej słów kilka
Mimo, że wiele z nich odbudowanych było po wojnie, kamienice na ulicy Mariackiej również niosą ze sobą troszeczkę historii. Poniżej przedstawimy Wam kilka z nich.
Kamienica nr 1 znajduje się najbliżej Bazyliki Mariackiej i jest jedną z najstarszych kamienic zachowanych na ulicy Mariackiej, a na jej temat krążą nawet legendy. Jedna z nich głosi, że w XVI wieku zamieszkiwana była przez Annę Shilling, która była przyjaciółką i gospodynią Mikołaja Kopernika. Co ciekawe, kilka lat temu w piwnicy pod kamienicą znaleziono kufer z datą 1539 oraz fragmentem nazwiska „Shill…”. Dziś znajdziecie tam hotelik – Gotyk House oraz małe muzeum Mikołaja Kopernika, w którym możecie zobaczyć reprinty jego dzieł oraz rekonstrukcję znalezionego kufra. Do mini Muzeum Kopernika, wejdziecie codziennie, w godzinach 10-18 za darmo.
W kamienicy pod obecnym numerem 51 mieszkał budowniczy zegarów w Dworze Artusa i Domu Uphagena – Ernest Weichenthal.
W kamienicy o numerze 37 pod koniec XIX wieku siedzibę miała drukarnia Bernarda Milskiego, gdzie wydrukowano pierwszy egzemplarz „Gazety Gdańskiej”, a samo wydawnictwo zasłynęło z tego, że do początku XX wieku wydało ponad 50 tomów bestsellerów literatury polskiej takiej jak „Krzyżacy”, czy „Trylogia”.
Brama Mariacka
Jej początki sięgają prawdopodobnie roku 1484 i jest jedną z młodszych bram wodnych Gdańska. Brama została wybudowana w stylu późnogotyckim i bardzo przypomina Bramę Chlebnicką, którą znajdziecie nie tak daleko, na wylocie ulicy Chlebnickiej.
Nad przejściem, w przyziemiu od strony Motławy możecie zobaczyć herby Polski, Gdańska oraz Prus Królewskich, od strony ulicy Mariackiej na bramie widnieje herb Gdańska trzymany przez dwa lwy. Po wojnie Brama Mariacka również ucierpiała i wraz z jej odbudową oddana została do użytku Muzeum Archeologicznego.
Atrakcje ulicy Mariackiej
Ulica Mariacka, mimo że krótka sama w sobie jest dużą atrakcją turystyczną Gdańska. Jest to definitywnie jedno z najładniejszych miejsc miasta, chętnie odwiedzane przez turystów jak i mieszkańców. Wielkiego uroku nadaje jej Brama Mariacka, która stanowi jej początek, nie mówiąc już o zwieńczającej całą ulicę Bazylice Mariackiej. Te dwa punkty koniecznie dokładnie zwiedźcie i obejrzyjcie, ponieważ niosą za sobą wiele historii, nie mówiąc już o pięknej architekturze.
Poza muzeami i wieżą widokową, na Mariackiej znajdziecie również urokliwe restauracyjki, kawiarenki, ale przede wszystkim galerie obrazów, jubilerów oferujących między innymi biżuterię z bursztynu, czy też Galerię Swetra, która oferuje odzież wykonaną przez projektantów.
Ulica Mariacka w Gdańsku – dojazd
Na ulicę Mariacką nie dojedziecie bezpośrednio żadnym środkiem motoryzacyjnym. Fanów wycieczek pieszych zachęcam do spaceru Długim Pobrzeżem – będziecie mieli okazję obejrzeć piękną Motławę, port, liczne stoiska z pamiątkami oraz niezwykły widok na zabytki Gdańska, jednocześnie możecie zwiedzić wiele innych okolicznych miejsc – naprawdę, warto!
Jeśli planujecie podróż komunikacją miejską powinniście się kierować na przystanki „Zielony Most”, „Żabi Kruk 04”, „Żabi Kruk 03” dojedziecie tam autobusami o numerach: 112, 138, 166, 178, 199, 210, 256. Jeśli preferujecie tramwaje kierujcie się w stronę przystanków: „Brama Wyżynna 01”, „Żabi Kruk 01”, „Żabi Kruk 02”; dojedziecie tam tramwajami o numerach: 2, 3, 6, 7, 8, 9.
Zmotoryzowanym polecamy zaparkować auto na Targu Węglowym (obok Teatru Wybrzeże), albo na ulicy Szerokiej. Należy jednak pamiętać, że w czasie Jarmarku św. Dominika te obszary zajęte są w pełni przez stragany :). Możecie jeszcze zaparkować na ulicy Bogusławskiego, przy Teatrze Szekspirowskim – jest tam bardzo dużo miejsc parkingowych. Pamiętajcie jednak, że na większości ulic obowiązuje opłata parkingowa.
Okolica Mariackiej pełna zabytków
Jeśli chcielibyście wiedzieć co ciekawego możecie zwiedzić w okolicy nie ukrywamy, że lista jest długa, a opowieści można snuć bez końca. Przede wszystkim polecamy Wam odwiedzenie Bazyliki Mariackiej – ogromnej, gotyckiej budowli, której gmach „przylega” do ulicy Mariackiej.
Inne atrakcje warte Waszej uwagi to Długi Targ, Galeria Starych Zabawek, Ratusz Głównego Miasta czy Brama Chlebnicka.
Wybierając się na ulicę Mariacką zarezerwujcie sobie dużo czasu. Za wyjątkiem tej ulicy warto zajrzeć na Stare Miasto, wybrać się na wycieczkę z przewodnikiem, czy po prostu odwiedzić sztandarowe miejsca Gdańska wraz z jego pięknymi zabytkami. Gwarantujemy Wam, że zakochacie się w tym miejscu i nie będziecie chcieli wyjeżdżać
Gdańsk z dziećmi
A jeśli podróżujecie z dziećmi i obawiacie się, że znudzi ich liczba zabytków to koniecznie zobaczcie nasz pomysł na zwiedzanie Gdańska. My zamieniliśmy nudny spacer w rodzinną super przygodę. Okazało się bowiem, że w Gdańsku ukryte jest hasło, które pomoże ocalić Cyfrowe Królestwo przed zły Czarnoksiężnikiem Gigabajtem.
zarezerwuj nocleg w gdańsku przez naszą stronę na booking.com, a dostaniesz od nas Niezbędnik Poszukiwacza Przygód!
- Zarezerwuj nocleg na Booking.com korzystając z naszej strony.
- Wyślij nam na adres kontakt@globtroterek.com numer Twojej rezerwacji.
- Otrzymasz dostęp do Banku Niezbędników, w którym znajdziesz Niezbędnik Poszukiwacza Przygód „Walka z Czarnoksiężnikiem” – przewodnik dla całej rodziny w formie gry miejskiej w czasie której poznacie zabytki miasta i ciekawostki o Gdańsku! Link wyślemy na kilka dni przed Twoim wyjazdem.
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Gdańska
Wieża Ratuszowa w Krakowie
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Kraków > Wieża Ratuszowa
Wieża Ratuszowa w Krakowie
Swoją przygodę z Krakowem warto zacząć od Starego Miasta. To właśnie tutaj, w jego centralnej części, znajduje się znany wszystkim Rynek Główny. Kto z nas nie zachwycał się kamienicami wybudowanymi wiele, wiele lat temu, które dziś są już zaliczane do zabytków? To właśnie na krakowskim Rynku Głównym , wśród wielu innych ciekawych budowli znajduje się Wieża Ratuszowa, w pobliżu Sukiennic, której nie sposób nie zauważyć.
Ratusz w Krakowie – historia
Wieża Ratuszowa, jak sama nazwa wskazuje, jest pozostałością po miejskim ratuszu, który powstał już w 1300 roku! Budowla była majestatyczna i ukazywała potęgę ówczesnego miasta. W ratuszu urzędował burmistrz, mieścił się tu sąd ławniczy, kancelaria, a także archiwum. W podziemiach ratusza i wieży działała Piwnica Świdnicka, w której były przechowywane oraz serwowane przeróżne gatunki trunków – zarówno wina, jak i piwa. Ciekawostką jest to, że piwnica swoją nazwę zawdzięcza śląskiemu piwu, który był sprowadzany aż ze Świdnicy! Poza Piwnicą Świdnicką znajdowało się tutaj również… więzienie połączone z izbą tortur i lochami. Niestety ratusz zburzono w roku 1820. Pozostała po nim jedynie Wieża Ratuszowa, wybudowana w stylu gotyckim, w której znajdował się skarbiec miejski.
Wieża Ratuszowa w Krakowie
Wieża Ratuszowa nie zawsze wyglądała tak jak dzisiaj. Cudem ocalała po decyzji radnych o wyburzeniu ratusza, dzięki czemu możemy ją podziwiać do dziś. Przez stulecia nękały ją pożary spowodowane uderzeniami piorunów oraz grożące katastrofami budowlanymi prowizoryczne remonty. Po wielu próbach odbudowy dawnej Wieży, dopiero w efekcie odbudowy w latach 1962-1966 uzyskała swój ostateczny kształt. W wyniku prac budowlanych odgruzowano podziemia Wieży i utworzono w nich kawiarnię. 20 lat później w piwnicy rozpoczął działalność teatr Maszkaron, który stworzył tu scenę. Obecnie wystawiane są na niej przedstawienia Teatru Ludowego.
Na fasadzie Wieży Ratuszowej znajduje się kilka tablic pamiątkowych. Między innymi tablica upamiętniająca 70-lecie odzyskania niepodległości przez Polskę, a także upamiętniająca polskiego papieża Jana Pawła II, który od połowy lat 60 aż do końca lat 70-tych pełnił funkcję biskupa krakowskiego. Wejścia do Wieży pilnują dwa kamienne, XIX-wieczne lwy.
Punkt widokowy na Rynku Głównym
Obecnie Wieża Ratuszowa jest jednym z oddziałów Muzeum Krakowa i stanowi niezwykły punkt widokowy, z którego Stare Miasto widać jak na dłoni! Jednak najpierw trzeba pokonać 110 kamiennych schodów… Wieża ma ponad 70 metrów, a wędrując na jej szczyt macie okazję zajrzeć do dawnego, wspomnianego wcześniej skarbca miejskiego, który znajdował się w sali z pięknym, gotyckim sklepieniem. Na III pietrze znajduje się sala, z okien których rozpościera się widok na Rynek. Można wejść jeszcze wyżej, gdyż IV kondygnacji znajduje się stary mechanizm zegara ratuszowego.
Bilet dla osób dorosłych kosztuje 12 zł, a ulgowy 8 zł. W poniedziałki wstęp jest bezpłatny. Wieża otwarta jest w godzinach 11.00 -18.00 od wtorku do niedzieli, w poniedziałki krócej – do 15.00.
Kraków z dziećmi
Wybieracie się na rodzinną wycieczkę do Krakowa? Obawiacie się, że znudzone dzieci, przytłoczone ilością zabytków i historii będą marudzić? To koniecznie zerknijcie na nasz pomysł zwiedzania Krakowa! Przybyliśmy bowiem do miasta, by pomóc Smokowi Wawelskiemu przegonić Czorta z miasta Diabeł, zwany Czortem, bohater wielu krakowskich legend postanowił zostać symbolem miasta. Istnieje tylko jeden sposób, by Czort powrócił do piekielnych czeluści. Jest to Tajemnicze Zaklęcie, które zna Drużyna Smoka – najznamienitsze postacie z historii miasta. Zadaniem dzieci i rodziców jest odnaleźć wskazówki, rozszyfrować hasła i stworzyć Tajemnicze Zaklęcie!
zarezerwuj nocleg w krakowie przez naszą stronę na booking.com, a dostaniesz od nas Niezbędnik Poszukiwacza Przygód!
- Zarezerwuj nocleg na Booking.com korzystając z naszej strony.
- Wyślij nam na adres kontakt@globtroterek.com numer Twojej rezerwacji.
- Otrzymasz dostęp do Banku Niezbędników, w którym znajdziesz Niezbędnik Poszukiwacza Przygód „Drużyna Smoka” – przewodnik dla całej rodziny w formie gry miejskiej w czasie której poznacie zabytki miasta i ciekawostki o Krakowie! Link wyślemy na kilka dni przed Twoim wyjazdem.
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Krakowa
Westerplatte
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Gdańsk > Westerplatte
Westerplatte
Założymy się, że o tym miejscu słyszało większość Polaków – chociażby na zajęciach historii w szkole. Westerplatte jest częstym miejscem wycieczek szkolnych czy też podróży rodzinnych. Nic dziwnego! Widok na Stocznię Gdańską, piękne tereny zielone, urokliwe tereny Martwej Wisły, a wszystko to w miejscu, które zapisało się w historii naszego kraju. Westerplatte jest zarówno malowniczym, ale i edukacyjnym miejscem, które warto zaliczyć do swojej listy atrakcji „do obejrzenia”.
Skąd nazwa Westerplatte?
Otóż nazwa Westerplatte wywodzi się z języka niemieckiego gdzie wester = zachodni, platte = płyta, miało to oznaczać zachodnią wyspę. W XIX wieku nazwa służyła do odróżnienia wschodniej wyspy Ost Platte, od zachodniej. Z czasem wyspa wschodnia połączyła się z lądem.
Historia Westerplatte
Już w latach 30. XIX wieku Westerplatte z piaszczystej wysepki zamieniło się w wyspę pełną lasów i bogatej roślinności. Zaczęto organizować tam kąpielisko, które przez długi czas było wyśmienitą atrakcją dla rodzin z Gdańska, a do Westerplatte można było bez problemu dotrzeć drogą wodną z centrum miasta.
Warto nadmienić, że XIX-wieczne Westerplatte było świetnie zorganizowanym kurortem na miarę Sopotu, w mniejszych rozmiarach oczywiście, gdzie znaleźć można było kawiarnie, restauracje, molo, łazienki damskie, męskie, rodzinne czy też pensjonaty – wszystko czego XIX-wieczna dusza zapragnęła!
Z czasem, kiedy kurort okazał się być fantastycznym pomysłem i postanowiono jego rozbudowę, zasypano stare ujście Wisły, co sprawiło, że Westerplatte stało się półwyspem. Aż do końca I wojny światowej, Westerplatte pełniło funkcję kurortu.
Z kurortu w twierdzę
Po I wojnie światowej Polsce przydzielono Westerplatte, jako miejsce do stworzenia bazy przeładunkowej dla importowanej drogą morską broni i amunicji. Westerplatte zostało odłączone od miejskiej przestrzeni Gdańska. Konflikt zbrojny zbliżał się nieuchronnie. W latach 30. XX wieku polskie władze postanowiły potajemnie przygotować półwysep do ochrony. W ciągu kilku lat, w kompletnej tajemnicy, z Wojskowej Składnicy Tranzytowej, Westerplatte zamieniło się w polową twierdzę.
W czasie II wojny światowej
25 sierpnia 1939 roku, do Gdańska przybył niemiecki pancernik szkolny Schleswig-Holstein. Na pozór niewinny, pod pretekstem awarii innego okrętu przedostał się przez granicę, przewożąc pod swym pokładem kompanię szturmową.
Westerplatte zostało zaatakowane. W dniach 1-7 września 1939 roku trwała obrona półwyspu. Obrona Westerplatte była pierwszą bitwą II wojny światowej, mimo że za pierwszy akt zbrojnej agresji Niemiec uważa się bombardowanie Wielunia, które nastąpiło kilkanaście minut wcześniej.
7 września 1939 roku, major Henryk Sucharski podjął decyzję o kapitulacji ze względu na śmierć dwudziestu oficerów, bardzo złe położenie, wyczerpanie żołnierzy, tragiczny stan rannych, a przede wszystkim ze względu na przewagę liczebną wroga. Co ciekawe, Niemcy dysponowali wtedy niemalże dwudziestokrotną przewagą liczebną. Dowódca wojsk niemieckich postanowił nawet „uhonorować” męstwo i wytrwałość Polaków pozwalając majorowi przebrać się w mundur galowy i zachować szablę – jakże nobilitujące, prawda? Dla Polaków Westerplatte nadal jest symbolem męstwa, honoru i bohaterstwa.
Koszmar majora Sucharskiego
Interesującą ciekawostką z historii Obrony Westerplatte jest fakt, że już 2 września 1939 roku, gdy niemieckie siły powietrzne zorganizowały nalot mający na celu obniżenie morali żołnierzy – major Sucharski popadł w załamanie nerwowe i chciał natychmiastowej kapitulacji. Niewiele brakowało do spełnienia celu Niemców – 40-minutowy nalot sprawił, że niektórzy żołnierze porzucili swoje stanowiska i uciekli do koszar, a sam major Sucharski nakazał wywiesić białą flagę. Nad sytuacją zapanował jego zastępca kapitan Franciszek Dąbrowski, który rozkazał zdjąć flagę, a majora odizolował do czasu, aż doszedł do siebie.
Co zwiedzać na Westerplatte?
Docierając na półwysep polecamy Wam skorzystać ze szlaku turystycznego „Westerplatte”, który biegnie po terenie uznanym za pomnik historii „Pole Bitwy na Westerplatte”. Postaramy się Wam nieco przybliżyć najciekawsze punkty oraz niezbędne informacje turystyczne
Na przejście całego szlaku zarezerwujcie około dwóch godzin – zapewniamy Was, że warto. Najgorliwsi fanatycy historii z pewnością spędzą tutaj o wiele więcej czasu, a jeśli planujecie wyjazd z dziećmi to zapewniamy Was, że z pewnością im się spodoba! Michał z zaciekawieniem słuchał opowieści wojennych, a możliwość spenetrowania ruin była dla niego ogromną frajdą.
Szlak pełen historii
Zacznijmy od tego, że szlak posiada dziesięć punktów do odwiedzenia. Wycieczkę zaczynamy od przystani statków pasażerskich. Z przystani rozpościera się przepiękny widok na kanał portowy, gdańskie zakłady przemysłowe, Twierdzę Wisłoujście, Zakręt Pięciu Gwizdków, a przede wszystkim na tak dobrze nam wszystkim znaną Stocznię Gdańską.
Czym jest ten Zakręt Pięciu Gwizdków? Otóż tutaj was nie zdziwię… zakrętem! Jego nazwa powstała od sygnałów dźwiękowych, które wysyłały zbliżające się do ostrego zakrętu statki przepływające kanałem portowym i taka też nazwa pozostała do dziś. Zakręt Pięciu Gwizdków możecie zobaczyć przy ujściu Martwej Wisły ku Zatoce Gdańskiej.
Niesamowita, militarna zabudowa
Kolejnym punktem na mapie jest schron i wieża obserwacyjna. Idąc do punktu drugiego, szlaku turystycznego, natraficie na terminal kontenerowy, pozostałości torów kolejowych czy miejsce, w którym stała kiedyś stacja kolejowa. Schron, który przed sobą zobaczycie pochodzi z lat 50. XX wieku i wchodził w skład 25 BAS (Baterii Artylerii Stałej). Pełnił funkcję punktu obserwacyjnego i zaplecza wieży obserwacyjnej znajdującej się w pobliżu. Nie ukrywamy, że widok starych militarnych obiektów spowitych szatą zieleni sprawia, że Westerplatte ma naprawdę niepowtarzalny klimat!
Idąc brzegiem zatoki zobaczycie również Placówkę „Fort”, która pochodzi z 1911 roku i jest częścią pruskiego systemu fortyfikacji nadbrzeżnych. Stanowi ona trzeci punkt na szlaku turystycznym „Westerplatte”. Niesamowitym jest fakt, że ten z zewnątrz niepozorny budynek był niegdyś dwukondygnacyjnym stanowiskiem dowodzenia komendanta artylerii nadbrzeżnej!
Wybierając się na wycieczkę szlakiem Westerplatte natkniecie się również na… czołg! I to nie byle jaki! Czołg T-34 został postawiony na tych terenach w 1962 roku, na miejscu krzyża upamiętniającego poległych w walce żołnierzy. Nie bez powodu dokonano takiej zmiany – władze postanowiły usunąć znak religijny, a na jego miejsce postawić akcent polsko – radzieckiego „braterstwa dłoni”.
Chwała poległym
Jednym z najważniejszych miejsc na Westerplatte oraz punktem piątym naszej wycieczki był Cmentarz Obrońców, który powstał w miejscu zniszczonej 2 września 1939 roku Wartowni nr V. To tutaj spoczywają polegli żołnierze i komendant walczący w obronie półwyspu. To tutaj też złożono prochy majora Sucharskiego walczącego w Obronie Westerplatte.
Wartownia nr 1 mimo oblężenia przetrwała wojnę. W roku 1967 przeprowadzono akcję przesunięcia Wartowni o około 80 metrów, a co ciekawe – udało się! W Wartowni nr 1 obecnie znajduje się Muzeum Historyczne Miasta Gdańska.
Jedna wielka ruina
Kolejnym punktem na naszym szlaku są Ruiny Nowych Koszar. Wybudowane w roku 1936, były na te czasy bardzo nowocześnie zaprojektowane i z czasem stały się centralnie umiejscowionym punktem obronnym. Otoczone pięcioma warowniami i placówkami, koszary stanowiły idealny punkt obronny polskich żołnierzy. Sam obiekt liczył sobie aż 654 metry kwadratowe!
Ruiny Nowych Koszar, które obecnie możecie zobaczyć idąc bezpośrednio w stronę Pomnika Westerplatte, a ich obecny wygląd jest pokłosiem celowego wysadzania obiektu przez sowieckich saperów, już po wojnie. Niedaleko znajdziecie również tablice przedstawiające alfabetyczny spis wszystkich nazwisk znanych obrońców Westerplatte, a kawałeczek dalej – pozostałości po wartowni nr III.
Liczba siedem upamiętnia bitwę na Westerplatte
Docieramy powoli do celu naszej wycieczki… jednak zanim opowiem Wam o pomniku, warto zatrzymać się na chwilę na placu przed kopcem. To tutaj odbywają się oficjalne uroczystości, a dla upamiętnienia siedmiu bohaterskich dni walki naszych rodaków, postawiono tam siedem schodków (które prowadzą na plac), siedem masztów oraz siedem odlanych z brązu zniczy, które mają formę łusek po pociskach.
Co ciekawe, plac odwiedził Jan Paweł II w roku 1987, gdzie odbyło się spotkanie z młodzieżą, a słowa przez niego wypowiedziane do dziś są znane i cytowane: „[…] Każdy z Was, Młodzi Przyjaciele znajdzie też w życiu swoje Westerplatte, jakiś wymiar zadań który trzeba podjąć i wypełnić, jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć, jakiś obowiązek, powinność od której nie można się uchylić, nie można zdezerterować […]”
Pomnik na Westerplatte
Naszą podróż kończymy przy przepięknym, potężnym Pomniku Obrońców Westerplatte, który stoi na kopcu wykonanym z nadmiaru wydobytych materiałów, liczącym sobie ponad 22 metry wysokości. Pomnik Obrońców Westerplatte został odsłonięty 9 października 1966 roku, a sam projekt pomnika i plan zagospodarowania terenu wypłynął od gdańskich projektantów: A. Haupta, F. Duszenko i H. Kitowskiego. Liczy on sobie 25 metrów wysokości i zbudowany jest z 236 bloków ważących od 6 – 12 ton.
Niestety pomnik nie został wybudowany na cześć Bohaterów Westerplatte. Możemy zobaczyć na nim postać żołnierza i marynarza wspólnie dzierżących pistolet maszynowy tzw. pepeszę, wymienione zostały pola bitewne, jednak niektóre wcale niezwiązane są z historią Westerplatte. Zobaczyć możemy również napis „Westeplatte” jednak bez odniesienia do roku 1939, kiedy to bitwa nastąpiła. Dlaczego? Otóż władze komunistyczne zadecydowały o budowie pomnika w celach ściśle propagandowych. Miał on pełnić funkcję najważniejszego punktu na Westerplatte i stać się propagandowym orężem władz. Na szczęście pamięć o poległych Bohaterach Westerplatte pozostaje do dziś, a pomnik odwiedzany jest codziennie przez masę turystów z całego świata.
Natchnienie dla poetów
O Obronie Westerplatte pisali wielcy poeci, muzycy tworzyli patetyczne pieśni, nie mówiąc już o wielu publikacjach. Konstanty Ildefons Gałczyński stworzył „Pieśń o żołnierzach z Westerplatte”, którą z pewnością niejeden Polak zna, a jeśli nie – zalecam zapoznanie się z tą piękną, pochwalną pieśnią, której fragment zamieszczam poniżej:
Kiedy się wypełniły dni
i przyszło zginąć latem,
prosto do nieba czwórkami szli
żołnierze z Westerplatte. […]
W Gdańsku staliśmy tak jak mur,
gwiżdżąc na szwabską armatę,
teraz wznosimy się wśród chmur,
żołnierze z Westerplatte.
Cennik i godziny otwarcia
Wstęp na Westerplatte jest darmowy. Jeśli jednak chcielibyście odwiedzić Wartownię nr 1 przy ul. Sucharskiego, za bilet normalny zapłacicie raptem 6 zł, za ulgowy – 4 zł. Wartownia otwarta jest codziennie od 10:00 – 16:00 – nawet w dni świąteczne.
Dojazd na Westerplatte
Na Westerplatte dojedziecie bezpośrednio autobusami linii 106 i 138. Westerplatte znajduje się na ulicy Sucharskiego Henryka, a Szlak Turystyczny zaczyna się od ulicy Pokładowej. I tu, i tu znajdziecie miejsca parkingowe.
Jeśli jednak chcecie sobie urozmaicić podróż, na Westerplatte możecie się wybrać również statkiem. Żegluga Gdańska oferuje rejs na historyczny obiekt w cenie 25 zł (bilet ulgowy) i 35 zł (bilet normalny). Znajdziecie je na nadbrzeżu przy Zielonej Bramie i Zielonym Moście, w godzinach 8:00 – 16:00.
Twierdza Wisłoujście
Zwiedzanie Westerplatte to niekiedy wycieczka na kilka dobrych godzin. Jeśli chcecie jednak spędzić jeszcze więcej czasu w tych rejonach polecam Wam zajrzeć do Twierdzy Wisłoujście. Stanowi ona oddział Muzeum Gdańska oraz wpisana jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Znajdziecie ją niedaleko Westerplatte, na ulicy Stara Twierdza 1. Za bilet normalny zapłacicie 20 zł, za bilet ulgowy raptem 8 zł.
Czy warto wybrać się na Westerplatte?
Jeśli planujecie wizytę w Trójmieście, to warto wziąć pod uwagę wizytę na Westerplatte. Dostaniecie tu dużą dawkę historii naszego kraju w miejscu pełnym zabudowań i ruin ukrytych wśród zieleni. Największe wrażenie robi późnym popołudniem, kiedy już nie ma tu tłumów turystów, a pomnik rysuje się na tle zachodzącego słońca.
Ale Gdańsk to nie tylko Westerplatte! To też niesamowite uliczki, piękne kamienice, majestatyczne kościoły i historia życia wielu znanych osób. Zerknijcie tu, podpowiemy Wam co warto zwiedzić w Gdańsku z dziećmi.
zarezerwuj nocleg w gdańsku przez naszą stronę na booking.com, a dostaniesz od nas Niezbędnik Poszukiwacza Przygód!
- Zarezerwuj nocleg na Booking.com korzystając z naszej strony.
- Wyślij nam na adres kontakt@globtroterek.com numer Twojej rezerwacji.
- Otrzymasz dostęp do Banku Niezbędników, w którym znajdziesz Niezbędnik Poszukiwacza Przygód „Walka z Czarnoksiężnikiem” – przewodnik dla całej rodziny w formie gry miejskiej w czasie której poznacie zabytki miasta i ciekawostki o Gdańsku! Link wyślemy na kilka dni przed Twoim wyjazdem.
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Gdańska
Bazylika Santa Maria della Salute w Wenecji
Campingi
W europie
Podróże
Po Europie
Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Włochy > Wenecja > Bazylika Santa Maria della Salute
Bazylika Santa Maria della Salute w Wenecji
Majestatyczna, biała budowla nad Canale Grande w Wenecji to Santa Maria della Salute – jeden z symboli miasta, który często uwieczniany jest na widokówkach i pamiątkach. Przeczytajcie dlaczego warto tu zajrzeć.
Bazylika Santa Maria della Salute
Bazylika Santa Maria della Salute to jedna z licznych perełek architektury w Wenecji i symboli miasta. Nie jest może aż tak znana jak Bazylika św. Marka, ale nie mniej zachwycająca i zdecydowanie warta odwiedzenia.
Historia bazyliki La Salute
Kopuła Santa Maria della Salute jest wzorowana na Bazylice św. Marka, więc oba kościoły dublują się wyglądem i stylem. Można to ocenić spoglądając na obie bazyliki z dzwonnicy św. Marka, gdzie znajduje się punkt widokowy. Nazywana bywa także Chiesa della Salute lub krótko La Salute. Gdyby luźno przetłumaczyć pełną nazwę na język polski, brzmiałaby ona „Bazylika Świętej Marii Uzdrowicielki”.
Z nazwą świątyni wiąże się pewna ciekawa historia. W 1629 roku epidemia dżumy opanowała Wenecję i zabrała życie ponad 1/3 ludności miasta. Senat w tym czasie złożył obietnicę Matce Boskiej, że w zamian za szybkie położenie kresu chorobie, zbuduje dla Niej wspaniały kościół. Zaraza rzeczywiście wkrótce minęła, a senat wywiązał się ze swojej obietnicy i tak powstała Bazylika Santa Maria della Salute.
Kilka słów o architekturze
Kościół ma status bazyliki mniejszej. Położony jest przy największym i najsłynniejszym kanale weneckim – Canale Grande tuż obok pływających gondoli. Widoczny jest z różnych części miasta. Bazylika została wzniesiona w latach 1631- 1687 według projektu weneckiego architekta Baldassare Longheny. Jest częścią parafii Gesuati.
Zbudowana w stylu barkowym, na planie ośmiokąta z wielką, imponującą kopułą. Dookoła głównego kościoła znajduje się sześć kapliczek. Możemy też zobaczyć pięknie, prostokątne prezbiterium z dwiema apsydami i wieżyczkami po bokach. Przykrywa je kopuła podobna do głównej, ale znacznie mniejsza. Budowla jest niezwykle bogata w detale i robi wrażenie swą perfekcją.
Bogate wnętrze Santa Maria della Salute
Fasadę nad głównym wejściem zdobi cała seria posągów, w tym figury czterech Ewangelistów oraz św. Jerzego, św. Teodora i proroków: Dawida, Izajasza, Daniela. Wnętrze świątyni jest zachwycające. Nad ołtarzem głównym znajduje się ikona Marii Dziewicy zwana Madonna della Salute lub Mesopanditissa przywieziona z greckiej Krety przez dożę Francesco Moresini, bardzo ważna z sakralnego puntu widzenia. Nad nią widzimy figury nawiązujące do zwalczenia epidemii. Pośrodku stoi Madonna trzymająca Dzieciątko Jezus. Przed nią klęczy elegancka arystokratka – uosobienie Wenecji, zaś zaraza jest przedstawiona jako uciekająca wiedźma przeganiana przez małego anioła, zapewne wysłannika Marii Panny. Rzeźby są dziełem flamandzkiego rzeźbiarza Joust le Cort.
Bezcenne dzieła Tycjana i Tintoretta
W kościele można zobaczyć dzieła malarskie Tycjana, w tym znany „Cud Zesłania Ducha Św.” Za niewielką opłatą możecie wejść do zakrystii i zobaczyć znajdujące się tam inne dzieła Tycjana i innych artystów, m.in. “Wesele w Kanie Galilejskiej” Tintoretta.
Procesja przez wodę
Od ponad trzech wieków na pamiątkę ocalenia miasta przed epidemią corocznie 21 listopada w święto Ofiarowania Najświętszej Marii Panny w Wenecji odbywa się procesja procesja po zbudowanym na kanale moście pontonowym, prowadzącym z placu Św. Marka do Bazyliki Santa Maria della Salute. Również w tym okresie, tzn. w drugiej połowie października odbywa się La Festa Annuale della Salute (czyli Święto Matki Boskiej Uzdrowicielki), trwające zwykle tydzień. Jest to święto celebracji religijnej, w tym czasie w Bazylice odbywają się modlitwy, litanie, procesje. Organizowane są koncerty muzyki poważnej i sakralnej.
Zwiedzanie bazyliki Santa Maria della Salute
W Bazylice odbywają się msze święte: od poniedziałku do piątku o godzinie 16.00, a w niedziele i święta o 11.00. W marcu i październiku odbywa się odmawianie różańca, zaś w czasie Wielkiego Postu organizowana jest Droga Krzyżowa. Pamiętajcie, że w czasie mszy zwiedzanie jest zabronione.
Dla zwiedzających kościół otwarty jest od poniedziałku do soboty w godzinach 9.30-12.00 i 15.00-17.30 . W niedzielę : 9.30-12.00 i 15.00-17.30 .
Wstęp do Bazyliki jest bezpłatny. Jednak żeby zwiedzić muzeum znajdujące się w zakrystii należy kupić bilet. Pełny jest w cenie 4 euro, zaś ulgowy 2 euro. Ulga przysługuje uczniom, studentom, mieszkańcom Wenecji, osobom powyżej 65 lat, grupom od 5 do 35 osób. Wstęp bezpłatny przysługuje dzieciom do 10 lat, nauczycielom towarzyszącym wycieczkom szkolnym (1 opiekun na 10 uczniów). Godziny otwarcia zakrystii : poniedziałek – sobota: 10.00-12.00 i 15.00-17.00. Niedziela: 15 .00 – 17.00 .
Wenecja z dziećmi
Jeśli planujecie pobyt w Wenecji z dziećmi to zobaczcie nasz pomysł na fajne zwiedzanie bez marudzenia! W Wenecji czeka na Was bowiem smutna księżniczka Carla, która potrzebuje pomocy z odnalezieniu elementów maski weneckiej i kucharz Fabio, któremu zła wiedźma zniszczyła rodzinny przepis na pizzę.
Noclegi w Wenecji
Wokół Wenecji sporo jest kapitalnych kempingów tj. Union Lido, Rosapineta, San Francesco czy Ca Savio.
A jeśli wolicie hotele, to zerknijcie na oferty promocyjne na Booking.com 🙂