Strona główna > Podróże > Polska > Gdańsk > Wielka Zbrojownia
Wielka Zbrojownia w Gdańsku, zwana potocznie arsenałem to jedna z najokazalszych budowli w mieście. Kto by pomyślał, że budowla służąca kiedyś jako prosty magazyn wojskowy może być jednocześnie tak pięknym, architektonicznym dziełem. Zobaczcie, dlaczego nie można przegapić Wielkiej Zbrojowni w czasie spaceru po gdańskiej starówce.
Budowa Wielkiej Zbrojowni wiązała się bezpośrednio z obawą przed atakiem Szwedów. W XVI wieku gdańscy mieszczanie podjęli decyzję – miastu potrzebny jest porządny arsenał. Na jego budowę wyznaczyli miejsce… miejskiej łaźni. Łaźnię rozebrano, a następnie przystąpiono do budowy Zbrojowni. Trwała ona 3 lata (1602 – 1605). Dla Polski był to czas przemian w sztuce. Renesans powoli ustępował miejsca nowemu stylowi – manieryzmowi. Architektura stała się bardziej dekoracyjna, a jednocześnie ekspresyjna. Wymyślne zdobienia miały wywoływać uczucie dynamiki i niepokoju. To właśnie w takim duchu zaprojektowano gdańską Zbrojownię. Dziś, kiedy mówimy o sztuce manierystycznej w Polsce, nazwa Zbrojowni pada jako jedna z pierwszych, bowiem to doskonały przykład tego trendu w architekturze. W czasie, gdy budowano Wielką Zbrojownię, na gdańską architekturę bardzo duży wpływ miały państwa niderlandzkie. Tak więc i ta budowla powstała w duchu holenderskich trendów. Za projektem i rzeźbiarską dekoracją Wielkiej Zbrojowni stoją niderlandzcy artyści – architekt Antoni van Obberghen oraz rzeźbiarz Willem van den Blocke, twórca m.in. Bramy Wyżynnej. Pierwszy z nich w swoim projekcie najprawdopodobniej inspirował się holenderskimi Halami Mięsnymi w Haarlem.
Wielką Zbrojownię koniecznie musicie zobaczyć z dwóch stron. Zacznijcie od tej skromniejszej części – od strony Targu Węglowego. Zbrojownia przypomina tu cztery złączone ze sobą kamieniczki. Na szczycie każdej z nich możecie wypatrzyć pękające kule armatnie. Kamienne portale strzeżone są przez lwy trzymające herb Gdańska. Pomiędzy portalami znajdziemy rzeźbę Kozaka z leżącą u jego stóp ściętą głową. Głowa należała do jego dowódcy, Jana Podkowy, który nie został uznany przez polskiego władcę Stefana Batorego. Następnie obejdźcie Zbrojownię i zerknijcie na nią z innego punktu – od strony ulicy Piwnej. To, co odróżnia wschodnią fasadę budynku od omawianej przed chwilą fasady zachodniej, to przede wszystkim dwie wieże zwieńczone blaszanymi hełmami. I po tej stronie znajdziemy dwa portale z herbami podtrzymywanym przez lwy. Te jednak są nieco okazalsze – posiadają złote zdobienia. Pomiędzy nimi stoi, zamiast posągu Kozaka, studzienka, a tuż nad nią posąg Minerwy – greckiej bogini sztuki, rzemiosła oraz mądrości. Na szczycie “kamieniczek” oprócz armatnich kuli znajdziemy rzeźby gdańskich wojowników: halabardzisty, wachmistrza i trzech pikinierów. Ciekawym dodatkiem są też tzw. “rzygacze” w kształcie smoków. Nie trzeba się ich jednak obawiać podczas deszczu – są zasklepione, więc nie plują wodą.
Zacznijmy od pierwotnej funkcji Zbrojowni. Miała ona stanowić magazyn wojskowy. Wnętrze wypełniała broń: kartaczownice, falkonety, hakownice, moździerze, żelazne kule i wiele innych. Do tak wyposażonego wnętrza chętnie zapraszano zagranicznych gości. Być może miało to ich odwieść od potencjalnych myśli o zaatakowaniu Gdańska. Broń to jednak nie wszystko, co mogli zobaczyć wewnątrz. Ciekawą atrakcją Zbrojowni był… teatr figur. Napędzane mechanicznie maszyny ubrane w piękne szaty nieraz potrafiły wystraszyć niczego nieświadomych gości. I tak było aż do wejścia do Gdańska wojsk napoleońskich. Francuzi zagospodarowali wnętrze Zbrojowni według własnego pomysłu – zrobili z niego lazaret czyli szpital polowy. Po ich odejściu okazało się, że wewnątrz nie zostało nic cennego. Dzisiaj Zbrojownia należy do gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych. Uczelnia ma plan uczynić z jej wnętrza centrum kultury.
Gdańska starówka pełna jest pięknych kamienic, zabytków i miejsc wartych zobaczenia. Często jednak to nie wystarcza do tego, by zainteresować dzieci zwiedzaniem. Dlatego podrzucamy Wam nasz pomysł na rodzinne zwiedzanie miasta. My poznaliśmy gdańskie zabytki dzięki Tajnej Misji, w której musieliśmy pomóc królowi Pikselowi odnaleźć tajne hasło, pozwalające wygrać z czarnoksiężnikiem Gigabajtem. Zobaczcie!
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po EuropieWielka Zbrojownia w Gdańsku
Dlaczego wybudowano Wielką Zbrojownię?
Przyjrzyj się Wielkiej Zbrojowni
Wielka Zbrojownia na przestrzeni lat
Pomysł na zwiedzanie Gdańska z dzieckiem
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Gdańska
Wielka Zbrojownia w Gdańsku

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Złota Brama w Gdańsku

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Gdańsk > Złota Brama
Złota Brama w Gdańsku
Spacerując od strony Bramy Wyżynnej w stronę Długiego Targu nie sposób przejść obojętnie obok Złotej Bramy, jednego z najbardziej charakterystycznych budynków gdańskiej starówki. I to właśnie o Złota Brama jest bohaterką tego artykułu.
Złota Brama w Gdańsku
Pochodząca z początku XVII wieku Złota Brama powstała w miejscu XIII wiecznej bramy Długoulicznej. Projektantem odpowiedzialnym za wygląd nowej bramy był architekt i projektant Abraham van den Block, twórca m.in. Fontanny Neptuna. Planując nowy budynek musiał mieć na względzie fakt, że brama miała pełnić funkcję zarówno obronną jak i reprezentacyjną. To miał być symbol bogactwa i ważności Gdańska w ówczesnym świecie.
Wykorzystując popularne w XVIII wieku style architektoniczne rodem z Niderlandów i Włoch, van den Block zaprojektował budynek, który dziś uznawany jest za dowód na najświetniejszy okres w historii miasta. To właśnie tą bramą orszaki królewskie kierowały się w stronę Długiego Targu, a przejeżdżał tędy m.in Zygmunt III Waza, Władysław IV czy Jan III Sobieski. Trakt Królewski to także droga, którą prowadzono do Ratusza gości przybywających do Gdańska – Napoleona Bonaparte, Charles de Gaulla czy Adolfa Hitlera.
W XIX wieku w budynku mieściła się Królewska Akademia Sztuk Pięknych. Budynek niestety ucierpiał w czasie II wojny światowej, a odbudowa rozpoczęła się latach pięćdziesiątych. Po odnowieniu brama wraz z przyległym do niej Dworem św. Jerzego została oddana w ręce Stowarzyszenia Architektów Polskich.
Wygląd Złotej Bramy
Brama ma trzy przejścia – główne, środkowe i dwa poboczne. Wygląda trochę jak łuk triumfalny. Duże, ogromne okna i kamienna balustrada nadają budowli charakteru. Brama, która wybudowana jest z cegły, wygląda identycznie z jednej i drugiej strony. Jak się przyjrzycie uważnie to wypatrzycie herb Gdańska oraz dwie sentencje – po jednej z każdej strony budynku. Na elewacji po stronie zachodniej odnajdziecie niemiecki cytat z Księgi Psalmów, który w tłumaczeniu brzmi “Oby się dobrze wiodło tym, co cię miłują, oby pokój panował w twych murach i szczęście w pałacach”. Po stronie wschodniej znajduje się łacińska sentencja oznaczająca „Zgodą małe państwa rosną, niezgodą wielkie upadają”. Jednak to co przyciąga wzrok najbardziej to rzeźby na szczycie.
Rzeźby na Złotej Bramie
Na szczycie bramy znajduje się osiem figur, po cztery na każdej stronie. Rzeźby po jednej stronie, wschodniej, przedstawiają cnoty obywatelskie – Zgodę, Sprawiedliwość, Pobożność i Rozwagę. Te po stronie zachodniej – dążenia i marzenia mieszczan czyli Pokój, Wolność, Szczęście oraz Sława. Jak widać przez wieki w tym temacie nic się nie zmieniło 🙂
Gdańsk z dziećmi i Złota Brama
Jeśli podróżujecie z dziećmi i obawiacie się, że znudzi ich liczba zabytków to koniecznie zobaczcie nasz pomysł na zwiedzanie Gdańska. My zamieniliśmy nudny spacer w rodzinną super przygodę. Okazało się bowiem, że w Gdańsku ukryte jest hasło, które pomoże ocalić Cyfrowe Królestwo przed zły Czarnoksiężnikiem Gigabajtem. Oczywiście rzeźby na Złotej Brami pomogły nam odnaleźć hasło 🙂 Zobacz:
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Gdańska
Dwór Artusa w Gdańsku

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Gdańsk > Dwór Artusa
Dwór Artusa w Gdańsku
Dwór Artusa jest jednym z najważniejszych zabytków w Gdańsku. Przepełniony dziełami sztuki oraz pamiątkami historii jest pozycją obowiązkową na liście obiektów do zobaczenia w tym mieście. Dlaczego? Z kilku powodów! Zobaczcie.
Dwór Artusa – skąd taka nazwa?
Chyba większość z nas słyszała legendę o królu Arturze, który założył Bractwo Okrągłego Stołu. Celem Bractwa było odnalezienie świętego Graala. Rycerze z królem spotykali się na naradach przy okrągłym stole, który stał się symbolem równości. Bo przy okrągłym stole nikt nie jest pierwszy i wszyscy są równi!
Tak więc nazwa Dworu Artusa nawiązuje do imienia legendarnego króla Artura – celtyckiego władcy Brytów z przełomu V i VI wieku, o którym powstało wiele średniowiecznych legend. Jego imieniem nazywano wtedy miejsca spotkań rycerstwa i patrycjatu – najpierw w Anglii, a później w innym krajach europejskich.
Dwór Artusa w Gdańsku
Początki Dworów Artusa sięgają średniowiecza. Wybudowany został przez Bractwo Świętego Jerzego w połowie XIV wieku. Łacińska nazwa brzmiała “curia regis Artus”, co w tłumaczeniu oznacza “królewski dwór Artusa”. Należący do bractwa mieszczanie stylem życia nawiązywali do kultury i tradycji rycerskiej.
Wieczorami bogaci kupcy i ich zagraniczni goście spotykali się nad trunkami, by omawiać interesy, choć teoretycznie we wnętrzu dworu biznesowe rozmowy były zakazane. Takowe mogły być prowadzone wyłącznie na placu przed budynkiem. Spotkania urozmaicały występy artystów, śpiewaków i muzyków. I choć obowiązywał zakaz hazardu, wielu gości przegrało tu majątek w karty czy kości. Raz na jakiś czas w Dworze Artusa organizowano kilkudniowe uczty. Innymi słowy, było to rozrywkowe miejsce, pełne imprez i zabawy.
Pożar, który wybuchł w roku 1476 roku spowodował, że Dwór Artusa spłonął doszczętnie. Jednak został on odbudowany dzięki przychylności Rady Miasta, która doceniła wartość tego miejsca i wkład jaki wnosi w rozwój miasta. Budynek ozdobiono rzeźbami przedstawiającymi starożytnych bohaterów oraz medalionami z wizerunkami polskich królów. Wtedy również przed wejściem zamieszkały kamienne lwy.
W kolejnych stuleciach Dwór stał się m.in. miejscem rozpraw sądowych, które odbywały się w Wielkiej Hali.
Wiek XVII nie był zbyt łaskawy dla Dworu Artusa. Liczne wojny i epidemie zmieniały rzeczywistość i spokojne życie mieszkańców. Dwór stracił na znaczeniu, a kolejne lata pokazały, że dawne zwyczaje nie są już aktualne. I tak przekształcono Dwór Artusa w giełdę. Kupiectwo zyskało wtedy dużo miejsca na swoje transakcje, a Dwór naturalnie stał się miejscem centrum życia kupieckiego. Poza tym organizowano tutaj uroczystości związane z wizytami koronowanych głów, wydarzenia kulturalne i spotkania międzynarodowe.
Dwór ucierpiał w czasie II wojny światowej, a wnętrze zostało rozgrabione i zrujnowane przez Armię Czerwoną. Po powojennej odbudowie i przywróceniu Dworu dawnej świetności budynek wpisano do rejestru zabytków.
Dwór Artusa obecnie
W budynku mieści się obecnie Muzeum Narodowe Gdańska, zajmując ogromną salę wybudowaną w stylu gotyckim. Głównym eksponatem jest „Król wszystkich pieców” czyli ogromny, 11 metrowy piec wyłożony 520 kafelkami z wizerunkami europejskich królów. To największy renesansowy piec w Europie! Sporo tu także malowideł, rzeźb i obrazów, które świadczą o przepychu i bogactwie tego miejsca w przeszłości. Poza działalnością muzealną, Dwór Artusa służy jako miejsce koncertów, bankietów i przeróżnych przyjęć. Sale są udostępnione do wynajęcia na różne wydarzenia kulturalne, pokazy czy wernisaże.
Nowy Dom Ławy i Panienka z Okienka
Z Dworu Artusa prowadzi przejście do Domu Ławy. Na początku mieszkali w nim bogaci mieszkańcy miasta. Potem w budynku obradował sąd. Pozostał po nim posąg sprawiedliwości, który stoi na szczycie kamienicy.
W oknie na poddaszu czasem pojawia się tajemnicza dziewczyna. To „Panienka z okienka”. Jest to postać z książki Jadwigi Łuszewskiej. Historia opowiada o młodej dziewczynie Hedwidze, uratowanej z tureckiej niewoli przez bogatego Johanna, który chciał ją poślubić. Jednak Hedwiga zakochała się w marynarzu Kazimierzu. Zazdrosny Johann zamknął ją więc na strychu, by nie mogła spotykać się z ukochanym. Od tej pory Hedwiga wypatruje swojego marynarza przez okno na poddaszu. Panienkę można zobaczyć codziennie o godz. 13, a od 1 maja do 1 października dodatkowo o 15 i 17.
Ceny biletów i godziny otwarcia Dworu Artusa
Bilet normalny do Dworu Artusa kosztuje 16 zł, ulgowy 8 zł. Są też bilety rodzinne. We wtorki, w godzinach 10-13 wejście jest darmowe, w poniedziałek Dwór jest zamknięty.
Dwór Artusa ma swojego brata – Dwór Artusa w Toruniu. To jedyne dwa tego typu budynki w Polsce. Więcej o toruńskim Dworze Artusa stojącym na Rynku w Toruniu przeczytacie tu:
Gdańsk z dziećmi
Dwór Artusa na Długim Targu, stojący przed nim Neptun z fontanny czy Panienka z Okienka to idealne obiekty do tego, by zamienić nudny spacer po Gdańsku w rodzinną super przygodę! My mieliśmy tu Tajną Misję w czasie której pomagaliśmy Królowi Pikselowi pokonać Czarnoksiężnika Gigabajta! Zobaczcie:
zarezerwuj nocleg w gdańsku przez naszą stronę na booking.com, a dostaniesz od nas Niezbędnik Poszukiwacza Przygód!
- Zarezerwuj nocleg na Booking.com korzystając z naszej strony.
- Wyślij nam na adres kontakt@globtroterek.com numer Twojej rezerwacji.
- Otrzymasz dostęp do Banku Niezbędników, w którym znajdziesz Niezbędnik Poszukiwacza Przygód „Walka z Czarnoksiężnikiem” – przewodnik dla całej rodziny w formie gry miejskiej w czasie której poznacie zabytki miasta i ciekawostki o Gdańsku! Link wyślemy na kilka dni przed Twoim wyjazdem.
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Gdańska
Brama Zielona w Gdańsku

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Gdańsk > Brama Zielona
Brama Zielona w Gdańsku
Ostatnio opowiadaliśmy Wam o Bramie Wyżynnej, najstarszej bramie w Gdańsku. Dziś przyszedł czas na Bramę Zieloną, która nosi zaszczytny tytuł największej gdańskiej bramy miejskiej.
Jak powstała Brama Zielona?
Zielona Brama to brama wodna. Bramy wodne to były budowle, które stawiano przy murach miejskich. Miały przejścia, które pozwalały na dojście do rzeki. W Gdańsku bramy wodne zamykają ulice przy rzece Motławie. Zielona Brama stoi na Długim Targu.
Zieloną Bramę zbudowano w połowie XVI wieku pod czujnym okiem niderlandzkiego mistrza Regniera z Amsterdamu. Na elewacji umieszczono przeszło dwieście rzeźb, a na jednym z pięter przygotowano największą w tam tym czasie salę reprezentacyjną. Zieloną Bramę wybudowano z myślą o siedzibie Trzeciego Ordynku, czyli grupie reprezentującej miejskie kupiectwo i rzemieślników. Jednak nie nacieszyli się oni zbyt długo swoją nową siedzibą, gdyż w krótkim czasie przemieniono ją na siedzibę królewską z myślą o odwiedzających Gdańsk koronowanych głowach. Pomimo pięknych wnętrz, nigdy w Zielonej Bramie nie zamieszkał żaden król. Na pocieszenie przejazdem zatrzymała się tutaj przyszła żona króla – Władysława IV – Maria Ludwika Gonzaga.
Brama była przebudowywana – po raz pierwszy w XIX wieku, kiedy dodano 3 kondygnację i przeprojektowano dach. 50 lat później przebito 4 bramę przejazdową. Po II wojnie światowej część budynku zapadła się w wyniku pożaru. Bramę Zieloną odbudowano w latach 50-tych, ale dopiero w 2002 roku po raz pierwszy po wojnie wnętrze zostało udostępnione zwiedzającym.
Na przestrzeni wieków wielką salę wykorzystywano jako zbrojownię, a także miejsce biesiad, imprez i przedstawień. W Zielonej Bramie swoją siedzibę miało Towarzystwo Przyrodnicze, Muzeum Przyrodnicze czy Agencja Rozwoju Regionu. Przez kilka stuleci znajdowała się tu Waga Miejska. Wynajmowano również pomieszczenia na działania komercyjne czy biura, które miał tu m.in. Lech Wałęsa.
Dlaczego Brama Zielona?
Jest kilka tez mówiących o tym skąd się wzięła nazwa bramy. Jedna wskazuje, że to kamienne dekoracje pomalowane na zielono zainspirowały do nadania branie nazwy Zielona. Inna głosi, że wpłynął na nią kolor pierwszych, przeszklonych okien. Kolejne, że nazwa może pochodzić od koloru malowideł w środku.
Brama Zielona obecnie
We wnętrzach Bramy znajduje się dziś oddział Muzeum Narodowego w Gdańsku i Gdańska Galeria Fotografii. Muzeum Narodowe w Gdańsku jest jednym z najstarszych muzeów w Polsce. Powstało ono z połączenia dwóch instytucji – Muzeum Miejskiego oraz z Muzeum Rzemiosł Artystycznych.
Oddział Muzeum Narodowego, które mieści się w Bramie Zielonej jest miejscem, gdzie organizowane są wystawy czasowe.
Muzeum czynne jest od wtorku do niedzieli w godzinach 10.00 – 17.00. Ceny biletów ustalana są osobno na każdą wystawę. Aktualne działania w Bramie Zielonej i planowane wydarzenia możecie sprawdzić na stronie muzeum TU.
Gdańsk z dzieckiem
Spacer Długim Targiem do Motławy to jeden z obowiązkowych punktów każdego turysty w Gdańsku, jednak ilość zabytków i atrakcji po drodze może zmęczyć małych podróżników. Dlatego polecamy Wam zamienić nudny spacer w rodzinną przygodę i zwiedzać Gdańsk bawiąc się wspólnie z dziećmi. Zobaczcie nasz pomysł na zwiedzanie Gdańska:
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Gdańska
Żuraw w Gdańsku

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Gdańsk > Żuraw
Żuraw w Gdańsku
Żuraw w Gdańsku to po Fontannie Neptuna, Bazylice Mariackiej i Długim Targu kolejny symbol miasta. Wciąż jednak wielu turystów nie do końca kojarzy czym właściwie jest Żuraw i dlaczego jest taki sławny. Mamy nadzieję, że tym artykułem rozwiejemy wszystkie wątpliwości 🙂
Żuraw – największy dźwig portowy średniowiecznej Europy
Żuraw to dawny dźwig portowy bez którego port nie dałby rady funkcjonować. Dźwigi bowiem służyły do przeładowywania towarów ze statków na nadbrzeże i na odwrót. Pierwsze wzmianki o Żurawiu pochodzą z XIV wieku. Była to konstrukcja w 100% drewniana, która w wyniku pożaru w 1442 roku doszczętnie spłonęła. W tym samym roku rozpoczęła się odbudowa dźwigu, ale już konstrukcji murowano-drewnianej. Przez kolejne stulecia, aż do XIX wieku Żuraw był niezbędnym elementem gdańskiego portu. 200 lat temu stracił swoją funkcję i był wykorzystywany m.in. do stawiania masztów czy też jako podnośnik dla łodzi, które wymagały naprawy sterów i śrub. W XIX wieku we wnętrzach Żurawia znajdował się m.in. zakład fryzjerski i szewski.
Poza funkcją dźwigu, gdański Żuraw pełnił również funkcję bramy miejskiej. Do dziś prowadzi ona z ulicy Szerokiej na Długie pobrzeże.
Żuraw obecnie
W czasie walk podczas II wojny światowej Żuraw uległ zniszczeniu – drewniana część spłonęła, a murowana zachowała się zaledwie w połowie. W latach 60 – tych XX wieku budowlę odbudowano, a dziś w jej wnętrzach znajduje się Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku. Kilka lat temu Żuraw otrzymał oświetlenie zewnętrzne, dzięki któremu pięknie prezentuje się po zmroku.
Zwiedzanie Żurawia – cennik i godziny otwarcia
Jesteście ciekawi jak wyglądało życie mistrza dźwigowego, czyli osoby odpowiedzialnej za pracę Żurawia lub macie ochotę zerknąć na Motławę z wysokości blisko 30 metrów? To koniecznie zajrzyjcie do środka. W ramach wystawy zapoznacie się z mechanizmem Żurawia, ciekawym rozwiązaniem „kół deptakowych”, wnętrzem spichlerza i mieszczańskiego domu, a także średniowiecznym życiem portowym.
Żuraw udostępniony jest dla zwiedzających w środę w godzinach 13-18, a w pozostałe dni od 11.00 do 18.00.Bilet normalny kosztuje 12 zł, a ulgowy 8 zł (ceny z 2020 roku). W środę wstęp jest bezpłatny. Zwiedzanie Żurawia zajmuje około godziny.
Legenda o diable, pączku i gdańskim bówce
Na budynku Żurawia od strony Długiego Pobrzeża znajduje się zegar słoneczny. Z zegarem związana jest fajna legenda.
Kiedyś żył w Gdańsku murarz Muchel. Muchel był bówką czyli portowym rozrabiaką. Nie bardzo lubił pracować i po pewnym czasie rzucił swoją pracę, stwierdzając, że co już miał zrobić to zrobił i już mu się nie chce więcej. Wolał chodzić z kumplami na piwko i tylko się bawić. Kiedyś stojąc nad rzeką, w rozmowie z kolegą stwierdził, że po takich twardzieli jak on to żaden diabeł nie odważy się przyjść. I wtedy ze starego kutra wylazł włochaty diabeł. Powiedział do Muchela, że go zabiera do piekła, za lenistwo i pijaństwo. Muchel poprosił kolegę, by ten powiadomił o wszystkim jego żonę.
Diabeł miał pecha. Muchelowa była najbardziej energiczną i sprytną przekupką w Gdańsku. Gdy diabeł chciał już zabierać Muchela do piekła, pojawiła się Muchelowa z wielką tacą pachnących pączków. Przywitała diabła, dziękując mu, że wreszcie ktoś zrobi porządek z Muchelem i ona będzie miała święty spokój. I na drogę poczęstowała go pączkiem. Diabeł od razu wziął całego pączka do pyska, ale nie mógł go przełknąć, bo sprytna Muchelowa nafaszerowała pączki pieprzem, sodą, gwoździami i szkłem. Na koniec dorzuciła kątownicę murarską męża. Diabeł zaczął się dusić i krztusić. Z całych sił wypluł całego pączka w stronę Żurawia. Zrobił to z taką siłą jak armata. Diabeł uciekł, a Muchel wrócił z żoną do domu, wziął się do pracy i porzucił imprezowy styl życia.
Z czasem pączek stwardniał, a kątownica w słoneczne dni rzucała na niego smugę cienia. Gdańszczanie postanowili z pączka zrobić zegar słoneczny, a żeby odstraszyć diabła umieścili na nim pyzatego aniołka.
Pomysł na zwiedzanie Gdańska z dziećmi
Wybieracie się na rodzinną wycieczkę do Gdańska? To koniecznie zobaczcie na nasz sposób zwiedzania miasta, który zamienia nudny spacer w super rodzinną przygodę Musieliśmy stawić czoło potężnemu Czarnoksiężnikowi Gigabajtowi, odszukać wskazówki, złamać szyfry i uratować Cyfrowe Królestwo! Zobaczcie:
Najlepsze europejskie kempingi
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Gdańska
Brama Wyżynna w Gdańsku

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Gdańsk > Brama Wyżynna
Brama Wyżynna w Gdańsku
Brama Wyżynna w Gdańsku to najstarsza brama miasta. Tu zwykle rozpoczynamy nasz spacer po gdańskiej starówce. Co warto wiedzieć o tej budowli? Zobaczcie!
Brama Wyżynna w Gdańsku
Brama stanowiła niegdyś bardzo ważny punkt na mapie miasta. Budynek, będący niewątpliwie perłą architektury renesansowej, stanowił element masywnych murów miejskich, służył za bramę miasta i w przeszłości otwierał Drogę Królewską w Gdańsku biegnącą m.in. Długim Targiem. Bramę Wyżynną wybudowano w latach 1571 – 1576 według projektu Hansa Kramera, natomiast w roku 1588 Willem van den Blocke zmienił oprawę budynku, ozdabiając go i dodając wiele charakterystycznych detali. Musimy tu wspomnieć, że van den Blocke pochodził z Niderlandów, a tam sztuka renesansowa różniła się nieco od dobrze znanego nam stylu włoskiego. Warto wiedzieć, że Długi Targ zamyka brama wodna zwaną Bramą Zieloną.
Świadek królewskich wizyt
Pod Bramą organizowano pełne przepychu ceremonie na cześć polskich królów przybywających do Gdańska. To właśnie tu witano orszaki królewskie i wręczano monarchom symboliczne klucze do miasta. Pierwszym królem, który zobaczył na własne oczy Bramę Wyżynną był Zygmunt III Waza.
Przez niemal 290 lat Brama Wyżynna pozostała w niezmienionej formie. W roku 1890 zasypano fosę otaczającą mury, natomiast w roku 1903 wzniesiono wartownię. Na szczęście w czasie II wojny światowej Brama Wyżynna nie ucierpiała, więc do dziś możemy ją podziwiać na ul. Wały Jagiellońskie 2 A.
Po wojnie znajdowało się tu m.in. Muzeum Historyczne Miasta Gdańska, obecnie działa tu Pomorskie Centrum Informacji Turystycznej.
Herby i sentencje na Bramie Wyżynnej
Warto przyjrzeć się rzeźbom na elewacji. Możecie wypatrzyć tu herby Rzeczypospolitej, Gdańska oraz Prus Królewskich, a nad nimi zostały umieszczone podobizny lwów. Na Bramie Wyżynnej umieszczono również łacińskie sentencje przypominające o ważnych wartościach, które powinny być przestrzegane przez obywateli miasta.
I tak mówią one, że dobrami najbardziej godnymi pożądania przez społeczeństwa są: pokój, wolność, zgoda czy też, że najmądrzej czyni się wszystko, co czyni się dla Rzeczypospolitej.
Nam podoba się sentencja: Lustitia et pietas duo sunt regnorum omnium fundamenta oznaczająca „ sprawiedliwość i pobożność są podstawą wszystkich państw”, aczkolwiek to tłumaczenie można jednak rozumieć troszkę inaczej. Jeśli skupicie się jedynie na ostatniej linijce, powstanie zdanie Rum omnium fundamenta, to znaczy “Rum podstawą wszystkiego” Ot, nadmorskie poczucie humoru 🙂
Pomysł na zwiedzanie Gdańska z dzieckiem
Gdańsk, pełen zabytków i ciekawych architektonicznie budynków jest idealnym miejscem na Tajną Misję i zwiedzanie bez marudzenia W Gdańsku wyruszyliśmy na pomoc Królowi Pikselowi, którego Cyfrowe Królestwo było narażone na atak bezwzględnego Czarnoksiężnika Gigabajta. Hasło, które może uratować Cyfrowe Królestwo ukryte jest bowiem wśród największych atrakcji miasta. Zobaczcie nasz pomysł na zwiedzanie Gdańska z dziećmi!
Najlepsze europejskie kempingi
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Gdańska
Długi Targ w Gdańsku

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Gdańsk > Długi Targ
Długi Targ w Gdańsku
Długi Targ w Gdańsku to malownicza, szeroka ulica pełna restauracji, sklepów z pamiątkami, pubami i innymi atrakcjami czekającymi na zwiedzających to istna gratka dla mieszkańców, jak i odwiedzających Gdańsk. Zobaczcie co ma do zaoferowania.
Długi Targ to ulica zamożnych
Już od XIII wieku ulica Długa wraz z jej przedłużeniem – Długim Targiem były traktem kupieckim. Ulice te nawet po najeździe Krzyżaków stanowiły jeden z najważniejszych punktów Gdańska.
Długi Targ w Gdańsku od zawsze zamieszkiwany był przez najzamożniejszych obywateli miasta. Piękne kamienice zamieszkiwali kupcy, patrycjusze, jak również osoby piastujące wysokie stanowiska urzędnicze.
W latach 1457-1552 Długi Targ tętnił życiem – uroczyste parady wyprawiane w tym miejscu sprawiły, że targ zyskał miano Drogi Królewskiej, a sami królowie wynajmowali obszerne kwatery w tymże miejscu. W XIV i XV wieku, w każdą sobotę handlowano tutaj mięsem, a między Fontanną Neptuna, a ratuszem sprzedawano prosięta – tę część Drogi Królewskiej nazwano z czasem „Targiem Prosiąt”.
Za wyjątkiem hucznych świąt organizowanych dla rodziny królewskiej, pokazów fajerwerków oraz targów handlowych na Długim Targu wykonywano również egzekucje czarownic, złoczyńców, czy heretyków i to nie byle jakich… w tym miejscu wykonywano egzekucje jedynie szlachty i prawowitych obywateli – jakże nobilitujące, prawda?
Najstarsze kamienice znajdujące się na Długim Targu sięgają nawet w średniowiecza, jednak większość zabudowy pochodzi z ubiegłego wieku, prawdopodobnie dlatego, że podczas wojny wiele kamienic zostało zniszczonych.
Długi Targ pełen zabytków – Ratusz
Długi Targ od jego zachodniej strony zamyka Ratusz Głównego Miasta wraz z kamienicą Schummanów. Idąc od ulicy Długiej, po swojej lewej stronie zobaczycie gotycko-renesansową budowlę, która zdecydowanie dominuje wśród wszystkich budynków znajdujących się na Drodze Królewskiej – to jest właśnie Ratusz Głównego Miasta. Co ciekawe, jego najstarsze fragmenty sięgają już XIV wieku!
Historia ratusza jest dosyć obszerna. Na samym początku powstał jako mały obiekt, który był siedzibą władz Głównego Miasta, a już po kilkunastu latach zaczęto go rozbudowywać. Urzędowali w nim burmistrzowie, obradowała Rada Miasta i Ława oraz wyrokował sąd.
W 1556 roku w Ratuszu wybuchł pożar. Usuwanie zniszczeń zajęło 6 lat i wtedy zaczęto również przebudowę budynku na styl renesansowy – stąd też jego obecny wygląd gotycko-renesansowy.
Dziś Ratusz Głównego Miasta jest również siedzibą Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. Możecie go zwiedzić, co zresztą ogromnie polecamy! Czekają tam na Was przepiękne sale pełne ornamentów. W Ratuszu znajdziecie również punkt widokowy, z którego obejrzeć możecie piękną panoramę Gdańska.
Fontanna Neptuna przy Długim Targu
Zaraz przy ratuszu w Gdańsku napotkacie również Fontannę Neptuna, uwielbianą przez turystów, a przede wszystkim dzieci. Jej historia sięga już lat 1606-1615, kiedy trwały prace projektowe, rzeźbiarskie i odlewnicze. Projekt figury Neptuna stworzył architekt i rzeźbiarz Abraham van der Blocke, który zaprojektował i wykonał również Złotą Kamienicę i Dwór Artusa, o których opowiemy Wam za chwilę.
Dlaczego Neptun? Otóż Neptun to bóg morza, miał on być zwrócony przodem ku kamienicom, w których zamieszkiwali królowie, a jego głowa miała być przechylona ku ziemi na znak szacunku.
Dwór Artusa na Długim Targu
Fontanna Neptuna stoi przed samym wejściem do Dworu Artusa. Jest to obecnie oddział Muzeum Gdańska oraz pełni rolę obiektu recepcyjnego miasta. Dwór Artusa był siedzibą bractw gromadzących elitę Gdańska. Odbywały się tu spotkania, biesiady, wesela, a także grano sztuki teatralne. Początki dworu sięgają XV wieku, lecz w czasach wojny został zniszczony i odbudowany dopiero w 1997 roku. Na Dworze Artusa znajdziecie piękne obrazy, figury, rzeźby, w większości zachowane jeszcze z lat świetności obiektu. Największą atrakcją jest największy piec kaflowy w Europie o wysokości prawie 11 metrów, który składa się z 520 zdobionych kafli.
Na Dwór Artusa do dziś przyjeżdżają najwybitniejsze osobistości odwiedzające Gdańsk – jak widać jego rola nie zmieniła się tak znacznie, jak byśmy mogli się spodziewać.
Dwór Artusa w Gdańsku ma swojego brata – na rynku w Toruniu znajdziecie tamtejszy Dwór Artusa.
Złota Kamienica w Gdańsku
Podczas wycieczki zna pewno Waszą uwagę przyciągnie Złota Kamienica (nazywana również „Domem Speymana”) wzniesiona w XVII wieku. Posiada przepiękne zdobienia, liczne rzeźby, złocenia – przepych, ale z klasą. Zdecydowanie nie jest wykonana ze złota, jednak jest jedną z najpiękniejszych kamieniczek w Gdańsku.
Na ścianie frontowej możecie zauważyć płaskorzeźby scen batalistycznych oraz wielkich władców, w tym Zygmunta III Wazy i Władysława Jagiełło.
Fasada kamienicy zwieńczona jest rzeźbami ukazującymi cnoty kardynalne: roztropność, sprawiedliwość, męstwo i umiarkowanie. Szczyt kamieniczki wieńczy posąg Fortuny.
Legenda głosi, że czasem po korytarzach kamieniczki snuje się duch pięknej Judyty Speymann szepczącej: “Czyń sprawiedliwie, nikogo się nie lękaj”.
Zielona Brama na Długim Targu
Spacer po Długim Targu kończy Brama Zielona, która jest najprawdopodobniej najstarszą bramą wodną Gdańska (jej początek datuje się na około 1357 rok). Obecnie w jej wnętrzach znajduje się oddział Muzeum Narodowego w Gdańsku.
Jarmark św. Dominika
Na Długim Targu co roku, w sierpniu odbywa się Jarmark św. Dominika – stoją tutaj stoiska artystów, stragany i budki z bursztynem, lokalnymi wyrobami i pamiątkami. W tym czasie wszyscy się bawią, podziwiają dzieła lokalnych artystów, handlują i wcinają kiełbaski z grilla Na Jarmark przyjeżdża sporo turystów, bo to jedna z największych europejskich imprez na świeżym powietrzu.
Dojazd na Długi Targ
Długi Targ wyłączony jest z ruchu i stanowi część miasta, po której poruszacie się wyłącznie pieszo. Jeśli planujecie podróż do centrum komunikacją miejską powinniście się kierować na przystanki „Zielony Most”, „Żabi Kruk 04”, „Żabi Kruk 03” dojedziecie tam autobusami o numerach: 112, 138, 166, 178, 199, 210, 256. Jeśli preferujecie tramwaje kierujcie się w stronę przystanków: „Brama Wyżynna 01”, „Żabi Kruk 01”, „Żabi Kruk 02”; dojedziecie tam tramwajami o numerach: 2, 3, 6, 7, 8, 9.
Dla miłośników motoryzacji polecamy zaparkować auto na Targu Węglowym (obok Teatru Wybrzeże) albo na ulicy Szerokiej. Należy jednak pamiętać, że w czasie Jarmarku św. Dominika te obszary zajęte są w pełni przez stragany. Możecie jeszcze zaparkować na ulicy Bogusławskiego, przy Teatrze Szekspirowskim – jest tam bardzo dużo miejsc parkingowych. Pamiętajcie jednak, że na większości ulic możecie się natknąć na parkomat!
Długi Targ z dzieckiem
Wybieracie się na rodzinną wycieczkę do Gdańska? To koniecznie zobaczcie na nasz sposób zwiedzania miasta, który zamienia nudny spacer w super rodzinną przygodę Musieliśmy stawić czoło potężnemu Czarnoksiężnikowi Gigabajtowi, odszukać wskazówki, złamać szyfry i uratować Cyfrowe Królestwo! Sporo ze wskazówek znaleźliśmy właśnie na Długim Targu 🙂 Zobaczcie:
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Gdańska
Złota Kamienica w Gdańsku

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Gdańsk > Złota Kamienica
Złota Kamienica w Gdańsku
Spacerując ulicami Gdańska nietrudno się zatracić. Liczne stragany z pamiątkami i przekąskami, rozmaite atrakcje dla dzieci i dorosłych, ale także stare budowle i kamienice, których kunszt architektoniczny niewątpliwie zasługuje na pochwałę. Warto więc choć na chwilę zatrzymać się i pozwolić się oczarować. A Złota Kamienica w Gdańsku, o której jest ten artykuł, sztukę oczarowywania turystów ma opanowaną do perfekcji.
Złota Kamienica w Gdańsku
Złota Kamienica, od nazwiska właściciela określana również mianem domu Speymanna, ulokowana jest przy Drodze Królewskiej tuż nieopodal Długiego Targu. Wcześniej w jej miejscu stała zwykła, szara kamienica utrzymana w stylu gotyckim, jednak Johann Speymann wykupił ją i przearanżował, czyniąc z niej architektoniczną perełkę.
Złota Kamienica – historia
Ówczesnego burmistrza Gdańska bardzo intrygowała kultura antyczna – dał temu wyraz, zlecając prace nad Fontanną Neptuna. Jego dom utrzymany więc został w bardzo podobnej, eleganckiej tematyce. Przednią fasadę budynku ozdabiają liczne popiersia i rzeźby, między innymi prezentujące króla Zygmunta III Wazę, który kilkakrotnie przebywał na tutejszych salonach, Horacjusza czy Marka Atyliusza.
Z kolei przestrzeń pod oknami wypełniają płaskorzeźby przedstawiające różnorodne sceny batalistyczne. Każdy z tych elementów jest dodatkowo podpisany, co ułatwia kwalifikację. Jeszcze niżej znajdują się trzymane przez aniołka herby – dla Speymanna i jego żony Judyty. Szczególne są jednak posągi znajdujące się na dachu kamienicy. Obrazują one cztery cnoty kardynalne – Roztropność, Sprawiedliwość, Męstwo i Umiarkowanie, a także ich boskie odpowiedniki, czyli Wiarę, Nadzieję i Miłość można odnaleźć w dolnej części kamienicy. Za opiekunkę domostwa Speymann obrał sobie grecką boginię Fortunę, której posąg również znajduje zaszczytne miejsce na fasadzie. Bogini losu miała zagwarantować domownikom pomyślność i bogactwo.
Złota Kamienica to architektoniczna perła Gdańska
Współczesny wygląd kamienicy znacząco różni się od tego, który prezentowała pierwotnie. Teraz znacznie mniej w niej złota, mimo iż nazwa wskazuje na coś innego. Wszystkiemu winny jest jednak szereg prac renowacyjnych, które zostały na niej przeprowadzone. W trakcie wojny kamienica ucierpiała, wskutek czego wymagała odnowy. Od 1954 roku wielokrotnie wpływano na jej wizerunek, aby ostatecznie w 2001 roku oddać ją do użytku. Kamienicę odnowiono na podstawie zachowanych fotografii i relacji, a większość dekoracji należy do pierwotnej kolekcji zakupionej przez burmistrza Speymanna. Co ciekawe, ozdoby te miały znajdować się na tyłach kamienicy, gdyż jej front planowano ozdobić zupełnie inaczej. Nieszczęśliwym zrządzeniem losu dekoracje zaginęły jednak na morzu podczas ich przeprawy do Polski z Włoch. Burmistrz i jego żona podjęli więc decyzję o tym, by front kamienicy ozdobić tym, co im pozostało.
Istnieje również legenda, która głosi, że w oknach kamienicy parę razy widziano cień przemykającej korytarzami żony burmistrza, Judyty. Świadkowie twierdzą, że z jej ust padają również słowa, będące jednocześnie radą na pomyślność: „Czyń sprawiedliwie, nikogo się nie lękaj”. Identyczna sekwencja znajduje się tuż nad drzwiami wejściowymi.
Kamienicę można niestety obejrzeć jedynie z zewnątrz. Turyści nie są wpuszczani do środka, gdyż budynek ten od kilkudziesięciu lat należy do Instytutu Morskiego.
Rodzinne zwiedzanie Gdańska
Wyruszacie na rodzinną wycieczkę do Gdańska? Zobaczcie koniecznie nasz pomysł na zwiedzanie miasta z dziećmi. W Gdańsku bowiem ukryte są wskazówki, które pozwolą ocalić Cyfrowe Królestwo Króla Piksela przed złym wirusem Czarnoksiężnika Gigabajta. Brzmi ciekawie? Kliknijcie tu:
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Gdańska
Ratusz w Gdańsku

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Gdańsk > Ratusz
Ratusz w Gdańsku
Ratusz Głównego Miasta w Gdańsku znajdujący się u zbiegu Długiego Targu i ulicy Długiej uchodzi za najokazalszą i najcenniejszą budowlę dawnego Gdańska. Przez długie lata to właśnie on stanowił siedzibę dla władz miasta. Obecnie nie należy go jednak kojarzyć z decyzjami, wnioskami i kolejkami. Zamiast urzędników na miejscu zastaniemy wspaniałe muzeum, stanowiące dorobek historyczny Gdańska.
Ratusz w Gdańsku – historia
Budowę pierwszego ratusza, murowanego, choć nie tak okazałego, datuje się na początek XIV wieku. Jednak nim go jeszcze na dobre otwarto, trzeba było go przebudować. Stało się tak po tym, gdy rozdzielono prawa rady miasta i ławy miejskiej. A ponieważ każda z tych instytucji zajmowała się czymś innym, potrzebowała osobnych pomieszczeń. Choć udało się pogodzić obie instytucje i ulokować je w nowej budowli, to wciąż pozostawała ona mała i niewyróżniająca się na tle innych zabudowań. Ludzie poznawali go jedynie po tym, iż wokół ratusza gromadzili się kupcy handlujący chlebem i mięsem.
Gdańsk jednak szybko zyskiwał na sławie, rozbudowywał się i rósł, dlatego też sztandarowy budynek miasta wymagał kolejnej rozbudowy. Przypadła ona na lata 1379-1381. Pod nadzorem Heinricha Ungeradina wybudowano kilka nowych pomieszczeń – w tym pokój dla wagi miejskiej, salę sądową oraz reprezentatywną salę dla rady miejskiej. Podczas renowacji nie zgodzono się jedynie na wybudowanie sztandarowej wieży z zegarem. Władze miasta obawiały się jednak, że przez to budynek może zostać uznany za obronny.
Około sto lat później ratusz przeszedł szereg kolejnych zmian. Wymieniono elewację i zewnętrze elementy dekoracyjne. Niedługo później wybudowano również murowaną wieżę. To właśnie do tego Ratusza zawitał król Kazimierz Jagiellończyk, aby nadać miastu koronę w herbie, celem uhonorowania jego zasług.
Po kilku drobnych pracach renowacyjnych, największe przypadły na kilka lat po II wojnie światowej, która nie oszczędziła cennego zabytku. Według zapisków Ratusz w Gdańsku w ogóle nie nadawał się do naprawy i został zaklasyfikowany jako obiekt do rozbiórki. Ostatecznie jednak udało się go uratować i przetransformować w muzeum. Niemniej jednak podjęte wówczas prace są uznawane za jedne z trudniejszych i najbardziej wymagających osiągnięć powojennej sztuki konserwatorskiej.
Z kolei w 2000 roku na ratuszowej wieży został zamontowany 37-dzwonowy carillon wykonany przez holenderską wytwórnię dzwonów. Niedługo potem na wieżę zaczęto wpuszczać turystów. Znajdujący się na wysokości około 50 metrów punkt widokowy umożliwia obejrzenie panoramy całego miasta.
Ratusz w Gdańsku – bogactwo i przepych
Ratusz w Gdańsku zachwyci Was swoim wnętrzem. W środku znajduje się kilka naczelnych pomieszczeń. Wystrój każdego z nich zasługuje jednak na docenienie i dłuższą chwilę zadumy. Wyraźnie widać kunszt dekoratorski i dbałość o szczegóły. Kolorystyka, struktury – wszystko zdaje się idealnie do siebie pasować i wypełniać przestrzeń, tworząc niepowtarzalny klimat.
Już w sieni wita Was niesamowita, drewniana sztukateria. Dzięki niej wnętrze zdaje się być bardziej przytulne, ale jednocześnie eleganckie i majestatyczne. Na piętro dostajemy się krętymi, zdobionymi schodami, które same w sobie zdają się być małym dziełem sztuki. Aż strach dotknąć poręczy z obawy, że rozpłynie się w powietrzu.
Najstarszą częścią ratusza jest Komora Palowa. To tutaj mieściła się sala kupiecka. W tym właśnie miejscu pobierano od ludzi podatki na rzecz miasta i króla. Niestety, oryginalny wystrój wnętrza nie przetrwał do naszych czasów. W roku 2016 odkryto jednak malowidło ukrzyżowanego Jezusa, które według badaczy ma być potwierdzeniem tego, iż wiele lat temu znajdowała się tu kaplica ratuszowa.
Następnym pomieszczeniem jest Sala Biała, odgrywająca niegdyś rolę miejsca obrad rady miejskiej. Dodatkowo w przypadku przyjazdu króla do Gdańska, sala ta automatycznie stawała się salą tronową. Aktualnie znajduje się tam wystawa portretów polskich władców.
Z Sali Białej przechodzi się do tak zwanego Wielkiego Krzysztofa. Co ciekawe, pomieszczenie to zachowało się w nienaruszonym stanie, co oznacza, że zarówno wystrój jak i prowadzące do niego drzwi pochodzą jeszcze z XIV wieku. Wszystko dzięki grubym murom i podwójnym drzwiom, których nie pokonały nawet konsekwencje II wojny światowej.
W przeszłości w tym pokoju znajdowało się archiwum, a półki uginały się od nadmiaru papierów i ksiąg. Nad regałami możemy zauważyć fresk przedstawiający opiekuna tego miejsca, świętego Krzysztofa.
Następnie przechodzimy do Wielkiej Sali Rady, zwanej również Salą Czerwoną, która jest pomieszczeniem, obok którego zwyczajnie nie da się przejść obojętnie. Pierwszym, co należy zrobić po przekroczeniu progu, jest bez wątpienia uniesienie głowy, aby przyjrzeć się pokrywającym sufit malowidłom i zdobieniom. Złoto w połączeniu z purpurom prezentuje się elegancko i szykownie. Co ważne, wystrój tej Sali został niemal w pełni zachowany, co tylko dodaje smaku zwiedzaniu. Świadomość, że podziwiamy te same dekoracje, które towarzyszyły danym radnym podczas obrad, niewątpliwie przyprawia o dreszczyk ekscytacji. Nie bez powodu wystrój Wielkiej Sali uważany jest za jedno z najznamienitszych odwzorowań okresu renesansu w Europie Środkowej.
Wystawy i skarby Ratusza
W Ratuszu znajduje się również sala, w której prezentowana jest srebrna zastawa oraz porcelana z gdańskimi motywami. Wszystkie te eksponaty pochodzą z prywatnej kolekcji Jurgena Gromka, który zbierał je przez wiele lat, zafascynowany tym nadmorskim miastem. Jednocześnie z drugiej strony prezentowane są czarno-białe zdjęcia przedstawiające zbombardowany po II wojnie światowej Gdańsk. Po pełnych podziwu spojrzeniach w kierunku dzieł sztuki i sztukaterii, w tym miejscu można pozwolić sobie na chwilę zadumy.
Z kolei w następnym pomieszczeniu znajduje się wystawa poświęcona życiu codziennemu mieszkańców Gdańska. Za szklanymi witrynami prezentowane są rekonstrukcje dawnych sklepów czy mieszkań. Zachowane w bezruchu manekiny, w otoczeniu przedmiotów osobistych i mebli, wyglądają niczym odbitki starych fotografii. Przyglądając się wystawom, ma się wrażenie, jakby czas się zatrzymał.
Miary gdańskie
Na Ratuszu jest jeszcze jedna ciekawa rzecz. Warto zwrócić uwagę na trzy metalowe kije po prawej stronie schodów. One pokazują stare, gdańskie miary. Nim zaczął obowiązywać metr czyli 100 cm, używano innych miar do określania długości.Te kije to takie jakby linijki. Przykładano je do towarów i odmierzano odpowiednią długość np. sznurka czy materiału. Sprzedawcy nie mogli oszukiwać przy mierzeniu towaru, bo groziła za to grzywna.
Kije wskazują długości trzech miar: stopa – 31,4 cm, łokieć – 66, 7 cm i połowa pręta – 188, 3 cm
Ratusz Głównego Miasta – informacje praktyczne
Godziny otwarcia muzeum różnią się w zależności od sezonu. W sezonie letnim, trwającym od początku maja do końca września, Ratusz otwarty jest codziennie: poniedziałek: 10.00-13.00; we wtorek, środę, piątek i sobotę: 10.00-16.00, w czwartek: 10.00-18.00, a w niedzielę: 11.00-16.00
Z kolei w sezonie zimowym, trwającym od początku października do końca maja, ratusz otwarty jest we wszystkie dni za wyjątkiem poniedziałku. Jednocześnie godziny otwarcia we wtorek ulegają zmianie. Ratusz jest wówczas otwarty od 10.00 do 13.00.
W okresie letnim poniedziałek jest dniem wolnego wstępu. Z kolei w okresie zimowym dzień ten wypada we wtorek. W pozostałe dni ceny biletów wynoszą: normalny: 16 złotych, ulgowy: 8 złotych
Warto czasem dać się zaskoczyć!
Kto by pomyślał, że miejsce, które współcześnie kojarzy się jedynie z płaceniem podatków, druczkami-kruczkami i urzędnikami będzie w stanie zagwarantować tyle atrakcji, prawda? W tym przypadku nie trzeba się jednak martwić zbędnymi opłatami. Za to za całkiem rozsądną stawkę zyskujemy możliwość stanięcia oko w oko z wielopokoleniową historią. A to wszystko ukazane w pięknej, pokrytej purpurą i złotem, formie.
Gdańsk z dziećmi – zwiedzanie ratusza
Jeśli podróżujecie z dziećmi i obawiacie się, że znudzi ich liczba zabytków to koniecznie zobaczcie nasz pomysł na zwiedzanie Gdańska. My zamieniliśmy nudny spacer w rodzinną super przygodę. Okazało się bowiem, że w Gdańsku ukryte jest hasło, które pomoże ocalić Cyfrowe Królestwo przed złym Czarnoksiężnikiem Gigabajtem.
zarezerwuj nocleg w gdańsku przez naszą stronę na booking.com, a dostaniesz od nas Niezbędnik Poszukiwacza Przygód!
- Zarezerwuj nocleg na Booking.com korzystając z naszej strony.
- Wyślij nam na adres kontakt@globtroterek.com numer Twojej rezerwacji.
- Otrzymasz dostęp do Banku Niezbędników, w którym znajdziesz Niezbędnik Poszukiwacza Przygód „Walka z Czarnoksiężnikiem” – przewodnik dla całej rodziny w formie gry miejskiej w czasie której poznacie zabytki miasta i ciekawostki o Gdańsku! Link wyślemy na kilka dni przed Twoim wyjazdem.
Najlepsze campingi w Europie
Nasz Facebook
Nasza grupa na Facebooku
Inne atrakcje Gdańska
Bazylika Mariacka w Gdańsku

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Polska > Gdańsk > Bazylika Mariacka
Bazylika Mariacka w Gdańsku
Bazylika Mariacka, a dokładniej Bazylika Mariacka Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Gdańsku, często zwana również „Koroną Gdańska” – to największa, wybudowana z cegły świątynia w Europie. Piękna, pełna ornamentów, Bazylika Mariacka jest jednym z piękniejszych kościołów jakie mieliśmy przyjemność zobaczyć. Gratka dla miłośników historii sztuki, jak i po prostu wielbicieli piękna. Ten najokazalszy zabytek gdańskiej kultury kryje w sobie setki lat historii i jest zdecydowanie perełką na skalę światową. Zapraszamy Was do zapoznania się z jej historią i skrywanymi sekretami.
Bazylika Mariacka w Gdańsku – historia
Świątynię budowano stopniowo przez 159 lat. Jej forma zmieniała się z biegiem lat, w związku z rozwojem możliwości technicznych oraz zasobności portfela parafian. Budowa mniejszego kościoła rozpoczęła się w roku 1343. Po 86 latach kościół wzbogacono o transept, który możemy zobaczyć do dziś oraz prezbiterium. Przystąpiono również do rozbudowy wieży. Na samym początku kościół przypominał trójnawową bazylikę. W roku 1454-1466 podwyższono wieżę, podwyższono także wieżyczki na skrzyżowaniu naw. Dwadzieścia lat później pozostała bazylikowa część nawy została poszerzona.
Historycy sztuki często omawiają Bazylikę Mariacką jako przepiękny przykład sklepień kryształowych, gwiaździstych czy sieciowych. Zostały one stworzone przez Henryka Hetzela w latach 1498 – 1502.
Upadek czy odrodzenie Kościoła?
Do 1572 roku z głównego ołtarza korzystali tylko i wyłącznie katolicy. Jako, że już w 1517 roku do Gdańska zawitała reformacja Lutra, katolicy stracili Bazylikę i odzyskali ją dopiero po 1945 roku. W XVII wieku obok Kościoła Mariackiego powstała Kaplica Królewska w stylu barokowym.
Kaplica wybudowana została ze względu na przejęcie przez protestantów budynku Bazyliki, jako budynek tymczasowej modlitwy dla katolików. Domniemanym architektem kaplicy był Tylman z Gameren – ten sam człowiek jest autorem Łazienek Królewskich, Pałacu Krasińskich w Warszawie, Kościoła św. Anny oraz wielu innych dzieł znajdujących się w Polsce. W związku z przejęciem Bazyliki przez protestantów, kościół ozdobiono licznymi dziełami sztuki, które przekazał gdański patrycjat.
Bazylika Mariacka w Gdańsku w czasie II wojny światowej
Niestety wojna zbierała swoje żniwa niemalże wszędzie i nie pominęła pięknej Bazyliki Mariackiej. Podczas bombardowania w 1945 roku spłonęły drewniane konstrukcje dachów, stopiły się niektóre dzwony kościelne, runęło 40% sklepień, a część wyposażenia kościoła została zniszczona. Eksponaty, które się zachowały zobaczycie dzisiaj w … Muzeum Narodowym w Warszawie.
Już po roku rozpoczęto odbudowę Bazyliki, a jesienią 1955 roku świątynię poświęcono i oddano w ręce jej wiernym. Nadal jednak prowadzone były prace rekonstrukcyjne dachów wież, a z upływem lat powracały także dzieła sztuki. Dziesięć lat po uroczystym poświęceniu kościoła Papież podniósł jego rangę do Bazyliki Mniejszej, a w roku 1987 został uznany Konkatedrą Diecezji Gdańskiej.
Zwiedzanie Bazyliki Mariackiej w Gdańsku
Co ciekawe, co roku katedrę odwiedza kilkaset tysięcy osób – nie dziwnego… jest co oglądać! Nie sztuką jest wejść do kościoła nie wiedząc co tak naprawdę widzimy. Kiedy powstały te dziwne rzeźbienia? Ale o co chodzi z tymi sklepieniami? – Spróbujemy przybliżyć Wam nieco historię architektury wnętrza tej niesamowitej budowli, zapewniam Was, że będzie ciekawie!
Co to znaczy, że Bazylika Mariacka jest gotycka?
Bazylika Mariacka jest przede wszystkim bazyliką gotycką. Budowle gotyckie były strzeliste, duże i przede wszystkim wysokie. Dlaczego? Im wyższa była budowla, tym bliżej Boga byli wierni. Kościół zbudowany jest na planie nieregularnego krzyża i posiada trzy nawy.
Idąc jedną, czy drugą nawą zatrzymajcie się i spójrzcie w górę. Zobaczycie piękne, wzorzyste, rzeźbione łączenia kolumn lub filarów – to są sklepienia kryształowe. W Bazylice Mariackiej możecie zauważyć sklepienia żebrowe, sieciowe, gwiaździste oraz kryształowe – polecamy spoglądać w górę.
Wnętrza Bazyliki zdobią liczne zabytki malarstwa i rzeźby gotyckiej. Możecie tu zobaczyć zabytki średniowieczne takie jak: Pieta, Piękna Madonna czy św. Jerzy pokonujący smoka – a to tylko kilka z nich. Wnętrza zdobią również rzeźby wykonane na pograniczu stuleci, liczne malowidła, ornamentalne, złote ołtarze…
Legenda o olbrzymie – a może to jednak prawda?
Około 600 lat temu żył sobie ostatni olbrzym z rodziny Stolemów. W tym czasie w Gdańsku kończono budowę Bazyliki Mariackiej – brakowało tylko kopuły zwieńczającej wieżę. Ze względu na ogrom kościoła Stolem dostrzegł go z daleka i uznał, że zbudowano dla niego… stołek! Usiadł więc na nim, spoglądał na opustoszałe miasto , gdyż mieszkańcy ze strachu pochowali się w domach, a jedyną osoba, która śmiała podejść do olbrzyma był mistrz Baltazar – budowniczy Bazyliki.
Przekonując się do łagodności i życzliwości olbrzyma, budowniczy zwołał miasto i urządził przyjęcie na cześć samotnego Stolema. Ten w podzięce podarował mieszkańcom Gdańska rzeźby przeróżnych zwierząt i potworów, a ich dzieciom kamienne kule. Mówi się, że Stolem pozostawił podarki w całym Gdańsku. Jeśli zwrócicie uwagę na wieżę Bazyliki, możliwe że dostrzeżecie pęknięcie spowodowane ciężarem Stolema. Mówi się również, że wieża Bazyliki Mariackiej ma płaski dach na wypadek gdyby Stolem wrócił i chciał usiąść
Jeśli zdecydujecie się na wycieczkę starówką Gdańska, zwróćcie uwagę na kamienice. Z łatwością wypatrzycie podarki od Stolema – rzeźby na dachach oraz kule zdobiące przedproża najpiękniejszych domostw grodu nad Motławą.
Gwiazdy na sklepieniach Bazyliki
Co ciekawe, Bazylika prowadzi akcję kupowania Gwiazd – cegiełek na rzecz jej rozwoju i dalszej renowacji. Każda Gwiazda jest zawieszana na sklepieniach Bazyliki i jest przypisana do konkretnej osoby, bądź organizacji, która zechciała zostać Donatorem Gdańskiej Świątyni.
Zegar astronomiczny w Bazylice Mariackiej
Zdecydowanie naszym ulubionym dziełem skrytym pod dachem Bazyliki Mariackiej jest zegar astronomiczny z XV wieku! To obok zegara astronomicznego w Pradze, jeden z najcenniejszych zabytków tego typu w Europie.
Został wykonany przez Hansa Düringera z Torunia w latach 1464 – 1470. Zegar ma ponad 14 m wysokości i w XV w. był największy na świecie. Składa się z trzech części: kalendarium, planetarium i teatru figur. Znajdziecie tam dane dotyczące roku, znaki zodiaku oraz fazy księżyca. Po obu stronach u góry są dwa otwory, zamykane drzwiczkami, w których ukazują się sceny Zwiastowania i Pokłonu Trzech Króli.
Wieża Bazyliki Mariackiej
Do cegiełek dorzucacie się odwiedzając wieżę widokową, która jest naszym „number one” jeśli chodzi o wizytę w Bazylice Mariackiej. Wieża wybudowana została w 1466 roku i liczy sobie 82 metry wysokości. Zapewniamy Was, że widok robi wrażenie! Fani wysokogórskich wycieczek zdecydowanie będą zadowoleni, żeby dostać się na szczyt musimy pokonać 409 stopni schodów!
Wieża Mariacka – czy warto?
Podjęcie wyzwania gwarantuje Wam widoki na przecudowną panoramę Gdańska! Drugiego takiego miejsca w mieście zdecydowanie nie znajdziecie. Osoby, które mają lęk wysokości albo klaustrofobię powinny jednak zostać na dole. Większość schodów została zachowana i przejścia są dosyć wąskie, do tego ciągną się w kształt spirali. Pokonując część stopni dostaniecie się do pomieszczenia z dzwonami, które można obejrzeć z bliska.
Cena biletów również nie jest wygórowana. Za bilet normalny zapłacicie 10 zł, a za bilet ulgowy 5 zł. Wieża otwarta jest codziennie od 11 do 17. Wieża jest zamknięta w przypadku złych warunków pogodowych, w szczególności podczas burzy.
Bazylika Mariacka – godziny otwarcia i cennik
Nikt nie lubi wybierać się na wycieczkę nie wiedząc, czy wejdzie do obiektu, czy nie. Bazylika Mariacka otwarta jest w godzinach:
– dni powszednie w wakacje 8:30 – 18:30, poza wakacjami do 17:30
– niedziele i uroczystości: 11:00 – 12:00; 13:00 – 17:30 (w wakacje do 18:30)
Wejście do Bazyliki Mariackiej jest całkowicie darmowe, a zwiedzać ją można cały rok za wyjątkiem pory nabożeństw. Godziny odprawianych mszy świętych znajdziecie na oficjalnej stronie Bazyliki Mariackiej – KLIK TU.
Jak dojechać do Bazyliki Mariackiej?
Bazylika Mariacka znajduje się na ulicy Podkramarskiej 5 w Gdańsku. Dojedziecie tam autobusem komunikacji miejskiej numer 167, 184, 199, 210 i T8, najbliższe stacje do Bazylika Mariacka, Zielony Most, Żabi Kruk. Na miejsce dojeżdżają również tramwaje numer 2, 3, 6, 12.
Gdańsk z dzieckiem
A jeśli podróżujecie z dziećmi i obawiacie się, że znudzi ich liczba zabytków to koniecznie zobaczcie nasz pomysł na zwiedzanie Gdańska. My zamieniliśmy nudny spacer w rodzinną super przygodę 🙂 Okazało się bowiem, że w Gdańsku ukryte jest hasło, które pomoże ocalić Cyfrowe Królestwo przed złym Czarnoksiężnikiem Gigabajtem.