Ślęża – szlaki w Sobótce pod Wrocławiem

Campingi w europie

Campingi
W europie

Podróże po europie

Podróże
Po Europie

Pomysły na zwiedzanie

Pomysły
Na zwiedzanie

Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie

Ślęża - szlaki w Sobótce pod Wrocławiem

Sample Text

Każdy powód dobry by wyruszyć na wycieczkę 🙂
Maj i czerwiec obfitują w rodzinne święta – Dzień Mamy, Dzień Taty, a pomiędzy nimi Dzień Dziecka. Już dawno postanowiliśmy, że zamiast kolejnej zabawki, torebki czy perfum, te dni będziemy świętować po naszemu 🙂 Zaplanowaliśmy 3 wiosenne weekendy na rodzinne wycieczki. Nazwaliśmy je Dniami Globtroterkowej Rodzinki. 

Zabawy na plaży piaszczystej

Campingi w europie

Campingi
W europie

Podróże po europie

Podróże
Po Europie

Pomysły na zwiedzanie

Pomysły
Na zwiedzanie

Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie

Strona główna > Campingi > Porady praktyczne > Zabawy na plaży piaszczystej

Zabawy na plaży piaszczystej

Wakacje z dzieckiem to przede wszystkim zabawa.  Jeśli szukasz pomysłu na zabawy na plaży piaszczystej to już pędzimy z podpowiedziami. 

Zabawy z dziećmi na plaży piaszczystej

Wiaderka, łopatki, grabki, foremki, kubeczki, sitka, konewki to standard. Do tego frisbee, paletki, piłki i wszystko co pozwala na zajęcia sportowe na plaży. Bardzo lubimy też latawce i dlatego zawsze co najmniej jeden ląduje w torbie plażowej.

Zrób to co ja

Pomysł na to jak zmusić dziecko, by chwilę się ogrzało zamiast siedzieć z sinymi ustami w zimnym morzu. Jedna osoba pokazuje zadanie, a reszta ją naśladuje – można skakać, klaskać, stać na jednej nodze, złapać się za ucho, pocałować rodzica w nos, poklepać się po brzuchu, wystawić język, zrobić babkę z piasku itp. Podczas zabawy zamieniacie się rolami, tak by każdy mógł pokazywać swoje zadania.

Ogonki

Potrzebny będzie kawałek materiału, chustki lub chusteczki. Każdy uczestnik dostaje swój ogonek, który umieszcza za kąpielówkami, tudzież strojem kąpielowym. Zadanie polega na zabraniu jak największej liczby „obcych” ogonków  przy jednoczesnej ochronie własnego. Zasady mówią, że własnego nie można przytrzymywać ręką. Zabawa idealna podczas gdy na plaży nie ma tłumów.

Kalambury

W przypadku tej zabawy z kilkulatkiem potrzebny nam będzie patyk i piasek. Rysujemy proste hasło, dostosowane do wieku dziecka, a ono zgaduje co chcieliśmy przedstawić. Potem następuje zamiana ról.

Wyścig z falą

Do tej zabawy potrzebne będą patyki i kawałek plaży, który jest obmywany przez morze. Na mokrym piasku rysujemy ustalony wcześniej kształt lub piszemy wyraz. Musimy to zrobić tak szybko, by zdążyć dokończyć dzieło przed kolejną falą.

Szukamy wody na plaży

Ciekawy eksperyment pozwalający pokazać dziecku, że wykopując na plaży dół zawsze dotrze do wody. Przydadzą się wiaderka, łopatki i dłonie. Wybierzcie miejsce, które nie będzie zbyt oddalone od linii brzegowej.

Zakopujemy tatę

Tą zabawę uwielbiają chyba wszystkie dzieci. Tato kładzie się na piasku i oddaje w ręce mamy i dzieci, wyposażonych w wiaderka i łopatki. Zadaniem drużyny jest zakopanie taty tak, aby tylko głowa wystawała nad piasek.

Dzieła plażowe

Potrzebujecie wszystkie dary, które oferuje plaża – muszelki, patyki, kamienie, wodorosty itp. Tematyka dzieła może być dowolna albo z góry narzucona dla wszystkich uczestników. Można tworzyć obrazy związane z tematyką wakacyjną lub np. stworzyć autoportret.

Zakopany skarb

Wybierzcie duży kamyk lub po prostu foremkę. Patykiem zakreślcie obszar w którym trzeba będzie skarb odnaleźć. Jedna osoba zakupuje skarb, a zadaniem drugiej jest go znaleźć. Potem następuje zamiana ról.

Wielbłądy

Do tej zabawy będziecie potrzebować wiaderek. Napełniacie je wodą lub piaskiem, w takich proporcjach by nie było za ciężkie dla dziecka. Ustalacie linię startu i mety. Zadaniem uczestników będzie przebycie całej trasy na czworaka, z wiaderkiem na plecach, tak by nie spadło.

Zbieramy patyki

Potrzebna plaża i patyki. Wbijamy patyki w piasek i urządzamy wyścigi, kto ich zbierze najwięcej. Jeśli uczestników jest czterech lub więcej możecie się podzielić na drużyny i grać na zasadzie sztafety.

Szukamy po omacku

Potrzebna będzie chustka do zasłonięcia oczu oraz przedmioty tj. foremki, łopatki, butelki, piłki itp. Wyznaczamy teren zabawy. Zawiązujemy oczy jednemu z uczestników, a przedmioty wysypujemy w wyznaczonym wcześniej obszarze zabawy.  Zawodnik ma za zadanie zebrać jak najwięcej przedmiotów w ciągu określonego czasu (zależnego od ilości przedmiotów i wieku uczestników). Pozostali uczestnicy pomagają zawodnikowi i udzielają wskazówek typu: bliżej, na prawo, za tobą itd. 

Nasze hasło

Kolejną fajną zabawą na plaży jest wymyślenie rodzinnego hasła i zapisanie go na piasku dowolną techniką – rękami, patykami, ułożyć z kamyków itd. Na koniec uwieczniamy go na zdjęciu.

Po śladach

Uczestnicy ustawiają się gęsiego. Pierwszy uczestnik odbija ślady swoich stóp na piasku, a pozostali muszą po nich iść. Dla utrudnienia można chodzić na palcach, piętach, dużymi krokami, tip-topkami czy też skakać na jednej nodze.

Wyścig z wodą

Na brzegu rysujemy linię – powinna być na takiej wysokości, by dochodziły do niej fale. Na hasło start uczestnicy wbiegają między wodę a linię. Od tej chwili nie można jej przekroczyć. Wygrywa ta osoba, która najdłużej nie zamoczy stóp w wodzie.

Posągi

Uczestnicy  biegają po plaży. Jedna osoba podaje hasło: zamieniamy się w…. i tutaj kompletna dowolność – w węża, żyrafę, słonia, drzewo, motylka. Uczestnicy powinni zastygnąć w miejscu na kilka sekund.

Wygibasy

Zabawa świetnie sprawdzi się na plaży i dodatkowo wymusi trochę ruchu ? Przydatnym rekwizytem będzie kostka do gry, ale jak jej nie macie to wystarczy podawać liczbę od 1 do 6.
Jeśli w zabawie uczestniczy więcej niż  3- 4 osoby to proponuję podzielić się na grupy. Zabawa polega na wyrzuceniu kostki i takim ustawieniu osób by liczba części ciała dotykających ziemi odpowiadała liczbie wyrzuconych oczek. Np. jeśli w zabawie biorą udział 3 osoby i wypadnie 4 to jedna osoba stoi na obu nogach, a pozostałe dwie na jednej. Jeśli wypadnie 2 – dwie osoby stoją na jednej nodze i trzecią biorą na ręce ?  Można kucać, podpierać się rękami, kłaść na plecach, brać się na barana itd.

Rybak

Jeden z uczestników stoi na brzegu, a reszta osób na  3,2,1, start rusza do wody. Rybak łapie rybki – kogo złapie ten wraca na kocyk. Później rybki wybiegają z wody na plażę. Osoba, która zostanie złapana jako ostatnia, w następnej rozgrywce jest rybakiem.

Plażowy wąż

Uczestnicy ustawiają się gęsiego i łapią się za ramiona. Wszyscy wykonują kolejno to samo co osoba prowadząca. Całą zabawę można zakończyć w wodzie.

Szukanie wiaderka

Potrzebne do zabawy będzie wiaderko, łopatka i chustka do związania oczu. Ustalamy teren na którym stanie wiaderko. Jednemu z uczestników zasłaniamy oczy. Ustawiamy wiaderko w ustalonych granicach. Zakręcamy osobę i wręczamy łopatkę. Osoba na czworakach szuka wiaderka pukając dokoła łopatką. Pozostali uczestnicy pomagają zawodnikowi i naprowadzają go w stronę wiaderka.

Wyścigi kelnerów

Do tej zabawy potrzebna będzie taca i szklanka pełna wody (jeśli zawodników jest 4 można podzielić się na dwie grupy i wtedy każda musi otrzymać tacę i szklankę). Ustalamy punkt startu i półmetka, gdzie zawodnicy będą zawracać. Bawimy się na zasadzie sztafety. Wygrywa ta drużyna która ma więcej wody w szklance po zakończeniu biegu.

Najlepsze campingi w Europie

Zabawy na plaży kamienistej

Campingi w europie

Campingi
W europie

Podróże po europie

Podróże
Po Europie

Pomysły na zwiedzanie

Pomysły
Na zwiedzanie

Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie

Strona główna > Campingi > Porady praktyczne > Zabawy na plaży kamienistej

Zabawy na plaży kamienistej

Wakacje z dzieckiem to głownie czas zabawy, szczególnie na plażach. Plaże kamieniste są naszymi ulubionymi. Michał potrafi godzinami się bawić kamyczkami, a mnie cieszy brak wszędobylskiego piasku. Niewątpliwie na kamieniach wypoczywa się mniej wygodnie niż na piasku, jednak ogromnym plusem takiego wybrzeża jest krystalicznie czysta woda. Dzisiaj pokażemy Wam sprawdzone zabawy na plaży kamienistej.

Zabawy z dziećmi na plaży kamienistej

Po pierwsze niezbędnik plażowicza. Przydadzą się łopatki, wiaderka i kilka kubeczków. Konieczne należy zaopatrzyć się w buty do wody. Nie dość, że ułatwiają chodzenie po plaży, to również chronią stopy przed jeżowcami. Zajęcie znajdą wszelkiego rodzaju wywrotki, które będą przewozić ładunki. Nie zapomnijcie zabrać kolorowych flamastrów. Malowanie i pisanie po kamieniach to świetna zabawa .

Trzy kubki i kamyk

Potrzebujecie trzech kubków – mogą być takie same lub różne. Pod jeden z nich chowacie kamień. Zmieniacie ustawienia kubków i prosicie dziecko by odgadło, w którym ukrył się kamyk. Możecie grać na punkty.

Puszczamy kaczuszki

Spacerując wzdłuż morza bądź jeziora poszukajcie płaskich kamieni, które nadają się do puszczania kaczuszek.
Cały sukces polega na puszczeniu kamyka na wodę poziomo, tak by odbijał się od jej powierzchni. Im więcej razy „kaczuszka” odbije się od tafli wody tym lepiej.

Głuchy telefon

Pewnie każdy z Was pamięta zasady tej zabawy. Prosta i niezwykle śmieszna, szczególnie jeśli bierze w niej udział dużo osób. Wszyscy siadają w półkolu. Pierwsza osoba wymyśla jedno zdanie, najlepiej z trudnym wyrazem i mówi je szeptem, na ucho osobie siedzącej obok. Ta przekazuje je dalej, aż ostatnia osoba mówi na głos co usłyszała. Urok tej zabawy z dziećmi polega na tym, że prawie zawsze uda się coś przekręcić.

Malowanie na plecach

Nie ma lepszego miejsca na tą zabawę niż plaża.  Uprzyjemniamy sobie czas malując kształty, litery, cyfry lub wyrazy (w zależności od umiejętności dziecka) na plecach drugiej osoby. Zadaniem zawodnika jest odgadnąć co zostało narysowane na jego plecach.

Dyzio Marzyciel

Do tej zabawy potrzebujecie kawałka koca i chmurek na niebie. Każdy uczestnik wygodnie układa się na kocu, poddaje się obserwacji nieba i opowiada z czym kojarzy mu się kształt danej chmury. To świetny sposób na złapanie chwili oddechu.

Pomidor

Kto z nas nie pamięta pomidora i ilości łez wylanych ze śmiechu przy tej zabawie. Dla przypomnienia zasad – jedna osoba z grupy zadaje po kolei pytania pozostałym. Zadaniem reszty uczestników jest odpowiadanie na każde pytanie POMIDOR i co najważniejsze – zachowanie przy tym powagi.

Kolory

Do tej zabawy potrzebna będzie piłka. Im więcej uczestników zabawy tym weselej – jak zawsze zresztą. Piłkę rzucamy i jednocześnie mówimy jakiś kolor. Gdy padnie hasło „czarny” nie wolno łapać piłki. Osoba, która ją złapie po haśle „czarny” musi wykonać jakieś zadanie – zaśpiewać piosenkę, zrobić 5 przysiadów itd.

Na odwrót

Zabawa polega na podawaniu poleceń, które trzeba wykonać odwrotnie – np. na hasło wstań trzeba usiąść, na hasło stań na lewej nodze – trzeba stanąć na prawej itp. Zabawę należy tak poprowadzić, by każdy z uczestników mógł wydawać polecenia. 

Alfabetyczna piłka

Gra dla dzieci, które znają już litery. Uczestnicy siadają w kółku i rzucają do siebie piłkę, podając przy tym literę. Osoba, która złapię piłkę ma za zadanie podać wyraz zaczynający się na daną literę. Można umówić się na podawanie wyrazów z danej kategorii – rośliny, zwierzęta, owoce czy słownictwo związane z wakacjami.

Gramy w łapki

Dwie osoby siedzą na przeciwko siebie. Jedna osoba wyciąga przed siebie dłonie zwrócone ku górze. Druga trzyma nad nimi swoje dłonie, zwrócone w dół. Zadaniem pierwszego uczestnika jest klepnięcie drugiego w ręce. Oczywiście trzeba tego unikać. Gramy na punkty.

Wodny balon

Napełniamy balon do połowy wodą, zawiązujemy i rzucamy do siebie jak piłkę. Należy uważać, by go nie upuścić. Chociaż jak wypadnie to jest więcej śmiechu.

Moje imię

Zabawa polega na mówieniu swojego imienia w określony, ustalony wcześniej sposób np. wesoło, krzycząc, mówiąc ze smutkiem, ze złością, nieśmiało, pytając itd. Fajny pretekst do rozmowy o nastrojach.

Wyspa

Na wodzie kładziemy piłkę plażową lub mały materac. Jedna osoba broni wyspy chlapiąc wodą w zawodników, którzy próbują ją zdobyć.

Najlepsze campingi w Europie

Wenecja – Co warto zobaczyć? Największe atrakcje i zabytki.

Campingi w europie

Campingi
W europie

Podróże po europie

Podróże
Po Europie

Pomysły na zwiedzanie

Pomysły
Na zwiedzanie

Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie

Strona główna > Podróże > Włochy > Wenecja > Co zobaczyć w Wenecji

Wenecja – co warto zobaczyć? Największe atrakcje i zabytki

Wenecja, Włochy

Włoska Wenecja jest magicznym miastem, idealnym do zwiedzania z rodziną. Niewielkie odległości pomiędzy najważniejszymi atrakcjami i świetnie zorganizowana komunikacja wodna pozwala na spędzenie fantastycznego dnia w pięknym miejscu bez konieczności utraty czasu na dotarcie na zabytków.

Wenecja – dojazd, promy, parkingi

Do Wenecji możecie dotrzeć samochodem od strony Mestre, bo tu długi most łączy miasto ze stałym lądem. Musicie się liczyć z tym, że często most jest zakorkowany i można stracić trochę czasu i nerwów na przejazd. Po postawieniu opon po drugiej stronie mostu skierujcie się na wielopoziomowy parking Tronchetto. Za pozostawienie auta na na okres powyżej 3 godzin (do 24 h) zapłacicie 22 euro ( ceny z 2021).

Jeśli planujecie pobyt w okolicach Chioggi lub na Lido di Jesolo polecamy dotrzeć do Wenecji drogą morską – promy odpływają z portu w Chioggi i Punta Sabbioni. Najkorzystniej zaopatrzyć się w bilety jednodniowe lub dwudniowe (koszt 20 i 30 euro – ceny z 2021 roku) u przewoźnika ACTV , które uprawniają do poruszania się promami oraz tramwajami wodnymi bez żadnych ograniczeń. W przypadku gdy planujecie dłuższy pobyt w Wenecji warto zastanowić się nad biletami o dłuższych okresach ważności. Dzieci do lat 6 podróżują bezpłatnie.

Jeśli wyruszacie z Punta Sabbioni nie powinniście mieć problemów z zaparkowaniem auta tuż przy przystani. Wiele miejsc parkingowych znajdziecie na prywatnych parkingach zlokalizowanych przy głównej ulicy dojazdowej. Koszt pozostawienia auta na cały dzień to ok. 8 -10 euro za samochód. W Punta Sabbioni możecie napotkać różnych przewoźników oferujących połączenie z Wenecją, ale tylko wykupienie biletu w ACTV uprawnia do poruszania się tramwajami wodnymi w Wenecji. Jeśli wybierzecie innego przewoźnika za poruszanie się vaporetto przyjdzie Wam płacić dodatkowo.

W przypadku podróżowania z małym dzieckiem należy pamiętać, że Wenecja nie należy do miejsc przyjaznych wózkom. Schody, mosty, wąskie brukowane uliczki, zatłoczone vaporetto i ogromna liczba turystów nie sprzyjają manewrom czterokołowców. Jeśli wózek jest Wam niezbędny w podróży zdecydowanie wygodniej będzie zabrać spacerówkę – parasolkę.

Canal Grande – główna ulica Wenecji

Gdy dotrzecie do Wenecji w godzinach porannych ujrzycie tłumy podążające w stronę placu św. Marka. Dlatego proponujemy rozpocząć zwiedzanie od przepłynięcia się vaporetto po Canale Grande, który jest główną ulicą miasta, długą na prawie 4 km i kształtem przypominającą odwróconą literę S. Przepływa przez środek miasta, dzieląc je na dwie części.

Płynięcie kanałem stwarza okazję do podziwiania mijanych budynków, pałaców i kościołów często ustawionych frontem w stronę wody. Vaporetto przepływa między innymi obok takich zabytków jak Gallerie dell’ Academia – pierwotna siedziba Akademii Malarzy i Rzeźbiarzy; zgromadzono tam imponujący zbiór dzieł sztuki z okresu XIV-XVIII wieku. Obecnie można zobaczyć tam dzieła m.in. Leonarda da Vinci, Tycjana czy Canaletta.

Po drodze mija się też Ca’d’Oro – Złoty Dom czyli najpiękniejszy pałac nad Canale Grande. Nazwa pałacu wywodzi się od złotych dekoracji, które niegdyś pokrywały jego fasadę oraz Ca’Rezzonico – barokowy pałac w którym obecnie mieści się muzeum ukazujące życie, kulturę i sztukę osiemnastowiecznej Wenecji.

Proponuję wybrać się na przejażdżkę kanałem vaporetto lini 1. Jest to najczęściej wybierana linia przez turystów, gdyż nieśpiesznie przepływa po kanale, zatrzymując się przy każdym przystanku. Jeśli jednak nie macie zapasu czasu można wybrać inne linie, które szybciej docierają do celu – dokładne opisy tras dostępne są na każdym przystanku i w tramwajach wodnych. Najlepszy widok z tramwaju gwarantuje miejsce z przodu łodzi, bądź umieszczone w jego tylnej części. Z racji powyższego są to również najbardziej zatłoczone miejsca  Sama podróż nietypowym środkiem komunikacji miejskiej jest ogromną frajdą dla dzieci i dla rodziców.

Wenecja i jej symbol – Most Rialto

Po przepłynięciu się po Canale Grande i nacieszeniu oczu pięknymi widokami proponuję wysiąść z tramwaju przy Moście Rialto – jednym z najsławniejszych zabytków miasta. Jest to najstarszy wenecki most, którego początki sięgają XII wieku kiedy zalążkiem dzisiejszego mostu była przeprawa pontonowa. W XIV wieku powstał drewniany most, utrzymywany z czynszów płaconych przez kupców handlujących na straganach ustawionych na moście. Obecny most powstał w XVI wieku. Na kamiennym moście znajdują się dwa rzędy stoisk z pamiątkami i biżuterią, a na środku mostu i jego bokach znajdują się przejścia dla pieszych. Ze szczytu mostu rozciąga się niesamowity widok na Canal Grande i okoliczne budynki. Warto również usiąść na końcu kamiennych schodków, tuż przy kanale i obserwować przepływające gondole, taksówki wodne i vaporetto. 

Uliczki Wenecji idealne na spacer bez tłumu turystów

Wenecja ma jeden z najpiękniejszych placów Europy – Plac Św. Marka. Proponujemy trasę RialtoSan Marco pokonać pieszo. Spokojny spacerek pozwoli delektować się labiryntem wąskich uliczek, mostów, kanałów i uroczych zakątków. Zachęcamy do skręcania w boczne alejki i obserwowanie życia toczącego się z dala od Canale Grande. Na trasie spaceru napotkacie drogowskazy i strzałki kierujące Was na plac. Zachęćcie dziecko by razem z Wami poszukiwało tych wskazówek. Pomimo oznaczenia polecam zaopatrzyć się mapę na wypadek gdy zgubicie się w plątaninie uliczek.

Wenecja i jej serce – Plac Świętego Marka (Piazza San Marco)

Plac Św. Marka pustoszeje w okolicach lunchu, a wtedy pojawia się szansa, że w kolejce do zabytków nie stracicie zbyt dużo czasu, a tłum nie zakłóci ogromnego wrażenia jakie plac wywiera na turystach.

Poza tysiącami osób jest tu tyle samo gołębi.  Uważajcie przy tym na ulicznych sprzedawców, którzy bez pytania podchodzą i wsypują do rąk ziarno do karmienia ptaków. Jak je przyjmiecie to się od nich nie odczepicie  Wystarczy zdecydowane „no” by się ich pozbyć. Pamiętajcie też, że za karmienie gołębi grozi mandat. Przy okazji nadmieniamy, że takich handlarzy oferujących rozpłaszczające się gumowate świnki, latające świecidełka i inne badziewie wprawiające dziecko w zachwyt, napotkacie na każdym rogu. Plac otaczają budynki Prokurarcji Starych (Procuratie Vecchie) i Nowych (Procuratie Nouve) oraz Skrzydło Napoleona (Ala Napoleonica). Budynki te w przeszłości pełniły funkcję siedziby najważniejszych weneckich urzędów. 

Do Prokuracji Starych przylega Złota Wieża (Torre dell’ Orologio) z bogato zdobionym zegarem. O godz. 12.00 postacie na zegarze uderzają w dzwon.

Bazylika Św. Marka w Wenecji

Najważniejszym budynkiem na placu jest Bazylika Św. Marka (Basilica San Marco). Zbudowana w celu pochowania relikwii św. Marka, wykradzionych przez kupców weneckich w 828 r. z Aleksandrii.

Przed wejściem do Bazyliki zwykle ustawia się kolejka, więc musicie się liczyć z utratą kilku cennych minut. Przed wejściem restrykcyjnie weryfikowany jest ubiór – obowiązuje zakaz wejścia z odkrytymi ramionami i kolanami. Jeśli macie ze sobą duży bagaż (torbę, walizkę czy plecak) zostaniecie poproszeni o zostawienie go w przechowalni. We wnętrzu bazyliki obowiązuje zakaz fotografowania. Jednak jeśli nie używacie lampy błyskowej to nikt nie zwraca uwagi na robiących zdjęcia.

Bezpłatne zwiedzanie wnętrza kościoła trwa ok. 10-15 minut. Nie można obojętnie przejść obok przepięknych mozaik, zajmujących łącznie 4000 m2 oraz Złotego Ołtarza (Pala d’Oro) – arcydzieła sztuki średniowiecznej, wykonanej ze złota i szlachetnych kamieni. To tutaj złożono relikwie św. Marka.

Dodatkowo płatne (kilka euro) jest wejście na taras widokowy – Loggia dei Cavalli – najbardziej charakterystyczny element fasady głównej, na której umieszczono kopię czterech koni przywiezionych z Konstantynopola podczas jednej z krucjat. Loggia to dobry punkt widokowy jeśli macie ochotę popatrzyć na plac św. Marka ponad głowami turystów. Jednak najbardziej spektakularne widoki zapewnia dzwonnica św. Marka.

Campanile w Wenecji

Dzwonnica (Campanile) ma 98,5 metra i jest najwyższym punktem widokowym w mieście. Polecam nie odpuszczać tej atrakcji, bo widoki z góry są genialne!

Wstęp na wieżę to koszt 8 euro od osoby (nie ma żadnych ulg dla dzieci). Na punkt widokowy wjeżdża się windą. Z góry można podziwiać Wenecję bez ograniczeń czasowych. Na wieży znajduje się 5 dzwonów – największy z nich oznajmiał początek i koniec pracy, a najmniejszy ogłaszał wyrok kary śmierci. 

Piazzetta San Marco

Gdy opuścicie dzwonnicę skierujcie się w stronę Piazzetta San Marco – mniejszego placu przylegającego bezpośrednio do Piazza San Marco. Placyk znajduje się pomiędzy bazyliką a nadbrzeżem. Charakterystycznymi punktami są dwie kolumny – ze szczytu pierwszej spogląda św. Teodor, a z drugiej symbol Wenecji – lew św. Marka. Głównym punktem placu jest Pałac Dożów czyli Palazzo Ducale.

Pałac Dożów

Największe arcydzieło gotyku weneckiego. Przez blisko 1000 lat stanowił siedzibę dożów – władców Wenecji, sądów, policji i administracji. Bilet łączony do Palazzo Ducale, Museo Correr, Museo Archeologico Nazionale i Sale Monumentali della Biblioteca Nazionale Marciana kosztuje 16 euro, dzieci do lat 5 zwiedzają za darmo. Do zwiedzania udostępnione są pełne dzieł sztuki apartamenty Dożów, sala posiedzeń Rady Weneckiej i rządu. 

Ponte dei Sospiri – Most Westchnień

Kolejnym punktem programu jest Most Westchnień czyli Ponte dei Sospiri rozciągnięty nad Kanałem Pałacowym. Z Piazzetta San Marco skręćcie w lewo w Riva degli Schiavoni, która jest główną promenadą przy morzu, miejscem przystani gondolowych. Gdy dotrzecie do zatłoczonego mostu na którym turyści robią miliony zdjęć to znaczy że jesteście na moście Ponte della Paglia. To właśnie stąd jest najlepszy widok na Most Westchnień.

Most łączy Pałac Dożów z byłą siedzibą więzienia. Nazwa mostu pochodzi od westchnień skazańców, którzy prowadzeni do więzienia rzucali tęskne spojrzenia w stronę wybrzeża i wzdychali do ukochanych pozostających na wolności. Legenda głosi, że pocałunek zakochanych przy Ponte dei Sospiri zapewni im wieczną miłość. Po zrobieniu pamiątkowych zdjęć, buziakach i westchnieniach ruszajcie wzdłuż wybrzeża do najbliższego przystanku vaporetto. Tym razem koniecznie wsiądźcie w linię nr 1 która zabierze Was na drugi brzeg Canale Grande. I tak docieramy do ostatniego punktu programu – do Bazyliki Santa Maria della Salute.

Santa Maria della Salute – włoski kościół określany jako cud nad Canale Grande

Bazylika Santa Maria della Salute usytuowana jest na wylocie Canale Grande należy do jednych z najbardziej charakterystycznych budynków w Wenecji. Wzniesiona w XVII wieku w podziękowaniu dla Maryi Panny za powstrzymanie epidemii dżumy, której ofiarą padło 1/3 mieszkańców miasta. Co roku, pod koniec listopada organizowana jest procesja dziękczynna Fest della Salute, która przechodzi po specjalnie na ta okazję budowanym moście pontonowym łączącym oba brzegi kanału. Wewnątrz bazyliki możecie podziwiać dzieła Tycjana i Tintoretta. Schody bazyliki to świetne miejsce na złapanie oddechu i genialny punkt do obserwacji życia toczącego się na Canale Grande

Gondole w Wenecji

Proponowana przez nas trasa zajmie Wam czas do późnego popołudnia. Jeśli macie jeszcze ochotę, siły i spory zapas gotówki to zachęcamy do rejsu gondolą. Wenecja ma wiele symboli, ale z miastem nierozerwalnie związane są gondole.

Gondole to znak rozpoznawczy Wenecji. Ich historia sięga VII wieku. Gondole, które sprawiają wrażenie delikatnych łodzi są w rzeczywistości bardzo mocne i stabilne. W przeszłości różnokolorowe, od XVI wieku na rozkaz Senatu Weneckiego malowane wyłącznie na czarno. Wnętrza gondoli są bardzo eleganckie, wyściełane wysokogatunkowymi materiałami i wykładane poduszkami. Gondole mają ściśle określone wymiary, jednocześnie mogą zabrać maksymalnie 6 osób.

Gondolier znajduje się cały czas na rufie łodzi i steruje nią za pomocą jednego wiosła. Na tradycyjny strój gondoliera składa się kapelusz słomkowy, koszula w pasy i ciemne spodnie.

Rejs gondolą to niestety dość droga rozrywka. Opłata pobierana jest od łodzi, a nie od ilości osób nią podróżujących. Koszt 40 minutowego rejsu to 80 euro. Jest to podstawowa kwota, nie obejmująca śpiewu gondoliera czy wina które można sączyć podczas rejsu. Jeśli chcielibyście podziwiać Wenecję nocą koszt takiego rejsu wzrasta do 100 euro. 

Wenecja. Gdzie zjeść? Pizzerie, restauracje i sklepy

Nie powinniście mieć problemów ze znalezieniem przyzwoitej restauracji. Większość knajpek oferuje turistic menu, nie zabraknie również włoskiej pizzy, pasty czy risotto. Należy pamiętać że do rachunku zwykle doliczany jest napiwek w wysokości 10-12 % oraz tzw. coperto czyli zapłata za nakrycie i możliwość skonsumowania posiłku przy stoliku. Coperto wynosi ok. 3 euro od osoby. Chcąc uniknąć coperto można poprosić o jedzenie na wynos lub spożyć je przy barze. 

W przypadku ograniczonego budżetu i konieczności zakupu jedzenia w niższych cenach można skorzystać z supersamów Coop (przy Via Cannaregio i Riva del Carbon) i tam nabyć potrzebne artykuły spożywcze. Jednak możecie mieć problem ze znalezieniem miejsca gdzie spokojnie kanapkę czy bułkę – w Wenecji ławek jest jak na lekarstwo, a w okolicach Placu Św. Marka służby miejskie wręcz pilnują by nie siadać na schodach i murkach wokół placu. Jednak tutaj można liczyć na przychylność strażników, którzy przeganiają wyłącznie osoby dorosłe. Dzieci mogą spokojnie odpocząć siedząc na schodkach w cieniu bazyliki.

Opłaty za wstęp do Wenecji od 2024

Burmistrz Wenecji już od 2018 roku wdrożył system zarządzania przepływami turystów, mający na celu ochronę miasta przed zbyt dużymi tłumami turystów. System polega na ciągłym monitorowaniu liczby turystów i w razie zbyt dużego tłumu wprowadzane są ograniczenia, polegające m.in. na skierowaniu turystów z głównych szlaków na trasy alternatywne, wprowadzenie dostępu do pewnych części miasta tylko dla mieszkańców i turystów posiadających kartę Venezia Unica.  W dniach, w których spodziewany jest ogromny napływ turystów (dni świąteczne, wole od pracy, wakacje) należy liczyć się z tym, że statki przypływające do Wenecji z Treporti czy Jesolo nie będą dopływać do centrum Wenecji, a pasażerów będą wysadzać na specjalnie utworzonych  dokach w większej odległości od centrum. Miasto wprowadziło czarny, najwyższy alert aż w 55 dniach w 2018 roku. W pozostałe dni obowiązuje alert czerwony i żółty. Alerty można na bieżąco kontrolować na stronie miasta oraz na Facebooku i Twitterze Wenecji, gdzie publikowane są informacje o ewentualnych zakazach.

W 2024 wdrożono długo zapowiadany system opłat za wstęp do Wenecji. Opłatą będą objęci turyści jednodniowi, czyli tacy, którzy nocują na lądzie, nie w samej Wenecji, a w ciągu dnia chcą zwiedzać miasto na lagunie. Opłata ma  dotyczyć godzin od 8.30 do 16, wieczór będzie już darmowy.

Na początek — to forma testu — opłata ma też dotyczyć tylko 29 dni w roku, kiedy władze spodziewają się największego natężenia ruchu turystów. 

Zgodnie z rozporządzeniem władz Wenecji opłata będzie obowiązywać na razie przez 29 dni: 25, 26, 27, 28, 29 i 30 kwietnia, 1, 2, 3, 4, 5, 11, 12, 18, 19, 25, 26 maja oraz 8, 9, 15, 16, 22, 23, 29, 30 czerwca i 6, 7, 13 i 14 lipca.

Koszt: 5 euro, z opłaty zwolnione są dzieci do 14 roku życia, ale ich pobyt należy zarejestrować na stronie internetowej.

Opłata nie będzie ona wymagana w przypadku przyjazdu na weneckie Lido ani na wyspy, w tym Murano, Burano, Torcello, Sant’Erasmo, Mazzorbo, Mazzorbetto.

Zakupiony bilet wstępu w postaci kodu QR będzie wyrywkowo weryfikowany przez służby miejskie. Brak biletu skutkuje mandatem, nawet do 300 euro.

Gdzie kupić bilet wstępu do Wenecji? 

Bilety możecie zakupić na stronie Venezia Unica. Wybieracie datę Waszego pobytu, zaznaczacie liczbę osób. Płatności dokonujecie kartą lub PayPalem. Na maila otrzymujecie dokument potwierdzający dokonanie opłaty – wydrukujcie go lub zapiszcie w telefonie. Pamiętajcie tylko, że przy takiej ilości pięknych miejsc do uwiecznienia, bateria w Waszym telefonie może nie wytrzymać całego dnia 😉 

Link do opłaty za wstęp do Wenecji: https://cda.veneziaunica.it/en 

Burano i Murano – wyspy blisko Wenecji

Gdy planujecie spędzić w Wenecji więcej niż jeden dzień to na pewno nie będziecie się nudzić. Warta polecenia jest wycieczka na okoliczne wyspy – Murano i Burano. Regularnie kursują tam promy ACTV, a rejs trwa około 30 minut.

Wenecja z dziećmi

Wenecja jest pięknym miastem, które warto pokazać dzieciom. Aby jednak nie były znużone zwiedzaniem proponujemy Wam zamienić nudny spacer w rodzinną super przygodę! My w Wenecji zamieniliśmy się w Superposzukiwaczy Przygód i wzięliśmy udział w Tajnej Misji – pomogliśmy kucharzowi Fabio odzyskać rodzinny przepis na pizzę, a księżniczce odnaleźć zagubione elementy maski weneckiej.

Wenecja – noclegi

Wenecję zwiedzamy zawsze, kiedy wypoczywamy nad Adriatykiem. Wokół Wenecji jest mnóstwo kapitalnych campingów położonych nad morzem, z pięknymi plażami, basenami, komfortowymi domkami wakacyjnymi, placami zabaw, boiskami, animacjami dla dzieci i dorosłych, które są genialną miejscówką na wakacje i jednocześnie świetną bazą wypadową – np. Union Lido, Rosapineta, San Francesco czy Ca Savio

A jeśli wolicie hotele, to zerknijcie na oferty promocyjne na Booking.com 🙂 



Booking.com

Najlepsze campingi w okolicach Wenecji

Skalne Miasto Adrspach w Czechach

Campingi w europie

Campingi
W europie

Podróże po europie

Podróże
Po Europie

Pomysły na zwiedzanie

Pomysły
Na zwiedzanie

Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie

Strona główna > Podróże > Czechy > Adrspach – skalne miasto

Skalne Miasto Adrspach w Czechach

Zaledwie 30 kilometrów od Polskiej granicy z Czechami znajduje się miejsce wyglądające jakby było żywcem wyjęte z bajki. Nic więc dziwnego, że producenci samych „Opowieści z Narnii” zdecydowali się na nakręcenie w tej osobliwej lokalizacji kilkunastu scen. Magiczna atmosfera, jaką roztacza skalne miasto w Adršpach, gwarantuje bowiem idealne warunki do życia wszelkiej maści faunom, krasnalom czy nawet samemu królowi Narni – Aslanowi.

Adrspach – skalne miasto w Czechach

Baśniowe Adrspach nie zostało jednak stworzone przez człowieka, a całkowita ingerencja została pozostawiona samej naturze. Z pomocą żywiołów, takich jak woda czy wiatr, wykreowała ona miejsce urokliwe, a jednocześnie zapierające dech w piersiach. Nawet najwięksi przeciwnicy pieszych wędrówek będą chcieli zatrzymać się w miejscu, by podziwiać cuda natury.

Jak powstało skalne miasto?

Przez długi czas miejsce to pozostawało poza zasięgiem turystów. Źródła donoszą, że ludzie zaczęli zwiedzać te tereny dopiero w okolicach 1700 roku. Miało to miejsce po fali pożarów, która nawiedziła te tereny. Choć ogień zniszczył większość tamtejszej flory, jednocześnie umożliwił poruszanie się między skałami.

Wcześniej miejsce to prawdopodobnie nawiedzane było przez mieszkańców okolicznych wiosek – Adršpach oraz Teplice nad Metují. Skały i powstałe pomiędzy nimi jaskinie stanowiły znakomite schronienie. Możliwe też, iż okoliczna ludność wybierała się tutaj na polowania czy w celu pozyskania materiałów niezbędnych do budowania osad. 

Miejsce to szybko zyskiwało rozgłos. W romantyzmie skalny labirynt stał się miejscem, do którego zjeżdżali się poeci szukający natchnienia. Wśród nich znalazł się również sam Wolfgang Goethe, twórca „Cierpień Młodego Wertera”. Prawdopodobnie to właśnie wśród urokliwych skalnych przełajów rozmyślał nad kolejami losów swojego bohatera i to tu wpadł na ich dramatyczne zakończenie.

Rezerwat przyrody w Adrspach

Skalne miasto składa się tak naprawdę z dwóch formacji – znanego i lubianego przez turystów Adršpach oraz położonych kilka kilometrów dalej Teplic. Oba stanowią jeden rezerwat – Národní přírodní rezervace Adršpašsko-Teplické skály – i są stworzone ze skał piaskowych całymi latami formowanymi wdzięcznymi, niewidzialnymi dłońmi natury.

Teplickie Skały nie cieszą się jednak taką sławą jak Adršpach, jednak – jeżeli ma się taką możliwość – warto przeciągnąć swoją wycieczkę i wybrać się również tam. Panujący tam klimat nieco się różni. Szlak jest znacznie mniej zatłoczony, ale widoki zapierają dech w piersiach. Miejsce to zdaje się być bardziej tajemnicze i mroczne, ale właśnie dzięki temu jest tak wyjątkowe. Jeśli w Adršpach nie odczuło się władczości natury nad człowiekiem, tak Teplickie Skały nie pozostawią w tej kwestii żadnych złudzeń. 

Adrspach to miejsce tętniące życiem

I nie chodzi tutaj wcale o turystykę, która napędza to miejsce. Skalny rezerwat, będący częścią Gór Stołowych, stanowi mieszkanie dla najrozmaitszej fauny i flory. Na trasie możemy spotkać górską roślinność, a nawet natknąć się na borsuki, czaple czy bociany czarne. W zacienionych jaskiniach mogą się zaś czaić żmije zygzakowate, pająki czy nietoperze. Należy o tym pamiętać, wybierając się w podróż. Nie tylko przez wzgląd na osobiste fobie, ale również fakt, iż powinno zachować się pełną ostrożność na szlaku. Zwierzęta te są częścią rezerwatu, nie należy ich więc płoszyć i niszczyć cyklu dnia, według którego funkcjonują.

Zabawa w odkrywanie ukrytych kształtów

Przewrotna natura nie tylko wydrążyła w skałach przejścia, którymi teraz mogą przeciskać się zwiedzający, ale stworzyła monumentalne rzeźby przedstawiające różne postacie czy przedmioty. Na trasie możemy więc natknąć się na Starostę i Starościnę, którzy patrzą sobie prosto w oczy, Wielbłąda, Orle Gniazdo czy splecionych w uścisku Kochanków. Każdy z tych szczytów oznaczony jest należną tabliczką w kilku językach dla zwiedzających – w tym polskim i czeskim.

Warto jednak rozglądać się na szlaku w poszukiwaniu innych wymyślnych kształtów wyrytych w skałach. Może to stanowić fantastyczną rozrywkę zarówno dla dzieci jak i dorosłych!

Adršpach – przebieg trasy

Tuż za kasą witają nas pierwsze formacje skalne, które prowadzą wprost do lazurowego jeziorka, byłej piaskowni zalanej wodą. Mieniącą się taflę można przeciąć kajakiem lub łódką wypożyczoną w punkcie tuż przy głównym szlaku.

Wycieczkę po skalnym mieście rozpoczyna się od przejścia przez skalną, gotycką bramę. Najprawdopodobniej stąd też bierze się nazwa tego miejsca – dostajemy się do miasta poprzez pokaźną bramę, której wartownikami są skaliste szczyty usytuowane po obu jej stronach.

Następnie natrafiamy na malownicze Skalne Jezioro. Wokół niego prowadzi jeden ze szlaków. Znajdują się tu również stanowiska piknikowe. Ponadto, za dodatkową opłatą, można wziąć udział w rejsie łódką. Opłata za 15 minut rozrywki wynosi 50 czeskich koron (8 złotych). Aby się dostać do łodzi zabierającej turystów trzeba zejść po wielu schodach. Sama przejażdżka łodzią trwa kilka minut. Po drodze można podziwiać fantazję naszych południowych sąsiadów.  Na trasie przepływu łodzią poustawiano różne „dziwne” przedmioty mające uatrakcyjnić rejs. Same w sobie są kiczowate, ale zabawne historie  z nimi związane, opowiedziane przez wioślarza w śpiewnym czeskim języku warte są tych kilku koron dodatkowej opłaty. Atrakcja ta jest nieobowiązkowa, ale może sprawić mnóstwo frajdy szczególnie tym młodszym turystom.

Kontynuując podróż natrafiamy na najsłynniejsze formacje skalne: Głowę Cukru, Wielbłąda oraz Orle Gniazdo. Idąc dalej rozwidleniem dojdziemy do punktu widokowego, z którego możemy obejrzeć panoramę Skalnego Miasta. Wspinaczka zajmuje chwilę, ale widoki wynagradzają podjęty wysiłek.

Warto zachować czujność i z uwagą rozglądać się dokoła. Na niektórych ze skał znajdują się podpisy pozostawione tutaj przez dawnych turystów. Aby hołdować tradycji, na wielu ze szczytów pozostawiono zamknięte w metalowych skrzyneczkach notatniki i mazaki. Turyści, którym uda się zwiedzić dane miejsce, mogą pozostawić po sobie pamiątkowy wpis. 

Następnym miejscem na trasie jest punkt zwany U Krasnoluda, w którym możemy zdecydować o dalszym trwaniu naszej wycieczki. Możemy zawrócić i udać się do wyjścia, lub podążyć dalej i odkryć dwa górskie wodospady: Mały i Wielki. Z ciekawostek warto wspomnieć o tym, że przy Wielkim Wodospadzie na grupy z przewodnikiem czeka niemała niespodzianka. Po trzykrotnym wykrzyknięciu przez zgromadzonych „Karkonoszu, daj nam wody!” strumień wody spływającej w dół zmienia się ze spokojnego w rwącą kaskadę.

Skalne Miasto Ardspach idealne na wycieczkę z dziećmi!

W Skalnym Mieście wyróżnione są trzy rodzaje tras, każda z nich oznaczona jest innym kolorem. Czas, jaki należy poświęcić na przebycie każdego z nich, jest podany w przybliżeniu na broszurach, ale warto uzależnić go również od nagromadzenia turystów danego dnia, pogody, czy chociażby kondycji podróżujących. 

Szlak niebieski prowadzi wokół jeziora. Przejście go zajmuje około godziny. Drugi szlak, oznaczony kolorem zielonym, zawiera w sobie podróż łódką po jeziorze, dlatego też trwa nieco dłużej, bo 3 godziny. Zaczyna się przy wejściu do przystani i kończy na Wielkiej Panoramie. Ostatni ze szlaków, szlak żółty, łączy oba skalne miasta. Na jego przejście broszura zakłada około pięciu godzin. Jest to jednak czas potrzebny do zwiedzenia samego Adršpach. 

Mimo wyraźnych trudności, płynących z naturalnego ukształtowania terenu, spora część trasy jest możliwa do przebycia z wózkiem dziecięcym. Podobnie jest w przypadku osób niepełnosprawnych. Wszystko to jest zaznaczone w broszurze, którą pobieramy na wejściu. Choć ze względów logistycznych zastąpienie schodów podjazdami byłoby niemożliwe (zdarza się, że schody prowadzące do punktów widokowych są naprawdę strome) wciąż pozostaje wiele miejsc, które bez problemu można zwiedzić.

Co ciekawe, na wycieczkę można zabrać również swojego czworonożnego przyjaciela! Dodatkowo w cenie bilety otrzymujemy torebkę na odchody, aby w łatwy i szybki sposób móc posprzątać po swoim zwierzaku.

Skalne Miasto Adrspach – cennik, bilety on-line i godziny otwarcia

Rezerwat jest czynny przez cały rok w godzinach od 8 do 18. Warto pojawić się tam jednak jak najwcześniej, aby móc zobaczyć jak najwięcej i uniknąć największych tłumów. Za bilety możecie zapłacić w walucie czeskiej – koronach lub w złotówkach. Płatność można uregulować kartą.

Planując wycieczkę warto pamiętać o tym, że w Adršpach wyróżnia się sezon letni i zimowy. Sezon letni trwa od początku kwietnia do końca października. Wówczas bilety są nieco droższe, turystów jest więcej, ale i mamy więcej możliwości. Możemy chociażby przepłynąć się łódką po jeziorze. W sezonie zimowym o tej rozrywce można jedynie pomarzyć, gdyż jezioro w tym okresie jest osuszane.

Dorośli za bilet wstępu w sezonie letnim zapłacą 120 koron czeskich (20 złotych). Dzieci do lat 6 wchodzą za darmo, zaś dzieci powyżej sześciu lat i osoby niepełnosprawne zapłacą 70 koron czeskich (12 złotych). Za psy na smyczy należy uiścić opłatę 10 koron czeskich (2 złote). Od niedawna dostępne są również bilety rodzinne uprawniające do wejścia dwojga dorosłych i dwójki dzieci za cenę 320 koron (53 złotych). Bilet umożliwiający rejs po jeziorze jest płatny dodatkowo i kosztuje 50 czeskich koron (9 złotych). Tutaj zniżką objęte są jedynie dzieci do lat 6, które mogą skorzystać z tej usługi bezpłatnie.

Warto pamiętać również o dodatkowych środkach na wniesienie opłaty za parking. Opłata ta wynosi 150 koron czeskich (ok. 25 zł złotych).

W sezonie zimowym ceny biletów spadają. Wówczas bilet dla dorosłego wynosi 80 koron (14 złotych), a dzieci od lat 6 i osoby niepełnosprawne za 40 koron (6 złotych). Bilet rodzinny spada do 130 koron (22 złote).

Skalne miasto Adrspach – czy warto?

Oczywiście, że warto! Ale jest małe “ale”. Na wycieczkę po skalnym mieście wybierzcie się w tygodniu, kiedy to po drodze zobaczycie więcej skał niż ludzi ? Odradzamy wizytę w czasie długich weekendów wiosennych, gdyż miejsce to jest wtedy bardzo oblegane. Adršpach zachwyca o każdej porze roku. Wiosną to miejsce odżywa i zakwita zielenią, latem kusi chłodem i cieniem, jesienią czaruje kalejdoskopem barw, zaś zimą gwarantuje podróż do mroźnej krainy rodem z powieści C.S. Lewisa. Najpiękniejsza w tej podróży jest jednak gwarantowana bliskość z naturą. Fauna, flora i zapierające dech w piersiach krajobrazy sprawiają, że nie sposób przejść obok nich obojętnie. Podczas takiej wycieczki nie można nie zachwycić się bezkresnością otaczającej natury.

Najlepsze campingi w Europie

Rovinj w Chorwacji – co warto zobaczyć?

Campingi w europie

Campingi
W europie

Podróże po europie

Podróże
Po Europie

Pomysły na zwiedzanie

Pomysły
Na zwiedzanie

Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie

Cudne Rovinj na chorwackiej Istrii

Dziś zapraszamy na spacer po cudnym miasteczku położonym na Istrii. Rovinj, bo o nim mowa, zauroczy Was malowniczą starówką, kamiennymi uliczkami, nieziemskimi widokami i pyszną kuchnią.

Rovinj w Chorwacji

Rovinj jest ważnym punktem na mapie zachodniego wybrzeża Istrii i północnego Adriatyku. To miasto leży u stóp kościoła poświęconego swoim patronom św. Eufemii i św. Jerzemu. Rovinj przez ponad 500 lat był pod wpływem Republiki Weneckiej, a wielu mieszkańców to Włosi. Miasto ustanowiło więc dwujęzyczność, a włoska ludność ma własne instytucje, przedszkole i szkoły. Funkcjonują też dwie, równoległe nazwy – chorwacka Rovinj i włoska Rovigno. Wybrzeże wokół miasta pełne jest wysp, wysepek, zatok i przylądków. Panuje tu klimat śródziemnomorski, z gorącym latem i ciepłą zimą. Dziś patrząc na miasto, nie wszyscy zdają sobie sprawę, że aż do 1763 roku Rovinj był wyspą. Dopiero w XVIII wieku zasypano cieśninę i połączono wyspę z lądem. 

Do miasta najładniejsza trasa wiedzie drogą wodną – wiele ośrodków i miast oferuje rejsy do Rovinja. Jeśli jednak macie w planach udać się tu samochodem, to warto wiedzieć, że parkingi znajdujące się tuż przy historycznym centrum są płatne. Największym parkingiem miejskim jest Valdibora składająca się z dwóch części, tj. Velika i Mala Valdibora.

Historia Rovinj

Początki osady sięgają czasów starożytnych, a teren obecnego centrum zamieszkały był już około II-V roku n.e. Przez wieki Rovinj przechodził z rąk do rąk, ale największy wpływ na miasto wywarły rządy Republiki Wenckiej, które panowały nieprzerwalnie przez ponad 500 lat – od XIII do końca XVIII wieku. Rovinj, dzięki wyspiarskiemu położeniu uniknął wielu wojen i epidemii chorób, przez co w XVII wieku był jednym z najbardziej zaludnionych miast nad Adriatykiem. Mieszkańcy zajmowali się kamieniarstwem, rolnictwem, rybołówstwem i budowaniem statków.  W kolejnych wiekach Rovinj znalazł się pod panowaniem Habsburgów, następnie przyszedł czas wojen światowych i wciągnięcie Istrii do Jugosławii. Po podziale Jugosławii, Istria naturalnie powróciła do Chorwacji, a Rovinj stał się jednym z najważniejszych miast regionu. Obecnie ściąga rokrocznie tysiące turystów spragnionych dobrej kuchni i pięknych widoków.

Spacer po Rovinju

Spacer po mieście to niezwykła przyjemność. Wielu nazywa Rovinji „małą Wenecją”, gdyż sporo budynków i detali architektonicznych przypomina miasto na wodzie. Cechą charakterystyczną Starego Miasta są liczne schody, ganki, wewnętrzne dziedzińce, ślepe zaułki, a przede wszystkim kamienne uliczki.

Naszym celem jest najwyższy punkt w mieście – katedra św. Eufemii. Lecz nim tam dotrzemy to po drodze kilkukrotnie staniemy z wrażenia. Uliczki Rovinja należą bowiem do najładniejszych w całej okolicy. Brukowane, wąskie, z obu stron otoczone kamiennymi domami to wymarzone kadry dla fotografów. Wszystkie uliczki historycznego centrum prowadzące w stronę górującego nad starówką kościoła odchodzą z placu Veli trg. Chociaż był dość mały, ten plac był głównym rynkiem w średniowieczu. Oczywiście w najbardziej zaludnionym mieście na Istrii, gdzie każda dostępna przestrzeń była wykorzystywana na cele mieszkalne, place nie mogły być bardziej przestronne.

Najpiękniejszą uliczka prowadzącą z Veli trg do kościoła jest ulica Grisia. To uroczy deptak z kaskadowymi schodami, którego bruk jest jednym z najstarszych w historycznym centrum. Na samej górze kostka brukowa jest ułożona w jodełkę.  Od wielu lat ulica  Grisia organizuje jednodniową wystawę sztuki w plenerze, która jest jedną z najważniejszych atrakcji artystycznych w letnim kalendarzu kulturalnym Rovinja.

Grisia, inne ulice i place Rovinj są wyłożone kamieniem z licznych lokalnych kamieniołomów. Od czasów rzymskich, a zwłaszcza w czasach Republiki Weneckiej  kamienne bloki były wykorzystywane do budowy Rovinj, innych miast Istrii i północnego wybrzeża Adriatyku, zwłaszcza Wenecji i jej laguny. Istryjski kamień nazywany jest Pietra d’Istria lub biancone istriano.

Plac Marszałka Tito

Plac Marszałka Tito to główny plac miasta. To tutaj w poprzednich stuleciach działał sąd miejski, spichlerz czy pierwszy hotel otwarty w 1913 roku czy kawiarnia z 1891 roku. Na placu znajduje się fontanna, która upamiętnia ukończenie prac nad zaopatrzeniem miasta w wodę. Na szczycie fontanny znajduje się rzeźba chłopca, nazywanego przez mieszkańców Keko. Jest tu też wieża zegarowa z XIX wieku, w której zamontowano części mechanizmu zegarowego ze starego zegara miejskiego  z XVIII wieku. 

Łuk Balbiego

Miasto  otoczone było murami miejskimi, a do środka można się było dostać jedną z sześciu bram. Część z nich przetrwała do dziś, a główna brama to stający na placu Marszałka Tito Łuk Balbiego z 1679 roku. Łuk powstał w miejscu starej bramy prowadzącej na targ rybny.  Łuk został nazwany „Balbi” znacznie później niż został wybudowany. W latach 70. XIX wieku prefekt Francesco Almoro Balbi dodał do tego łuku herb swojej rodziny. Po lewej stronie Łuku Balbi wciąż znajduje się zachowany, krótki odcinek murów miejskich.

Katedra św. Eufemii w Rovinju

Główną atrakcją miasta jest katedra św. Eufemii z XVII wieku. Zanim jednak opowiemy Wam o samym kościele musimy w kilku słowach przybliżyć Wam postać św. Eufemii, żyjącej na przełomie III i IV wieku w okolicach Konstantynopola. Jako chrześcijanka została poddana torturom po tym, jak odmówiła złożenia ofiary Marsowi. Jej życie zakończyło się w rzymskim amfiteatrze, gdzie została rzucona lwom na pożarcie. Pomimo tak tragicznej śmierci, jej ciało nie zostało rozszarpane przez dzikie zwierzęta. Legenda głosi, że w 800 roku mały chłopiec wyłowił z morza sarkofag z relikwiami św. Eufemii, który złożono w istniejącym na szczycie wzgórza kościele św. Jerzego. Gdy o cudzie dowiedział się świat, do kościoła zaczęły napływać pielgrzymki. Miasto postanowiło więc zbudować nowy kościół poświęcony świętej, jednocześnie wyburzając sąsiadujące obok kościoły pw. św. Urszuli, Rocha i Michała. Jednak budowla z X wieku zaczęła niszczeć i jednocześnie okazała się wciąż za mała na potrzeby pielgrzymów, dlatego w XVIII wieku rozpoczęto budowę nowego, jeszcze większego kościoła, który możemy podziwiać do dziś.

Katedra św. Eufemii jest najważniejszym przykładem barokowej architektury na Istrii. W środku kryje wiele skarbów m.in. bogato zdobiony ołtarz główny, posągi św. Jerzego ze smokiem, św. Marka z lewem i św. Rocha z psem, obrazy, ikony, zabytkowe organy czy srebrne tabernakulum, które wykonał znamienity późnobarokowy złotnik z Wenecji. Na ołtarzu św. Eufemii znajduje się złocona statua, a za nią sarkofag z ciałem i relikwiami św. Eufemii. Święto Eufemii obchodzone jest 16 września lub 29 września (wg kalendarza gregoriańskiego). Św. Eufemia przedstawiana jest zwykle z lilią, palmą, mieczem w sercu i lwami u stóp.

Dzwonnica katedry św. Eufemii

61 metrowa dzwonnica góruje nad miastem i jest jedną z jego symboli. Jest najwyższą dzwonnica na Istrii, a wzorowana jest na dzwonnicy Św. Marka z Wenecji. Udostępniona jest dla zwiedzających i stanowi genialny punkt widokowy! Trudy wspinaczki na jej szczyt wynagradzają niesamowite widoki na okolicę.  Na szczycie dzwonnicy stoi miedziana figura św. Eufemii mierząca 4,70 metra, ustawiona na szczycie w 1758 roku. Pierwotną, drewnianą figurę zniszczył piorun. Miejscowi głoszą, że figura przepowiada pogodę. Kiedy odwrócona jest w stronę lądu prognozuje brzydką pogodę, gdy zwrócona jest w stronę morza należy spodziewać się pięknego dnia.

Port w Rovinj

Do Rovinja najlepiej dotrzeć od strony morza. Wtedy będziecie mieli okazję zobaczyć miasto od strony morza, a to najpiękniejszy widok na Istrii. W każdej większej miejscowości na zachodnim wybrzeżu Istrii znajdziecie przewoźników oferujących rejsy do Rovinja. Port znajduje się tuż przy starówce, więc nie będziecie mieli problemu z dostaniem się do najważniejszych atrakcji miasta. Najstarsze molo w Rovinj nazywa się Małe Molo i dominuje w historycznym porcie Rovinj, w którym nadal cumują tradycyjne małe drewniane batany. Z tego molo regularnie wypływają łodzie na wyspy wokół Rovinja – na wyspę Świętej Katarzyny i Świętego Andrzeja.

Batana – tradycyjna łódź rybacka z Rovinj

Mieszkańcy Rovinj od zawsze związani byli z morzem. Jednym z symboli miasta jest Batana – tradycyjna drewniana łódź rybacka o długości od 4 do 8,5 metra. Jej szczególną cechą jest płaskie dno, które umożliwia nawigację i łowienie w płytkiej wodzie, przez co trochę przypomina wenecką gondolę, choć nie jest tak bogato zdobiona.  Przed wprowadzeniem małych silników w latach sześćdziesiątych XX wieku batany były łódkami wiosłowymi lub żaglówkami. Główny żagiel zwykle był pomalowany na żółto, czerwono lub zielono, z symbolami identyfikującymi rybaków i ich rodziny. W Rovinj istnieje Muzeum Batana, otworzone w 2004 roku pod patronatem miasta Rovinj i jest poświęcone tradycyjnej, drewnianej łodzi.  W ramach działalności muzeum organizowane są regaty łodzi, pokazy budowy łodzi i wieczory rybackie przy tradycyjnej muzyce.

Inne atrakcje Rovinj

Muzeum Dziedzictwa Rovinj znajduje się w barokowym pałacu rodziny Cali pochodzącym z XVIII wieku. Muzeum zostało założone w 1954 roku. Przez lata gromadzono tu bogate kolekcje obrazów i książek. Pałac Miejski z XIV wieku to kolejny cenny budynek w mieście. Przez wieki przechodził wiele przeróbek i modernizacji, zmieniając swój pierwotny wygląd. 

Centrum Badań Historycznych zostało powołane po to, by zbadać historię regionu i korzenie włoskie jego mieszkańców. Ma również cenną kolekcję map i rysunków geograficznych, topograficznych i wojskowych, zdjęć i panoramicznych widoków od XV wieku do współczesności.  Centrum mieści się w starym budynku miejskiego spichlerza i fabryki tytoniu.

Dzieciom na pewno spodoba się wizyta w parku miniatur Mała Chorwacja, gdzie na powierzchni 5500 m2 można pospacerować wokół największych zabytków Dubrownika, Splitu, Rijeki, po jaskini Pazin i wzdłuż kanału Limskiego.  Bilet wstępu wynosi 25 kun za osobę dorosłą i 10 kun za dzieci w wieku 5-15 lat. Młodsze wchodzą za darmo.

Plaża w Rovinj

Fajne plaże znajdują się poza ścisłym centrum, m.in. na świetnych kempingach wokół Rovinj tj. camping Polari, camping Vestar czy camping Amarin. Jednak chcemy pokazać Wam jedną perełkę, która znajdziecie przy murach miejskich. To plaża Monte przy Setaliste brace Gnot, pełna schodów, wysokich skał i boskich widoków.

Zachód słońca w Rovinju

Zachody słońca w Rovinju okrzyknięte zostały jako najładniejsze na Istrii. I w pełni zasługują na ten tytuł. Wiele restauracji oferuje fantastyczne miejsca widokowe. Możecie delektować się pysznym jedzeniem jednocześnie podziwiając fantastyczne widoki. Niektóre bary oferują miejsca siedzące na poduszkach umieszczonych na skałach. Polecamy też spacer brzegiem morza przy zachodzie słońca – poczujecie wtedy magię tego miejsca.

Chorwacka kuchnia w Rovinju

Spędzając czas w danym kraju staramy się próbować lokalnych wyrobów i przysmaków regionalnej kuchni, a jednocześnie urozmaicić spacer z dzieckiem, grając w zabawę “Czy mi to smakuje?” Kuchnia na Istrii charakteryzuje się wpływami włoskimi. Przysmakami tego regionu są sery, ryby i owoce morza. Do małego koszyka piknikowego zapakowaliśmy więc kilka rodzajów sera, wędzonej lokalnej wędliny, oliwki, kilka kawałków grillowanej wieprzowiny, paluszki z mięsa mielonego, pomidorki kupione u lokalnego dostawcy i winogron.  Co jakiś czas wyciągamy z koszyka przysmak i każdy próbuje kawałek. Potem opisujemy jaki to smak i czy nasze podniebienie polubiło daną potrawę. To fajny sposób do przekonania niejadków do nowych smaków. Po długim spacerze warto usiąść w restauracji i na kolację zamówić potrawę z owoców morza – szczególnie polecam małże z Kanału Limskiego i lokalne, czerwone wino Teran. Dzieciom zasmakuje np. grillowana ryba.

Więcej zdjęć z Rovinj

Noclegi w Rovinj

My zawsze wakacje w Chorwacji spędzamy na kempingach. Te na Istrii to są genialne parki wakacyjne z komfortowymi domkami wakacyjnymi, basenami, placami zabaw, boiskami i animacjami. 

Poniżej znajdziecie najlepsze campingi na Istrii.

Najlepsze campingi w Europie

Najlepsze campingi na Istrii

Medjugorie, Mostar i Wodospady Kravica

Campingi w europie

Campingi
W europie

Podróże po europie

Podróże
Po Europie

Pomysły na zwiedzanie

Pomysły
Na zwiedzanie

Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie

Strona główna > Podróże > Bośnia i Hercegowina

Medjugorie, Mostar i Wodospady Kravica

Korzystając z  pobytu na dalmatyńskim wybrzeżu Chorwacji postanowiliśmy zajrzeć do Bośni i Hercegowiny. Na swój cel obraliśmy Mostar, piękne miasto położone na obu brzegach Neretwy.

Mostar

Miasto pełne jest uroczych zakamarków, brukowanych uliczek i cichych zaułków. 
Mostar

Głównym zabytkiem miasta jest Stary Most spinający oba brzegi rzeki, który został wybudowany w 1566 roku. Most bardzo ucierpiał w wyniku wojny w Jugosławii w 1993 roku, kiedy został zniszczony przez pocisk z chorwackiego czołgu. Odbudowany w 2004 roku,  przy sporym wsparciu UNESCO, przyciąga dziś rzesze turystów. To najbardziej znana bałkańska budowla tego typu.

 
Stary Most Mostar

Most ma charakterystyczny kształt łuku. Po obu jego stronach znajdują się wieże, w których w przeszłości mieszkali strażnicy mostu – „mostari”. To właśnie stąd pochodzi nazwa miasta. Na most wchodzi się  po małych schodkach, wielkości krawężników. One niezwykle ułatwiają wejście, gdyż kamienne schody są bardzo śliskie i trzeba bardzo uważać by się nie wywrócić.

 
Most w Mostarze
 
Na szczycie mostu zawsze można spotkać śmiałków, którzy za pieniądze wykonują skoki do wody.  Jest to szczególnie widowiskowe, gdyż most znajduje się ok 20 metrów nad lustrem wody.Skoczkowie w charakterystycznych czerwonych kąpielówkach należą do Klubu Skoczków. Swoje święto obchodzą w lipcu, kiedy to w mieście odbywa się konkurs skoków z mostu. Można wtedy podziwiać śmiałków skaczących w przeróżnych technikach.
 
Mostar Bośnia i Hercegowina
 
Mostar dzieli się na cześć chrześcijańską i muzułmańską. Zniszczenia i ślady wojny nadal są widoczne w mieście. Jednak ścisła starówka odzyskuje już swój dawny blask. Wąskie uliczki pełne kolorowych tureckich kramików.  W muzułmańskiej części miasta znajduje się największy w całej Bośni i Hercegowinie  meczet – Karadjoz Beg oraz drugi Koskin Mehmed Pasa. Budowle pochodzą z XV i XVI w, a ten drugi udostępniony jest zwiedzającym. Warto skusić się na obiad w którejś z lokalnych restauracji.
Za niską cenę macie gwarantowany pyszny posiłek.
 
miasto Mostar

Medjugorie

Ponieważ podczas spaceru po Mostarze przetoczyła się nad miastem burza, postanowiliśmy uciec od ciemnych chmur. Obraliśmy kierunek na Medjugorie. Sama miejscowość, jak wszystkie inne podobne miejsca kultu aż ocieka kiczowatością i ilością straganów z dewocjonaliami. Mieliśmy w planach zakupić różańce dla babć i uciec stamtąd jak najszybciej 😉 Tak też uczyniliśmy. Ważne info dla wszystkich podróżujących z dziećmi –  nie ma szans by na na miejsce objawienia, położone w górach dotrzeć wózkiem. My zrobiliśmy tylko zdjęcie kościoła i udaliśmy się w dalszą drogę.

 
Medjugorie
 

Wodospady Kravica

W drodze powrotnej do Chorwacji zrobiliśmy sobie jeszcze jeden przystanek – nad wodospadami Kravica. Fantastyczne miejsce do którego dociera niewielu turystów. A szkoda, bo naprawdę warto. Woda jest cudownie orzeźwiająca, a widoki niesamowite. Jeśli kiedykolwiek będziecie planować pobyt w Bośni i Hercegowinie pamiętajcie o tym miejscu!
Wodospady Kravica z dzieckiem
 
 

Najlepsze campingi w Europie

Split w Chorwacji

Campingi w europie

Campingi
W europie

Podróże po europie

Podróże
Po Europie

Pomysły na zwiedzanie

Pomysły
Na zwiedzanie

Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie

Niezwykły Split – miasto pełne zabytków

Split to drugie co wielkości chorwackie miasto i stolica Dalmacji. Dzięki rozbudowie portu Split stał się bardzo ważnym węzłem komunikacyjnym. Promy kursują na pobliskie wyspy, a także do Rijeki, Dubrownika czy włoskiej Ancony. Wędrując po starożytnym centrum poczujecie się jakbyście przenieśli się w czasie o 2000 lat  Miasto idealnie nadaje się na popołudniowy spacer z rodzinką. Zobaczcie co warto tu zobaczyć.

Parkingi w Splicie

Jeśli do Splitu przypłyniecie promem, to wysiądziecie z niego tuż przy starówce. Natomiast w przypadku, gdy dotrzecie tu autem to najlepiej rozejrzeć się za parkingiem w pobliżu największych atrakcji. Proponujemy jeden z parkingów na ulicy Petra Svačića,  Zrinsko Frankopanska lub Vucovarska. Musicie wiedzieć, że w sezonie turystów jest sporo, a miejsc mało, więc czasem będziecie musieli chwilę się pokręcić, by znaleźć wolne miejsce.

Atrakcje i zabytki w Splicie

Wszystkie największe atrakcje i zabytki są w zasięgu 2 kilometrów, więc bez problemu do nich dotrzecie, nawet z dziećmi. Najprzyjemniej jest tu popołudniami i wieczorem, kiedy upał nie jest dokuczliwy, a turyści i mieszkańcy wylegają na ulice.

Trg Republike w Splicie

Zaczynamy od Trg Republike, eleganckiego placu z zabudową przypominającą wenecki plac św. Marka. To miejsce często jest pomijane przez turystów, więc jest szansa na nacieszenie się Splitem w samotności  No chyba, że traficie na któryś z koncertów odbywających się w ramach letniego festiwalu.

Riva – deptak w Splicie

Z placu wychodzi się wprost na Rivę – słynny deptak pełen palm, ławeczek, kawiarni, lodziarni i sklepów z pamiątkami. Sporo tu się dzieje. Są występy lokalnych artystów, pokazy i koncerty. Sporo tu spacerujących lub wypoczywających turystów. Z nadbrzeża rozciąga się fantastyczny widok na morze i port. Podczas spaceru deptakiem poszukajcie Brązowej Bramy, którą przejdziecie na teren Pałacu Dioklecjana.

Pałac Dioklecjana

Początki miasta datuje się na IV wiek p.n.e., ale prawdziwy jego rozkwit nastąpił w  latach 200-300 ne kiedy to w Splicie cesarz Dioklecjan zlecił budowę pałacu. Budowla była ogromna – ok 38 000 m2 i otoczona murami. Gdy w VII wieku miasto zostało zburzone przez Słowian, w jego miejscu powstało nowe – wśród ruin pałacu i w jego otoczeniu. Korytarze pałacu stały się ulicami, a podzielone komnaty i mury – mieszkaniami. Do dnia dzisiejszego w pozostałościach pałacu mieszkają ludzie. Spacer wśród ruin pałacu jest fantastyczny.  Centrum otaczają mury obronne, a przejście przez nie odbywa się trzema bramami – Złotą, Srebrną i Żelazną.  Najlepiej zachowana część pałacu to dziedziniec – otoczony dwoma rzędami kolumn. Dziedziniec znajduje się u stóp katedry  Sv. Dujama.

Katedra Sv. Dujama 

Katedra św. Dujama góruje nad Pałacem. Strzelista, 60 metrowa dzwonnica katedry to jeden z symboli miasta i kapitalny punkt widokowy. Katedra została wybudowana na miejscu grobowca Dioklecjana. Wewnątrz świątyni można wypatrzyć motywy gotyckie, renesansowe czy też barokowe. Wnętrze ozdabiają obrazy, malowidła i rzeźby. 

Perystyl w Splicie

Przy katedrze odnajdziecie Perystyl – jeden z najlepiej zachowanych elementów Pałacu. To spory dziedziniec otoczony rzędami kolumn. Warto tu przysiąść na chwilkę. Schody wokół dziedzińca służą bowiem  za nietypowe kawiarniane stoliki. Z Perystylu udajcie się schodami w dół, do dawnych komnat. Obecnie znajdują się tu sklepy z pamiątkami.

Split nocą

Warto zostać w Splicie do wieczora, kiedy miasto budzi się do życia. Uliczki, place i restauracje zapełniają się mieszkańcami i turystami. Warto zobaczyć też Pałac Dioklecjana w blasku księżyca.

A będą w Splicie koniecznie wybierzcie się też do Trogiru! To piękne miasto, pełne brukowanych uliczek i uroczych zakątków. Zobaczcie największe atrakcje Trogiru i nasz pomysł na zwiedzanie go z dziećmi 🙂 Warto też wybrać się na jednodniową wycieczką nad wodospady Krka lub wieczorny spacer do Zadaru.

Najlepsze campingi w Europie

Najlepsze campingi w Dalmacji

Lago di Garda – co zobaczyć nad Jeziorem Garda

Campingi w europie

Campingi
W europie

Podróże po europie

Podróże
Po Europie

Pomysły na zwiedzanie

Pomysły
Na zwiedzanie

Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie

Strona główna > Podróże > Włochy > Jezioro Garda > Co zobaczyć nad Gardą

Lago di Garda – co zobaczyć nad Jeziorem Garda

Dziś zapraszamy do jednego z najpiękniejszych włoskich miejsc – nad niesamowite jezioro Garda. To kapitalna miejscówka na wakacje z dzieckiem! Macie tu gwarantowaną pogodę, błękitną wodę, idealne warunki do uprawiania sportów wodnych, szlaki górskie i rowerowe, włoską kuchnię i bajeczne widoki. Zobaczcie jak tu jest fantastycznie!

Jezioro Garda we Włoszech

Dookoła jeziora Garda znajdują się fantastyczne małe miasteczka, otoczone bujną roślinnością śródziemnomorską – palmami, oliwkami, cyprysami, oleandrami i winoroślami. Jezioro Garda ma świetne zaplecze turystyczne. Jest tu wiele kurortów, promenad, restauracji z pysznym jedzeniem, kempingów oraz atrakcji dla dzieci i młodzieży.

Północna część jeziora otoczona jest górami, a widoki zapierają dech w piersiach. Woda w tym miejscu w jeziorze jest chłodna i orzeźwiająca.

Na południowym krańcu jeziora Garda, gdzie zaledwie widać zarysy gór – woda jest ciepła i zachęca do ciągłych kąpieli. Większość plaż jest kamienistych, dlatego warto zabrać ze sobą obuwie do wody.

Jezioro Garda samochodem i promem

Niesamowite wrażenia czekają na Was gdy zdecydujecie się na wycieczkę samochodową i objechanie jeziora dookoła. Jeszcze lepszą atrakcją jest podziwianie widoków z promów, które regularnie kursują po jeziorze i dopływają do każdej większej miejscowości. Rozkłady oraz ceny biletów na promy znajdziecie TUTAJ 

Dziś zabieramy Was na wycieczkę statkiem i pokażemy najpiękniejsze miasteczka nad jeziorem Garda. Wypływamy z przystani na północy jeziora, po drodze zawijamy do przystaniu w kilku miasteczkach, aż dopływamy na południe. Poniżej znajdziecie opisy poszczególnych miejscowości.

Riva del Garda – urocze miasteczko na północy jeziora

Wypływamy z Riva del Garda –przepięknie położonego miasteczka w północnej części jeziora. To idealne miejsce dla osób lubiących wędrówki po górach czy też jazdę na rowerach po górskich szlakach. Miasto posiada piękną promenadę, która łączy się z parkiem tuż nad brzegiem jeziora. To świetne miejsce na spacer z dziećmi.

Do zabytków Rivy zalicza się pałac Rocca, który dziś jest siedzibą muzeum i galerii, trzynastowieczną wieżę miejską Torre Apponale, ratusz oraz pałac Palazzo Pretorio. Co roku na wiosnę do Rivy przybywają tysiące kolarzy z całego świata by wziąć udział w Rocky Mountain Bike Marathon. Wokół miejscowości jest wiele „żelaznych dróg”  czyli vie ferrate zaopatrzonych w liny i drabinki, przeznaczone dla wspinaczy.  Wszystko co trzeba wiedzieć o Rivie zebraliśmy i spisaliśmy tutaj:

Nago i Torbole – mekka windsurferów

Nago i Torbole to dwa małe miasteczka nad Lago di Garda, które są celem fanów żeglarstwa i windsurfingu.  Pięknie położone miejscowości, niegdyś osady rybackie, a dziś ośrodki żeglarstwa i windsurfingu o międzynarodowej sławie. Najważniejsze dla sportowców są dwa wiatry – poranny o nazwie Peler lub Vento – wiejący z północy, który momentalnie ustaje w okolicach południa. Po chwili ciszy zaczyna wiać Ora z południa. Odbywa się to z taką regularnością, że można regulować zegarki  Kolorowe żagle można obserwować godzinami.

Limone sul Garda – najładniej położone miasteczko nad Gardą

Jedno z najpiękniejszych miasteczek nad Gardą to zdecydowanie Limone sul Garda, położone na zachodnim brzegu. Przed wieloma laty słynęło z produkcji cytryn i limonek.

Jeszcze na początku XX wieku do miasteczka można było się dostać wyłącznie przez góry lub od strony jeziora. Dopiero droga ukończona w latach trzydziestych zeszłego stulecia ułatwiła dostęp do miasta. Wszystko o Limone przeczytasz tu:

Macesine u stóp Monte Baldo

Malcesine to miejscowość położona na wschodnim brzegu jeziora. Słynie z lokalnej oliwy wyciskanej z oliwek z gajów oliwnych rosnących na wzgórzach wokół miasta. W miasteczku znajdziecie piękną starówkę i zamek warowny.

Z Malcesine można się dostać kolejką linową na szczyt Monte Baldo, która zatrzymuje się na wysokości 1700 m npm.  Ze szczytu rozciąga się fantastyczny widok na szczyty Alp i jezioro Garda.  Wszystko o miasteczku i jego atrakcjach przeczytacie tutaj: Malcesine nad Gardą.

Monte Baldo szczyt nad Gardą

Jeśli macie ochotę na podziwianie pięknych widoków, a przy okazji przejechać się nietypową kolejką linową, która podczas wjazdu obraca się o 360 stopni to koniecznie musicie się wybrać na Monte Baldo. Praktyczne wskazówki, mapa szlaków i cennik biletów znajdziecie tutaj:

Gardone Riviera

W miasteczku znajduje się najważniejszy dla Włochów zespół zabytków nad Gardą. To przepiękny dom rodzinny poety i polityka Gabriele d’Annunzio.  Ogromna posiadłość (9 hektarów)  nosi nazwę Vittoriale degli Italiani. Wśród zabytków znajduje się m.in. teatr na otwartym powietrzu w którym odbywają się przedstawienia w sezonie letnim.

Gardone Riviera

W miasteczku znajduje się najważniejszy dla Włochów zespół zabytków nad Gardą. To przepiękny dom rodzinny poety i polityka Gabriele d’Annunzio.  Ogromna posiadłość (9 hektarów)  nosi nazwę Vittoriale degli Italiani. Wśród zabytków znajduje się m.in. teatr na otwartym powietrzu w którym odbywają się przedstawienia w sezonie letnim.

Salo z najpiękniejszą promenadą

Salo położone jest na wschodnim brzegu jeziora. Leży w strefie sejsmotektonicznej, a ostatnie trzęsienie ziemi miało miejsce w 2004 roku. Znajduje się tutaj najdłuższa i najpiękniejsza nadbrzeżna promenada nad jeziorem. W miasteczku znajduje się również jedyna nad jeziorem katedra – katedra Santa Maria Annunziata z XV wieku. Wszystko co warto wiedzieć o Salo zebraliśmy w jednym artykule i opisaliśmy tutaj – Salo nad Gardą

Bardolino z pysznym winem

Bardolino słynie głównie z produkcji lokalnego wina o tej samej nazwie. Możecie zafundować sobie przyjemny spacerek wzdłuż wybrzeża lub brukowanymi uliczkami po starówce. Co warto zobaczyć i zrobić w Bardolino tutaj – Bardolino nad Gardą 

Lazise i parki rozrywki

Lazise znajduje się na wschodnim wybrzeżu Jeziora Garda. Najważniejszym zabytkiem miasta jest zamek rodu Scaligeri, pięknie położonego w parku, wśród palm i magnolii. Obecnie pałac znajduje się w rękach prywatnych, stąd można go podziwiać wyłącznie z zewnątrz. W Lazise swoją siedzibę ma park rozrywki Movieland i wodny park Caneva Word.  Świetna zabawa dla całej rodziny.

Peschiera del Garda – zagłębie kempingów

Peschiera del Garda położona jest na krańcu jeziora. Jest to zagłębie kempingów, których naprawdę sporo jest w okolicy. Z Pesichery startuje 40 km ścieżka rowerowa prowadząca wzdłuż rzeki  przez park Minicio. Jest tutaj również stacja kolejowa z której odchodzą pociągi do Wenecji i Mediolanu. Polecamy wybrać się na spacer wzdłuż fortyfikacji miejskich.

Gardaland – najlepszy włoski park rozrywki

Gardaland to jeden z naszych ulubionych parków rozrywki w całej Europie. To miejsce pełne szybkich rollecoasterów, zakręconych karuzeli, atrakcji wodnych i świetnej zabawy dla całej rodziny. Wszystko co trzeba wiedzieć o Gardalandzie, porady praktyczne, cennik i godziny otwarcie tutaj: Gardaland – najlepszy park we Włoszech

Sirmione – perełka Lago di Garda

Sirmione leży na końcu 4 kilometrowego cypla, które wcina się w jezioro. Najważniejszym zabytkiem miasta są ruiny willi Grotte di Catullo (Grota Katallusa). Ruiny datowane są na 1 rok naszej ery. Sirmione słynie również z zamku na wodzie – jest to trzynastowieczny zamek rodu Scaligerich. Jeśli dodamy do tego uroczą starówkę i wąskie uliczki to nie sposób się w Sirmione nie zakochać. W Sirmione występują wody termalne, które polecane są głównie astmatykom i reumatykom.

Noclegi nad Gardą

Najlepsze noclegi dla rodzin z dziećmi nad Gardą oferują kempingi, które mają fantastyczną infrastrukturę – domki, parcele, baseny, place zabaw, boiska, animacje i prywatne plaże. A co najważniejsze – super widoki na jezioro!

Jeśli wolicie noclegi w hotelu to zerknijcie na promocyjne oferty na Booking.com 🙂



Booking.com

Najlepsze campingi nad Gardą