Pomysły na prezent dla dziecka

Campingi w europie

Campingi
W europie

Podróże po europie

Podróże
Po Europie

Pomysły na zwiedzanie

Pomysły
Na zwiedzanie

Mikołajki, święta, urodziny, Dzień Dziecka? Zawsze trzeba trochę pogłówkować co fajnego sprawić dziecku? Dzieci to mali odkrywcy! Dlatego dziś podrzucamy pomysły na prezent dla dziecka, które pozwolą mu odkrywać świat, uatrakcyjniać zwiedzanie, spacery i podróże. Zobaczcie.

Bagażniki dachowe – przewóz nart

Campingi w europie

Campingi
W europie

Podróże po europie

Podróże
Po Europie

Pomysły na zwiedzanie

Pomysły
Na zwiedzanie

Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie

Bagażniki dachowe – przewóz nart

Planujecie wybrać się na szusowanie, gdy tylko będą panować sprzyjające warunki w górach? Zastanawiacie jak przewieźć swój sprzęt bezpiecznie? Dziś podpowiemy Wam z własnego doświadczenia jak najlepiej zaplanować przewóz nart.

Przewóz nart – bagażniki

Gdy zaczynaliśmy naszą przygodę z nartami to sprzęt woziliśmy w aucie. Składaliśmy środkową część tylnej kanapy i narty zapakowane w pokrowce wystawały z bagażnika do auta. Dodatkowo zabezpieczaliśmy je siatką. Ale i tak nie było to ani bezpieczne, ani wygodne. Dlatego zaczęliśmy rozglądać się za innym rozwiązaniem. Oto co wygrzebaliśmy:

  • Bagażniki narciarskie to pomysł jak przewieźć sprzęt na dachu samochodu. Bagażnik narciarski montuje się na belkach dachowych, zamontowanych na relingach czy specjalnych uchwytach. Pozwalają na przewożenie od 4 do 6 par nart lub kilku desek do snowboardu. Narty powinny być zamontowane tyłem do kierunku jazdy, dzięki temu stanowią mniejszy opór. Jest to fajne rozwiązanie  raczej na krótkie trasy. Podczas przejazdu narty dodatkowo się niszczą i brudzą, więc powinny być zapakowane w pokrowce. Jednak wizja brudnych i mokrych pokrowców czy nart spowodowała, że szukaliśmy innych opcji.
  • Bagażnik magnetyczny to cudo montowane do dachu na wielkie przylepce. Montując taki bagażnik należy bardzo dokładnie wyczyścić powierzchnię dachu, gdyż nawet drobne zabrudzenia mogą spowodować, że bagażnik nie będzie się stabilnie trzymał. Choć to najtańsza opcja, to jednak z obawy przed niekontrolowanym odczepieniem się bagażnika spowodowały, że ta opcja zdecydowanie odpadła.
  • Box dachowy zwany popularnie trumną. To zdecydowanie nasz numer jeden! Nie dość, że wykorzystujemy go podczas wyjazdów przez cały rok, to pozwala nam bezpiecznie zapakować narty, kaski, ubrania czy buty, pozostawiając wciąż wolny bagażnik w samochodzie. Jedyne co warto dokupić to pasy mocujące narty w boksie. W przeciwnym razie będą Wam latać po całym bagażniku, okropnie przy tym hałasując i niepotrzebnie się niszcząc. 

Wybór teraz zależy do Was. Pamiętajcie by jechać z zamontowanymi nartami bezpiecznie nie tylko dla siebie, ale i innych uczestników ruchu drogowego. Szerokiej drogi i miłego szusowania!

Bagażniki rowerowe. Jak transportować rowery?

Campingi w europie

Campingi
W europie

Podróże po europie

Podróże
Po Europie

Pomysły na zwiedzanie

Pomysły
Na zwiedzanie

Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie

Strona główna > Campingi > Porady praktyczne > Transport rowerów

Bagażniki rowerowe. Jak transportować rowery?

Jedziecie na wycieczkę, wakacje czy na kemping i chcecie wziąć ze sobą rowery ? Super pomysł!  Pytanie tylko w jaki sposób je przewieźć. Przedstawiamy Wam kilka rozwiązań. Bagażniki rowerowe dzielą się na kilka typów. Przedstawimy ich zalety i wady, a wybór zostawiamy Wam.

Przewóz rowerów w bagażniku samochodu

Pierwsze rozwiązanie, które przychodzi na myśl to przewożenie roweru w bagażniku. Rowery wtedy są bezpiecznie schowane i można spokojnie je przewozić. Jazda z rowerami w bagażniku nie generuje dodatkowego oporu powietrza, a samochód ma normalne wymiary. Dodatkowym plusem jest fakt, że nie będziemy musieli kupować dodatkowego bagażnika specjalnie dla rowerów. Jak są plusy to muszą być też i minusy. Pierwszym minusem jest to że rowery zazwyczaj trzeba rozłożyć na części i dopiero potem umieścić je w aucie. W samochodzie natomiast trzeba złożyć siedzenia, aby rowery się zmieściły. Co w przypadku podróżowania z rodziną odpada. Przydatny też jest pokrowiec, jeśli nie chcemy sobie ubrudzić wnętrza pojazdu albo po prostu myć rowery za każdym razem. Rowery muszą być odpowiednio ułożone i zabezpieczone. Gdy tego nie zrobimy  i wsadzimy je luzem, nie tylko mogą się poniszczyć, ale podczas gwałtownego hamowania mogą zrobić krzywdę pasażerom. No i największy minus to brak miejsca na jakiekolwiek inne bagaże. 

Bagażniki rowerowe na dach samochodu

Następnym dość popularnym rozwiązaniem jest przewożenie rowerów na dachu samochodu. Żeby tak przewozić rowery trzeba posiadać relingi, odpowiednio zamontować dwie belki oraz uchwyty na rowery. Warto zainwestować w dobre uchwyty, gdyż na rowery podczas jazdy będzie oddziaływać odpór oraz podmuchy powietrza. Uchwyty muszą zabezpieczyć rowery, by nie pofrunęły z dachu auta i nie zrobiły komuś jadącemu za nami krzywdy. Wadami takiego rozwiązania jest konieczność zachowania bezpiecznej prędkości, większe spalanie, a kierowca jest bardziej narażony na utratę kontroli przy mocnych porywach wiatru niż bez rowerów na dachu. Inną ważną kwestią jest włożenie rowerów na dach. To zdecydowanie rozwiazanie dla silnych i wysokich osób.  Warto również pamiętać by nie wjeżdżać z takimi rowerami do garaży podziemnych i innych tego typu zabudowanych miejsc, bo nie dość, że rozwalimy rowery to uszkodzimy też samochód. Inną kwestią są rozpłaszczone owady, które wpadną na rowery podczas jazdy.  Podczas szybkiej jazdy z rowerami na dachu w samochodzie zazwyczaj robi się głośno. Zaletą takiego przewozu rowerów jest to że nie blokują one dostępu do bagażnika, nie porysują samochodu, kierowca ma dobrą widoczność z tyłu, a na belkach można później zamontować np. boks czy uchwyty na narty.

Bagażnik rowerowy na hak

Bagażniki rowerowe to przede wszystkim opcja  dla samochodów, które posiadają hak i dla suv’ów. Na hak montowana jest specjalna platforma, na którą są umieszczane i przypinane rowery. Jest to jedna z najbezpieczniejszych opcji przewozów rowerów. W dodatku nie rysuje samochodu, nie stawia dużego oporu powietrza, pozwala szybko zamontować rowery. Wadą jest przede wszystkim to że taki bagażnik jest drogi, zasłania światła i tablicę rejestracyjną, w związku z czym trzeba wyrobić trzecią tablicę i umieścić ją na platformie. Bagażnik musi też mieć swoje oświetlenie, które  trzeba wpiąć w instalację elektryczną auta. Dodatkowym minusem jest to, że kierowca ma ograniczone pole widzenia z tyłu. Sam zakup bagażnika również nie jest tani. Platforma może również zaburzać czujniki parkowania, więc jeśli ktoś głównie na nich opiera swoje umiejętności parkowania to lepiej, żeby przemyślał dobrze zakup tego rodzaju bagażnika. Dodatkowo trzeba pamiętać, że samochód z bagażnikiem jest dłuższy, co może sprawiać kłopoty przy manewrach.

Bagażnik rowerowy na klapę

Istnieje również możliwość zamontowania bagażnika na tylnej klapie, ale nie jest to najbardziej polecane rozwiązanie. Na początek musicie sprawdzić czy na Wasz samochód można taki bagażnik zamontować, ponieważ nie na każde auto nadaje się do montażu takich uchwytów. Istnieje ryzyko porysowania, a co najgorsze wgniecenia klapy.  Taki bagażnik zwiększa też spalanie, ogranicza widoczność kierowcy i jest czasami ciężki do zamontowania. Nie mówiąc o tym, że czasem ciężko się dostać do bagażnika, gdy rowery są już zamontowane. Plusem takiego rozwiązania jest to, że nie trzeba też inwestować w dodatkowe elementy potrzebne do zamontowanie takie jak hak czy belki. Zdecydowanie mniejszy jest też opór powietrza niż przy bagażniku dachowym, a co za tym idzie lepsze spalanie.

Istnieje również możliwość zamontowania bagażnika na tylnej klapie, ale nie jest to najbardziej polecane rozwiązanie. Na początek musicie sprawdzić czy na Wasz samochód można taki bagażnik zamontować, ponieważ nie na każde auto nadaje się do montażu takich uchwytów. Istnieje ryzyko porysowania, a co najgorsze wgniecenia klapy.  Taki bagażnik zwiększa też spalanie, ogranicza widoczność kierowcy i jest czasami ciężki do zamontowania. Nie mówiąc o tym, że czasem ciężko się dostać do bagażnika, gdy rowery są już zamontowane. Plusem takiego rozwiązania jest to, że nie trzeba też inwestować w dodatkowe elementy potrzebne do zamontowanie takie jak hak czy belki. Zdecydowanie mniejszy jest też opór powietrza niż przy bagażniku dachowym, a co za tym idzie lepsze spalanie.

Przyczepka samochodowa

To co wiecie już jaki będzie Wasz nowy bagażnik? Mamy nadzieję, że pomogliśmy.

Sposoby na zmęczenie za kierownicą

Campingi w europie

Campingi
W europie

Podróże po europie

Podróże
Po Europie

Pomysły na zwiedzanie

Pomysły
Na zwiedzanie

Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie

Strona główna > Campingi > Porady praktyczne > Sposoby na zmęczenie za kierownicą

Sposoby na zmęczenie za kierownicą

Podczas naszych podróży za kółkiem spędzamy wiele czasu. Czasem zmęczenie daje nam się we znaki.  Mając świadomość, że zmęczenie za kierownicą może się skończyć źle, dlatego stosujemy sprawdzone triki, które pomagają się pozbyć uczucia zmęczenia i roztargnienia. Podamy Wam parę prostych wskazówek.

Pierwsza zasada to “gęba nam się nie zamyka”.  Jeśli jedziecie z pasażerem mówcie do niego. Gdy mówimy ciężej nam zasnąć. A jak już zmęczymy rodzinkę i wszyscy usną to wtedy… śpiewamy! Nawet nie potrafimy policzyć ile nocnych koncertów sobie zafundowaliśmy. Najlepiej się sprawdza muzyka rockowa i pop. Natomiast gdy nie przepadacie za śpiewaniem, włączcie radio albo posłuchajcie ciekawego audiobooka.

Włączcie klimatyzację albo otwórzcie na chwilę szybę. Chłodniejsze i świeże powietrze lepiej działa na nasz mózg. Ciepło bardziej nas usypia. Dlatego podróżując nocą, zawsze mamy w pogotowiu koce dla śpiącej części podróżników. Kierowca podkręca klimę, a reszta chrapie opatulona.

Kawa lub cola na pobudzenie

Kawa, cola lub energetyk. Czyli klasyka. Ogólnie rzecz biorąc kofeina i cukier pobudza organizm i dlatego zwykle podwójne espresso pomaga. Jeśli jednak wypiliście już wcześniej parę napoi i nadal czujecie senność, to nie ma sensu się więcej podtruwać. Za to coś słodkiego można przegryźć. Świetnie się sprawdza czekolada.

Jeśli macie gumę do żucia warto z niej skorzystać, nawet przy świeżym oddechu .Żucie również wpływa na pobudzenie naszego organizmu. Za kierownicą na pewno nam nie zaszkodzi.

Przerwa w podróży

Zróbcie sobie przerwę. Nie ma sensu jechać ledwo żywym i być zagrożeniem na trasie dla siebie i innych. Przerwa powinna pomóc. Wyjście na dwór, krótki spacer, zmiana otoczenia, ćwiczenia czy skorzystanie z toalety. Warto ochlapać sobie twarz zimną wodą.

Zmień pozycję fotela, tak by była bardziej wyprostowana, a nie leżąca. Jeśli nie jesteście w stanie tego zrobić powróćcie do ćwiczeń.  Są to specjalne i proste ćwiczenia, które nie przeszkodzą Wam w prowadzeniu samochodu. Podamy Wam przykłady:

  • trzymajcie mocno kierownicę, rozluźnijcie ramiona i kolistym ruchem poruszaj barkami do tyłu. Zmniejszycie w ten sposób napięcie mięśni karku i jednocześnie zwiększycie dopływ krwi do mózgu. Powtórzcie ćwiczenie 15 razy.
  • unieście ramiona w górę i nabierajcie w tym samym czasie głęboko powietrza. Wytrzymajcie  tak  3 sekundy i powoli opuśćcie ramiona, jednocześnie wypuszczając powietrze. Zwiększycie wtedy dopływ tlenu do mózgu, co powinno pobudzić Wasz mózg. Tylko nie puszczajcie kierownicy!

Jeśli to Wam nie pomogło na zmęczenie za kierownicą to musicie zrobić sobie krótką drzemkę, która zregeneruje Wasz organizm. 15//20 minut zazwyczaj wystarcza człowiekowi na pozbieranie sił i regeneracje. My polecamy godzinną drzemkę, albo i dłuższe jeśli czujecie, że tego potrzebujecie. Przez to stracicie trochę czasu, ale możecie za to nie stracić życia lub komuś go nie odebrać. Nie warto ryzykować!  Gdy tylko czujecie, że nie dacie rady nie ryzykujcie, bo naprawdę nie warto.

Życzymy bezpiecznych podróży, bez oznak zmęczenia za kierownicą!

Wakacje z psem na kempingu

Campingi w europie

Campingi
W europie

Podróże po europie

Podróże
Po Europie

Pomysły na zwiedzanie

Pomysły
Na zwiedzanie

Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie

Strona główna > Campingi > Porady praktyczne > Wakacje z psem na kempingu

Wakacje z psem na kempingu

Wiecie, że kempingi to kapitalne miejsca na wakacje z psem? Wiele ośrodków jest przyjaznych zwierzętom. Ale nim wyruszycie na wakacje, musicie odpowiednio przygotować się do podróży z kudłatym przyjacielem. Zobaczcie, na co koniecznie trzeba zwrócić uwagę. 

DOŁĄCZ DO NASZEJ GRUPY CAMPINGI W EUROPIE NA FACEBOOKU ????

Podróże z psem po Europie

Jeśli jedziecie z psem na wakacje do państwa członkowskiego Unii musicie się zaznajomić z przepisami, które obowiązują na terenie całej UE. Przede wszystkim wymagane jest, by zwierzę posiadało paszport, było zachipowane oraz zaszczepione przeciwko wściekliźnie.
Warto, by pies posiadał ważne świadectwo odrobaczenia i odpchlenia, wykaz aktualnych szczepień (nie tylko wścieklizna) oraz aktualne zaświadczenia weterynaryjne o stanie zdrowia zwierzęcia.  

Jeśli macie psa należącego do ras niebezpiecznych, to sprawdźcie czy nie ma zakazu wwiezienia takiego psa na terytorium państwa do którego zmierzacie oraz państw tranzytowych na Waszej trasie. Np. we Francji istnieje zakaz przywozu czy tranzytu psów, których rodowód nie jest znany, a z budowy przypominają pitbula czy mastifa. Sprawdźcie też wymogi kempingu. Wiele z nich bowiem, w trosce o bezpieczeństwo swoich klientów, wprowadza zakazy przebywania na terenie ośrodków zwierząt uznawanych za rasy niebezpieczne. Część krajów wymaga np. ubezpieczenia psa, w niektórych są obostrzenia odnośnie wyprowadzania psa przez dzieci. Praktycznie wszędzie pies musi być prowadzany na smyczy, a w przypadku większych ras, również w kagańcu.

Dokładnych informacji o przewozie psów na terenie Europy znajdziecie na stronie Głównego Inspektoratu Weterynarii.

Przewóz zwierząt autem, pociągiem i samolotem

Zwykle podróżujący, czworonożni kempingowicze przyjeżdżają na wakacje samochodami. Jeśli pies jest mały można go przewieźć w torbie, a jeśli duży –  to najwygodniej mu będzie w specjalnej klatce. Pies musi być zabezpieczony pasami lub siatką bezpieczeństwa. Trzeba pamiętać, by robić co pewien czas przerwy  tak, aby pies mógł wyjść na zewnątrz, załatwić się i napoić. Na rynku istnieją również firmy przewozowe dla zwierząt, które zawiozą Waszego psiaka gdzie chcecie.

Jeśli jedziecie z psem pociągiem lub autobusem, to zwierzę powinno być na smyczy i w kagańcu, albo znajdować się w torbie lub kontenerze dla zwierząt.  Zazwyczaj trzeba kupić dla psa dodatkowy bilet. Wszystko zależy od przewoźnika, dlatego radzimy się dokładnie upewnić w punkcie obsługi klienta co do możliwości i warunków transportu zwierzęcia.

Podróż samolotem jest już bardziej skomplikowana. Piska można przewozić na 3 sposoby w zależności od masy i wielkości. Zazwyczaj do 8 kg pies może podróżować w pojemniku na pokładzie samolotu. Większe zwierzę musi być umieszczone w luku bagażowym. Za przelot zwierzęcia oczywiście się płaci. Trzeba z psem przejść również odprawę, która zabiera trochę czasu, dlatego radzimy, by dotrzeć na lotnisko sporo przed odlotem. Zalecane jest nie dawać zwierzęciu kilka godzin przed wylotem jedzenia, a przed podróżą wyjść, by się załatwił. Jeśli pies jest bardzo zestresowany, lepiej wcześniej udać się do weterynarza, który może zalecić podanie środków uspokajających. Zwierzę powinno mieć przy sobie smycz oraz kaganiec. Pojemnik, w którym przewożone jest zwierzę w luku bagażowym musi spełniać wymogi określone przepisami Międzynarodowego Stowarzyszenia Transportu Lotniczego. Warto dokładnie sprawdzić które linie lotnicze pozwalają na przelot zwierzęcia oraz jakie dokumenty i wyposażenie jest wymagane. 

Pamiętajcie, że przejazd to dla psa duży stres, dlatego powinniście się nim dokładnie zająć i przygotować go do podróży. Jeśli czegoś nie dopatrzycie Wasz pupil może być nie wpuszczony do innego państwa.

Co zabrać ze sobą na wakacje z psem na kempingu?

Na kemping trzeba zabrać ze sobą miski dla psa, jedną na wodę, drugą na karmę. Obowiązkowo smycz i kaganiec. Jeśli pies ma swoją ulubioną karmę to radzimy zabrać ją ze sobą. Gdy sami mu coś przygotowujecie do jedzenia, powinniście go zacząć szybciej przyzwyczajać do takiej formy jedzenia jaką  będziecie stosować na miejscu. Przyda się też ulubiona zabawka psa, by umiliła mu wakacje. Nie zapomnijcie woreczków na psie kupy. Niezależnie od przepisów, nie zostawiajcie brudu po swoich pupilach.

Kempingi przyjazne psom

Na większości kempingów zwierzęta są mile widziane. Zawsze jednak przed przyjazdem upewnijcie się czy kemping wyraża zgodę na pobyt zwierzęcia na swoim terenie i w wybranym zakwaterowaniu. Niektóre kempingi zaś stworzyły dla czworonogów prawdziwy psi raj (kliknijcie na nazwę kempingu, by przeczytać o nim więcej) np.:

  • plaże dla psów – na większości kempingów położonych przy plaży, wyznaczone są odcinki dla czworonogów np. na campingu Zaton, Strasko czy Adria
  • baseny (!) tylko dla czworonogów np. camping Sanguli Salou w Hiszpanii czy Union Lido
  • miejsce do biegania z torem i przeszkodami np. Barricata
  • i hicior! lody dla psów – camping Rosapineta we Włoszech

Wakacje z psem to fajna sprawa. Na koniec życzymy wszystkim podróżnikom, dwu i cztero nożnym udanej i bezpiecznej podróży!

Choroba lokomocyjna a podróże

Campingi w europie

Campingi
W europie

Podróże po europie

Podróże
Po Europie

Pomysły na zwiedzanie

Pomysły
Na zwiedzanie

Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie

Strona główna > Campingi > Porady praktyczne > Choroba lokomocyjna

Choroba lokomocyjna a podróże

Dolegliwość jaką jest choroba lokomocyjna zapewne znają wszyscy. Niektórzy niestety znają ją nawet z autopsji, odczuwając na własnej skórze w podróży. Część z nas też się z nią boryka. Dlatego postanowiliśmy sprawdzić skąd się bierze, jak się objawia i jak sobie z nią radzić.

Co to jest kinetoza?

Kinetoza, bo tak inaczej nazywa się właśnie choroba lokomocyjna, jest wynikiem błędnej pracy błędnika i naszych receptorów odbieranych przez mózg. Do mózgu trafiają różne informacje odbierane przez zmysły ( błędnik, wzrok, dotyk itp), które czasami są sprzecznie odbierane i wtedy zaczyna się nasza kinetoza. Najprościej to wyjaśnić kiedy np. jedziemy samochodem. Patrzymy za szybę, jak wszystko nam mija z dużą prędkością, więc nasz mózg myśli “hm.. jestem super, tak zasuwam” , ale błędnik wysyła do niego coś innego i mówi “koleś, co ty gadasz, przecież cały czas siedzimy na tyłku”… No i masz babo “placek lokomocyjny”. Mózg nie jest w stanie w tym momencie skoordynować wszystkich bodźców z różnych źródeł. W większości przypadków występuje u dzieci i młodzieży, a ustępuje u dorosłych.

Czym objawia się choroba lokomocyjna?

Objawy tej choroby są zazwyczaj podobne do siebie dla wielu osób,  dlatego bardzo łatwo ją rozpoznać. Najczęstszymi objawami, to osłabienie, brak apetytu, bóle głowy, zawroty głowy, nudności i w końcu wymioty. Czasami u poszczególnych osób zdarzyć się może również ślinotok, nadpotliwość czy suchość w jamie ustnej. Nic co ma towarzyszyć w przyjemnej podróży.

Jak zapobiec chorobie lokomocyjnej?

Istnieje kilka sposobów, by podczas podróży czuć się normalnie i nie mieć nieprzyjemnych objawów kinetozy, albo je chociaż złagodzić.

Po pierwsze przed podróżą należy zjeść lekki posiłek, a nie objadać się do upadłego. Nie pić słodkich i gazowanych napoi. Nie wolno też jeść słonych potraw, ponieważ sól również nasila nieprzyjemne objawy. Na wszelki wypadek warto wziąć tuż przed podróżą tabletki na chorobę lokomocyjną. Najlepsze są te na bazie imbiru. Można je podawać też dzieciom od 3 roku życia. Preparaty nie otępiają i nie powodują senności, tak jak np. aviomarin, który pamiętamy z dzieciństwa. Te leki są dostępne bez recepty, ale niestety nie zawsze są skuteczne. 

Z niekonwencjonalnych metod polecane jest zaklejenie pępka plastrem lub założenie specjalnych opasek na nadgarstki, które uciskają receptory hamujące nudności. Opaski zostały stworzone w oparciu o chińską medycynę naturalną. U nas plaster nie działa. Opasek nie próbowaliśmy, choć przyznamy, że dość sceptycznie do tego pomysłu podchodzimy. A Wy używacie? Chętnie poczytamy w komentarzach.

Warto zorganizować podróż tak, by ograniczyć ryzyko wystąpienia choroby lokomocyjnej. Podczas podróży starajcie się kierować wzrok przed siebie, na horyzont, a nie w bok. Usiądźcie też przodem do kierunku jazdy,  jeśli jedziesz autobusem, pociągiem lub płyniesz statkiem. Wybieraj też miejsca gdzie nie kołysze, np w samolocie będą to miejsca blisko skrzydeł, na statku przy śródokręciu, a w pociągu i autobusie z daleka od osi kół.

Lepiej również sprawdzają się na chorobę lokomocyjną samochody z twardym zawieszeniem. Ważne jest by podczas jazdy unikać zapachów, które mogą powodować większe nudności, nie czytać książek, nie używać tabletów i telefonów, głęboko i spokojnie oddychać, spróbować rozmawiać z innymi podróżującymi lub słuchać relaksacyjnej muzyki. Warto też usiąść przy lekko uchylonym oknie lub włączyć klimatyzację w samochodzie.

Nie stresujcie się! Stres tylko szkodzi.  Jeśli trafią się Wam męczące objawy zróbcie sobie przerwę w podróży o ile to jest możliwe i odpocznijcie trochę na dworze. Możecie również położyć chłodne okłady na kark i czoło. Jeśli jedziesz w długą podróż na wszelki wypadek przygotuj sobie coś wymioty. Najcześciej są to woreczki, choć u nas sprawdza się małe, plastikowe wiaderko do piasku. Worek czasem może się przedziurawić i wtedy fundujemy sobie dodatkowe sprzątanie. 

Na koniec życzymy, by mimo wszystko choroba lokomocyjna Was nie dopadła.  Życzymy spokojnej podróży!

Co zjeść we Francji?

Campingi w europie

Campingi
W europie

Podróże po europie

Podróże
Po Europie

Pomysły na zwiedzanie

Pomysły
Na zwiedzanie

Ratatuj? Większość z Was pewnie będzie kojarzyć taką bajkę. My jednak nie o bajce tym razem, chociaż główny bohater tej disneyowskiej opowieści może nakierować Was na temat naszego artykułu. Ratatuj to bowiem jedno z  francuskich dań.  Znacie jeszcze jakieś smaczki tej kuchni? Na pewno … ślimaki i żabie udka… o nich też będzie trochę. Zapraszamy do lektury. Pokażemy co zjeść we Francji!

Pamiątki z Hiszpanii

Campingi w europie

Campingi
W europie

Podróże po europie

Podróże
Po Europie

Pomysły na zwiedzanie

Pomysły
Na zwiedzanie

Jedziecie na urlop do słonecznej Hiszpanii? To świetnie się składa, ponieważ mamy dla Was ściągę jakie pamiątki z Hiszpanii  warto przywieźć sobie, rodzinie czy znajomym. Przedstawiamy najlepsze pamiątki z danych regionów Hiszpanii oraz najlepsze regionalne specjały, które warto kupić i spróbować.

Waluty w Europie

Campingi w europie

Campingi
W europie

Podróże po europie

Podróże
Po Europie

Pomysły na zwiedzanie

Pomysły
Na zwiedzanie

Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie

Strona główna > Campingi > Porady praktyczne > Waluty w Europie

Waluty w Europie

Każdy z nas miał chyba kiedyś problem, że nie był pewien jaką walutę powinien mieć jadąc na wakacje za granicę. Oczywiście w Unii Europejskiej jest łatwiej, bo w większości używa się po prostu euro, ale wiadomo i tu są wyjątki. A co jeśli kraj nie należy do Unii? To już gorzej. Waluty w Europie bywają skomplikowane.  My ostatnio głowiliśmy się jak nazywa się szwajcarski “grosz”. Dlatego idziemy Wam z pomocą i podamy jak na tacy w jakim kraju europejskim jaka waluta króluje. To lista walut używanych w Europie.

Gdzie płaci się w EURO?

Euro to waluta obowiązująca w większości krajów Unii Europejskiej. Zdecydowanie należy do kategorii najczęściej używanej waluty w Europie. Wprowadzono ją  w formie gotówkowej 1 stycznia 2002 roku. Od tego czasu wiele krajów przystąpiło do unii walutowej. Euro jest walutą Austrii, Belgii, Cypru, Estonii, Finlandii, Francji, Grecji, Hiszpanii, Holandii, Irlandii, Malty, Luksemburgu, Łotwy, Niemiec, Portugalii, Słowacji, Słowenii i Włoch. Ostatnio również Chorwacja. Poza tym euro zapłacicie też w krajach nie będących w Unii tj. Watykan, Andora, Monako i San Marino. Euro obowiązuje również w Czarnogórze i Kosowie, choć kraje te nie należą do unii walutowej. 

Waluty w Europie inne niż euro

1 euro to 100 eurocentów. 

Monety euro mają wspólny kształt, wielkość i rewers. Awers natomiast w każdym kraju jest inny. To poszczególne kraje decydują co znajduje się na monecie – zwykle są to symbole danych krajów, zabytki, królów, postacie z historii czy zwierzęta żyjące na ich terytorium. I tak np. na monecie 1 euro możecie wypatrzyć Mozarta (euro austriackie), figurkę z epoki miedzi (euro cypryjskie, dwa łabędzie nad jeziorem (euro fińskie), drzewo wbudowane w sześciokąt – symbol dobrobytu i ojczyzny (euro francuskie), sowę jako symbol mądrości Ateny (euro greckie), wizerunek króla Filipa IV (euro hiszpańskie), Wilhelma (euro holenderskie), czy Henryka (euro luksemburskie), godło Irlandii, herb Litwy, Słowacji, San Marino i Portugalii, kobietę w stroju łotewskim, krzyż maltański, orła (euro niemieckie) czy człowieka witruwiańskiego – grafikę Leonadra da Vinci (euro włoskie). 1 euro watykańskie bite jest z różnymi symbolami, w zależności od obecnie panujące papieża. Najnowsze mają wizerunek Franciszka.

Pomimo różnego awersu, monety oczywiście obowiązują na terenie całej Unii. Banknoty euro są w każdym kraju takie same. Monety mogą się przydać do fajnej zabawy ? My podczas podróży dokładnie oglądamy monety, wyszukując tych z najmniejszych krajów Europy.

Ciekawostki o euro

Najłatwiej zapamiętać kraje, których waluty to korony. Mamy ich aż 5:

Czechy – korona czeska; 1 korona to 100 halerzy, natomiast nie ma w obiegu monet czy banknotów oznaczonych jako halerze. Najmniejszy nominał to 1 korona.

Dania – korona duńska, 1 korona to 100 ore. Najniższy nominał to 50 ore.

Islandia – korona islandzka; 1 korona to 100 aurar. Podobnie jak w Czechach, nie ma w obiegu aurarów. Najniższy nominał to 1 korona.

Norwegia – korona norweska, 1 korona to 100 ore – ore nie występuje już w obiegu.

Szwecja – korona szwedzka, 1 korona to 100 ore – ore zostało wycofane z obiegu.

W Wielkiej Brytanii obowiązuje funt brytyjski, 1 funt to 100 pensów.

W Albanii walutą jest lek albański (1 lek = 100 quindarek, które są bardzo rzadko używane i praktycznie nie występują);

Na Białorusi i w Rosji zapłacimy rublem ( odpowiednio rublem białoruskim lub rosyjskim. 1  rubel to 100 kopiejek).

Lewa to waluta Bułgarii. 1 lewa to 100 stotinek.

W sąsiadującej z Chorwacją Bośni i Hercegownie obowiązuje marka zamienna. 1 marka to 100 feningów zamiennych.

Frankiem szwajcarskim posługuje się w Szwajcarii i Lichtensteinie. 1 frank to 100 centymów. W Szwajcarii spotkaliśmy się z uroczą monetą oznaczoną jako 1/2 franka ?

W Kazachstanie jest tenge (1 tenge = 100 tiyny), w Macedonii denar macedoński (1 denar = 100 deni), w Mołdawii i Rumunii lej (mołdawski i rumuński), który dzieli się na 100 banów.

W Serbii obowiązuje dinar serbski ( 1 dinar = 100 para), w Turcji lira turecka, na Ukrainie hrywna ( 1 hrywna = 100 kopiejek), a na Węgrzech forint. 

Jak widzicie waluty w Europie to skomplikowana sprawa ? Mamy nadzieję, że trochę pomogliśmy w planowaniu podróży i już wiadomo co należy włożyć do portfela  ?

Wypożyczenie samochodu za granicą – procedury, dokumenty, opłaty

Campingi w europie

Campingi
W europie

Podróże po europie

Podróże
Po Europie

Pomysły na zwiedzanie

Pomysły
Na zwiedzanie

Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie

Strona główna > Campingi > Porady praktyczne > wypożyczenie samochodu za granicą

Wypożyczenie samochodu za granicą – procedury, dokumenty, opłaty

Lecicie samolotem na wakacje np.do Barcelony ? Wszystko zapowiada się wspaniale, cudowny odpoczynek, fajny kemping i mnóstwo atrakcji. Tylko jak dojechać z lotniska na kemping? Warto rozważyć wypożyczenie samochodu. Jeśli nie wiecie jak to zrobić, to mamy dla Was kilka wskazówek jak się do tego odpowiednio przygotować, by spokojne wakacje nie stały się samochodowym koszmarem. A zatem zapraszamy do przeczytania kilku ważnych informacji i porad.

Gdzie wypożyczyć samochód?

Wypożyczenie samochodu za granicą wymaga trochę pracy. Na samym początku, jeszcze przed wyjazdem zorientujcie się jakie wypożyczalnie znajdują się Waszym docelowym lotnisku.  Trzeba po prostu trochę poszperać w internecie. Polecamy sprawdzić stronę lotniska – tam zwykle znajdują się informacje o wypożyczalniach. Najpopularniejsze wypożyczalnie sieciowe w Europie to Europcar, Hertz czy Avis. Zaletą sieciówek jest to, że auto możecie wypożyczyć w jednym miejscu, a oddać w innym. Zazwyczaj też stacjonują one na samym lotnisku.

W każdym miejscu w Europie są też lokalne wypożyczalnie, zwykle tańsze niż sieciówka, choć nie jest to regułą. Często zdarza się tak, że te mniejsze wypożyczalnie znajdują się w okolicy lotnisk. Wtedy po przylocie czekają na Was przedstawiciele takich wypożyczalni i dowożą Was do siedziby firmy. W przypadku lokalnej wypożyczalni zdecydowanie polecamy poczytać opinie klientów na forach czy grupach dyskusyjnych. 

My zawsze rezerwujemy samochód przed przylotem do danego miejsca. Śledzimy promocje i polujemy na dobrą cenę. Jeśli wynajmiecie samochód ze sporym wyprzedzeniem, cena za wynajem może być znacznie niższa niż rezerwacja dzień przed przylotem. Zwykle płacimy całą kwotę za wynajem przed przylotem, czasem zdarza się, że dopiero  w momencie odbierania samochodu. W przypadku dużo wcześniejszych rezerwacji zawsze sprawdzamy możliwość i zasady anulowania wynajmu, tak by w przypadku rezygnacji nie przepadły nam pieniądze. Zawsze wydrukujcie sobie potwierdzenie rezerwacji i dane kontaktowe do wypożyczalni lub pośrednika oraz wrzućcie dane do telefonu.

Wypożyczenie samochodu za granicą – naliczanie dobowe

O co w tym chodzi? Najczęściej wypożyczalnie wynajmują swoje pojazdy na dobę, a stawki obowiązują za każdą rozpoczętą dobę. Czyli jeśli wypożyczymy samochód o godzinie 10:40, a następnego dnia oddamy go o godzinie 11:40 to zapłacimy nie inaczej jak za dwie doby.  Jeśli wypożyczycie samochód poza godzinami biura możliwe, że zostaną Wam naliczone dodatkowe opłaty. Im dłuższy czas wynajmu, tym cena za dobę spada.

Młodzi kierowcy – min. granica wieku i dopłaty

Każda wypożyczalnia ma swoje wymogi odnośnie wieku kierowcy, który może wypożyczyć auto.  Zazwyczaj dolna granica wynosi minimum 25 lat. Młodsi kierowcy albo będą mogli wypożyczyć samochód za dodatkowymi opłatami, albo wcale. To zależy od polityki wypożyczalni.

Dlatego jeśli młody kierowca chce wypożyczyć samochód to pierwsze co powinien sprawdzić to szczegółowe warunki umowy, ponieważ tam powinny się kryć informacje o doliczonych opłatach za młody wiek. Niestety za młodość czasami trzeba płacić, na szczęście (w tym przypadku) nie jest wieczna.

Paliwo – pełny bak czy pusty bak?

Polityka paliwowa też jest różna. Auto dostajecie zazwyczaj z pełnym bakiem, choć zdarzają się też np. auta zatankowane do połowy baku. Zwrot auta – i tutaj również bywa rozbieżnie. Czasem musicie oddać auto zatankowane pod korek, czasem do połowy baku, albo przyjechać “na oparach”. Wszystkie zasady zawsze spisane są w umowie. Dlatego przechodzimy do najważniejszego punktu.

Koniecznie przeczytaj warunki umowy – dodatkowe opłaty, wymogi itp.

Koniecznie trzeba sprawdzić co się kryje w warunkach umowy. Najważniejsze zapisy dotyczą paliwa, ewentualnych limitów przejechanych kilometrów, szkód, dodatkowych ubezpieczeń, odpowiedzialności, wyłączeń odpowiedzialności czy procedury postępowania w przypadku kolizji.

Ubezpieczenie i ubezpieczenie dodatkowe

Wypożyczenie samochodu za granicą wiąże się z kilkoma ważnymi sprawami. Kwestia ubezpieczenia to jeden z ważniejszych aspektów podczas wypożyczenia samochodu. Powinniście zadbać o to by mieć wykupione ubezpieczenie OC od odpowiedzialności cywilnej (Third party insurance) oraz AC od uszkodzenia pojazdu (Collision Damage Waiver) i kradzieży (Theft insurance). Podstawowe ubezpieczenia zawarte są w cenie wynajmu, za pozostałe musicie zapłacić. Bardzo często w przypadku ubezpieczenia AC mamy najczęściej do czynienia z tzw. wkładem własnym (excess). I to nie są małe kwoty! Jeśli podczas użytkowania samochodu dojdzie do uszkodzeń czy kradzieży to Wy będziecie ponosić odpowiedzialność finansową za powstałe szkody. Dopiero gdy kwota kradzieży lub uszkodzenia przewyższy nasz wkład, odpowiedzialność za szkody zaczyna ponosić ubezpieczyciel.  Dlatego warto rozważyć wykupienie dodatkowego ubezpieczenia, które znosi wkład własny. Przyznamy się Wam, że u nas z tym różnie. Czasem wykupujemy ubezpieczenie dodatkowe, a czasem nie. I wtedy jeździmy z “duszą na ramieniu”. Zdecydowanie bardziej komfortowa jest opcja pierwsza. Ale wszystko zależy od przeznaczonego na wyjazd budżetu.

Bardzo ważnym elementem umowy, które koniecznie musicie sprawdzić to zakres ubezpieczenia. Czy ubezpieczenie obejmuje całe auto czy tylko wybrane elementy tj. opony, dach i lusterka? Często jest tak, że podstawowe ubezpieczenie nie obejmuje np. szyb czy felg.

Karta kredytowa – wymóg konieczny przy wypożyczeniu auta

Bez karty kredytowej szanse na wypożyczenie samochodu drastycznie maleją. Karta kredytowa powinna być wystawiona na kierowcę oraz posiadać limit umożliwiający zablokowanie odpowiedniego depozytu. Depozyt taki zazwyczaj wynosi od 100 do 400 euro, ale zdarzają się wyższe, w zależności od modelu auta, które wypożyczycie.  Sprawdzaj swoje konto! Sprawdź na swoim koncie czy kaucja za samochód została zwrócona czy cofnięta. Po kilku tygodniach również patrz na wszystkie transakcje na swoim koncie. W internecie można poczytać jak to wypożyczalnie pobierają opłaty za niby zrobione “uszkodzenia”, których wcale nie było.

Dodatkowy kierowca – dodatkowy koszt

U nas jest zawsze dwóch kierowców. Oboje uwielbiamy jazdę autem. Dlatego wypożyczenie samochodu za granicą wymusza u nas grę w papier, kamień, nożyczki. A to dlatego, że jeśli chcemy się zmieniać za kierownicą to musimy wykupić opcję dodatkowego kierowcy. Zazwyczaj tego unikamy ze względu na oszczędności. Ale nie ma tego złego – ta osoba, która przegra bitwę o kierownicę, zostaje testerem lokalnych wyrobów alkoholowych.

Wypożyczenie fotelików dla dzieci

Koszt wypożyczenia fotelików dla dzieci jest ogromny! Czasem nawet tyle co połowa sumy za wypożyczenie auta. Do tego dostajecie badziewne foteliki, których przeszłości nie znacie (nie wiadomo czy nie są to foteliki powypadkowe). Dlatego posłuchajcie naszej rady i zabierzcie ze sobą Wasze foteliki! Nie dość, że sprawdzone to jeszcze ich transport wyniesie Was dużo taniej. Linie lotnicze przewidują transport tego typu bagaży, a opłata nie jest wysoka.

Wypożyczenie samochodu za granicą – rób zdjęcia

Kolejna rada, którą musicie wziąć sobie do serca to obcykanie samochodu w dniu odbioru i przy jego zdawaniu. Zdjęcia powinny być dokładne i szczegółowe. Dopilnujcie, by wszelkie zarysowania lub  wgniecenia zostały odnotowane przez pracownika firmy wydającego Wam samochód. W przeciwnym wypadku zostaną one zaliczone na Wasz rachunek. Podobnie przy odbiorze auta. Domagajcie się dokładnego sprawdzenia i odnotowania zauważonych uszkodzeń na protokole zdawczym.

Czasem zdarza się tak, że zostawiamy auto poza godzinami pracy biura.  W takim przypadku parkuje się auto na wskazanym wcześniej parkingu, a klucze wrzuca się do skrzynki.  Wtedy koniecznie zróbcie zdjęcia samochodu jako dowód, że oddaliście go w nienaruszonym stanie.  

Kolizje, opłaty i mandaty – jak się zachować?

Jeśli będziecie mieć stłuczkę, musicie wezwać policję by spisała raport i poinformować  o tym wypożyczalnię. Polecamy zabrać ze sobą rejestrator jazdy, który może Wam bardzo pomóc w kontaktach z lokalną policją. Chyba, że w danym kraju rejestratory są zabronione – to też musicie sprawdzić w przepisach danego kraju. Gdy dostaniecie mandat lub skorzystacie z płatnych dróg bez wykupionego przejazdu polecamy uregulować wszelkie należności przed oddaniem pojazdu do wypożyczalni. W innym wypadku zrobi to za nas wypożyczalnia, a pieniądze  zostaną ściągnie z karty kredytowej wraz z dodatkową sumką za opłatę manipulacyjną. 

To już koniec naszego poradnika. Mamy nadzieję, że Wam pomógł. Na pierwszy raz ilość tych ważnych informacji może przerażać, ale jak się przekonacie, to wszystko tylko tak skomplikowanie brzmi.  Życzymy udanych podróży i szerokości!