Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Włochy > Mirabilandia
Mirabilandia – park rozrywki we Włoszech
Mirabilandia to jeden z najstarszych i największych parków rozrywki we Włoszech. To też jedna z największych atrakcji włoskiego wybrzeża w okolicach Ravenny, San Marino i Rimini. Postanowiliśmy sprawdzić czy warto się tu wybrać z rodziną. Zobaczcie naszą opinię o Mirabilandii.
Historia i ciekawostki o Mirabilandii
Nazwa Mirabilandia oznacza „krainę cudów”. Słowo „mirabilla” to rzecz nadzwyczajna, a „landia” to ziemia. Budowa tego parku rozrywki rozpoczęła się pod koniec lat 80 tych ubiegłego stulecia. Jednocześnie, wraz z budową parku przygotowano nową infrastrukturę drogową i dojazd z pobliskiej autostrady. Otwarcie Mirabilandii nastąpiło w 1992 roku. Park jednak nie okazał się hitem, a liczba odwiedzających to miejsce było dużo niższa niż zakładano. Pomimo promocji i reklam gości nie przybywało, więc w 1997 roku park zmienił właściciela, który poczynił inwestycje dzięki którym przyciągnął klientów. Nowe atrakcje spowodowały, że Mirabilandia stała się sławna również poza granicami Włoch. Po raz kolejny Mirabilandia zmienia właściciela w 2006 roku. Za rządów nowego właściciela park się rozbudowuje, dodawane są nowe strefy i urządzenia, a stare przechodzą lifting.
Obecnie Mirabilandia składa się z dwóch części – parku rozrywki i wodnego parku Mirabeach, otwartego w 2003 roku. Pomiędzy parkami zainstalowane są bramki, a zakup biletu do obu miejsc pozwala na nielimitowane przekraczanie bramek w ciągu dnia. Łącznie zajmuje obszar o powierzchni 850 000 m².
Park ma kilka maskotek – jest to m.in. kaczka Mike (gatunek popularny w okolicy), zając Otto, kangur Arturo, krokodyl Camillo czy pies Fanny.
Atrakcje Mirabilandii
Choć byliśmy już w wielu parkach rozrywki to Mirabilandia zaskoczyła nas kilkoma urządzeniami, których nigdzie indziej nie spotkaliśmy. Taką atrakcją był m.in. Aquila Tonante to karuzela na której się leży! Serio Idea jest taka, by poczuć się tu jak ptak i faktycznie fruwanie na leżąco to fajna sprawa. Inna ciekawa atrakcja to Buffalo Bill Rodeo, gdzie na okrągłej platformie umieszczone są siedzenia w kształcie byków. Platforma obraca się wokół własnej osi i jednocześnie jeździ po 80-metrowym torze, wysokim na 13 metrów. W Mirabilandii jest też El Dorado Falls – najbardziej mokry splash na jakim jeździliśmy. Blisko 30 metrowy spadek i 70 km/h powodują ponad 15 metrową falę! Nikt nie wychodzi stąd suchy 🙂 Dumą parku jest Katun, potężny rollercoaster pędzący 110 kilometrów po ponad kilometrowym torze z 360 stopniowymi pętlami. Jest to jedyna europejska kolejka górska w światowym rankingu 10 najdłuższych odwróconych kolejek górskich.
Są tu też znane z innych parków urządzenia takie jak swobodny spadek z 60 metrowych wież, tu nazwanych The Oil Tower czy domy strachów. Jest kraina dla maluchów, pełna karuzeli i atrakcji dla najmłodszych. Cztery niebieskie zjeżdżalnie nazywają się Blue River. Jeździ się na nich parami, w dmuchanych pontonach. Ponieważ pontony poruszają się po wodzie, to jest możliwość, że się tu trochę ochlapiecie. Aquaqua to wodny plac zabaw dla dzieci z fontannami i rozpryskami wody. Plac jest dla dzieci do 12 lat, a maluchom do lat 3 musi towarzyszyć osoba dorosła. Wybierając się więc do Mirabilandii w lecie, zabierzcie dzieciom kąpielówki. Poza wodnymi placami są też zwykłe place zabaw np. spory Fantasyland czy Campo Sioux.
Kultową atrakcją i symbolem Mirabilandii jest 90 metrowy Eurowheel – diabelski młyn zbudowany w 1998 roku. To jeden z największych kół w Europie, a do tego oświetla go 50 000 żarówek, co czyni go największym oświetlonym diabelskim młynem na świecie. Kręci się tu 50 kabin, a podróż trwa około 15 minut. Mirabilandia Express to kolejna atrakcja tego parku, która pozwala na podziwianie Mirabilandii z góry. Trasa podwyższonej kolejki ma około 1,5 km długości, a jazda trwa 7 minut.
Jest też Rio Bravo – rzeka, którą pokonuje się na pontonach, kilka mniejszych rolleroasterów czy karuzel. Świetny jest Reset – laserki w klimacie apokaliptycznego Nowego Jorku. Jest też coś dla fanów Hot Weelsów – w pokazach kaskaderskich wykorzystywana jest najwyższa pętla sponsorowana właśnie przez producenta resoraków. Nowością z sezonu 2017 jest Virtual Reality w Master Thai, pierwszej podwójnej kolejce górskiej we Włoszech. Wystarczy założyć specjalne zestawy VR i wyruszyć w dżunglę na rollercoasterze. Możecie też wysłać dziecko na prawo jazdy. Po zdanym placu manewrowym i wykupieniu licencji za 5 euro, dziecko dostaje pamiątkowe prawo jazdy. Jest tu też Divertical – wodny rollercoaster, bardzo podobny do naszego water coastera z Energylandii. iSpeed zaś to najszybszy rollercoaster we Włoszech. Startuje z przyspieszeniem do 100 km/h w zaledwie 2,2 sekundy i osiąga maksymalnie 120 km/h.
Nowością z 2019 jest strefa Ducati, która nas niestety rozczarowała A to dlatego, że w czasie naszego pobytu nic tu nie działało, poza jedną karuzelą. Bardzo reklamowana nowość, w lipcu 2019 roku wciąż nie była gotowa. A tak mieliśmy ochotę się przejechać rollercoasterem w kształcie motoru.
Mirabilandia cena biletów
Nim kupicie bilety do Mirabilandii zastanówcie się czy chcecie skorzystać tylko z parku rozrywki czy również z Mirabeach. Jeśli jesteście tu w lecie, to możliwość skorzystania z atrakcji wodnych jest kusząca.
Całodzienny bilet do parku rozrywki dla osoby powyżej 140 cm kosztuje 35,9 euro, a dla osób o wzroście 100-140 cm – 31,9 euro. Taniej jest kupować bilet przez internet, bowiem cena wynosi 29,90 euro. Dzieci poniżej metra wchodzą za darmo.
Bilet combo, czyli łączony, pozwalający na skorzystanie z obu parków w ciągu jednego dnia to koszt 49,9 euro (powyżej 140 cm) i 45,9 euro (100-140 cm) lub 39,90 przez internet. Są też bilety dwudniowe za 51,9 i 47,9 euro. On line taniej, bo 41,90 euro.
Dodatkowo możecie dokupić tzw. FastPassy, czyli pomijanie kolejek do atrakcji. Najdroższy jest Gold, czyli bransoletka uprawniająca do „niestania w kolejkach” przez cały dzień. Regular to karta, która pozwala omijać kolejki ale tylko raz do każdej atrakcji. Mini zaś to karta do 10 wybranych atrakcji bez kolejki.
Informacje praktyczne
Mirabilandia znajduje się na obrzeżach Ravenny, a dojazd jest bardzo dobrze oznaczony. Przy parku znajduje się spory parking, opłata za bilet parkingowy to 5 euro za cały dzień. Przy parku jest też plac dla kamperów. Postój jest płatny i pozwala na 48 godzinny postój. Jest też miejsce, gdzie można zatankować czystą wodę i zrzucić szarą. Nie ma natomiast przyłącza do prądu.
Papierowe mapy możecie pobrać przy wejściu, inną opcją jest aplikacja Mirabilandii na smartphony. Na terenie parku jest sporo barów i restauracji, ale możecie tu przynieść również własne jedzenie. Do Mirabilandii możecie przyjść z psem, poza strefami atrakcji i restauracji, psy mogą przebywać na terenie parku, ale muszą być trzymane na smyczy.
Weźcie ze sobą saszetkę na pasek, gdzie schowacie dokumenty, klucze do auta czy pieniądze. Na niektóre atrakcje nie można brać toreb i plecaków i zostają one przy wejściu na atrakcje. Park otwarty jest od kwietnia do października, ale w skrajnych miesiącach tylko w weekendy.
Mirabilandia opinie
W Mirabilandii spędziliśmy cały dzień, świetnie się bawiąc. Jednak nie sposób odczuć, że lata świetności chyba ma już za sobą, pomimo nowych, szumnych inwestycji. Sporo atrakcji to już mało atrakcyjne, stare sprzęty, a te nowe, które miały przyciągać – nie działają. Tak jak w naszym przypadku – nastawiliśmy się na strefę Ducati, która była pusta i nieczynna, poza jedną karuzelą. Fajnie było tu przyjechać, sprawdzić, pobawić się, ale nie prędko tu wrócimy. W przeciwieństwie do Gardalandu, który uwielbiamy i uważamy, że jest milion razy lepszy od Mirabilandii.
Noclegi w pobliżu Mirabilandii
My odwiedziliśmy Mirabilandię podczas kempingowych wakacji. Na wybrzeżu, blisko Ravenny sporo jest fajnych kempingów, z basenami, boiskami, placami zabaw czy animacjami. Na kempingach możecie wynająć domki wakacyjne lub parcelę pod własny namiot czy kampera. Zobacz przetestowane przez nas kempingi na Riwierze Adriatyckiej.
Jeśli wolicie nocleg w hotelu – skorzystajcie z oferty promocyjnej na Booking.com 🙂