Park rozrywki Zator jesienią
Ozdoby halloweenowe i sceneria Energylandii
Przenieśliśmy się do krainy dyń, pająków, duchów i innych upiornych stworów 😉 Było ich tyle, że aż z ciekawości wyszperaliśmy kilka informacji. Na terenie parku ułożono 40 ton dyń, z czego aż 3 tysiące dodatkowo ozdobiono halloweenowym motywem. Było 50 przerażających figur i rzeźb, mnóstwo czarnych kotów, nietoperzy i trupich czaszek. Nawet restauracje serwowały specjalne halloweenowe menu.
Zator atrakcje czyli zabawa w Energylandii
Jak w każdym parku rozrywki, tak i tu od razu ustaliliśmy nasze TOP 3. Ranking jest oczywiście bardzo subiektywny i obejmuje urządzenia z których mogą korzystać dzieci od max. 130 cm. Na te najszybsze i największe (od 140 cm) Globtroterkowi brakuje kilku cm 😉
Energylandia Formuła 1
Numer jeden to zdecydowanie roller coaster Formuła 1. W ciągu 2 sekund rozpędza się do 100 km na godzinę! Normalnie wciska w fotel. Genialny! Szaleliśmy na nim do oporu 😀
Boomerang to konstrukcja z którą spotkaliśmy się po raz pierwszy. Na początek nabiera się rozpędu poprzez wjazd kolejki tyłem na pochylony tor. A potem, jak to bumerang – raz gna się do przodu, a raz do tyłu. Świetna atrakcja 🙂 Trzeci na naszej liście to RMF Dragon Roller Coaster. To podwieszana kolejka, gdzie nogi dyndają w powietrzu, a tor jest kapitalny i zapewnia super zabawę dla osób w każdym wieku. My śmigaliśmy na Dragonie wieczorem, co potęgowało efekt szalonej jazdy.
Są też oczywiście wszelkiego rodzaju karuzele, mniejsze i większe kolejki górskie, laserki, pokazy i dziesiątki innych atrakcji.
Na większości atrakcji zamontowane są aparaty, więc po przejażdżce możecie wykupić sobie zdjęcie w formie papierowej i elektronicznej. Koszt – 10 zł.
Energylandia opinie czyli nasza ocena parku rozrywki w Zatorze
W Energylandii byliśmy pierwszy raz. Wcześniej przeczytaliśmy sporo opinii o tym miejscu, z czego część negatywnych i właściwie nie wiedzieliśmy czego się spodziewać.
A na miejscu zastaliśmy kapitalny park rozrywki, ze świetnymi urządzeniami i piękną scenerią. Wiemy też, że Energylandia rozwija się w ekspresowym tempie, ma bardzo ambitne plany inwestycyjne i przeciągu kilku lat zostanie jednym z największych parków rozrywki w Europie! Na portalu Dziecko w podróży zdradzamy plany rozwojowe Energylandii na najbliższe lata, w którym zdradzimy co fajnego pojawi się w Zatorze w najbliższych sezonach. Naprawdę powinniśmy się cieszyć, że takie cuda mamy na własnym podwórku.
Oczywiście nie jest też tak, że wszystko jest super – hiper i nie ma się do czego przyczepić 😉 Największą bolączką parku jest niewątpliwie infrastruktura drogowa i dojazd do Energylandii. W letnie weekendy dochodzi tu do dantejskich scen. Drogi gminne nie są przygotowane na taką liczbę aut i najnormalniej w świecie w Zatorze powstaje wielki zator 😉 Ma się to zmienić, gdyż rozpoczęły się prace nad budową dodatkowych dróg do parku, mających rozładować wakacyjne korki.
Jesteśmy też w stanie zrozumieć, że w sezonie oczekuje się w sporych kolejkach do atrakcji. Tylko, że tak jest wszędzie. Kolejki w parkach rozrywki były, są i będą. Urządzenia mają swoją przepustowość, której nijak nie da się przeskoczyć 😉 A im mniej hektarów do przejścia tym więcej osób na metr kwadratowy i większy tłum. Na razie Energylandia rozłożyła się na 26 hektarach. Ale w ciągu najbliższych lat ma się rozrosnąć na 150 ha, więc jest szansa, że tłum rozejdzie się po innych atrakcjach 😉 Na pewno warto rozważyć przyjazd do parku w dzień roboczy, poza ścisłym sezonem (lipiec – sierpień) i długimi weekendami. Wtedy możecie korzystać z atrakcji bez stania w większych kolejkach.
Energylandia ceny
Sporo osób wypowiada się o wysokiej cenie biletów. Dzieci do 140 cm płacą 59 zł za całodzienny bilet, pozostałe osoby 109 zł. W cenie macie nieograniczoną możliwość korzystania ze wszystkich urządzeń. Dodatkowo płatne są tylko stanowiska tj. gry na automatach czy gry zręcznościowe, które śmiało można sobie odpuścić 😉 Czy to dużo? Ja zawsze porównuję ceny do atrakcji na wesołych miasteczkach dla dzieci, gdzie przejazd zwykłą karuzelą kosztuje ok. 5 zł. A bilet na małą kolejkę to już jakieś 8 – 10 zł. Czyli w cenie 6 przejazdów małą kolejką, które potrwają łącznie 6 minut macie bilet dla dziecka na 70 atrakcji i zabawę od rana do nocy. Pamiętajcie też, że wszystkie osoby do 18 roku życia w dniu swoich urodzin płacą za bilet tylko złotówkę. Jeśli urodziny wypadają w dniu, kiedy park jest czynny warto rozważyć taki wyjazd jako prezent urodzinowy.
Zdajemy sobie sprawę, że dla czteroosobowej rodziny zakup biletów + dojazd to dość spory wydatek. My oszczędzamy na takie wyjazdy rezygnując z drobnych, szybkich, ale w sumie drogich atrakcji (jak wspomniane wyżej obwoźne wesołe miasteczko). Często też podpowiadamy rodzinnym Mikołajom czy też babciom, dziadkom i ciociom proszącym o radę w sprawie urodzinowego prezentu, że zamiast zabawki, kolejnej bluzy ze Star Warsami czy toną słodyczy dużo więcej radości sprawi Globtroterkowi zasilenie świnki skarbonki z napisem „Podróże” 😉