Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie

Nasz młody kumpel – Szymon Radzimierski – bloger, aktor i autor wydał ostatnio kolejną książkę o swoich przygodach. Tym razem przenosimy się na gorący Madagaskar, pełen lemurów, humbaków, przesądów, zapachów wanilii i klątwy.

Szymon Radzimierski i „Klątwa pasiastego lemura"

„Klątwa pasiastego lemura" to trzecia książka Szymona. W poprzednich czytaliśmy o niesamowitych przygodach na Borneo – łowcach głów, trekingu przez dżunglę, spotkaniu z orangutanami czy nurkowaniu z diabłami morskimi. Druga książka przeniosła nas do gorącej Etiopii. Czytaliśmy o zwyczajach i odwadze mieszkańców tej części Afryki, o spotkaniu z dzikimi zwierzętami i niezwykłych miejscach, o których istnieniu nie mieliśmy bladego pojęcia. Tym razem Szymon podzielił się wspomnieniami z magicznego Madagaskaru.

Ta książka, podobnie jak poprzednie, pełna jest niesamowitych przygód, opowieści o ludziach, ich tradycjach i zwyczajach, o zwierzętach zamieszkujących Madagaskar, roślinach i lokalnej kuchni. Dowiedzieliśmy się o rodzinnej imprezie z okazji obracania kości przodków, złodziejach zebu i przeróżnych fadach – przesądach i tematach tabu mieszkańców. Poznaliśmy różne gatunki lemurów, baobabów i drapieżników zamieszkujących dżunglę.

Ale to co wyróżnia tę książkę od poprzednich to tajemnicza klątwa pasiatego lemura. Szymon po raz pierwszy pokusił się o wprowadzenie do swojej opowieści wątku, który przewija się przez całą historię i to był strzał w 10! Tytułowa klątwa wciąga, ciekawi, zastanawia i zmusza do główkowania. Nie będziemy „spojlerować", ale to co dodaje smaku całej opowieści to różne punkty widzenia owej klątwy (czasem z drzewa, czasem ze skały, a czasem znad wody).

Dziennik Łowcy Przygód. Madagaskar. Klątwa pasiatego lemura – recenzja Michała, lat 9

Simon to mój super kumpel. Ma ekstra przygody, ale te z Madagaskaru rozwaliły system 😀 Są mega! Bardzo bym chciał zobaczyć te wszystkie zwierzęta, które oglądałem na zdjęciach Szymona. Szczególnie króla Juliana z Madagaskaru i wielkie wieloryby. Niektóre historie były lekko przerażające – jak ta o wykopywaniu trupów, zjeździe na pupie z góry, wiju w kibelku, wielkich pająkach i małych skorpionach. Niektóre były XD – jak ta o podróży zatłoczonym autobusem (biedny wujek) czy pomyleniu butelek z wodą do picia z tą do chłodnicy. A i po przeczytaniu książki już nigdy nie pokażę na nic paluchem 😀

Książka Szymona Radzimierskiego – recenzja Oli, lat…eee… trochę więcej niż 18 😀 (no dobra, 39)

Gdy Michał szedł spać, podkradałam mu z półki „Klątwę pasiastego lemura", choć na okładce wyraźnie jest napisane, że wstęp tylko do 18 lat 😉 Muszę przyznać, że czytałam ją z takimi samymi wypiekami na twarzy jak Michał. To książka, która miejscami mnie szczerze rozśmieszała, czasem przerażała, ale przede wszystkim pokazywała mi ludzi i ich niesamowite tradycje i zwyczaje, o których nie miałam pojęcia. Poza przygodami, o których już wspomnieliśmy, to mnie urzeka w książkach Szymona jeszcze jedna rzecz. To jego relacja z rodzicami. W czasach, kiedy wiele rodzin mija się na co dzień, gdy wspólne spędzanie czasu polega na siedzeniu z nosem w telefonie, a wiele rodziców nie ma czasu na rozmowę ze swoimi dziećmi, Szymon pokazuje jak wartościowe są wspólne wyprawy z rodzicami, jak zgrany team może stworzyć nastolatek i jego staruszkowie oraz dlaczego warto docenić brak elektryczności i zasięgu i wykorzystać go do spędzenia czasu razem 😉

Rodzice przeczytajcie tą książkę! Naprawdę warto zobaczyć inny świat oczami młodego człowieka.

Spotkania z Szymonem Radzimierskim i akcja „Książka z sercem"

Szymon rusza w Polskę na spotkania autorskie ze swoimi czytelnikami. Wybierzcie się na nie całą rodzinką. Będziecie mieli okazję usłyszeć o niesamowitych przygodach i spotkać młodego człowieka, pełnego pasji, zainteresowań, empatii i z wielkim serduchem! Szymon ma bowiem na swoim koncie sporo akcji charytatywnych m.in. pomoc dla dzieci z afrykańskiego sierocińca czy projekt ekologiczny na Borneo. Tym razem zachęca do podzielenia się książką z dziećmi z domów dziecka, szpitali czy ośrodków.