Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie

Witamy Was w naszym nowym cyklu „Fajne zwiedzanie”. Będzie to zbiór artykułów, które podpowiedzą Wam jak zamienić nudne wycieczki w ciekawe, rodzinne zwiedzanie. Jeśli chcecie sprawić swoim dzieciom frajdę, podarować wspólną zabawę, w oryginalny sposób pokazywać im świat i ofiarować piękne wspomnienia to dobrze trafiliście! 

Jak wygląda „typowe” zwiedzanie z dziećmi?

Zacznijmy od tego jak wygląda zazwyczaj zwiedzanie z dziećmi, które łatwo zaobserwować w centrach miast czy przy atrakcjach turystycznych. 

Wyobraźcie sobie, że w końcu przyszedł ten długo oczekiwany moment – jesteście na zasłużonym urlopie. Znajdujecie się w miejscu, które już dawno chcieliście zwiedzić. Z tyłu za Wami, na wyciągnięcie ręki znajduje się jedno z monumentalnych dzieł ludzkości, jedno z Waszych  „must see”. Marzyliście o byciu tutaj, zwiedzeniu tego miejsca i pokazaniu go Waszym dzieciom. Jednak w tym momencie jedyne o czym marzycie to powrót…. do hotelu i święty spokój. Zaraz wyjdziecie z siebie i tym razem naprawdę nie wiecie czy wrócicie 🙂 

Marudzące dzieci nie dają o sobie zapomnieć. „Daleko jeszcze…?”, „A po co my tam idziemy?”, „Nóżki mnie bolą”, „Nie chcę tam iść…”, „To kupa kamieni”, „Nudaaaaa”,  „On mnie bije”, „Nie, to on zaczął” „Chcę loda/jeść/pić/siku…”. 

Nastrój udziela się Wam i zaczynacie nawzajem do siebie warczeć. „Jak był obiad to nie chcieli jeść, teraz im się zachciało, po co dawałaś im te cukierki przed jedzeniem", „Trzeba było jechać nad morze, walnąć się na plaży, a Ty się uparłeś na zwiedzanie", ‘"Tak, jak zawsze wszystko moja wina", „Tyle kasy wydaliśmy na wczasy, następnym razem jedziecie na wakacje do babki" 😀

Znacie? Zdarzyło się? Nic dziwnego. Nie ma co ukrywać, że dzieci potrafią dać w kość.  Niestety często uśmiechy podczas wycieczki pojawiają się tylko na wspólnym zdjęciu na Facebooku. Tylko to chyba bez sensu, nie? Zamiast nacieszyć się sobą, wspólnym czasem i realizacją marzeń, skaczecie sobie do gardła. Czas to zmienić!

#FajneZwiedzanie

Jeszcze przed urodzeniem się Michała, obiecaliśmy sobie, że nasze dziecko będzie odkrywać świat w zupełnie inny sposób i zrobimy wszystko, by pokochało zwiedzanie. Tak powstały nasze autorskie pomysły na zwiedzanie, dzięki którym rodzinne wycieczki stały się świetną zabawą. I tak m.in. pomagaliśmy księżniczce w Wenecji znaleźć elementy maski karnawałowej, w Arles tropiliśmy złodziei słoneczników, w Barcelonie pomagaliśmy salamandrze odzyskać kolory, a w Lizbonie szukaliśmy rabusia Złotej Piłki. Wiemy i udowodnimy, że rodzinne zwiedzanie niesie za sobą korzyści dla każdego członka rodziny!

Nasz nowy cykl „#FajneZwiedzanie" to artykuły, w których krok po kroku pokażemy Wam jak przygotować się do zwiedzania podczas wakacji, weekendowego wypadu czy spaceru po okolicy. Zdradzimy proste i trochę bardziej skomplikowane triki, damy sprawdzone pomysły i gotowce, które pozwolą uniknąć nudy i marudzenia. Pokażemy jak łatwo przekazać dzieciom wiedzę, zainteresować je zwiedzanym miastem, a przy okazji zafundować sobie rodzinny wypad pełen zabawy, wspólnych wspomnień i radości.

Podpytamy rodziców jak sobie radzą z nudą na wycieczkach, sprawdzimy jak wygląda zwiedzanie oczami dzieci, damy wskazówki jak zaplanować trasę i skąd brać pomysły na rodzinne przygody 🙂

Bądźcie z nami. Od dziś cyklicznie pojawiać się będą na blogu nowe artykuł z cyklu #FajneZwiedzanie. Żeby żadnego nie przeoczyć, dołączcie do nas na Facebooku, gdzie będziemy przypominać o nowych publikacjach – klik TUTAJ 🙂