Strona główna > Pomysły na zwiedzanie > San Sebastian
Macie w domu niejadków? Lubicie zwiedzać i kosztować lokalnej kuchni, ale dzieci chcą tylko jeść pizzę i frytki? Zobaczcie jak wykorzystać fajne zwiedzanie, by spróbować lokalnych specjałów.
Dzisiaj pokażę Wam jak wykorzystać lokalne przysmaki do fajnego zwiedzania z dziećmi. My wykorzystaliśmy specjały kuchni hiszpańskiej do zwiedzania San Sebastian – miasta na Costa Verde w północno – zachodniej Hiszpanii. O mieście i jego zabytkach możecie przeczytać tutaj: San Sebastian – miasto w Kraju Basków Do San Sebastian dotarliśmy podczas naszej trzytygodniowej majówki we Francji i Hiszpanii. W tym czasie codziennie cała nasza rodzina grała w “Agenta” – grę zainspirowaną znanym, telewizyjnym programem. Tym razem do zabawy wykorzystałam siedem opisów potraw znanych z kuchni hiszpańskiej. Oto one:
Opis wręczyłam w mojej ekipie na początku zwiedzania. Do tego otrzymali kartę zdrapkę z ukrytymi nazwami potraw – langusta, gazpacho, jamon, pitufos, kalmary, flan i paella. Co 10 min, gdy zadzwonił czasomierz, przystawali i zdrapywali nazwę jednego dania. Musieli od razu wskazać jego opis. Nie mogli się pomylić, bo nie było możliwości zmiany. I choć nie są wytrawnymi kucharzami, to dzięki Michałowi poradzili sobie z tym zadaniem śpiewająco! Ale to nie wszystko. Każdy z drużyny musiał na koniec zadania wskazać danie, które zje! Tylko wtedy zdobyte monety mogły trafić do do wspólnej puli. I tak skosztowaliśmy pysznej paelli z czarnego ryżu, szynki jamón, hiszpańskich deserów i mojego ulubionego gazpacho. Dzięki tej zabawie, Michał, który nie lubi próbować nowych smaków pałaszował tradycyjne hiszpańskie dania, aż mu się uszy trzęsły 🙂
Oczywiście poza odgadywaniem potraw, cała ekipa uważnie zwiedzała San Sebastian. Wiedzieli, że wieczorem czeka ich test z tego co dziś zobaczyli – na teście pojawiły się pytania m.in. o nazwę największej plaży w mieście, pomnik górujący nad San Sebastian, flagi przed ratuszem czy historię św. Sebastiana. W czasie zwiedzania pojawiły się również jokery, które okazały się być pomocne w teście.
Na początek warto przyjrzeć się co ciekawego do zwiedzenia jest w miejscu, do którego się udajecie. Jeśli tych miejsc jest dużo i wiecie, że spacer zajmie Wam kilka ładnych godzin, to lepiej zamiast czasomierza wykorzystać mapę i nanieść na nią punkty do których chcecie dotrzeć. Wtedy zasady zabawy ulegają zmianie – zdrapkę z nazwą potrawy można zdrapać dopiero po dotarciu do miejsca oznaczonego na mapie. Ja wykorzystałam pomysł na zwiedzanie ze spróbowaniem potraw jako jeden z zadań Agenta. Wy możecie np. opowiedzieć dziecku zmyśloną historię o księżniczce, która uwielbiała gotować. Pilnie strzegła przepisów na tradycyjne dania, które bardzo chciała poznać lokalna czarownica. Baba Jaga porwała więc księżniczkę, a ta rozsypała po mieście nazwy potraw i ich opisy, co rozwścieczyło czarownicę. Aby pomóc księżniczce wydostać się z lochu Baby Jagi, trzeba odnaleźć opisy potraw i połączyć w pary z nazwami dań. Opisy dań wycinacie, a po dotarciu na miejsce zaznaczone na mapie dyskretnie podrzucacie, tak by dzieci mogły je znaleźć. Po wykonaniu wszystkich zadań, każdy z rodziny musi wskazać, która potrawę spróbuje, bo tylko wtedy księżniczka będzie szczęśliwa, a czarownica da jej spokój 🙂 Poza mapą i historią, potrzebujecie również kartki na której napiszecie nazwy potraw i naklejek-zdrapek (do kupienia za kilka złotych w sklepach z art. papierniczymi czy na Allegro) Super zabawy, fajnego zwiedzania i smacznego!
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po EuropieSan Sebastian z dzieckiem i smaki hiszpańskie
Kuchnia hiszpańska w San Sebastian
Zasady zabawy w czasie zwiedzania
Jokery w czasie zwiedzania
Jak przygotować fajne zwiedzanie ze smakowaniem lokalnych smaków?
Niezbędnik poszukiwacza przygód
super przewodnik dla dzieci
Kuchnia hiszpańska – pomysł na fajne zwiedzanie z dziećmi

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Gwiazdozbiory i znaki zodiaku – pomysł na zwiedzanie Lyonu z dzieckiem

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Pomysły na zwiedzanie > Lyon
Lyon z dzieckiem – pomysł na rodzinne zwiedzanie
W czasie naszej podróży po Francji i Hiszpanii zwiedziliśmy sporo pięknych miast. Jednym z nich był Lyon, w którym czekało na moją “agentową” drużynę zadanie i kolejne czekoladowe monety do zgarnięcia.
Zadania z Agenta – pomysł na Lyon z dzieckiem
Zwiedzanie Lyonu to część naszej zabawy w Agenta, która to trwała nieprzerwanie przez 3 tygodnie. Tak jak wspominałam wcześniej, zadania dla mojej rodzinnej drużyny agentowej przygotowałam zarówno w czasie podróży, jak i na campingu, które możecie zobaczyć tutaj:
Tym razem przyszedł czas na zadanie w czasie zwiedzania miasta. Poza fajną zabawą, głównym celem takiego zwiedzania jest to, żeby bez marudzenia przemierzać miasto wzdłuż i wszerz, zobaczyć największe atrakcje i sporo zapamiętać. I wierzcie mi, gdyby nie taki sposób na zwiedzanie Michał szybko zapomniałaby co tu ciekawego zobaczył. Jednak połączenie zwiedzania i zabawy, konieczność zwracania uwagi na detale, słuchanie legend i historii powoduje, że łatwo przywołać wspomnienie i przypomnieć sobie zabytki, budynki czy inne ważne miejsca w Lyonie.
Dziś pokażę Wam jak zamieniłam nudne zwiedzanie wielkiego miasta w super rodzinną przygodę, korzystając z zabawy w Agenta.
Lyon i tajemnicze kamienie
Wykorzystałam Lyon jako miejsce, w którym na moją ekipę czekało zadanie z tajemniczymi kamieniami. Na początek wręczyłam im mapę z zaznaczonymi 12 miejscami do których mieli dotrzeć. Punkty na mapie to były największe zabytki i miejsca warte zobaczenia w mieście. Gdy dotarli pod wskazany adres musieli zapoznać się z opisem, historią i ciekawostkami o danym obiekcie. Ja w tym czasie ukrywałam w pobliżu kamień.
Gdy członkowie drużyny dowiedzieli się już wszystkiego o zabytku to musieli odnaleźć ukryty kamień. Kamieni było 12, z czego 9 miało wyryte tajemnicze znaki, zaś 3 pozostałe to były zwykłe kamienie z literą G (jak Globtroterek). Na odnalezienie kamienia ekipa miała 2 minuty, a by zaliczyć zadanie musieli zgarnąć je wszystkie.
I tak kamienie wylądowały m.in. pod fontanną Bartholdiego, przy bazylice Notre Dame, na kolorowych schodach, pod pomnikami czy muralami.
Po zebraniu ostatniego kamienia, w ciągu 10 minut drużyna musiała dotrzeć na Place Bellecour – największy plac w mieście. Jest to również największy plac w Europie bez zieleni czy drzew. Taki plac nazywany jest placem “jasnym”. Tutaj, pod pomnikiem króla Ludwika XIV dowiedzieli się jakie jest ostatnie zadanie.
Na początek musieli odgadnąć co oznaczają tajemnicze znaki na kamieniach. Poprawnie wskazali, że to gwiazdozbiory. Faktycznie, wyryte figury przedstawiały gwiazdozbiory znaków zodiaku. Kolejna część zadania była już trudniejsza. Otrzymali ode mnie kartkę z wydrukowanymi gwiazdozbiorami i ich nazwami. Musieli odnaleźć prawidłowy kamień i położyć na danym znaku zodiaku.
Na kamieniach zwykłych, tych z literą G, musieli namalować brakujące gwiazdozbiory.
Na wykonanie zadania mieli tylko 5 minut, a zaliczyć je mogli wtedy, gdy dobrze narysowali brakujące elementy na kamieniach. Bowiem to ja musiałam je dopasować do pustych miejsc. Zadanie zostało zaliczone, a ekipa zgarnęła 3 czekoladowe monety.
Jokery i test – elementy z programu Agent
W czasie zabawy i zwiedzania nie zabrakło oczywiście ukrytych jokerów. Pojawiły się m.in. na drzewach, pod ławkami czy w ukrytych przejściach między domami.
Wieczorem, po powrocie na camping członkowie drużyny zasiedli do pisania testu wiedzy o Lyonie. Mieli okazję sprawdzić, co udało im się zapamiętać i zauważyć w czasie wycieczki. Na teście pojawiły się pytania m.in. o liczbę koni na rzeźbie Bartholdiego, piętro na którym namalowany był Mały Książę na jednym z największych murali, kolory na tęczowych schodach czy przedmiot, który trzymał anioł na szczycie bazyliki.
Osobą, która zapamiętała najwięcej i napisała test najszybciej okazał się Michał! I to on znalazł w swojej kopercie zielone piórko.
I tak zakończyła się nasza przygoda w Lyonie. W kolejnych wpisach pokażę Wam jakie zadania czekały na zawodników w Bordeaux, Pampelunie czy San Sebastian.
Najlepsze campingi w Europie
Niezbędnik poszukiwacza przygód
super przewodnik dla dzieci
Agent. Zadania na campingu

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
W czasie naszej podróży po Francji i Hiszpanii naszym domem były oczywiście campingi. A skoro nasza zabawa w Agenta trwała non stop przez trzy tygodnie, to i na campingach czekały na ekipę zadania do wykonania, jokery do znalezienia i kasa do zgarnięcia.
Agent – gra w samochodzie

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Znacie to: „A daleko jeszcze?” albo „Kiedy dojedziemy?”. Pytanie znużonych podróżą dzieci czasem podnosi kierowcy ciśnienie lepiej niż mocna kawa 😉 Ma na szczęście mamy swoje sposoby, by nudna podróż stała się zabawą. Zobaczcie jak wykorzystaliśmy czas podróży do wykonania kolejnych zadań z Agenta.
Agent – zabawa dla dzieci i przygoda dla całej rodziny

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Podczas 3 tygodniowej podróży po Francji i Hiszpanii przez cały czas graliśmy w Agenta. To zdecydowanie nasza najdłuższa zabawa, gdyż trwała nieprzerwalnie 21 dni, a zadania czekały zarówno w czasie zwiedzania jak i na campingu czy w samochodzie. To była super przygoda, w której udział wzięła cała rodzinka. Polecamy Wam gorąco taką zabawę podczas wakacji czy majówkowych wyjazdów. Zobaczcie jakie były zasady gry.