Strona główna > Podróże > Włochy > Mirabilandia
Mirabilandia to jeden z najstarszych i największych parków rozrywki we Włoszech. To też jedna z największych atrakcji włoskiego wybrzeża w okolicach Ravenny, San Marino i Rimini. Postanowiliśmy sprawdzić czy warto się tu wybrać z rodziną. Zobaczcie naszą opinię o Mirabilandii.
Nazwa Mirabilandia oznacza „krainę cudów”. Słowo „mirabilla” to rzecz nadzwyczajna, a „landia” to ziemia. Budowa tego parku rozrywki rozpoczęła się pod koniec lat 80 tych ubiegłego stulecia. Jednocześnie, wraz z budową parku przygotowano nową infrastrukturę drogową i dojazd z pobliskiej autostrady. Otwarcie Mirabilandii nastąpiło w 1992 roku. Park jednak nie okazał się hitem, a liczba odwiedzających to miejsce było dużo niższa niż zakładano. Pomimo promocji i reklam gości nie przybywało, więc w 1997 roku park zmienił właściciela, który poczynił inwestycje dzięki którym przyciągnął klientów. Nowe atrakcje spowodowały, że Mirabilandia stała się sławna również poza granicami Włoch. Po raz kolejny Mirabilandia zmienia właściciela w 2006 roku. Za rządów nowego właściciela park się rozbudowuje, dodawane są nowe strefy i urządzenia, a stare przechodzą lifting. Obecnie Mirabilandia składa się z dwóch części – parku rozrywki i wodnego parku Mirabeach, otwartego w 2003 roku. Pomiędzy parkami zainstalowane są bramki, a zakup biletu do obu miejsc pozwala na nielimitowane przekraczanie bramek w ciągu dnia. Łącznie zajmuje obszar o powierzchni 850 000 m². Park ma kilka maskotek – jest to m.in. kaczka Mike (gatunek popularny w okolicy), zając Otto, kangur Arturo, krokodyl Camillo czy pies Fanny.
Choć byliśmy już w wielu parkach rozrywki to Mirabilandia zaskoczyła nas kilkoma urządzeniami, których nigdzie indziej nie spotkaliśmy. Taką atrakcją był m.in. Aquila Tonante to karuzela na której się leży! Serio Idea jest taka, by poczuć się tu jak ptak i faktycznie fruwanie na leżąco to fajna sprawa. Inna ciekawa atrakcja to Buffalo Bill Rodeo, gdzie na okrągłej platformie umieszczone są siedzenia w kształcie byków. Platforma obraca się wokół własnej osi i jednocześnie jeździ po 80-metrowym torze, wysokim na 13 metrów. W Mirabilandii jest też El Dorado Falls – najbardziej mokry splash na jakim jeździliśmy. Blisko 30 metrowy spadek i 70 km/h powodują ponad 15 metrową falę! Nikt nie wychodzi stąd suchy 🙂 Dumą parku jest Katun, potężny rollercoaster pędzący 110 kilometrów po ponad kilometrowym torze z 360 stopniowymi pętlami. Jest to jedyna europejska kolejka górska w światowym rankingu 10 najdłuższych odwróconych kolejek górskich.
Są tu też znane z innych parków urządzenia takie jak swobodny spadek z 60 metrowych wież, tu nazwanych The Oil Tower czy domy strachów. Jest kraina dla maluchów, pełna karuzeli i atrakcji dla najmłodszych. Cztery niebieskie zjeżdżalnie nazywają się Blue River. Jeździ się na nich parami, w dmuchanych pontonach. Ponieważ pontony poruszają się po wodzie, to jest możliwość, że się tu trochę ochlapiecie. Aquaqua to wodny plac zabaw dla dzieci z fontannami i rozpryskami wody. Plac jest dla dzieci do 12 lat, a maluchom do lat 3 musi towarzyszyć osoba dorosła. Wybierając się więc do Mirabilandii w lecie, zabierzcie dzieciom kąpielówki. Poza wodnymi placami są też zwykłe place zabaw np. spory Fantasyland czy Campo Sioux.
Kultową atrakcją i symbolem Mirabilandii jest 90 metrowy Eurowheel – diabelski młyn zbudowany w 1998 roku. To jeden z największych kół w Europie, a do tego oświetla go 50 000 żarówek, co czyni go największym oświetlonym diabelskim młynem na świecie. Kręci się tu 50 kabin, a podróż trwa około 15 minut. Mirabilandia Express to kolejna atrakcja tego parku, która pozwala na podziwianie Mirabilandii z góry. Trasa podwyższonej kolejki ma około 1,5 km długości, a jazda trwa 7 minut.
Jest też Rio Bravo – rzeka, którą pokonuje się na pontonach, kilka mniejszych rolleroasterów czy karuzel. Świetny jest Reset – laserki w klimacie apokaliptycznego Nowego Jorku. Jest też coś dla fanów Hot Weelsów – w pokazach kaskaderskich wykorzystywana jest najwyższa pętla sponsorowana właśnie przez producenta resoraków. Nowością z sezonu 2017 jest Virtual Reality w Master Thai, pierwszej podwójnej kolejce górskiej we Włoszech. Wystarczy założyć specjalne zestawy VR i wyruszyć w dżunglę na rollercoasterze. Możecie też wysłać dziecko na prawo jazdy. Po zdanym placu manewrowym i wykupieniu licencji za 5 euro, dziecko dostaje pamiątkowe prawo jazdy. Jest tu też Divertical – wodny rollercoaster, bardzo podobny do naszego water coastera z Energylandii. iSpeed zaś to najszybszy rollercoaster we Włoszech. Startuje z przyspieszeniem do 100 km/h w zaledwie 2,2 sekundy i osiąga maksymalnie 120 km/h.
Nowością z 2019 jest strefa Ducati, która nas niestety rozczarowała A to dlatego, że w czasie naszego pobytu nic tu nie działało, poza jedną karuzelą. Bardzo reklamowana nowość, w lipcu 2019 roku wciąż nie była gotowa. A tak mieliśmy ochotę się przejechać rollercoasterem w kształcie motoru.
Nim kupicie bilety do Mirabilandii zastanówcie się czy chcecie skorzystać tylko z parku rozrywki czy również z Mirabeach. Jeśli jesteście tu w lecie, to możliwość skorzystania z atrakcji wodnych jest kusząca. Całodzienny bilet do parku rozrywki dla osoby powyżej 140 cm kosztuje 35,9 euro, a dla osób o wzroście 100-140 cm – 31,9 euro. Taniej jest kupować bilet przez internet, bowiem cena wynosi 29,90 euro. Dzieci poniżej metra wchodzą za darmo. Bilet combo, czyli łączony, pozwalający na skorzystanie z obu parków w ciągu jednego dnia to koszt 49,9 euro (powyżej 140 cm) i 45,9 euro (100-140 cm) lub 39,90 przez internet. Są też bilety dwudniowe za 51,9 i 47,9 euro. On line taniej, bo 41,90 euro. Dodatkowo możecie dokupić tzw. FastPassy, czyli pomijanie kolejek do atrakcji. Najdroższy jest Gold, czyli bransoletka uprawniająca do „niestania w kolejkach” przez cały dzień. Regular to karta, która pozwala omijać kolejki ale tylko raz do każdej atrakcji. Mini zaś to karta do 10 wybranych atrakcji bez kolejki.
Mirabilandia znajduje się na obrzeżach Ravenny, a dojazd jest bardzo dobrze oznaczony. Przy parku znajduje się spory parking, opłata za bilet parkingowy to 5 euro za cały dzień. Przy parku jest też plac dla kamperów. Postój jest płatny i pozwala na 48 godzinny postój. Jest też miejsce, gdzie można zatankować czystą wodę i zrzucić szarą. Nie ma natomiast przyłącza do prądu. Papierowe mapy możecie pobrać przy wejściu, inną opcją jest aplikacja Mirabilandii na smartphony. Na terenie parku jest sporo barów i restauracji, ale możecie tu przynieść również własne jedzenie. Do Mirabilandii możecie przyjść z psem, poza strefami atrakcji i restauracji, psy mogą przebywać na terenie parku, ale muszą być trzymane na smyczy. Weźcie ze sobą saszetkę na pasek, gdzie schowacie dokumenty, klucze do auta czy pieniądze. Na niektóre atrakcje nie można brać toreb i plecaków i zostają one przy wejściu na atrakcje. Park otwarty jest od kwietnia do października, ale w skrajnych miesiącach tylko w weekendy.
W Mirabilandii spędziliśmy cały dzień, świetnie się bawiąc. Jednak nie sposób odczuć, że lata świetności chyba ma już za sobą, pomimo nowych, szumnych inwestycji. Sporo atrakcji to już mało atrakcyjne, stare sprzęty, a te nowe, które miały przyciągać – nie działają. Tak jak w naszym przypadku – nastawiliśmy się na strefę Ducati, która była pusta i nieczynna, poza jedną karuzelą. Fajnie było tu przyjechać, sprawdzić, pobawić się, ale nie prędko tu wrócimy. W przeciwieństwie do Gardalandu, który uwielbiamy i uważamy, że jest milion razy lepszy od Mirabilandii.
My odwiedziliśmy Mirabilandię podczas kempingowych wakacji. Na wybrzeżu, blisko Ravenny sporo jest fajnych kempingów, z basenami, boiskami, placami zabaw czy animacjami. Na kempingach możecie wynająć domki wakacyjne lub parcelę pod własny namiot czy kampera. Zobacz przetestowane przez nas kempingi na Riwierze Adriatyckiej.
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po EuropieMirabilandia – park rozrywki we Włoszech
Historia i ciekawostki o Mirabilandii
Atrakcje Mirabilandii
Mirabilandia cena biletów
Informacje praktyczne
Mirabilandia opinie
Noclegi w pobliżu Mirabilandii
Najlepsze campingi w Europie
Najlepsze campingi na Riwierze Adriatyckiej we Włoszech
Mirabilandia – park rozrywki we Włoszech

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Bardolino nad jeziorem Garda

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Włochy > Jezioro Garda > Bardolino
Bardolino nad jeziorem Garda
Bardolino położone na wschodnim brzegu Gardy to jedno z najpopularniejszych, turystycznych miasteczek nad jeziorem. Słynie z produkowanego tu od wieków wina. W tym artykule podpowiadamy co warto wiedzieć o Bardolino.
Bardolino nad jeziorem Garda
Miejscowość znajduje się na brzegu jeziora Garda w jego najszerszym miejscu. To pełne zieleni i kwiatów miasto, dzięki łagodnemu klimatowi sprzyja uprawie drzew oliwnych, cytrusów i winorośli. W przeszłości Bardolino było małym miastem zamieszkanym przez rybaków, dziś jest jednym z głównych centrów turystycznych jeziora Garda. To idealne miejsce zarówno dla miłośników aktywnego wypoczynku, jak i relaksu. Panują tu świetne warunki do uprawiania sportów wodnych tj. żeglarstwo, kajakarstwo czy wioślarstwo. To raj dla wędkarzy i fanów pieszych czy rowerowych wycieczek. Przez cały rok odbywają się tu liczne festiwale, zawody sportowe, imprezy typu street food czy zachwycające jarmarki bożonarodzeniowe. Do Bardolino łatwo dotrzeć samochodem lub promem kursującym po jeziorze. Jednak to z czego najbardziej słynie Bardolino to tutejsze wino.
Wino z Bardolino
Prace archeologiczne prowadzone na terenie Bardolino pozwoliły stwierdzić, że wino, będące symbolem regionu, było znane już w starożytności. Odnaleziono zarówno przedmioty związane z wykorzystaniem wina w obrzędach religijnych jak i z jego transportem. Jak bardzo wino było ważne dla tego miejsca świadczą grona przedstawiane były na fasadach i wewnątrz kościołów budowanych w średniowieczu. Już w XIX wieku produkcję wina w regionie zaczęto nazywać „Bardolino”.
I to właśnie wino jest głównym bohaterem najważniejszych wydarzeń w mieście tj. Bardolino Chiaretto Wine Festival w maju, Grape and Bardolino DOC Wine Festival w październiku czy Novello Wine Festival w listopadzie. W czasie festiwali wina odbywają się wystawy, degustacje i imprezy towarzyszące promocji wina Bardolino. Podczas festiwali wina ambasadorowie wina należący do Confraternita del Vino Bardolino paradują ulicami wioski ubrani w długie czerwone peleryny, a na szyi zawieszony mają symbol sommeliera – tastevin – płaską, srebrną łyżeczkę służącą do sprawdzania koloru, zapachu i smaku wina. Członkowie są inicjowani do Confraternita poprzez miecz i rytualną formułę. Muszą nosić krótką pelerynę przez rok, zanim będą mogli nosić długą.
Bardolino pasuje do wszelkiego rodzaju potraw, od przystawek po deser, od potraw włoskich po egzotyczne. Mają owocowy zapach wynikający z połączenia truskawek, malin, wiśni, porzeczek i wiśni. Niektóre z nich przyprawiane są przyprawami, takimi jak goździki, cynamon i czarny pieprz.
Fani tego boskiego trunku koniecznie muszą się wybrać wzdłuż Strada del vino Bardolino – trasy biegnącej wzdłuż winnic i gospodarstw produkujących czerwone wino Bardolino lub Chiaretto. Trasę najlepiej pokonać samochodem lub rowerem.
W mieście czynne jest również Muzeum Wina, otwarte cały rok. W zbiorach muzeum znajdują się prywatne pamiątki rodziny Zeni, od wieków związanej z winiarstwem. Można podziwiać m.in. wagony służące do transportu winogron, beczki w których przewożono wino do kupców w Mediolanie, średniowieczne prasy używane do wyciskania winogron czy starożytne narzędzia używane do przechowywania trunku. Po wizycie w muzeum następuje czas degustacji. Wstęp do muzeum dla gości indywidualnych jest darmowy. Inną atrakcją w winnicy Zeni jest „GO” – pierwsza galeria zapachowa poświęcona winu. To zupełnie inne spojrzenie na wino, o czym można się przekonać pokonując edukacyjną ścieżkę, w czasie której poznaje się zapachy wina. Projekt ten zdobył uznanie w świecie wina i jest laureatem wielu nagród. Zwiedzanie GO jest odpłatne.
Produkty regionalne z Bardolino
Poza winem, innym produktem regionalnym jest oliwa z oliwek rosnących wokół miasta. Plantacje oliwy są najbardziej wysuniętymi na północ na świecie, co zawdzięczają specyficznemu mikroklimatowi Gardy. Jezioro tworzy klimat śródziemnomorski, a otaczające góry łagodzą go, chroniąc obszar przed zimnymi wiatrami. Oliwa znad Gardy jest delikatna i owocowa o lekko gorzkim, pikantnym smaku i słodkim migdałowym posmaku. Idealnie pasuje do wszelkiego rodzaju potraw, od łatwych sałatek po wyszukane dania mięsne lub rybne.
Innym produktem z którego słynie miejscowość są ryby i dania z nich wytwarzane. W jeziorze żyją karpie, pstrągi, węgorz, lin czy szczupak. Dań rybnych przyrządzonych na podstawie tradycyjnych przepisów możecie spróbować w restauracjach i gospodarstwach agroturystycznych.
Atrakcje i zabytki Bardolino
Spacer po Bardolino należy do bardzo przyjemnych, gdyż stare miasto nie jest duże, za to pełne uroczych budynków, gwarnych placyków i romantycznych zaułków. Na początku warto zwrócić uwagę na nietypową zabudowę. Otóż dawniej mieszkańcy Bardolino zajmowali się głównie rybołówstwem, które poniekąd wpłynęło na układ budynków w mieście. Domy budowano jeden za drugim, tworząc prostopadłe ulice. Takie ułożenie pozwalało na transport łodzi pod domy.
Spacerując ulicami będziecie mogli wypatrzyć pozostałości po średniowiecznych murach miejskich, których zadaniem było chronić osadę. Mury uległy zniszczeniu w XIX wieku, ale niektóre fragmenty pozostały do dziś. W porcie znajduje się wieża, możecie również przejść dwoma bramami miejskimi – jedna z nich to Porta San Giovanni, a druga Porta Verona. Nas urzekły też brukowane uliczki, bo na niektórych kostkach namalowane były różne postacie z bajek.
Wzdłuż jeziora biegnie ukwiecona promenada, która świetnie nadaje się na spacery, jazdę na rowerze czy hulajnodze. Przy promenadzie znajdują się plaże, bary i restauracje. Przy porcie możecie natknąć się na niepozorną kamienną ławkę, którą łatwo przeoczyć. Jest to kamienny ołtarz o nazwie Preonda pochodzący prawdopodobnie z XIII wieku. Przez wieki Preonda pełniła wiele funkcji użytkowych – rybacy używali jej do pokazywania swoich porannych połowów, mieszkańcy dyskutowali przy nim za dnia, a zakochani umawiali się przy nim na wieczorne schadzki.
W mieście jest też kilka budowli sakralnych. W centrum Bardolino znajduje się stary i niedawno odrestaurowany kościół San Severo, którego wieża góruje nad miasteczkiem. Zaś na Piazza Matteotti znajduje się wspaniały i nowy kościół San Nicolo e Severo z widokiem na cały plac. Ciekawy jest kościół San Zeno pochodzący z IX wieku. Mały kościół znajduje się na na obrzeżach, tuż przy budynku mieszkalnym, dlatego jego fasada nie jest widoczna. Nie ma dzwonnicy, ale dzwon umieszczony na małej ścianie nośnej.
W przeszłości jezioro Garda było miejscem wypoczynku bogatych elit turystycznych. Bardolino posiada trzynaście weneckich willi, byłych rezydencji arystokratycznych z czasów Republiki Weneckiej, wybudowanych między XV a XIX wiekiem. Kilka z nich ustawionych jest frontem do jeziora, jak np. gotycka Villa delle Rose z urokliwym ogrodem lub Villa Bottagisio Carrara z dużym parkiem otwartym dla zwiedzających. Każda willa wzięła swoją nazwę od mieszkającej w niej rodziny.
W mieście działa tez muzeum Sisan poświęcone tradycjom ornitologicznym, wędkarskim i myśliwskim okręgu Garda. Narodziny tego muzeum związane są ze stuletnim festiwalem ornitologicznym Sagra dei Osei.
Nowoczesnym symbolem miasta jest duże diabelskie koło stojące przy promenadzie. Fajny jest kompleks sportowy dla młodzieży z publicznym skateparkiem i boiskiem do koszykówki. Dzieci mogą korzystać fajnego placu zabaw za kościołem S.S. Nicolo e Severo, gdzie mogą bawić się w cieniu wysokich drzew.
Imprezy sportowe w Bardolino
Ciekawym wydarzeniem, które przyciąga wiele turystów są regaty zwane Regata delle Bisse. To tradycyjny wyścig historycznych łodzi wiosłowych z czasów Republiki Weneckiej. W konkursie bierze udział czternaście miast nad jeziorem, w tym Bardolino.
Na terenie miasta odbywają się też wyścigi samochodowe Benacus, których trasa rozpoczyna się i kończy w Bardolino. Miasto jest również organizatorem Międzynarodowego Triathlonu Bardolino, pierwszego konkursu triathlonowego we Włoszech. Sportowcy z całego świata dołączają do wyścigu, próbując swoich sił w pływaniu, jeżdżeniu na rowerze i bieganiu w tych cudnych okolicznościach przyrody.
Plaże w Bardolino
Spędzenie dnia na plaży to zdecydowanie jedna z wielu możliwości, jakie daje Bardolino, aby cieszyć się łagodnym klimatem, włoskim słonkiem i zanurzyć się w czystej wodzie. Są tu niewielkie plaże trawiaste lub żwirowe z małych gładkich kamyków. Przy plażach znajdziecie budki z jedzeniem i napojami oraz niewielkie wypożyczalnie sprzętu wodnego.
Najlepsze campingi nad Gardą
Atrakcje Gardy
Limone sul Garda nad jeziorem Garda

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Włochy > Jezioro Garda > Limone sul Garda
Limone sul Garda nad jeziorem Garda
Limone sul Garda to jedno z najbardziej niezwykłych miasteczek nad Gardą. To miejsce, które warto zobaczyć spędzając wakacje nad jeziorem. W tym artykule pokażemy dlaczego warto tu się wybrać.
Limone sul Garda
Limone sul Garda aż do 1932 roku było miasteczkiem odciętym od świata. Można się tu było dostać drogą wodną od strony jeziora albo drogą biegnącą przez szczyty górskie. W 1932 roku dzięki słynnej drodze Gardesana Occidentale, Limone połączyło się z miastami na północy i południu jeziora. Swoja drogą bardzo polecamy Wam tą trasę. Ma bajeczne widoki.
Nazwa miasta pochodzi od łacińskiego słowa „limen”, które oznacza granicę. Ale panuje powszechne przekonanie, że miasteczko nazwano od rosnącego tu owocu. Mianowicie chodzi o cytryny. Nim wyjaśnimy skąd tu się wzięły warto poznać historię miasta.
Obszar Limone była zamieszkiwany już przez plemiona celtyckie w VI wieku p.n.e. , które zostały podbite 2000 lat temu przez Rzymian. Przez wieki osada znajdowała się pod panowaniem różnych mocarstw m.in. Cesarstwa Austro-Węgierskiego czy Republiki Weneckiej. Przez wieki jej mieszkańcy zajmowali się rybołówstwem i uprawą oliwek. Największy rozkwit miasto odnotowało w XVI wieku, będąc pod wpływem Republiki Weneckiej, kiedy to Limone stało się najbardziej na północ wysuniętym obszarem uprawy owoców cytrusowych.
Cytryny w Limone sul Garda
Cytryny pochodzą z Azji, a dokładnie z Chin i Indii. Przybyły do Europy wraz z napływem ludności arabskiej około X wieku. Prawdopodobnie pierwszym włoskim regionem, gdzie wyhodowano cytryny była Sycylia. Następnie hodowla cytryn rozprzestrzeniła się na terenie kontynentalnych Włoch. Nad Gardę cytryny przywieźli mnisi z klasztoru San Francesco w Gargnano w XIV wieku. Aby rozpocząć uprawę cytryn należało stworzyć odpowiednie warunki dla tych wymagających roślin.
Mieszkańcy zaczęli budować więc słynne domy cytrynowe, w których wysokie mury chroniły rośliny przed zimnymi i mocnymi wiatrami oraz niską temperaturą w zimie. Charakterystyczne budowle miały rzędy kamiennych filarów, ściany, belki, schody i specjalny system kanałów, który pozwalał nawadniać rośliny. Późną jesienią i zimą na bekach montowano szyby, zapewniające ochronę roślin. Od tego czasu Limone zostało uznane za cytrynowe miasto. Cytryny znad Gardy były doceniane za aromat, kolor skórki i długą świeżość. Limone było dużym eksporterem cytryn do krajów Europy wschodniej m.in. do Polski i Rosji, gwarantując w ten sposób wiele miejsc pracy i znaczne zyski dla tego obszaru. Wielu malarzy i poetów przedstawiało Limone w swoich dziełach, m.in. Goethe, który przebywał w tych okolicach w XVIII wieku.
Pierwsze oznaki kryzysu pojawiły się w drugiej połowie XIX wieku, początkowo z powodu gumozy – choroby atakującej rośliny, następnie z powodu konkurencji z południa Włoch i rozwoju transportu, a ostatecznie z powodu odkrycia syntetycznego kwasu cytrynowego. Wszystko to oznaczało, że uprawa stała się mniej opłacalna. I wojna światowa, kiedy zarekwirowano materiały użyte do budowy cytrusowych ogrodów i wyjątkowo zimna zima na przełomie 1928–1929 przyczyniły się do upadku wielu domów cytrynowych.
Legenda o Limone
Z pokolenia na pokolenie mieszkańcy Limone przekazują sobie legendę, która opowiada o tym jak powstała osada. Otóż bóg Benaco zakochał się bez pamięci w nimfie Fillide, która odwzajemniała jego uczucia. Para wzięła ślub, a dziewięć miesięcy później została rodzicami bliźniaków Grineo i Limone. Ojciec chciał, aby jego pierwszy syn został rybakiem, a drugi rolnikiem. Jednak młodzież wolała polowania, szczególnie na Monte Baldo. Pewnego dnia Limone został zaatakowany i zabity przez dzika. Fillide desperacko błagała męża, aby przywrócił ich syna do życia. Dlatego Benaco przygotował napar z tajemniczymi niebieskimi kwiatami i podał go swojemu synowi, który cudem ożył. W podziękowaniu Limone spokorniał i Posłuszny swojemu ojcu zamieszkał na drugim brzegu jeziora Garda, naprzeciwko Monte Baldo. Zajął się uprawą cytryn, a miasto nazwano jego imieniem.
Szlaki piesze i rowerowe nad Gardą
Wakacje w Limone idealnie można połączyć aktywnościami fizycznymi, bowiem sporo tu szlaków pieszych i rowerowych wokół najciekawszych zakątków okolicy, biegnących wzdłuż gajów oliwnych i punktów widokowych na Gardę. Trasy są dobrze oznakowane, a przede wszystkim dostępne przez cały rok. Mapa szlaków, dostępna w biurach turystycznych, zawiera informacje o trasach, trudnościach i przewidywanym czasie ich pokonania. Pamiętajcie tylko, żeby do takiej trasy dobrze się przygotować. Weźcie odpowiednie ubranie, mając na uwadze, że w górach pogoda zmienia się szybko. Przede wszystkim zadbajcie o wygodne i sprawdzone buty do wędrówek górskich. W plecaku musicie mieć zapas wody, okulary słoneczne, coś na głowę, krem z filtrem, wodoodporne kurtki i energetyczne przekąski. Warto mieć też apteczkę. W sezonie organizowane są bezpłatne wycieczki piesze z przewodnikiem.
Sekret długiego życia w Limone
W 1979 roku odkryto APOLIPOPROTEIN A-1 MILANO. To białko, które jest we krwi ludzi urodzonych w Limone. Historia odkrycia genu jest bardzo ciekawa. Bowiem w 1979 roku mężczyzna, który pochodził z Limone był hospitalizowany w szpitalu w Mediolanie. Lekarze nie mogli się nadziwić, że pomimo bardzo wysokiego poziomu cholesterolu, pacjent nie cierpiał na choroby serca i tętnic. Przyjrzeli się wynikom badań bliżej i po serii testów odkryli, że dobre zdrowie odpowiedzialne jest anomalne białko, które usuwa tłuszcze z tętnic i przenosi je do wątroby. Badania przeprowadzone na szeroką skalę wykazały, że wielu mieszkańców Limone jest nosicielem tego genu. Dzięki miejskiemu archiwum i księgom kościelnym okazało się, że to potomkowie pary mieszkającej w mieście w XVII wieku. Ze względu na to, że mieszkańcy żyli w zamkniętej społeczności, niejednokrotnie będącej świadkami małżeństw osób spokrewnionych, gen rozprzestrzenił się wśród wielu pokoleń. Dzięki współpracy wielu mieszkańców Limone przeprowadzono wiele testów na genie, a w latach dwutysięcznych skomponowano eksperymentalny lek dla osób chorych na serce, który pomógł wielu pacjentom. Lek chroni serce, usuwając tłuszcz z tętnic, nawet przy wysokim poziomie cholesterolu i trójglicerydów.
Cudowny gen w połączeniu z unikalnym, łagodnym klimatem i zdrową śródziemnomorską dietą bogatą w ryby słodkowodne, oliwę z oliwek i lokalne owoce cytrusowe, est skuteczną bronią przeciwko miażdżycy i chorobom serca, dlatego mieszkańcy Limone słyną z długowieczności.
Atrakcje i zabytki Limone sul Garda
Położony w historycznym centrum Limone, we wspaniałym miejscu między górą a Via Orti i Via Castello, El Castel Lemon House jest jednym z najstarszych i najbardziej charakterystycznych ogrodów cytrusowych w Limone. Zbudowany w XVIII wieku został odrestaurowany i dziś El Castel Lemon House stojący przy skalnych ścianach góry Cima di Mughera jest wspaniałym przykładem tarasów, które pokazują wyjątkową architekturę ścian i filarów zgodnie z metodami uprawy owoców cytrusowych. Dom cytryn rozciąga się na kilka tarasów i części centralnej zajmując łączną powierzchnię 1633 m². W ramach odnowy posadzono w El Castel cytryny, lipy, grejpfruty, mandarynki, klementynki i kumkwaty. Lemon House jest otwarty dla publiczności od 2004 roku.
Sercem starego miasta jest Stary Port czyli Porto Vecchio. Stąd wąskie uliczki wyłożone sklepami turystycznymi wiją się wzdłuż brzegu i po zboczach wzgórza. Przyjemne i malownicze tarasy na nabrzeżu oraz mnóstwo restauracji z widokiem na jezioro sprawiają, że to ulubione miejsce mieszkańców i turystów.
Limone ma kilka kościołów, do których warto zajrzeć w czasie spaceru. Podczas wycieczki możecie natknąć się na zdjęcia i kapliczki dla brodatego misjonarza, który urodził się w Limone w 1831 r. Daniele Comboni, bo o nim mowa został kanonizowany w 2003 r. Chiesa di San Rocco to atrakcyjny mały kościół w pobliżu Starego Portu. Został zbudowany w czasie epidemii dżumy w XVI wieku i kryje w sobie piękne freski. Kościół parafialny to Chiesa di San Benedetto, wybudowany w XVII wieku w miejscu skąd rozciąga się świetny widok na jezioro. To kościół wybudowany za dochody z uprawy cytryn. Najstarszy kościół w Limone, Chiesa di San Pietro, znajduje się w odległości krótkiego spaceru od głównej części miasta. Kaplica ta pochodzi przynajmniej z XII wieku i zawiera freski z XII-XIV wieku.
W mieście działa Muzeum Rybołówstwa, stworzone po to, by przypomnieć historię dawnych zawodów, rzemiosła i tradycji miasta.W Muzeum Rybołówstwa znajduje się kolekcja przedmiotów, zdjęć i różnych materiałów związanych z tradycyjnym rybołówstwem i handlem rybami.
Po otwarciu drogi Gardesana w 1931, która otworzyła Limone na świat i umożliwiła transport między Gargnano i Riva del Garda, miasto stał się jednym z najczęściej odwiedzanych ośrodków turystycznych nad jeziorem Garda w drugiej połowie XX wieku. Turystyka jest obecnie praktycznie jedyną działalnością gospodarczą Limone, pełnego pensjonatów, hoteli, barów, restauracji, wypożyczalni i biur turystycznych. Dlatego właśnie otworzono Muzeum Turystyki w byłym Urzędzie Miejskim, przy Via Comboni 3, które pokazuje jak z miejscowości rolniczej Limone przekształciło się w miasto turystyczne.
W Limone sporo jest sklepów z pamiątkami i regionalnymi produktami. Warto zaopatrzyć się w oliwę z oliwek czy słynne Limoncino – likier cytrynowy.
Plaże w Limone
Na północ od centrum miasta znajduje się kilka małych kamienistych plaż, w tym prywatna część z leżakami, gdzie wchodzi się za opłatą. Na południe od centrum znajduje się znacznie większy odcinek długiej kamienistej plaży. Koniecznie weźcie ze sobą buty do wody, bo wejście jest skaliste lub kamieniste.
Dojazd do Limone
Jeśli spędzacie wakacje nad Gardą to do Limone najlepiej udać się promem. Przystań znajduje się w sercu miasteczka, a widok od strony wody jest genialny! Jeśli spędzacie wakacje w Limone to zaplanujcie sobie jeden dzień na wycieczkę w Riva del Garda czy Malcesine. Do tego ostatniego kursują szybki statki, a przeprawa przez jezioro trwa 20 minut. Limone znajduje się przy głównej drodze, która okrąża jezioro, czyli sławnej Via Gardesana. Prowadzi przez Limone, nad centrum miasta, gdzie nazywa się Via IV Novembre. Spory parking znajduje się przy porcie.
Najlepsze campingi nad Gardą
Atrakcje Gardy
Salo nad Gardą

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Włochy > Jezioro Garda > Salo
Salo nad Gardą
Miasteczko Salo na zachodnim brzegu jeziora Garda to jedno z naszych ulubionych miejsc nad Gardą. Położone nad Zatoką Salo przyciąga fanów pięknych widoków, wczasowiczów spragnionych włoskiej kuchni i fotografów szukających dobrych kadrów.
Salo nad Gardą
Salo przycupnęło u stóp góry Monte San Bartolomeo. Miejscowość ze względu na swoje strategiczne położenie – mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Wenecją a Mediolanem i w pobliżu głównych dróg zapisało się w historii jako miasto dynamicznie rozwijające się gospodarczo, administracyjnie i handlowo. Już w starożytności Salo nosiło zaszczytną nazwę stolicy ekonomicznej regionu m.in. ze względu na połączenie z miejscowościami nad Adriatykiem, skąd rzekami Po i Mincio transportowano do Salo sól. Prawdopodobnie właśnie od tego „białego złota” wywodzi się nazwa miasta. Inną ważną rolę jaką odegrało Salo 2000 lat temu to fakt, że był miejscem leczenia chorych i rannych żołnierzy z rzymskich legionów.
Przez wieki Salo znajdowało się pod panowaniem różnych krajów m.in. Francji, Republiki Weneckiej, Austrii czy Królestwa Sardynii. Warto wiedzieć, że Salo w latach 1943 – 1945 było również stolicą Włoskiej Republiki Socjalnej, państwa utworzonego przez Benito Mussoliniego przy pomocy Niemców, po obaleniu rządów faszystowskich we Włoszech. Za obszar państwa uznawano włoskie tereny okupowane przez Niemców. Włoska Republika Socjalna istniała 20 miesięcy, a została zlikwidowana po wybuchu powstania, w którym partyzanci rozstrzelali Mussoliniego.
Atrakcje i zabytki Salo
Do największych atrakcji miasta należy długa promenada wzdłuż jeziora, bo której w lecie spaceruje sporo wczasowiczów. Ślady przeszłości można zobaczyć wzdłuż głównej ulicy w eleganckim historycznym centrum pełnym budynków o wielkiej wartości historycznej i artystycznej, a także wielu butików i sklepów.
Perełką Salo jest Palazzo della Magnifica Patria, zbudowany w 1524 r., który obecnie jest siedzibą gminy. Nad miastem góruje katedra w Salo, poświęcona Santa Maria Annunziata. Katedra znajduje się w centrum miasta, w miejscu w którym niegdyś stała pogańska świątynia. Późnogotycki kościół, który został zbudowany w XV wieku mieści w sobie kilka ważnych dzieł sztuki m.in. złocony ołtarz, drewniane posągi, freski i obrazy Romanino, Moretto, Zenone Veronese i Paolo Veneziano. W lecie na placu przed katedrą odbywają się koncerty muzyki klasycznej w ramach Międzynarodowego Festiwalu Skrzypcowego imienia Gasparo da Salò. To na cześć włoskiego lutnika, który był twórcą bresciańskiego stylu budowy skrzypiec. Gasparo urodził się w pobliżu Salo w 1540 roku.
Na wczasowiczów, którzy lubią aktywnie spędzać urlop czekają sporty wodne, zaś entuzjaści pieszych wędrówek i kolarstwa górskiego mają do wyboru liczne trasy piesze i rowerowe wzdłuż wzgórza Monte San Bartolomeo.
Trzęsienia ziemi w Salo
Miasto położone jest w strefie sejsmicznej i narażone jest na trzęsienia ziemi. Spośród historycznych trzęsień ziemi do najpoważniejszych zalicza się to z 1901 r. 30 października 1901 r. Salo nawiedziło silne trzęsienie ziemi, które spowodowało, że większość budynków nie nadawało się do użytku. Po trzęsieniu ziemi Salo zaczęło przypominać wielki plac budowy. Wiele budynków nadawało się do rozbiórki, a na ich miejsce pojawiały się nowe. Prace bardzo zwolniły po wybuchu I wojny światowej.
24 listopada 2004 r. Salo znów się zatrzęsło. Szkody znów okazały się znaczne. Przesiedlono około 1000 osób, a część budynków użyteczności publicznej została bezpowrotnie zniszczona.
Z powodu strefy sejsmicznej na terenie Salo działa Obserwatorium Meteorologiczne i Stacja Sejsmiczna Pio Bettoni . To jeden z nielicznych historycznych obiektów w Europie, który nieprzerwanie prowadzi działalność od 1877 r. Obserwatorium założone wXIX wieku powierzono profesorowi Pio Bettoniemu, który zaczął gromadzić dane na temat temperatur powietrza, ciśnienia atmosferycznego, opadów deszczu i warunków pogodowych. Obserwatorium stało się ważnym ośrodkiem badań naukowych po trzęsieniu ziemi w 1901 roku.
Dojazd do Salo
Jeśli spędzacie wakacje w innej miejscowości nad Gardą to do Salo najlepiej przypłynąć promem kursującym po jeziorze. Przystań promowa znajduje się w centrum miasta. Jeśli zaś chcecie przyjechać autem, to w sezonie musicie się liczyć z tym, że może być problem z zaparkowaniem auta. Parkingi znajdziecie na Via Tavine, tuż przy publicznych plażach. Spory parking jest też m.in. przy Via Maria Montessori.
Plaże w Salo
W samym centrum miasta, przy deptaku nie ma plaż. Musicie się udać na obrzeża miasta. My polecamy plaże przy Via Tavine – nie są duże, ale miejsce powinno się znaleźć. Do tego mają pomosty z których można sobie urządzać skoki do wody. Plaże są kamieniste, więc buty do wody bardzo się przydają. Jest tu też wydzielona plaża dla psów.
Najlepsze campingi nad Gardą
Atrakcje Gardy
Peschiera del Garda – atrakcje i miejsca warte zobaczenia

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Włochy > Jezioro Garda > Peschiera del Garda
Peschiera del Garda – atrakcje i miejsca warte zobaczenia
Peschiera del Garda to jedno z najbardziej turystycznych miasteczek nad Gardą. Poza świetnymi plażami, kempingami i restauracjami, ma bogatą historię militarną i jest miejscem do którego wpadają ornitolodzy. Zobaczcie, co ciekawego jest w Peschiera del Garda.
Peschiera del Garda nad jeziorem Garda
Położenie Peschiera del Garda, przy ujściu rzeki Mincio do jeziora, historyczne fortyfikacje oraz sporo atrakcji jakie się tu znajdują, powodują, że jest jednym z najbardziej znanych kurortów turystycznych nad Gardą. Plasuje się też w pierwszej trzydziestce najchętniej odwiedzanych miejsc we Włoszech.
Dzięki szczególnemu położeniu geograficznemu łączącemu Alpy i nizinną dolinę Padu Peschiera odgrywa ważną rolę w historii. W czasach rzymskich terytorium Peschiera del Garda przecinała ważna rzymska droga Via Gallica.
Peschiera znajduje się około 25 kilometrów od Werony, na południowym brzegu jeziora. Wykopaliska archeologiczne, które odkryły w miejscu obecnej Peschiery osady budowane na palach pozwalają datować początki miasta na epokę brązu. Nazwa miasta Peschiera pochodzi zaś od starożytnej Arillica Pischeria, co wskazuje, że ówczesna ludność żyła głównie z rybołówstwa. Zresztą sama nazwa Peschiera oznacza staw rybny lub po prostu rybnik. Stąd też wywodzi się herb miasta przedstawiający dwa srebrne węgorze ze złotą gwiazdą.
Twierdza Peschiera
Największą atrakcją i głównym zabytkiem miasta jest Twierdza Peschiera wybudowana w XVI wieku. Wysoki i imponujący mur miejski o pięciokątnym kształcie całkowicie otacza stare miasto. Twierdza odegrała znaczącą rolę w większości kampanii wojskowych prowadzonych w północnych Włoszech, zwłaszcza podczas włoskich kampanii wojen francuskich i wojen napoleońskich.
Wybudowanie twierdzy spowodowało zmianę naturalnego biegu rzeki Mincio, która w tym miejscu rozgałęzia się, otaczając budowlę naturalną przeszkodą w postaci fosy.
Porta Verona jest jednym z dwóch głównych wejść do miasta. Do bramy prowadzi most o nazwie Ponte dei Voltoni. Drugie wejście to Porta Brescia, po przekroczeniu którego dochodzi się do historycznego centrum na Piazza San Marco. W odrestaurowanym dużym arsenale z XIX wieku mieści się obecnie Biblioteka Miejska i Miejskie Archiwum Historyczne.
W lipcu 2017 roku Twierdza została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO jako jedna z 15 fortyfikacji umieszczonych na obszarze 1000 kilometrów pomiędzy Lombardią we Włoszech, a wschodnim wybrzeżem Adriatyku, które chroniły Republikę Wenecką. Na liście tych budynków militarnych znalazły się m.in. fortyfikacje z Bergamo, Udine, Zadaru czy Szybenika.
Sanktuarium Madonna del Frassino
Na obrzeżach Peschiery, z dala od centrum, u stóp wzgórza, wśród cyprysów znajduje się Sanktuarium Madonna del Frassino. Nadzorowane przez franciszkańskich Braci Mniejszych Sanktuarium gości każdego roku tysiące pielgrzymów. Stoi bowiem w miejscu, w którym 11 maja 1510 roku mało miejsce cudowne wydarzenie. Wtedy to Madonna ukazała się farmerowi Bartolomeo Broglii, ratując go przed atakiem węża. Co ważne postać Madonny pojawiła się wśród liści jesionu. Kiedy kilka dni później posąg przeniesiono do kościoła, zniknął on w tajemniczych okolicznościach i ponownie pojawił się na jesionie. Obecnie znajduje się właśnie w Sanktuarium.
Sanktuarium ma trzy ważne aspekty: religijny, artystyczny i historyczny. Kościół jest bogaty w dzieła sztuki, niektórzy określają go mianem małej galerii. Na wewnętrznych ścianach świątyni znajdują się symbole, zdjęcia lub artykuły w gazetach, które mówią o rzekomych cudach, które miały miejsce dzięki Madonnie z jesionu.
Kościół San Martino
Obecny kościół został zbudowany w latach 1820–1822. Powstał na miejscu poprzedniego kościoła, który w 1812 roku rozkaz Napoleona Bonaparte przekształcono w szpital i magazyn wojskowy przez co budowla uległa zniszczeniu. Wewnątrz obecnego kościoła znajdują się relikwia błogosławionego Andrei da Peschiera, którego rodzinnym miastem była właśnie Peschiera.
Laghetto del Frassino czyli jezioro Frassino
Nie wszyscy wiedzą, że Peschiera ma dostęp do dwóch jezior. Poza Gardą w pobliżu miasta znajduje się też niewielkie jezioro, którego głębokość sięga maksymalnie 15 metrów. To Laghetto del Frassino, które jest miejscem życia wielu gatunków zwierząt i ptaków. Zimą jest najważniejszym siedliskiem kiciastych kaczek we Włoszech To właśnie tutaj przybywa wielu ornitologów na łowy ze swoimi lornetkami.
Atrakcje i imprezy w Peschiera del Garda
Miasto ze względu na turystyczny charakter jest organizatorem wielu wydarzeń, szczególnie w sezonie letnim. Są pokazy ulicznych artystów, wystawy obrazów i rzeźb, pokazy lotnicze czy regaty żeglarskie. Do najpopularniejszych imprez należą regaty wioślarskie zwane Regatta delle Bisse. To wyścigi tradycyjnych weneckich łodzi wiosłowych, odbywających się między lipcem i sierpniem. Wioślarstwo weneckie bierze swoją nazwę od wiosłowania Wenecjan i rybaków z jeziora Garda, którzy wiosłowali stojąc z twarzą skierowaną w stronę dziobu łodzi. Historia regat zaczyna się w XVI wieku, ale przez długi czas nie była kontynuowana. Dopiero w 1967 roku postanowiono wznowić zawody, w których bierze udział 14 gmin jeziora Garda i Iseo. Zwycięska łódź zdobywa Flagę Jeziora oraz udział w regatach na Canale Grande w Wenecji.
Inną fajną imprezą są regaty zwane Palio delle Mura, które odbywają się letnimi wieczorami wokół murów fortecy. Hucznie obchodzi się też święto patrona miasta – San Martino przypadające w pierwszej połowie listopada. Są pokazy, fajerwerki, targi i degustacja pieczonych kasztanów czy regionalnego wina. Wtedy tez odbywają się regaty zwane Palio di San Martino. Miasto bierze też udział w konkursie na najbardziej ukwiecone miasto (National Competition of Towns in Bloom).
W Peschiera swój początek ma ścieżka rowerowa o długości ponad 40 kilometrów, która prowadzi wzdłuż rzeki Mincio, aż do miejscowości Mantua. To świetna opcja dla rodzin, które lubią spędzać czas na rowerach.
Gardaland w Peschiera del Garda
Pisząc o atrakcjach w Peschiera del Garda nie można nie wspomnieć o Gardalandzie. Ten największy włoski park rozrywki znajduje się na obrzeżach miasta i jest symbolem tego miejsca. Czekają tu na Was szalone karuzele, pędzące rollercoastery, mnóstwo wirujących i kręcących się urządzeń. My uwielbiamy to miejsce i zawsze jak jesteśmy nad Gardą to szalejemy na rollercoasterach. Więcej o Gardalandzie przeczytacie tu:
Lokalny targ w Peschiera
Tradycją włoskich miasteczek są cotygodniowe targi, odbywające się określonego dnia tygodnia. Ten w Peschiera jest naprawdę spory, część ulic jest zamknięta, ruchem kierują policjanci, a tłum mieszkańców i turystów przeciska się pomiędzy straganami. Wśród wszędobylskiego kiczu i napływu rzeczy z Chin można jednak wyłowić stoiska – perełki z lokalnymi smakołykami czy wyrobami hand made. Targ ma swoje miejsce u stóp twierdzy i w środku, za murami. My wybraliśmy się kiedyś na targ w środku sezonu, ale szybko uciekliśmy na lody do jednej z knajpek położonych na starym mieście.
Białe wino Lugana
Peschiera słynie również z produkcji białego wina Lugana (Lugana DOC, Lugana Superiore i Lugana Spumante). Nazwa wzięła się od terenu, który rozciąga się pomiędzy Sirmione a Peschierą. To jedno z pierwszych włoskich win ze znakiem towarowym DOC oznaczającym trunki z wyselekcjonowanych szczepów uprawianych dozwolonymi metodami winorośli czy zgodne z wysokimi wymaganiami dotyczącymi dojrzewania winogron. Wino świetnie smakuje w połączeniu z regionalnym risotto czy spaghetti z sosem z sardynek. Tak samo dobrze smakuje pite na kempingu przed namiotem 😉 Gmina Peschiera dumna jest ze swoich winiarskich tradycji i wchodzi w skład Associazione Citta del vino („Stowarzyszenie Miast Win”).
Plaże w Peschiera del Garda
Plaże w mieście są jednymi z najdłuższych nad Gardą, tworząc łącznie 3 kilometrowy pas trawy i drobnych kamyków, na których można zażywać kąpieli słonecznych i wodnych. My szczególnie lubimy plażę Cappuccini. Peschiera ma też piękną promenadę biegnącą wzdłuż jeziora, gdzie możecie usiąść na ławce w cieniu drzew, podziwiać widoki na góry i kacze rodziny pływające przy brzegu.
Dojazd do Peschiera del Garda
Dojazd autem z Polski jest niezwykle prosty, gdyż Peschiera leży przy zjeździe z autostrady. Dla tych, co nie lubią długiej jazdy samochodem, polecamy lot do Werony i przyjazd do Peschiery autobusem lub taksówką. Miasto ma też dworzec kolejowy, gdzie zatrzymują się szybkie pociągi linii Mediolan–Wenecja i Turyn-Wenecja oraz regionalne pociągi linii Brescia-Werona.
Jeśli zaś wypoczywacie w innej miejscowości nad Gardą i chcecie zrobić sobie jednodniową wycieczkę, to wybierzcie się do Peschiery statkiem kursującym po jeziorze. Promy dopływają do centrum miasta, a przystań jest tuż przy twierdzy.
Najlepsze campingi nad Gardą
Atrakcje Gardy
Maska karnawałowa w Wenecji – pomysł na zwiedzanie miasta z dziećmi

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Pomysły na zwiedzanie > Wenecja – maska karnawałowa
Wenecja z dziećmi i pomysł na Tajną Misję
Wenecja to miasto pełne gondoli, pięknych budynków, światowej klasy zabytków i niezapomnianych widoków. Często jednak jak pytam znajomych, którzy wrócili z wakacji nad Adriatykiem czy podobało im się w Wenecji, to zwykle słyszę odpowiedź, że dzieci marudziły, bo nic im się nie podobało, nie lubią zwiedzać i chciały wracać na plażę. Albo, że odpuścili zwiedzanie i pojadą do Wenecji jak dzieci będą starsze, bo teraz są za małe na takie wycieczki.
Rodzinne zwiedzanie Wenecji
Tylko, że jak będą nastolatkami, które w dzieciństwie uważały zwiedzanie za nudne, to raczej ciężko je będzie przekonać, do zmiany zdania. Jedynie forma marudzenia będzie inna, choć nie mniej irytująca. Bo wtedy wyciągną telefon i siedząc na schodach Bazyliki św. Marka będą pisać ze znajomymi na Whatsupie, skrolować Facebooka albo oglądać TikToka. W nosie będą miały jeden z najpiękniejszych budynków w mieście, niezwykłe mozaiki, bogate wnętrze i oryginalną fasadę. Dlatego zaszczepcie w swoich dzieciach chęć odkrywania świata od małego, pokażcie im, że zabytki kryją w sobie tajemnice, że historia to porywająca opowieść, a za każdym rogiem czeka “skarb” w postaci pięknej kamienicy, barokowego kościoła czy stuletniej fontanny. Popatrzcie na świat ich oczami. A najlepiej zamieńcie nudne zwiedzanie w super rodzinną przygodę!
Maska wenecka i pomysł na przygodę
Dziś opowiemy Wam o naszej przygodzie w Wenecji, kórry śmiało możecie wykorzystywać jako sprawdzony przepis na świetną przygodę. Płynąc promem z Punta Sabbioni do Wenecji opowiedzieliśmy Michałowi o tym skąd się wzięła maska karnawałowa i dlaczego karnawał jest tu tak hucznie obchodzony.
Otóż pierwsze wzmianki o weneckim karnawale pochodzą z XI wieku. Karnawał, tak jak obecnie, poprzedzał okres Wielkiego Postu i był wypełniony balami, przedstawieniami i pokazami akrobatycznymi. Wszyscy mieszkańcy nosili w tym czasie maski karnawałowe. Maski miały na celu znosić różnice między ludźmi, zapewniały anonimowość i równość bez względu na płeć, status materialny, religię i pozycję. Wszyscy witali się jednym pozdrowieniem : Witaj Pani Masko! Jednak nie wszyscy używali maski zgodnie z jej przeznaczeniem, dlatego ze względu na nadużycia anonimowości zapewnianej przez maski i popełniane przestępstwa specjalne dekrety zabraniały noszenia masek po zmroku, w kościołach i kasynach. Historię weneckiego karnawału przerwało podbicie Republiki przez Napoleona w 1797 roku. Huczne obchody karnawału przywrócono w 1979 roku i trwają nieprzerwanie do dziś, ściągając do miasta wielu turystów.
Przy okazji opowiedzieliśmy również bajkę o księżniczce Carli i jej przygodzie z maską wenecką.
Dawno temu w Wenecji, w pięknym pałacu żyła księżniczka Carla. Była śliczną i bardzo dobrą dziewczynką. Często siadała na pałacowym balkonie i śpiewała piosenki przepływającym gondolom i łódkom. Codziennie rano brała kromkę chleba i karmiła gołąbki na wielkim placu Świętego Marka. Raz w roku odbywał się w Wenecji Wielki Bal. Królewna bardzo lubiła bale karnawałowe i nie mogła doczekać się kolejnego.Wtedy wszyscy zakładali piękne maski, nawet mama i tata królewny i tańczyli do pięknej muzyki.
Pewnego dnia, przed Wielkim Balem Karnawałowym, mama królewny, królowa Zofia przyniosła dziewczynce prezent. Była to nowa maska karnawałowa. Carla była zachwycona! Maska była cała złota, miała piękne pióra i błyszczące elementy. Królowa poprosiła Carlę, by schowała maskę i nie bawiła się nią do balu, gdyż maska jest bardzo krucha i szybko może się zniszczyć. Jednak Carla nie posłuchała swojej mamy. Pewnego dnia wyciągnęła maskę, bo chciała ją tylko przymierzyć. Niestety przez przypadek maska upadła na podłogę i potłukła się 7 kawałków, które rozsypały się po całej Wenecji. Od tego czasu Carla spaceruje ulicami miasta w poszukiwaniu elementów maski, gdyż dopiero jak uda jej się wszystkie odzyskać, będzie mogła wziąć udział w balu.
Poszukiwania elementów maski weneckiej
Zapytaliśmy Michała, czy chce pomóc Carli odnaleźć elementy maski. Oczywiście, że chciał! Wręczyliśmy mu tajemniczą kopertę, w której była mapa Wenecji i informacja, że aby odnaleźć część maski, trzeba dotrzeć do zaznaczonych na mapie zabytków, poznać ich historię i wykonać zadania. Tylko, gdy zadanie zostanie wykonane w pobliżu pojawi się jeden element maski. Gdy znajdziemy wszystkie, maskę należy skleić i położyć pod kolumną z Lwem, która znajduje się obok Placu św. Marka.
Gdy tylko dotarliśmy do Wenecji, ruszyliśmy zgodnie z mapą do poszczególnych zabytków. Przed przyjazdem do Wenecji opracowałam trasę zwiedzania, która obejmowała najważniejsze zabytki i atrakcje w mieście. Mapa prowadziła nas trasą Most Rialto – rejs gondolą – Plac Św. Marka z Bazyliką i Dzwonnicą – Pałac Dożów – Most Westchnień – Bazylika Santa Maria della Salute.
Rekwizyty potrzebne do zabawy
Musiałam przygotować również kilka potrzebnych rekwizytów. Przede wszystkim zdjęcie maski weneckiej – kolorowe, pocięte na kilka kawałków, tak by tworzyły puzzle; liczba kawałków powinna odpowiadać liczbie zabytków znalezionych na mapie + 1-2 dodatkowe do znalezienia gdzieś na trasie. Zabrałam też klej w sztyfcie (potrzebny do sklejania elementów maski) oraz kilka euro na „nagrodę” – o której napiszę później.
Przy każdym zabytku czekało na nas zadanie do wykonania m.in. odnalezienie historii o dzwonach na dzwonnicy i wskazanie tego, który bił na początek i koniec pracy czy też namierzenie na fasadach budynków wokół placu św. Marka kilku kamiennych lwów. Za każdym razem, gdy zadanie zostało wykonane, w pobliżu “pojawiał się” element maski. Tu trzeba wykazać się sprytem i zwinnością, tak by podrzucić kawałek zdjęcia bez zbytniego zwracania na siebie uwagi. Największa frajda jest wtedy, gdy dziecko biega wokół szukając elementu maski. Tutaj tylko muszę dodać, że trzeba dobrze wybrać miejsce, by tłum turystów nie zadeptał Waszej maski.
Do naszej zabawy wciągnęliśmy też gondoliera. Po przepłynięciu się gondolą, musieliśmy odpowiedzieć na kilka pytań dotyczących rejsu m.in. tego w co ubrany jest gondolier (weneccy gondolierzy mają tradycyjny strój składający się z koszulki w paski, czarnych spodni i słomkowego kapelusza) czy jakie zabytki widzieliśmy po drodze. Gdy Michał odpowiedział na pytania, na umówiony znak gondolier wręczył mu kolejny kawałek maski.
Gdy zwiedziliśmy już wszystkie zabytki i znaleźliśmy wszystkie elementy, skleiliśmy maskę i zostawiliśmy pod kolumną z Lwem. Po takiej przygodzie byliśmy bardzo głodni, więc udaliśmy się na pizzę. Możecie sobie wyobrazić jakie było zdziwienie, gdy zamiast pizzy kelnerka postawiła przed Michałem prezent. To była prawdziwa maska wenecka, do której dołączony był list od Carli.
Michał zatańczył taniec radości na środku restauracji, a potem ruszyliśmy na małą sesję zdjęciową 🙂
Maska do dziś stoi w michasiowym pokoju i przypomina nam o przygodzie w Wenecji. Gorąco polecamy Wam taką zabawę w czasie zwiedzania, bo nie dość, że świetnie spędzicie razem czas, dzieci będą przeszczęśliwe ( bo w końcu kto by nie chciał razem z rodzicami zamienić się w Superposzukiwaczy Przygód i wziąć udział w Tajnej Misji?) to jeszcze sporo zapamiętają ze zwiedzanych miejsc i zabytków.
Bank Niezbędników – gotowce na rodzinną przygodę
Jeśli nabraliście ochoty na taką przygodę, to zerknijcie na nasz Bank Niezbędników 🙂 Znajdziecie tam m.in. pozycję “Niezbędnik Poszukiwacza Przygód. Wenecja. Maska karnawałowa”. Niezbędnik dostępny jest w wersji pdf do pobrania i samodzielnego wydruku. Roczny dostęp do Banku Niezbędników kosztuje tylko 39 zł. To zaledwie niecałe 3 zł za każdy Niezbędnik. Bierzecie, drukujecie, zabieracie rodzinkę i długopis i macie gotowy przepis na rodzinną przygodę. W kolejnych miesiącach pojawią się kolejne Niezbędniki, do których będziecie mieć dostęp w ramach wykupionego dostępu.
Najlepsze campingi w okolicach Wenecji
Niezbędnik poszukiwacza przygód
super przewodnik dla dzieci
Most Rialto w Wenecji

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Włochy > Wenecja > Most Rialto
Most Rialto w Wenecji
Wenecja to jedno z naszych ulubionych włoskich miast. Lubimy tu wracać i nie odstraszają nas tłumy turystów czy miejskie legendy, o tym że tu brzydko pachnie. Jednym z naszych ulubionych miejsc w Wenecji jest Most Rialto, o których chcemy Wam trochę opowiedzieć.
Most Rialto – historia
Most Rialto czyli Ponte di Rialto to najstarszy most w Wenecji i pierwszy, który połączył oba brzegi Canale Grande. To jedna z najbardziej charakterystycznych budowli w mieście, która przyciąga rzesze turystów.
Poprzednik Ponte di Rialto stał w tym miejscu już w 1181 roku. Był to most pontonowy, zbudowany na statkach. Nazywał się Ponte della Monete, czyli Most Monet. Nazwa wzięła się od mennicy, w której wybijano monety, a która znajdowała się przy wejściu na most.
Most był z każdym rokiem coraz bardziej eksploatowany, a spory ruch potęgowała chęć dostania się mieszkańców na plac Rialto, gdzie znajdował się rynek ze stoiskami z jedzeniem, warzywami, rybami i innymi towarami, znany jako Rialto Market. Podjęto decyzję o zastąpieniu mostu pontonowego drewnianą konstrukcją. Nowy most powstał w 1255 roku, przyjmując nazwę Ponte di Rialto. Na moście, po obu jego bokach znajdowały się stoiska, a czynsz płacony przez kupców pozwalał na utrzymanie mostu w dobrym stanie i prace remontowe. Warto wiedzieć, że konserwacja drewna była kosztowna, ale konieczna do utrzymania dobrego stanu mostu. Co ciekawe, most miał specjalną rampę na środku, która pełniła funkcję mostu zwodzonego – w momencie, gdy kanałem przepływał duży statek, rampa była unoszona do góry.
W 1444 roku most zawalił się pod naporem tłumu, który chciał z mostu obejrzeć paradę łodzi. Po odbudowaniu, po raz kolejny zawalił się w 1524 roku. Dlatego władze postanowiły odbudować konstrukcję używając przy jej budowie kamienia. Nad projektami zaczęto pracę w 1551 roku, a wielu architektów zgłosiło się ze swoimi pomysłami. Wśród nich pojawiały się sławne nazwiska jak np. Michał Anioł. Jednak większość z przedstawionych projektów nie nadawało się do wdrożenia, gdyż nie uwzględniono w nich sporego ruchu na na kanale Grande i wielkości pływających na nim statków. Dopiero w 1588 roku ruszyła budowa kamiennego mostu projektu Antonio da Ponte, blisko 80 letniego wówczas, weneckiego architekta. Szkice zwycięskiego projektu oparte były na pierwszym drewnianym moście z 1255 roku. Zakładały, że kamienna budowla wsparta będzie na 12000 drewnianych pali. Budowa ukończyła się w 1591 roku, a wielu mieszkańców było bardzo sceptycznych i głośno twierdziła, że wkrótce most podzieli los swoich poprzedników i runie do kanału. Jednak ich pesymistyczne nastawienie nijak ma się do historii. Bowiem przez kolejne 300 lat most był jedną przeprawą nad Canalem Grande, a w nienaruszonej formie Ponte di Rialto przetrwał do dziś.
Most Rialto – symbol Wenecji
Obecnie na Moście Rialto o każdej porze dnia i nocy można spotkać turystów, którzy niespiesznie wdrapują się na jego szczyt po kamiennych schodach. Po obu stronach mostu działają sklepy z pamiątkami, złotem i biżuterią. Pod mostem przepływają tramwaje wodne, gondole, łodzie-taksówki, motorówki i wodni kurierzy czy łodzie-śmieciarki. Każdy turysta odwiedzający Wenecję robi sobie na szczycie pamiątkowe selfie.
My bardzo lubimy widok ze szczytu mostu. Polecamy Wam gorąco zatrzymać się tu na kilka minut i poobserwować życie toczące się na Canale Grande.
Rialto dziś jest jednym z 4 mostów łączących oba brzegi Wielkiego Kanału. Pozostałe to Ponte degli Scalzi – kamienny Most Bosych z 1858 roku (przebudowany w 1934 r.) Ponte dell’Accademia z 1854 roku (przebudowany w 1933 r.) i najmłodszy – Ponte della Costituzione – konstrukcja ze stali, metalu i szkła z 2007 roku.
Warto wiedzieć, że Ponte di Rialto, obok Mostu Westchnień, jest najcześciej fotografowanym mostem we Włoszech.
Zwiedzanie Mostu Rialto i Wenecji z dziećmi
Most Rialto był też miejscem, w którym rozgrywała się nasza rodzinna przygoda w Wenecji, kiedy to pomagaliśmy księżniczce odnaleźć elementy maski weneckiej, a kucharzowi Fabio odzyskać rodzinny przepis na pizzę. Jeśli podróżujecie z dziećmi, to koniecznie przeczytajcie przeczytajcie jak zamienić zwiedzanie Wenecji w rodzinną super przygodę!
Najlepsze campingi w okolicy Wenecji
Inne atrakcje Wenecji
Fajne wczasy. Wakacje nad jeziorem.

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Wakacje to jeden z najbardziej wyczekiwanych okresów w roku. Ciepłe, słoneczne dni, na każdego wpływają w magiczny sposób, zwłaszcza, gdy są to dni wolne od szkoły, pracy i innych obowiązków. Błogie lenistwo jest szczególnie pożądane w tym czasie. Jednak wiele osób zadaje sobie pytanie, gdzie jednak spędzić ten upragniony urlop? My chcieliśmy Wam polecić szczególnie wakacje nad jeziorem. Jezior w Europie jest naprawdę pod dostatkiem i każde kolejne wprawi Was w zachwyt. Zobaczcie nasze ulubione jeziora w Europie.
San Gimignano – co warto zobaczyć i zwiedzić?

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Włochy > San Gimignano
San Gimignano w Toskanii
Toskania to jeden z najpiękniejszych regionów Włoch. Znajdziecie tu skąpane w słońcu urocze miasteczka, połacie pól słonecznikowych i niekończące się rzędy winorośli. Wakacje w Toskanii to fantastyczny wypoczynek nad ciepłym morzem, możliwość zwiedzania światowej klasy zabytków i prawdziwa kulinarna uczta. To też niezwykłe perełki ukryte wśród wzgórz. Jednym z cudów Toskanii jest San Gimignano, które idealnie nadaje się na jednodniową wycieczkę.
San Gimignano – położenie i parkingi
San Gimignano położone jest 40 kilometrów od Sieny i 60 kilometrów od Florencji. Znajduje się na ponad 330 metrowym wzgórzu. Najwygodniej dostać się do San Gimignano drogą Siena – Firenze. Na miejscu przygotowano spore parkingi, tuż przy wejściu na starówkę. Parkingi oznaczone są jako P1, P2 P3 i znajdują się przy Via dei Fossi. Opłata za parkingi wynosi 2,50 euro za pierwszą godzinę, 2 euro kolejne, a max 15 euro za dzień. Musicie mieć gotówkę, bo automaty nie przyjmują kart. Jeśli zaś kupicie bilet łączony do muzeum, to za parking zapłacicie tylko 1 euro.
Miasto nazywane średniowiecznym Manhattanem
Warto poznać historię tego miasta i dowiedzieć się skąd wzięły się wieże w San Gimignano.
Pierwsza osada powstała w tym miejscu już w starożytności. Legenda głosi, że założyli ją dwaj młodzi bracia Muzio i Silvio, uciekinierzy z Rzymu. Obecna nazwa miasta – San Gimignano – pochodzi od imienia biskupa z Modeny Saint Geminianus, który żył w IV wieku. Wg legendy, w X wieku ochronił on gród od najeźdźców, stąd nadano miastu jego imię.
Ożywienie gospodarcze, architektoniczne i kulturalne San Gimignano datuje się na XIII – XIV wiek. To właśnie tedy, jak grzyby po deszczu zaczęły wyrastać wysokie wieże. Powstało ich wtedy 72, a symbolizowały bogactwo i władzę danej rodziny, gdyż proces budowy nie był wcale prosty ani tani. Materiały, ich transport i budowa nie należały do tanich. Tylko najbogatsze rodziny kupców i lichwiarzy mogły sobie pozwolić na roboty budowlane. Dom zajmował tylko część wieży. Parter składał się z warsztatów, a na pierwszym piętrze były sypialnie. Kuchnia, w której zwykle zapalano ogień, ze względów bezpieczeństwa znajdowała się na najwyższym piętrze, aby móc uciec w razie przypadkowego pożaru. Pokoje w wieżach były bardzo wąskie, a ściany o grubości około 2 m zapewniały chłód latem i ciepło zimą.
W połowie XIV wieku San Gimignano zaliczył spadek gospodarczy, który ciągnął się za nim przez kolejne stulecia. Wieże spadły lub zostały zniszczone, budynki i pałace uległy zniszczeniu, nie odbywały się tu żadne wydarzenia przyciągające ludzi z innych części kraju. W XVIII wieku zaczęło ponownie rozwijać się rolnictwo, a gdy w połowie XIX wieku odkryto historyczną wartość San Gimignano, zaczęto remontować średniowieczne centrum.
Obecnie mieszkańcy żyją głównie z produkcji lokalnego wina Vernaccia, agroturystyki i rolnictwa. Centrum San Gimignano w całości znalazło się na Liście Światowego Dziedzictwa Unesco i przyciąga rocznie miliony turystów z całego świata.
Zabytki San Gimignano
Do centrum najlepiej wejść przez jedną z bram miejskich znajdujących się w murach miasta. Pierwsza z nich to Porta San Giovani z XIII wieku. Przed bramą znajduje się plac Męczenników z Montemaggio, gdzie niegdyś stał zniszczony klasztor San Francesco. Druga to Porta San Matteo, która wychodzi na pierwsze przedmieścia miasta, drogę do Certaldo i małą wieżę “Torrione dei Frati”. Porta delle Fonti zaś prowadzi do publicznych fontann, gdzie pierwotnie miejscowi ludzie czerpali wodę i robili pranie. Fontanny, pochodzące z XIV wieku, składają się z dziesięciu łuków.
Na Piazza del Duomo znajduje się Palazzo Comunale oraz Duomo di San Gimignano, czyli katedra.
Wewnątrz katedry znajduje się wiele bardzo pięknych fresków, m.in. sceny z Nowego i Starego Testamentu. Naprzeciwko można zobaczyć Palazzo należące do rodziny Ghibelline Salvucci. Podobno dwie bliźniacze wieże, które się przy nim znajdują, zostały wzniesione przez Salvuccich, by ominąć Statut Gminy z 1255 roku, zgodnie z którym żadna wieża w mieście nie może być wyższa od Wieży Podesta (Rognosa). Aby pochwalić się swoją mocą i po trochę też bezczelnością, Salvucci zbudowali dwie wieże, które razem były zdecydowanie wyższe niż Wieża Komunalna.
Po prawej stronie znajduje się Palazzo Chigi-Useppi i i dawny pałac gubernatora, Palazzo Vecchio del Podesta z Torre Rognosa, który służył jako więzienie do końca XIV wieku.
Górna część Palazzo Vecchio del Podesta jest murowana. Kamienna dolna część budynku składa się z dużej loży z kamiennymi siedzeniami. Na ścianie u dołu znajduje się fresk Sodomy przedstawiający Dziewicę Maryję z Dzieciątkiem.
Piazza delle Erbe znajduje się w pobliżu Piazza del Duomo. Nazwa pochodzi z lokalnego rynku produktów, który zwykle odbywa się tutaj, podobnie jak to miało miejsce w przeszłości.
Piazza della Cisterna to według nas najpiękniejszy zakątek San Gimignano, który ma ponadczasową, magiczną atmosferę! Pośrodku znajduje się studnia z XIII wieku, a plac otaczają piękne budynki z cegły i kamienia. Można tu podziwiać Palazzo Tortoli, z eleganckimi, rozsuwanymi oknami sięgającymi XIV wieku czy Hotel Cisterna, dawna rezydencja rodzin Cetti i Bracceri, Palazzo Lupi z Torre del Diavolo (Diabelską Wieżą), której właściciel, wracając z długiej podróży, odkrył, że wieża jest wyższa niż była i przypisał to dzieło diabłu.
Na końcu Via del Castello, ulicy biegnącej z Piazza della Cisterna, znajduje się ogromny kompleks San Domenico. To dawny zamek biskupa Volterry, który służył również jako więzienie i klasztor. Innym, ciekawym zabytkiem jest twierdza Rocca di Montestaffoli, która ma bogatą historię. Pierwotnie była zamkiem, później klasztorem dominikanów, a na końcu twierdzą. Dziś tylko jedna z dawnych wież jest nadal bezpieczna i otwarta dla zwiedzających, ale za to oferuje zapierające dech w piersiach widoki na historyczne centrum. W czerwcu odbywa się tu średniowieczny festiwal.
Lody z San Gimignano
Poza urokliwymi placykami, wąskimi uliczkami i strzelającymi w niebo wieżami San Gimignano słynie z jednych z najlepszych lodów na świecie. Te ostatnie, z lodziarni Dondoli zdobyły wiele prestiżowych nagród w międzynarodowych konkursach. Koniecznie musicie ich spróbować! Lodziarnię znajdziecie przy Piazza Della Cisterna 4.
Wino z San Gimignano
Innym produktem z którego słynie miasto jest wino Vernaccia. Pierwsze wzmianki o winie pochodzą z XIII wieku. Średniowieczna Vernaccia było prawdopodobnie białym, słodkim i alkoholowym winem, bardzo podobnym do “greckiego” wina, tak popularnego w tamtym czasie. Dziś Vernaccia jest jednym z najlepszych białych win we Włoszech. Ma typowo słomkowo-żółty kolor, delikatny bukiet z owocowymi i kwiatowymi nutami. Doskonale pasuje do ryb, białego mięsa, warzyw czy szynki toskańskiej.
Więcej o Vernaccii możecie dowiedzieć się odwiedzając muzeum wina nazwane Vernaccia di San Gimignano Wine Experience. Tutaj tez możecie skosztować lokalnego trunku.
Szafran z San Gimingnano
Lody i wino to nie jedyne produkty z których słynie miasto. Innym, równie ważnym towarem lokalnym jest szafran. Szafran to najdroższa przyprawa świata, znana już od 3000 lat i wykorzystywana jako przyprawa, składnik kosmetyków i leków. Wytwarza się go ze słupków rośliny znanej jako szafran uprawny. Uprawa i zbiór wymaga cierpliwości i ostrożności. Roślina zbierana jest o świcie, kiedy kwiaty są jeszcze zamknięte. 150.000 kwiatów daje tylko 1 kg szafranu! Szafran z San Gimignano jest uprawiany zgodnie z metodami ekologicznymi, a produkty chemiczne są zakazane podczas całego procesu produkcyjnego.
San Gimignano to niewątpliwie niesamowite miejsce na mapie Toskanii. Jeśli wybieracie się na wakacje do tej części Włoch, koniecznie zarezerwujcie sobie przynajmniej kilka godzin na wizytę w tym mieście. My byliśmy tu kilkakrotnie i uważamy, że najlepszą porą dnia na zwiedzanie San Gimignano jest późne popołudnie i wieczór, kiedy miasto zakrywa ciemność, na stolikach pojawiają się świeczki, a budynki są pięknie podświetlone.
Najlepsze campingi w Europie
Najlepsze kempingi w Toskanii
Malcesine nad Jeziorem Garda

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Włochy > Jezioro Garda > Malcesine
Malcesine nad Jeziorem Garda
Malcesine to jedna z wielu miejscowości nad jeziorem Garda we Włoszech, które trzeba zobaczyć. Mamy nadzieję, że zachęcimy Was do wycieczki w te rejony. Koniecznie przeczytajcie co ciekawego można zobaczyć w Malcesine.
Dojazd i parkingi w Malcesine
Malcesine znajduje się po wschodniej stronie jeziora Garda, a położone jest u stóp masywu Prealpi Gardesane należącego do Alp Wschodnich. Do Malcesine możecie przypłynąć promem z innych miejscowości położonych nad Gardą. Inną opcją jest przyjazd samochodem, jednak zaparkowanie w sezonie graniczy z cudem. Duży parking znajduje się przy kolejce linowej na Monte Baldo, ale 200 miejsc, które posiada zapełniają się bardzo szybko. Mniejszy parking znajduje się przy ratuszu na Piazza Statuto. Największe szanse na znalezienie wolnego miejsca są na parkingu Campogrande przy Via Scuisse.
Atrakcje Malcesine
Choć miejscowość nie jest duża, kryje w sobie kilka bezcennych perełek Jeśli planujecie wycieczkę do Malcesine z innego miejsca nad Gardą to przeznaczcie nią cały dzień. Gdy wybierzecie prom jako Wasz środek transportu to koniecznie sprawdźcie o której macie powrotny statek.
Castelle Scaligero w Malcesine
Jedną z głównych atrakcji Malcesine jest zamek Castello Scaligero, położony na skale tuż przy jeziorze, który cieszy się sporym zainteresowaniem turystów. Nazwa zamku wywodzi się od dynastii Scaligerich, którzy przez ponad sto lat byli właścicielami budynku. Za czasów Scaligerich zamek został gruntownie zmodernizowany i przebudowany. Następnie przez wieki posiadłość znajdowała się w przeróżnych rękach – począwszy od władz Werony, Wenecji, Mediolanu, a skończywszy na Francji czy Austrii. Zamek nie jest duży, więc można go zwiedzić nie przemęczając się za bardzo. Zdecydowanie warto wdrapać się na wieżę, skąd jest świetny widok na Gardę, miasteczko i okoliczne góry. Obecnie w zamku mieści się Muzeum Historii Naturalnej Jeziora Garda i Monte Baldo. Bilet normalny kosztuje 6 euro, dzieci płacą 2 euro, a maluchy do lat 6 wchodzą za darmo (ceny z 2019 roku).
Monte Baldo
Drugą, największą atrakcją Malcesine, na którą zdecydowanie warto się wybrać jest kolejka górska, która wwiezie Was na szczyt Monte Baldo znajdujący się 2218 m npm. Wjazd na górę odbywa się przez dwie stacje. Po drodze będziecie mieć przystanek w San Michele, gdzie przesiądziecie się do innego wagoniku, który jest unikalny w skali świata. Bowiem wagoniki kolejki są obrotowe, dzięki czemu możecie podziwiać panoramę w 360 stopniach. Gdy już dotrzecie na górę, Waszym oczom ukażą się cudowne widoki. Z jednej strony – fantastyczne jezioro Garda, z drugiej – szczyty Alp.
Spacer po Malcesine
Poza zamkiem i kolejką, zdecydowanie warto wybrać się na spacer po miasteczku. Wąskimi, klimatycznymi uliczkami dojdziecie m.in. do uroczego, wciśniętego pomiędzy domy, kościółka Chiesa dei SS. Benigno e Caro z pięknymi freskami, czy też do kościoła Parrocchia Di S. Stefano, którego dzwonnica góruje nad miastem. W pobliżu kościoła znajduje się miejski ratusz, ale nie zaliczamy go do wybitnie spektakularnych Raczej warto go potraktować jako punkt na trasie w stronę portu. A ten ostatni jest uroczy! To jeden z naszych ulubionych portów nad Gardą. Tutaj możecie usiąść w restauracji, skosztować lokalnych produktów bądź ochłodzić się pysznymi, włoskimi lodami. Z portu odpływają statki do miejscowości położonych wokół Gardy.
Malcesine to urocze miasteczko z niesamowitym klimatem, będące świetnym punktem wypadowym do pobliskich miejscowości. Do tych, które położonych dalej lub są po zachodniej stronie jeziora bez problemu dopłyniecie statkiem. A sam rejs jest samą w sobie sporą atrakcją. Zobacz co warto zobaczyć nad Gardą i gdzie udać się na wycieczkę z Malcesine: