Strona główna > Pomysły na zwiedzanie > Lindau
Pamiętacie pierwsze sezony programu “Agent” z Marcinem Mellerem w roli prowadzącego? Był to pierwszy i jedyny polski reality show, który skradł nasze serca Reaktywowany po latach “Agent Gwiazdy” był dla nas kompletnie bez polotu, a ważniejsze od zdrowej rywalizacji i rozwiązywania zadań okazywały się konflikty, knucie i intrygi celebrytów. Już kiedyś planowaliśmy “zafundować” Michasiowi zwiedzanie nowego miejsca poprzez wykonywanie zadań rodem z Agenta 🙂 Niemieckie Lindau, położone nad Jeziorem Bodeńskim idealnie się do tego nadawało.
Planując majówkowy pobyt w Lindau, wiedzieliśmy, że przyszedł w końcu czas na zabawę w Agenta Przed przyjazdem przygotowaliśmy niezbędne rekwizyty, mapy i zadania dla 5 letniego wówczas Michasia, dla których inspiracją były zmagania zawodników z programu “Agent”. Po przyjeździe nad Jezioro Bodeńskie, okazało się, że pogoda bywa w maju kapryśna. Przywitała nas ulewa i niska temperatura. Niezrażeni pogodą wskoczyliśmy w kalosze, kurtki przeciwdeszczowe i ruszyliśmy na poszukiwanie przygody Mapę miasta i pierwsze zadanie wręczyliśmy Michałowi już w samochodzie. Polegało na złamaniu kodu i odszyfrowaniu pierwszego miejsca do którego musiał dotrzeć. Samochód zaparkowaliśmy na dużym publicznym parkingu, znajdującym się przed mostem łączącym wyspę z lądem. Michaś ruszył dziarsko przed siebie 🙂
Pierwszym punktem był kościół św. Stefana, do którego Michał za pomocą mapy dotarł bez problemu, pomimo strasznie skomplikowanych i długich niemieckich nazw ulic. Przy kościele otrzymał kolejne zadanie. Tym razem wspólnie z nami musiał zagrać w literki na końcu wyrazów. Zabawa polega na podawaniu kolejnych słów, które zaczynają się na literę, kończącą wyraz poprzedni. Utrudnieniem było to, że należało podawać słowa związane z miastem. Pierwszy wyraz – samochód – był już podany. Kolejno dodaliśmy do niego “dom”, “most”, “trakt”, “telefon” itd. Po spisaniu wszystkich słów zadaniem Michała było odnalezienie wypisanych rzeczy nim dotrze do kolejnego punktu zaznaczonego na mapie.
Udało się znaleźć wszystkie elementy z listy. Gdy dotarliśmy do punktu na mapie, wręczyliśmy Michasiowi kolejne zadanie. Tym razem należało rozwiązać krzyżówkę, a hasło było nazwą następnego miejsca, które należało dojść. Rozwiązaniem krzyżówki był Stary Ratusz, który znajdował się w pobliżu. Przy nim Michał dostał kolejne polecenie, które najbardziej mu się spodobało. Następne zadanie wymagało sporego przygotowania przed przyjazdem, ale się opłaciło! Tym razem się rozdzieliliśmy. Tomek został z Michasiem, a ja udałam się w nieznanym kierunku. Michaś dostał mapę z zaznaczonymi skrzyżowaniami i 6 pytaniami, na które musiał bezbłędnie odpowiedzieć. W zależności od udzielonej odpowiedzi – TAK lub NIE – musiał kierować się zgodnie ze strzałkami na mapie. Tylko poprawne odpowiedzi gwarantowały dotarcie do mnie. Pytania nie należały do najłatwiejszych, ale były tak ułożone, by Michał po chwili zastanowienia był w stanie odpowiedzieć na nie dobrze. I tak na skrzyżowaniach czekało na niego pytanie w stylu “Czy Sekwana przepływa przez Paryż?” lub “Czy flaga Niemiec jest niebiesko-czerwono-żółta?” Udało się bezbłędnie odpowiedzieć na 6 pytań i po około 15 minutach chłopaki dotarły do mnie. W kolejce czekało już zadanie fotograficzne. Michaś musiał upolować i zatrzymać w kadrze rzeczy z otrzymanej listy. Znalazły się tam takie wyrazy jak: plecak, jedzenie, mapa, buty, kwiatek itp. Po zrobieniu wszystkich zdjęć przyszedł czas na ostatnie zadanie. Michał otrzymał zagadki dotyczące budynków – m.in. szpitala, przedszkola, remizy strażackiej czy latarni morskiej. Musiał zgadnąć wszystkie nazwy budowli i w okolicy znaleźć jedną z nich. Zadanie okazało się bardzo proste – po chwili wskazywał palcem latarnię morską.
Na tym jednak zabawa się nie skończyła. Jak w prawdziwym “Agencie” do zdobycia była kasa! Zawrotna kwota 5 euro mogła trafić w ręce Michała od razu. Jednak dostał od nas propozycję nie do odrzucenia Jeśli zdecydowałby się zaryzykować pieniądze i spróbować wrócić na parking bez mapy i żadnej podpowiedzi z naszej strony, mógł podwoić wygraną i zgarnąć 10 euro. Poszedł na to! Zaryzykował i ruszył przed siebie. Szedł przed nami i bez najmniejszych problemów wydostał się z plątaniny uliczek i wyszedł prosto na most prowadzący na parking. To proste ćwiczenie udowodniło nam jak gra miejska, która zwraca uwagę dziecka na szczegóły mijanych obiektów i charakterystyczne miejsca, pozwala w świetny sposób zorientować się w terenie.
Polecamy Wam taką zabawę! To świetny trening posługiwania się mapą i przy okazji super zabawa dla całej rodziny. I nie musicie jechać do Lindau 🙂 W taką zabawę możecie grać wszędzie. Nasza przygoda w Lindau była tylko próbką tego, czego dokonaliśmy trzy lata później grając w Agenta przez trzy tygodnie pobytu we Francji i Hiszpanii 🙂
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Agent w Lindau
Pomysł na zwiedzanie miasta z dzieckiem
Agent w Lindau
Najlepsze campingi w Europie
Niezbędnik poszukiwacza przygód
super przewodnik dla dzieci
Lindau z dzieckiem – pomysł na rodzinne zwiedzanie

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Jezioro Bodeńskie

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Niemcy > Jezioro Bodeńskie
Jezioro Bodeńskie w Niemczech, Austrii i Szwajcarii
Jezioro Bodeńskie to fajne miejsce na kilkudniowy wypad. Położone jest na granicy trzech krajów: Niemiec, Szwajcarii oraz Austrii. Podpowiadamy co warto zwiedzić i zobaczyć nad Jeziorem Bodeńskim.
Jezioro Bodeńskie kształt i położenie
Jezioro Bodeńskie znajduje się na granicy trzech krajów, a jego brzegi dotykają szwajcarskie kantony Thurgau, St. Gallen i Schaffhausen, austriacki Vorarlberg i oraz niemiecką Badenię-Wirtembergię i Bawarię. Kraje i kantony graniczące z jeziorem współpracują w ramach Międzynarodowej Konferencji Jeziora Bodeńskiego od 1972 r. Współpraca na celu promocję regionu Jeziora Bodeńskiego jako atrakcyjnego obszaru życia, przyrody, kultury i gospodarki.
Jezioro nie ma regularnego kształtu, nam przypomina kalmara 🙂 Składa się z kilku części: Obersee, Untersee (w skład której wchodzi Rheinsee, Gnadensee oraz Zeller See) oraz Überlingen See.
Überlingen w całości należy do Niemiec, zaś Untersee położone jest na na granicy niemiecko-szwajcarskiej. Obersee i Untersee są połączone przez Seerhein. Untersee jest oddzielone od Obersee i Überlinger See dużym półwyspem Bodanrück. Samo Untersee podzielone jest na kilka części, które mają własne nazwy (Gnadensee, Zell See i Rheinsee). Rheinsee to obszar, w którym do jeziora wpada alpejski Ren.
Część Obersee, która oblewa ziemie trzech krajów, nigdy nie została formalnie podzielona i uznawana jest za część wspólną mieszkańców. Czasem można spotkać mapy z linią podziału jeziora, jednak one opierają się na procentowym podziale wód, z których 9,7% należy do Austrii, 32 % do Szwajcarii a pozostała część do Niemiec.
Długość brzegu jeziora wynosi 273 km. W Niemczech jest to 173 km, 28 km w Austrii i 72 km w Szwajcarii. Jezioro Bodeńskie jest trzecim co do wielkości, pod względem powierzchni, europejskim jeziorem. Wyprzedza je węgierski Balaton i Jezioro Genewskie. W innym rankingu – największych jezior pod względem objętości, również zajmuje 3 miejsce, po Jeziorze Genewskim i włoskiej Gardzie. W najgłębszym miejscu jezioro ma 251 metrów. To co powoduje, że Jezioro Bodeńskie przyciąga wielu turystów to fakt, że leży u podnóża ośnieżonych szczytów szwajcarskich Alp.
Jezioro Bodeńskie czyli Jezioro Konstanckie
Nazwa jeziora wywodzi się od jednej z najstarszych w tym rejonie miejscowości Bodman. To miejsce na zachodnim krańcu jeziora Überlingen miało duże znaczenie we wczesnym średniowieczu, ponieważ było to najpierw siedziba książęca, mieścił się też tu pałac królewski, a także mennica. Co ciekawe, nazwa Bodensee używana jest w Niemczech, zaś pozostałe kraje używają nazwy Jezioro Konstanckie, które nawiązuje do Konstancji, jednego z największych miast nad jeziorem. Również anglojęzyczna nazwa Bodensee to Lake Constance.
Wyspy na jeziorze Bodeńskim
Na jeziorze znajduje się wiele wysp, a największą z nich jest Reichenau w Untersee. Dawny klasztor Reichenau znajdujący się na wyspie jest wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Miejsce to znane jest również z intensywnej uprawy owoców i warzyw.
Drugą co wielkości wyspą jest Lindau na wschodzie Obersee. Znajduje się na nim zarówno stare miasto, jak i główny dworzec miasta Lindau.
Trzecią jest wyspa Mainau w południowo-wschodniej części Überlinger See. Miejsce to znane jest jako Wyspa Kwiatowa na Jeziorze Bodeńskim.
Rejsy po Jeziorze Bodeńskim
Statki kursujące po Jeziorze Bodeńskim nazywane są Białą Flotą, a sieć połączeń pomiędzy miejscowościami jest gęsta, a liczba kursów, szczególnie w od wiosny do jesieni spora. My z Lindau płynęliśmy na wyspę kwiatową Mainau i to był super rejs. Po drodze wpływaliśmy do innych portów, a cały czas towarzyszył nam widok na Alpy. Dokładny rozkład rejsów i cenę biletów sprawdzicie TUTAJ – klik.
Poza statkami rejsowymi kursują tu również promy samochodowe na trasie Konstanz – Meersburg i Friedrichshafen – Romanshorn. Ponadto jest też spora oferta wycieczek organizowanych przez firmy turystyczne – to rejsy z wyżywieniem, zwiedzaniem czy wieczornymi imprezami. W niektórych portach można wypożyczyć rowery wodne i łódki lub wynająć łódź ze sternikiem i zrobić sobie prywatną wycieczkę. Na jeziorze organizowane są regaty, pokazy statków i wyścigi.
Pogoda nad Jeziorem Bodeńskim
Klimat Jeziora Bodeńskiego charakteryzuje się łagodnymi temperaturami, ale bardzo dużą zmiennością pogody, częstymi mgłami w okresie zimowym i dusznym latem. To co jest znamienne dla tego regionu to niebezpieczeństwo silnych podmuchów wiatru. Najbardziej niebezpiecznym wiatrem jest Foehn, ciepły, opadający wiatr z Alp czasami o sile wiatru zbliżonej do huraganu, który powoduje fale o wysokości kilku metrów. Z powodu zaskakujących sztormów jezioro jest podzielone na trzy regiony ostrzegawcze dla których można wydać ostrzeżenie o silnym wietrze lub burzy. Aby ostrzeżenia te były znane, wokół jeziora zainstalowano 60 pomarańczowych migających świateł, które migają 40 razy na minutę przy silnym wietrze i 90 razy na minutę przy ostrzeżeniu o burzy. Światła ostrzegawcze znajdują się przy wejściach do portów i w innych punktach wokół jeziora, dzięki czemu zawsze co najmniej jedno światło ostrzegawcze jest widoczne dla statków i łodzi poruszających się po wodzie. Najwyższe sezonowe poziomy wody występują zwykle wiosną i latem, co jest wynikiem topniejącego śniegu w Alpach.
Przy okazji musimy wspomnieć o Seegfrörne czyli zamarzaniu jeziora. Jeśli lato jest chłodne, jesienią wieją zimne wiatry, a zima jest bardzo mroźna to następuje zamarznięcie całego jeziora, na tyle, że bezpiecznie można przejść po nim z jednego brzegu na drugi. Takie przypadki zdarzają niezwykle rzadko. Ostatnie trzy odnotowano w 1963, 1880 i 1830 roku.
Aktywne wakacje nad Jeziorem Bodeńskim
Pływanie w jeziorze jest zwykle możliwe od połowy czerwca do połowy września. Temperatury wody osiągają od 19 ° C do 25 ° C w zależności od pogody. Przy odpowiednim nasłonecznieniu możliwe są różnice do 3 ° C w ciągu dnia, dzięki czemu jezioro jest idealne do pływania, szczególnie w łagodne letnie wieczory. Trzeba tylko wybierać plaże, które mają łagodne wejście do wody.
Ze względu na wspomniane już wiatry i zmienną pogodę, Jezioro Bodeńskie nie jest dobrym miejscem dla windsurferów czy kitesurferów. Kitesurfing jest dozwolony tylko w niektórych strefach, a czasem trzeba mieć specjalne zezwolenie. Najpopularniejszym miejscem do surfowania jest tylko zachodni brzeg wyspy Reichenau w Untersee. Nurkowanie w Jeziorze Bodeńskim jest zarówno atrakcyjne, jak i trudne. Większość obszarów do nurkowania znajduje się w północnej części jeziora. Obszary te można eksplorować tylko pod okiem doświadczonych nurków. Do tego trzeba pamiętać o odpowiednim przygotowaniu, bo woda na głębokości 10 metrów ma poniżej 10 stopni.
Wokół jeziora znajdują się szlaki piesze i rowerowe, które prowadzą przez tereny Niemiec, Szwajcarii i Austrii. Świetna strona, która przyda się w planowaniu pieszych i rowerowych wycieczek jest TU – klik.
Miasta nad Jeziorem Bodeńskim
Wokół jeziora znajduje się sporo ciekawych miast i miasteczek, które warto zwiedzić. Szczególnie, że znajdują się na terenie 3 różnych krajów, więc czeka na Was różna kultura, kuchnia i architektura.
Konstancja, Niemcy
Konstancja to najpopularniejsze i największe miasto nad jeziorem. Ma uroczą starówkę z krętymi uliczkami, wiele sklepów i restauracji serwujących lokalne potrawy oraz piękny widok na jezioro i góry. Do Konstancji należy wyspa kwiatowa Mainau.
Bergencja, Austria
Bergencja to miasto spotkań, festiwali i pięknej promenady. Miasto ma „Spiel auf dem See” -największą na świecie scenę pływającą. Jest tu też najpopularniejsza kolejka linowa nad Jeziorem Bodeńskim Pfänderbahn. Wjazd taką kolejką gwarantuje genialny widok na jezioro.
Friedrichshafen, Niemcy
To miasto Zeppelina, sterowca wybudowanego tu w okresie międzywojennym. W muzeum można poznać historię podróży statkiem powietrznym. A śmiałkowie z zasobnym portfelem mogą polatać Zeppelinem nad okolicą. Promenada nad jeziorem Friedrichshafen jest jedną z najdłuższych i najbardziej atrakcyjnych nad Jeziorem Bodeńskim. Widok z promenady lub z 22-metrowej wieży widokowej na molo na Alpy i wodę jest niezapomniany. Największym zabytkiem miasta jest barokowy kościół ewangelicki Schlosskirche.
Lindau, Niemcy
Stare miasto Lindau położone jest na wyspie na Jeziorze Bodeńskim, zajmującej zaledwie 70 hektarów. Urocze uliczki, zaułki i zabudowania starego miasta sprawiają, że spacer po wyspie to czysta przyjemność. Znane wejście do portu z bawarskim lwem i białą latarnią morską stoi na tle imponującej panoramy z widokiem na Alpy i Jezioro Bodeńskie.
St.Gallen, Szwajcaria
Sercem miasta jest wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO zabytkowa dzielnica z piękną barokową katedrą i biblioteką opactwa. Do tego urocza starówka pełna krętych uliczek i ciekawych domów. St.Gallen to też znane na całym świecie miasto tekstyliów, w których materiały zakupują takie domy mody jak Chanel, Christian Dior czy Giorgio Armani.
Überlingen, Niemcy
Piękna promenada, pyszne lody, parki, place zabaw, ogrody czy zoo sprawia, że Überlingen wybierają głównie rodziny z dziećmi. Są tu również kąpieliska termalne i spora liczba szlaków pieszych i rowerowych.
Ciekawostki o Jeziorze Bodeńskim
Jezioro to miejsce życia wielu gatunków ptaków m.in. kaczek, czapli czy kormoranów. Wiosną to ważny obszar lęgowy, a zimą dom dla przylatujących gatunków w północy. Jezioro Bodeńskie ma również duże znaczenie jako miejsce odpoczynku podczas migracji ptaków.
W Jeziorze Bodeńskim żyje około 45 gatunków ryb, w tym okoń, leszcz, szczupak, lin czy pstrąg jeziorny. Bardzo popularnym gatunkiem jest sieja błękitna zwana jest tu Bodenseefelchen, właśnie ze względu na jej duże występowanie w Jeziorze Bodeńskim. Sieję często możecie znaleźć w menu restauracji rybnych, serwowaną w całości lub jako filet. Często oferowana jest również w postaci wędzonej. Oprócz naturalnej hodowli w jeziorze rybacy dbają również o nowy narybek. Od końca listopada do połowy grudnia profesjonalni rybacy usuwają ikrę ze złowionych ryb i dostarczają do jednej z wylęgarni ryb. Ryby wypuszczane są wiosną w Jeziorze Bodeńskim.
W wodach jeziora zatopionych jest kilka wraków, w tym m.in. Jury z 1846 roku, który zatonął po zderzeniu z innym statkiem. Cztery inne statki zatopiono w latach 30-tych XX wieku, po wycofaniu ich z eksploatacji.
Wokół jeziora, po niemieckiej stronie sporo jest winnic i sadów. Prawie co trzecie jabłko w Niemczech pochodzi z okolic Jeziora Bodeńskiego. Oprócz jabłek, bardzo popularna jest tu również uprawa winorośli. Produkuje się tu wina z odmian Pinot Noir, Muller-Thurgau i Pinot Blanc.
Prehistoryczne domy na palach, które budowane były w okolicach Alp wpisane są na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Ponad 70 takich osadniczych miejsc znajduje się w okolicach jeziora. Rekonstrukcję takiego domu palowego można znaleźć w muzeum w Unteruhldingen. To skansen, składający się z 23 domów z palami, pokazuje życie codzienne w epoce neolitu i brązu. W czterech zrekonstruowanych wioskach można zobaczyć, jak wyglądali pierwsi rolnicy, kupcy i rybacy na Jeziorze Bodeńskim.
W 2015 r. w wodzie w pobliżu Uttwil w Szwajcarii, 300 metrów od brzegu, odkryto regularny łańcuch około 170 kamiennych wzgórz. Wzgórza znajdują się około czterech i pół metra pod wodą i mają średnicę od 15 do 30 metrów. Początkowo nie było jasne, czy są to naturalne powstałe wzgórza czy też zbudowane ludzką ręką. Po badaniach archeologicznych naukowcy przyznają, że to efekt ludzkiej pracy. Znaczenie wzgórz jest wciąż niejasne. Według różnych teorii mogło być tak, że służyły one jako systemy jazowe, kopce grobowe, miejsca pamięci zmarłych lub szlaki transportowe. Media ochrzciły to znalezisko jako „Stonehenge z Jeziora Bodeńskiego”.
Największy festiwal w regionie Jeziora Bodeńskiego to Festiwal Jeziora Bodeńskiego, który odbywa się latem i przyciąga międzynarodową publiczność.
Jezioro Bodeńskie znajdziecie na wielu obrazach, gdyż sporo artystów wybierało te okolice na swój dom np. Otto Dix i Adolf Dietrich, Waldemar Flaig. Obrazy przedstawiające akwen można znaleźć w wielu muzeach tj. Muzeum Zeppelin w Friedrichshafen i Nowy Pałac w Meersburgu. Również wielu poetów i pisarzy żyło i pracowało w tym regionie, a najsłynniejszym pisarzem obecnie mieszkającym nad Jeziorem Bodeńskim jest Martin Walser. Akcje jego książek toczą się częściowo nad Bodensee. Wielokrotnie Bodensee było też planem filmowym. To tu m.in. rozgrywały się sceny z Quantum of Solace, filmie z serii o Jamsie Bondzie.
Najlepsze campingi w Europie
Inne atrakcje okolicy
Tropical Island w Niemczech w Berlinie? Czy warto się wybrać?

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Niemcy > Tropical Islands
Tropical Islands w Niemczech
Wielka kopuła Tropical Islands kusiła nas ilekroć gnaliśmy autostradą w stronę Berlina. Korzystając z dnia wolnego wypadającego 11 listopada, w końcu podjęliśmy decyzję, żeby się tam wybrać. Być może mało to patriotyczne z naszej strony obchodzić Dzień Niepodległości w Niemczech, ale przynajmniej świętowaliśmy go w towarzystwie rodaków, gdyż w tym dniu 95% klientów stanowili Polacy 😉
Europa Park – rollercoastery

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Niemcy
Rollercaostery w Europa Parku
Jak tylko wspominamy pobyt w Europa Park, to od razu na myśl przychodzą nam fantastyczne rollercoastery. Jest ich tu kilkanaście, a każdy z nich wyjątkowy! Położone są w różnych częściach parku, dlatego przy ich opisach podamy Wam w której strefie tematycznej się znajdują. Przypominamy, że Europa Park podzielona jest na strefy w skład których wchodzą kraje europejskie oraz świat Mimików. Każdy rollercoaster ma wymogi dotyczące wieku i wzrostu dziecka, które są restrykcyjne pilnowane przez obsługę. Wymogi wzrostowo-wiekowe umieścimy przy opisie każdej atrakcji. Zatem startujemy.
Rollercoaster Arthur – min. 4 lata, min. 100 cm
Nasz ulubiony rollercoaster. Znajduje się w Krainie Mimików, a przejażdżka nim trwa aż 4 i pół minuty. Odbywa się ona w świecie bohaterów bajki Artur i Mimiki. Kolejka osiąga maksymalną prędkość 31 km/godz i pokonuje tor o długości 500 metrów. Rollercoaster składa się z kilku rzędów siedzeń, w jednym rzędzie są 4 miejsca. Każdy ma osobny fotel, a urok polega na tym, że nogi wiszą w powietrzu. Na kolejkę nie można zabrać bagaży – zostawia się je w zamykanych szafkach przed wejściem. Kluczem do szafek jest kod kreskowy z biletu wstępu do parku. Dlatego nie wyrzucajcie ich po przejściu bramek wejściowych, bo potem się przydają.
Rollercoaster Alpenexpress Enzian – min. 4 lata, min. 100 cm
Tą kolejkę znajdziecie w Austrii. To pędząca z prędkością 45 km/h ciuchcia z dwuosobowymi wagonikami. Tor o długości 264 metrów pokonuje dwukrotnie. Część trasy odbywa się w ciemnej jaskini. Alpenexpress Enzian jest jednym z dwóch rollecoasterów na których możecie odbyć wirtualną przejażdżkę w okulusach, z animacją 360 stopni. To co zobaczycie na animacji, odczujecie pędząc na rollercoasterze. A na przygodę zabierze Was Ed Euromaus – brand hero Europa Parku. Wypożyczenie okulusów i przejażdżka z nimi kosztuje 2 euro. Bilety możecie kupić przy wejściu na kolejkę oraz przy głównym wejściu do parku.
Rollercoaster Pegasus – min. 4 lata, min. 100 cm
Dwuosobowe wagoniki ciągnięte przez mitycznego Pegaza znajdują się w Grecji. Koń ze skrzydłami daje radę, bo ciągnie wagoniki z prędkością 65 km/h, a w najwyższym punkcie znajduje się 13 metrów nad ziemią. Przejażdżka trwa ponad 2 minuty. Pegasus jest drugim rollercoasterem na którym możecie zafundować sobie jazdę w świecie wirtualnym. Tylko przed wykupieniem biletów (2 euro z osobę) koniecznie idźcie do europaparkowego kina 4 D na bajkę “Happy Family”! To co zobaczycie w okulusach to ciąg dalszy losów bohaterów tej animacji, dlatego warto poznać szczęśliwą rodzinkę nim zasiądziecie w Pegazie.
Rollercoaster Eurosat – min. 6 lat, min. 120 cm
Eurosat skradł serce Michała. Znajduje się w ogromnej kuli na terenie Francji, a zabierze Was w kosmos. Przejazd trwa 3 i pół minuty. Pierwsza część to wolny wjazd kolejki w kompletnej ciemności na wysokość 26 metrów. Później następuje odliczanie i szybki zjazd w dół z prędkością 60 km/godzinę. Maksymalne przeciążenie wynosi 4 G, długość toru sięga 900 metrów. Ciemność rozświetlana jest efektami świetlnymi i laserami, a po drodze mija się planety i meteory.
Rollercoaster Matterhorn Blitz – min. 6 lat, min. 120 cm
Matterhorn Blitz, jak sama nazwa wskazuje, znajduje się w Szwajcarii. Czteroosobowe auta wjeżdżają na najwyższy punkt zjazdu – 16 metrów – windą. A potem zaczynają szaleńczy zjazd, najeżony zakrętami. Długość toru wynosi blisko 400 metrów, a auta pędzą 60 km/h. Przejażdżka trwa blisko 2 i pół minuty. Matterhorn Blitz zaliczyliśmy tylko raz, gdyż na bardzo podobnych konstrukcjach najeździliśmy się w obu Legolandach, świątecznym HeideParku w Londynie czy małym wesołym miasteczku we francuskim Agde. Być może jest to jakiś hit ostatnich lat, albo producent miał wyprzedaż.
Rollercoaster Swiss Bob Run – min. 6 lat, min. 120 cm
Drugi szwajcarski rollercoaster, który jest przefajny. To poruszające się z prędkością 50 km/godz. bobsleje. Tor ma blisko 500 metrów, a jazda trwa 2 minuty. Świetna zabawa!
Rollercoaster Wodan Timbur Coaster – min. 6 lat, min. 120 cm
Rollercoster w całości na drewnianej konstrukcji, która wznosi się na 40 metrów! Wodan znajduje się w strefie poświęconej Islandii. Jest jednym z najszybszych rollercoasterów w parku i pierwszym “poważnym” rollercoasterem w podróżniczej karierze Globtroterka. Wodan pędzi z prędkością 100 km na godzinę po ponad kilometrowym torze. Przejażdżka trwa 2 i pół minuty i na długo pozostaje w pamięci. Wodan składa się z pociągów, podzielonych na 12 dwuosobowych wagoników. Do pierwszego wagonika, gdzie są najbardziej ekstremalne przeżycia prowadzi osobna kolejka. My się skusiliśmy na jazdę z miejsca pierwszego – efekty zobaczycie na filmiku.
Rollercoaster Euro-Mir – min. 8 lat, min. 130 cm
Pierwszy z rollercoasterów dla starszaków. Znajduje się w Rosji i nawiązuje do radzieckiej stacji orbitalnej Mir. Składa się kilku połączonych ze sobą, okrągłych wagoników, które obracają się podczas jazdy wokół własnej osi. Pierwszy raz trafiliśmy na rollercoaster, którym można jechać tyłem. Tory kolejki o długości blisko 1 km prowadzą na szczyt okrągłych, szklanych wież (ok. 28 m). Z ich szczytu pędzą w dół z prędkością 80 km/godz. Cała przejażdżka trwa prawie 5 minut.
Rollercoaster Blue Fire Megacoaster – min. 7 lat, min. 130 cm
Ulubiony rollercoaster Tomka. Maszyna “wystrzeliwuje” ze startu i w ciągu 2,5 sekundy osiąga prędkość 100 km na godzinę! To jedyny rollercoaster w Europa – Parku, który zapewnia jazdę do góry nogami. Pętla 360 stopni robi megawrażenie. Cała przejażdżka trwa blisko 2 i pół minuty, podczas których pokonuje tor o długości 1050 metrów. W najwyższym punkcie wagoniki znajdują się na wysokości 40 metrów nad ziemią. Jest moc. Blue Fire znajdziecie w Islandii.
Rollercoaster Silver Star – min. 11 lat, min. 140 cm
To już zabawa dla dużych dzieci. Drugi co do wysokości rollercoaster w Europie, osiągający prędkość 130 km na godzinę! Wagoniki ze śmiałkami wjeżdżają na wysokość 73 metrów, by potem pędzić prawie pionowo w dół. Efekt wzmacnia położenie rollercostera – z najwyższego punktu pędzi się prosto na ruchliwą ulicę. Szaleńczy rajd trwa 3 minuty. Silver Star to duma Francji.
Szaloną zabawę w Europa Parku uwieczniliśmy na filmie 🙂
Najlepsze campingi w Europie
Europa Park – park rozrywki w Niemczech

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Niemcy
Europa Park – park rozrywki w Niemczech
Do fantastycznego parku rozrywki Europa Park w niemieckim Rust wracamy zawsze jak jesteśmy w okolicy! To zdecydowanie nasz ulubiony park w Europie. Po odlotowych karuzelach, zwariowanych wszelkiej maści pojazdach i odjazdowych rollercoasterach zawsze jesteśmy mega pozytywnie zakręceni! Europarkowe atrakcje są genialne!
Europa Park – świetny park rozrywki w Niemczech
Europa Park to największy park rozrywki w Niemczech. Położony jest w miejscowości Rust w południowo-zachodnich Niemczech. Z Wrocławia do Rust mieliśmy niewiele ponad 900 km. Polski odcinek A4, a następnie sieć niemieckich autostrad gwarantują szybkie dotarcie do celu. Jeśli wolicie bujanie w obłokach niż własne 4 kółka to w pobliżu Europa Parku znajdują się lotniska w Bazylei i Karlsruhe.
Pozwólcie, że Wam przedstawię – oto Ed Euromaus, twarz i maskotka parku. Sympatyczną myszkę często możecie spotkać spacerującą po alejkach parku w towarzystwie swoich przyjaciół. Chętnie pozuje do zdjęć.
Europa Park – strefy
Park podzielony jest na strefy tematyczne. Są to europejskie kraje – Niemcy, Włochy, Francja, Szwajcaria, Grecja, Wielka Brytania, Rosja, Holandia, Austria, Hiszpania, Portugalia, Islandia i kraje skandynawskie czy Irlandia. Dodatkowo jest jeszcze Zaczarowany Las z bajkami braci Grimm, Adventure Land i królestwo Minimków (The Minimoys Kingdom).
Musimy wspomnieć, że zachwycił nas pomysł przedstawienia europejskich krajów, choć ubolewamy, że nie ma tam Polski. Wchodząc do danej strefy mieliśmy wrażenie, że przenieśliśmy się do konkretnego kraju. Budynki, narodowe symbole, muzyka i dosłownie każdy element dekoracji jest precyzyjnie dobrany. Dodatkowo w strefach znajdują się restauracje, które serwują regionalne przysmaki. I tak np. we Włoszech zjecie pizzę, we Francji pachnące bagietki, w Holandii ogromne frytki z majonezem, a na pyszną rybę warto się udać do Skandynawii.
Atrakcje w Europa Parku
Jeden dzień tutaj to zdecydowanie za mało. W ciągu kilkunastu godzin zdążycie pobawić się tylko na części atrakcji. A jest ich tu ponad 100! Według nas dwa dni to niezbędne minimum, by zajrzeć w każdy kąt i skorzystać z każdej atrakcji.
Rollercoastery w Europa Parku
Do najbardziej spektakularnych atrakcji zaliczamy oczywiście rollercoastery. W Europa Parku jest ich 12. W tym kolejki pędzące w ciemnościach, jadące tyłem, z obrotowymi wagonikami, wodne, osiągające prędkość do 130 km/godz czy też jedne z najwyższych w Europie (73 metry!). No i hit! Połączenie rollercoasterów i świata wirtualnego – rollercoastery VR! Rozpędzona kolejka, okulusy i animacja 360 stopni gwarantują niesamowite wrażenia!
Karuzele w Europa Parku
W tym parku rozrywki, poza rollercoasterami, rządzą karuzele, które przybierają przeróżne postacie. Są szalone taksówki, wirujące filiżanki, statki zmagające się ze sztormem, latający autobus, samoloty, balony, gondole czy urocze, podskakujące Mul-Muls z bajki Artur i Mimionki.
Atrakcje wodne w Europa Parku
Podczas naszego majowego pobytu pogoda była iście letnia. Dzięki temu mogliśmy do woli korzystać z atrakcji wodnych, których suchą stopą nie opuszczaliśmy. Począwszy od wodnego placu zabaw, przez ścieżki wodne, łódki, statki, polowanie na wieloryby, rafting, skończywszy na wodnych rollercoasterach.
Europa Park – o czym warto pamiętać!
Wiek i wzrost na rollercoasterach
Jak w każdym parku rozrywki, tak i tutaj bardzo restrykcyjnie przy każdej atrakcji przestrzegane są wymogi dotyczące minimalnego wzrostu czy wieku. Informacje o tym jakie są kryteria możecie sprawdzić na stronie internetowej, mapie parku czy w aplikacji na smartphony. Oczywiście przy każdym urządzeniu są dostępne miarki, by w razie wątpliwości sprawdzić czy dziecko może z atrakcji korzystać.
Bagaże w Europa Parku
Zaskoczyło nas kilka rozwiązań jakie stosuje się w Europa Parku, których nie spotkaliśmy nigdzie wcześniej. I tak np. na większość atrakcji wsiadacie ze swoimi bagażami. Plecaki czy torby umieszczacie między nogami. Tylko na na kilku stanowiskach, przy najbardziej ekstremalnych rollercoasterach, udostępnione są szafki na bagaż. Dlatego warto pamiętać, by rzeczy zapakować do małych, poręcznych plecaków, by nie męczyć się z dużym bagażem tak jak my. Polecamy też mieć ze sobą małą saszetkę na dokumenty, klucze do auta, telefon czy portfel.
Europa Park – jazda w pierwszym wagoniku i single ride
Przy kilku rollercoasterach zastosowano fajne rozwiązania, usprawniające obsługę. Pierwszym z nich jest single ride – to propozycja dla osób, które nie chcą za długo stać w kolejkach. Ustawiają się one w osobnym rzędzie i zajmują wskazane przez obsługę puste miejsca w wagonikach. Redukuje to “puste przebiegi” jednocześnie oferując możliwość ominięcia długich kolejek. Innym rozwiązaniem są osobne kolejki do pierwszego wagonika. Jak wiadomo, pierwszy rząd jest najlepszym miejscem.Tylko, że taka przyjemność ma wielu zwolenników i akurat w tym wypadku czeka Was nieco dłuższe oczekiwanie na przejazd.
Czy można jeździć z kamerą?
Kolejną nowością była możliwość legalnego śmigania z kamerą i nagrywania zabawy nawet na najszybszych kolejkach górskich. Warunek jest jeden – kamera musi być zamocowana na klatce piersiowej na stabilnym uchwycie. To było dla nas duże zaskoczenie, gdyż w innych parkach, poza naszą Energylandią, używanie kamer jest zabronione.
Szaloną zabawę w Europa Parku uwieczniliśmy na filmie 🙂
Najlepsze campingi w Europie
Legoland Niemcy – opinie, atrakcje i ceny biletów

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Niemcy > Legoland
Legoland w Niemczech
Lubicie klocki LEGO? Uwielbiacie szaleństwa na rollercoasterach? Chcecie się poczuć jak rycerze? Dajcie się porwać do LEGOLANDU w Niemczech. A dokładnie do Legoland Deutschland w Günzburg 🙂
Legoland Niemcy. Noclegi. Hotel i wioska kempingowa.

Campingi
W europie

Podróże
Po Europie

Pomysły
Na zwiedzanie
Rodzinne wakacje na kempingu
i podróże po Europie
Strona główna > Podróże > Niemcy > Legoland
Wioska i hotel Legoland w Niemczech
Legoland noclegi.
Po całodniowych szaleństwach w niemieckim Legolandzie, przyszedł czas na wypoczynek. Postanowiliśmy sprawdzić warunki noclegowe hotelu i wioski kempingowej Legolandu.